Skocz do zawartości

santa

Members
  • Postów

    1 383
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez santa

  1. Skąd w ogóle masz to piwo, jeśli mogę zapytać?
  2. Rzuć okiem na moją propozycję: http://www.piwo.org/topic/12946-piwo-typu-ale-przepis-na-10-litrow-z-ekstraktow/#entry262777 . Zrób coś takiego, nie będziesz zawiedziony. Sybilla dalej jest w promocji. Na goryczkę, jak bardzo chcesz, możesz dać Marynkę albo Iungę, przeliczając z proporcji ilość. Za pierwszym razem skup się na sterylności i zapewnieniu drożdżom poprawnych warunków pracy. Wtedy na pewno wyjdzie Ci niezłe piwo, bez znaczenia czy dasz 5 gr. mniej czy więcej, w 8 czy 4 minucie . Rozlewaj jak BLG przestanie spadać, nie wcześniej.
  3. No dobra, jest jeszcze opcja testowana przez Dori: http://blog.homebrewing.pl/?p=386 .
  4. Mogą być te chmiele, które proponujesz. Możesz także użyć fajnego połączenia naszych rodzimych gatunków, czyli Iunga z Sybillą. Będziesz miał przyjemną goryczkę z miłym aromatem . Moja polska IPA, która powstała w oparciu o ten duet, to jak do tej pory jedno z trzech moich najlepszych piw.
  5. Może po prostu kup gotowy zestaw z instrukcją? http://www.homebrewing.pl/zestawy-surowcow-na-bazie-ekstraktow-c-45_46.html
  6. O właśnie, zapomniałem o Gozdawie. Wg. mnie warto wspierać rodzimy przemysł i kupić albo Gozdawę albo WESa .
  7. Jeśli chodzi o ekstrakty, to kup ten tańszy. I WES i Bruntal będą OK. Ja kupowałem takie wiaderko w hurtowni http://sklep.wes.pl/...d=produkt&id=89 , za 3/4 ceny. Opcja 25L wychodzi jeszcze korzystniej, ale być może aż tyle nie potrzebujesz . Chmielenie możesz podpatrzyć w gotowych zestawach surowców lub recepturach z wiki, czy zapiskach. W tym wypadku nie ma znaczenia, czy brzeczka jest z zacierania, czy z ekstraktów. Schemat chmielenia pozostanie ten sam. Ja bym przyjął zasadę, że ekstrakt jasny = słód pilzneński, a pozostałe słody zastąpił odpowiednikami WESa, bursztynowym, ciemnym, barwiącym i pszenicznym. Przy odrobinie kreatywności da się odwzorować większość receptur ze słodów w formie ekstraktowej. Na forum HomeBrewTalk, w dziale z recepturami, sporo z nich ma swoje wersje All Grain i Extract. Myślę, że tam także mógłbyś coś ciekawego znaleźć. Jeszcze inną opcją będzie użycie ekstraktu jasnego i mini zacierania (mini-mash) słodów dodatkowych. Wydaje mi się to chyba najciekawszą z opcji. Bawiłem się w to chwilę, w razie zainteresowania możemy o tym pogadać . Jeśli chodzi o receptury na początek, to polecam Full Aroma Hops i jakieś American Pale Ale, np. to http://www.piwo.org/...obys-house-ale/ . Do tego drugiego mógłbyś dokupić esktrakt bursztynowy WES. Robiłem takie piwko kumplowi, wyszło całkiem niezgorsze .
  8. Rzuć okiem na receptury z wiki. Zdaje się, że jedna paczka szła tam do dużo większych warek, niż Twoja.
  9. santa

