Skocz do zawartości

jaras

Members
  • Postów

    2 493
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jaras

  1. działa tak, że blokuje wypływ złoża filtracyjnego jakim jest młóto, a im większa jego powierzchnia tym więcej brzeczki jest w stanie przyjąć na raz, im większa jego objętość tym więcej brzeczki jest w stanie spławić na raz. teoretycznie mógłbyś mieć drobne sitko po wewnętrznej stronie wiadra na kranie, ale to by nie było chyba zbyt wydajne.
  2. Dzięki za konkret info. Pytanie - jeśli nie zależy mi na niskim odfermentowaniu tylko na upewnieniu się,ze drożdże w butelkach nie zaczną czegoś jeszcze dojadać to mogę posłużyć się drożdżami piwnymi czy ten numer po prostu nie przejdzie? i tak już masz problem, więc podziel całość na pół, spróbuj obu szczepów, jak oba ruszą opisz różnice - ja restartowałem tylko bayanusami więc nie wiem
  3. na lokalnych giełdach staroci standardowy przelicznik dla używanego szkła do fermentacji to 1PLN/L, chociaż przy mniejszych pojemnościach to pewnie będzie ze 40PLN/20L - grosze w kontekście TEGO piwa jeśli wyjdzie dobre, a nie jest to jednorazowa inwestycja. tak, dojrzewanie w butli to jeszcze przed nagazowaniem. refermentacja pewnie ciężka, tj. z dodatkiem odrobiny świeżej gęstwy lub odpowiednich sucharów i swoje zajmie, ale temu piwu to wyjdzie na dobre. w party kegach to przecież też się chyba gazuje sztucznie i tu nie masz tych problemów. nie widzę związku - jeśli impreza to ma być wbijanie gwoździ to rzeczywiście risa lepiej schować, no ale chyba nie o to chodziło...
  4. rehydratujesz w 200ml, dopełniasz piwem do 500ml, jak zacznie "robić" co 12 godzin dolewasz tyle piwa ile masz restartującej matki. generalnie google -> "hartowanie matki drożdżowej site:wino.org.pl/forum" skoro sam stwierdziłeś że to tlenowiec, rozumiem że operacje sitkiem wykonywałeś w atmosferze beztlenowej skoro to niedokładna dezynfekcja miałaby być przyczyną? na przyszłość już masz nauczkę by nie grzebać przy piwie oraz że skoro używany sprzęt jest z metalu to aż szkoda tego (też) nad płoniemien nie potrzymać
  5. szczerze? czerwiec czy sierpień to w mojej ocenie żadna różnica - 2018 lub 2019, to byłaby różnica. jeśli już musisz, to po fermentacji przelej toto do jednej szklanej butli pod korek i trzymaj w ciemnym i zimnym do ostatniej chwili - miody i wina ponoć dojrzewają szybciej im wieksza objętość, z piwem tej gęstości będzie pewnie podobnie. edit: gdzie "do ostatniej chwili" oznacza przelej w party kegi ino by się nagazowało, resztę w butelki, do piwnicy i zostaw na rok
  6. Generalnie Russian Imperial Stout jako trunek nr1. Przy okazji warzenia zrodził się pomysł dry stouta z wysłodzin. Piwa poboczne to inna para kaloszy ale również dla gości. nie zrozumiałeś - pytam, czy aby czasem nie chcesz im zaserwować w czerwcu tego risa którego masz zamiar dopiero zrobić?
  7. Zaraz - którego risa chcesz zaserwować?
  8. https://www.olx.pl/oferta/keg-18-l-CID628-IDkzYEa.html- od razu wyszynk
  9. wybacz, ale o ile cienkusz potrafi być dobrym piwem, tak sama idea aby pokazać gościom że za pomocą gorszej z dwóch partii brzeczki jest zła u podstaw. uwarz im porządnego grodzisza, albo zaskocz lepszym weizenem czy pilsem niż mają u siebie
