Sweet Stout - Browar Przepona
Nieprzejrzyście czarne, klarowne, dość mocno wysycone jak dla mnie nalewa się z dużą pianą, której półcentymetrowy kożuszek pozostaje do końca. Na początku delikatnie czuć było mleczną czekoladę w zapachu, po nalaniu nie czuję praktycznie nic. W smaku podobnie - nie wiem co piję. Goryczka delikatna, nie narzuca się, nie zostaje. Może za dużo dzisiaj stoutów (próbowałem jeszcze dwa swoje) i się przyzwyczaiłem - przykryłem talerzykiem i czekam aż się ogrzeje, do tematu wrócę.
No przebija gdzieś tam ta czekolada, troszkę też jak delikatnie posłodzona kawa inka, ale generalnie piwo wydaje mi się być w smaku żadne. Nie mogę powiedzieć żeby było wodniste ale nie znajduję w nim nic czego bym szukał po deklaracji na etykiecie i barwie w szklance. Piwo nie ma wad, ale dla mnie nie ma też (zbyt wielu) zalet.