    AIPA z Kormorana

    Jak chcesz więcej słodyczy przy ekstraktach, to kup sobię normalny słód karmelowy i zastosuj namaczanie (ang. steeping). Ewentualnie mini-zacieranie. O obu metodach poczytasz na forum.
  10. Ani taka dobra, ani taka zła, nie o to chodzi. Jest prosta w realizacji, a jak masz pojemnik dobrze zaizolowany, to prawie bezobsługowa. Z drugiej strony jak masz doświadczenie z przerwami temperaturowymi, to wiesz z czym to się je i być może nie musisz sobie upraszczać tego elementu warzenia. Ja lubię zacierać w lodówce, bo w czasie kiedy ziarno się "obrabia", ja mam wolne na przygotowanie sobie reszty sprzętu i warsztatu . Na dnie lodówki mam filtrator, dzięki czemu nie muszę przekłądać zacieru do filtracji. Umycie potem takiej lodóweczki, to także dosyć szybka czynność. Dla miłośników piw brytyjskich lub amerykańskich jest to bardzo wygodna alternatywa do zacierania temperaturowego, często nawet preferowana. Ja mam indukcję w mieszkaniu, gazu brak (a butli w domu nie chcę), więc zostaje właściwie tylko ta metoda, ale bardzo ją polubiłem . Jest kilka wątków w zapiskach kolegów, którzy zacierają w ten sposób. Jak widać, da się zrobić także coś wymagającego przerw, jak Hefeweizen http://www.piwo.org/...180#entry209916 , mogę to tylko potwierdzić . Osobiście korzystam z zapisków: http://www.piwo.org/topic/3614-browar-parnik/ http://www.piwo.org/topic/2892-clair-de-lune/ http://www.piwo.org/topic/4511-czerwone-oko/
  11. Jest mowa o piwie w stylu amerykańskim. Prostych przepisów poszukaj w dziale Receptury pod hasłem scooby_brew. Wszystko zatrzyj w 67C przez godzinę. Prosty zasyp i proste zacieranie, nie może się nie udać .
  12. Jaki wpływ na efekt końcowy będzie miał dodatek 100-200 gram ześrutowanego owsa? Dodatek taki poprawiłby filtrację, ale zastanawiam się jaki będzie jego wpływ na efekt smakowy. Dorwałem centralę nasienną w okolicy, zaopatrzoną w większość zbóż, więc mogę sobie pozwolić na małe eksperymenty .
  13. Ja bym jakąś pszenicę jednak zrobił. Czas fermentacji na kangurach, w optymalnych warunkach to 4 do 7 dni. Brak cichej, drugi tydzień na gazowanie. Może się udać .
  14. Jak nie miałem sprzętu, to bawiłem się w mini-zacieranie, w pieluszce tetrowej. Metoda nieskomplikowana, a i piwo chyba lepsze, niż z samego ekstraktu. Dodatkowo mamy szerszy wachlarz gatunków, które możemy tą metodą zrobić. Kupujesz jasny ekstrakt w hurtowni jako bazę, a potem bawisz się np. słodami specjalnymi. Oczywiście, możesz zastosować zwykłe namaczanie, ale forumowe eksperymenty pokazały, że nieco skrobii można w ten sposób wypłukać. Jak mini-zatrzesz te słody specjalne z odpowiednią ilością pilzneńskiego, to pozbędziesz się tej wady. Generalnie jak nie masz sprzętu albo/i warunków lokalowych, to polecam tę metodę.
  15. @FurioSan, Biniu, trochę Wam dyskusja akademicka się tworzy, aczkolwiek ciekawe rzeczy piszecie .
  16. Pytanie jak z izolacją termiczną miejsca, o którym piszesz. Jeśli to jakiś domek ma działce, to wyższa temperatura w środku może nie utrzymać się na tyle długo, żeby podgrzać tą brzeczkę. 20 litrów już jakąś bezwładność ma i trochę czasu potrzebuje.
  17. Dziękuję wszystkim za odpowiedź, nieco mi się rozjaśniło . Mam jeszcze w lodówce dwie paczki Kangurów, które kupiłem w ilości hurtowej w promocji u Dori jesienią zeszłego roku i być może to ich użyję. Jeśli chodzi o zacieranie, to ja osobiście robię to w lodówce, więc zbyt zaawansowanych schematów nie mam szans zrealizować. Poprzednią pszenicę robiłem na Kangurach, zrobiłem przerwę ferulikową dla samego słodu pszenicznego (choć mogłem przegiąć z temperaturą, bo piwo miała zerową pianę), potem tylko jedną przerwę w okolicach 67C. Jeśli użyję WB-06 to podniosę temperaturę tej drugiej przerwy. Pytanie pomocnicze. Czy z suchymi drożdżami, leżącymi w zamkniętej paczce (w lodówce), poza ubytkiem ich ilości coś jeszcze się dzieje? Te dwie paczki Kangurów miały termin przydatności do listopada i zastanawiam się, czy jest sens ich jeszcze używać. Czy ilość drożdży zdolnych do pracy w takiej paczce mogła spaść na tyle, żeby zadając ją całą można było uznać to za underpitching?
  18. 12 BLG to trochę za mało, jak na AIPA. 20-litrowe AIPA z ekstraktów mają zazwyczaj w składzie 3x1,7 kg ekstraktu, więc w Twoim przypadku dałbym po prostu połowę tego. Kup w hurtowni niedrogo wiaderko 12,5kg WESa, resztę uzyskasz z namaczania słodów specjalnych. Połowę zeszłego roku poświęciłem na takie eksperymenty, z niezłym skutkiem .
  19. Zalega mi w lodówce paczuszka drożdży WB-06. Robiłem kiedyś na tych drożdżach pszenicę i wyszła bardzo mocno wytrawna, co jest z resztą zgodne z opiniami na temat ich wysokiego odfermentowania. Mimo wszystko drożdże trzeba zużyć, więc zastanawiam się, w jaki sposób najlepiej skompensować to wysokie odfermentowanie. Pierwsze co mi przychodzi do głowy, to zatarcie na mocno słodko. Druga rzecz, to manipulacja zasypem, dodać słodu karmelowego, monachijskiego, może bursztynowego? Jak sądzicie?
  20. Bursztynowy nie pasuje. A i jeden z karmelowych też możesz pominąć, będzie się lepiej piło jak nie będzie słodkie - oba są jasne, więc i będzie słodko. Ok, zatem bursztyn i karmel 30 wyjadą, dzięki. Drugie piwo na ten miesiąc to Hefewaizen. Chciałbym mu nadać nieco pełni słodowej, która będzie kontrą dla głębokiego odfermentowania wb06. Planuję tam wrzucić te 200 gr. karmelowego 30. Czy ten bursztynowy także da się tam "upchnąć"? Czy lepiej dokupić monachijskiego?
  21. OK, dodam zatem te 500 gr. kaszy i obejdzie się bez zakupów.
  22. Tak mniej więcej planuję zasyp: 2 kg pilzneńskiego 3 kg pszenicznego (którego mam 2,5 kg) Brakuje mi 500 gr. słodu pszenicznego, a mam 500 gr. kaszy manny i 400 gr. płatków pszennych.
  23. Czy dopuszczalne jest użycie oprócz słodu pszenicznego także pszenicy niesłodowanej (w formie płatków lub kaszy manny) do piwa w gatunku Hefe-Weizen?
  24. Ja dałem jasną czekoladę od początku zacierania. Nic złego się nie stało, wręcz przeciwnie, w tym wypadku nie chodzi jedynie o kolor.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.