  10. Duża butla CO2 1,5m wysoka, koszt 80zł. w sumie dobrze że to zostało powiedziane - niby nikt nie myśli o 6kg butli co2, taka duża i w ogóle, chociaż może by się przydała, ale skoro to tylko 80pln
  11. stary sposób winiarzy - pet z nawierconą nakrętką i przeciągniętym przez nią wężykiem, w środku woda z sodą oczyszczoną. wrzucasz kwasek cytrynowy, zamykasz i masz nadmuch CO2.
  12. odpiąłem się od tematu żeby się nie nakręcać, podsumuję jednak szybko mój punkt widzenia, bo Undeath widzę że zaczął za mojego adwokata robić niepotrzebnie: moje zdawkowe komentarze wynikaja li tylko z tego, iż cała wiedza którą dysponuję została spisana już dawno na kartach tegoż forum i o ile klimat elektrody to jedna skrajność, tak porażające lenistwo niektórych (nie piję tu do kogokolwiek konkretnie z tego tematu tylko ogólnie) to druga strona, obie złe. wszystko da się tu znaleźć trzeba tylko chcieć, a ja z chęcią wskażę kierunek jeśli będę go znał.
  13. Ten worek z piwnego kraftu świetny jest jako hop stoper po whirlpoolu.
  14. Ciekawe czy tam dalej taka loteria z jakością tych garnków jak w podlinkowanym temacie? Przy okazji pozdrowienia dla Dr2 od sceptyków - kolega co kupił mniejszy chyba trochę żałuje. Szkoda bo brzmiało dobrze, ten 100l w szczególności.
  15. Uwarz tak, żeby trzeba było dolać wody do pożądanej gęstości, odpowiednią ilość wody wcześniej przegotuj i zamroź w petach. Zaraz przed chłodzeniem obierz lód z PETA i wrzuć do gorącej brzeczki.
  16. Ale kilkanaście innych warek na tych samych szczepach ale prowadzonych w 6 stopniach bez wspomnianego problemu to już jest jakaś baza pod rozsądną statystykę to raz. Kwiaty to jedna z wielu wad spotykanych przeze mnie we wspomnianych przez założyciela tematu piwach sklepowych, stąd też porównanie do harnasia. Kilka dolniaków na prawdę mi wyszło i wiem że to może smakować inaczej niż kupny koncerniak, więc jak koledze smakuje jak kupne, to szukam co zrobił źle. Dopowiadasz sobie kontekst tak jak ci pasuje (zacytuj proszę gdzie kolega pisał, że jest bez smaku oraz co to znaczy że nie fermentował w 13 stopniach jeśli fermentująca brzeczka osiągnęła 13 stopni), próbujesz kozaczyć z czepianiem się detali i tylko się zastanawiam czy robisz to specjalnie czy jesteś tzw. teoretykiem w swojej dziedzinie - aż mi się przypominają współpracownicy doktoranci, co potrafią tydzień czasu spędzić na pustych dysputach o idealnym modelu i jedynych słusznych algorytmach, podczas gdy reszta firmy w polowe czasu przedstawia działająca implementację. Praktyka ważniejsza niż sugestie producenta i to do tej pory stanowiło o sile społeczności piwo.org Idzie nowe...
  17. Nie, ja po prostu kiedyś miałem kwiaty na obu szczepach od fermentisa jak puściłem je w podobnych temperaturach. No ale spoko, rozumiem, producent.
  18. 13 stopni to jak dla mnie za wysoko jak na dolniaki.
  19. No jak tak ciepło fermentowałeś to nie dziwne że daje harnasiem. Połowę nachmiel porządnie na zimno 3 dni przed rozlewem, drugą połowę rozrzedź tak, jakby brzeczka nastawna miała mieć 9blg to będziesz miał amerykę i niskoalkoholowe.
  20. czyli póki co wszystko tylko nie w odpowiedniej temperaturze. przychodząc do piwowarów z winiarzy i miodosytników miałem jak barteq silne zapędy siarkowe i jakoś mi piwo nie waliło siara z powodu pirosiarczynu, tak więc wydaje mi się że jednak coś źle robisz z dżordżami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.