santa

Przyznam, że mi gęstwa niczego nie zabarwiła, ani nie wprowadziła paloności. Dałem także, za radą Zgody bez przemywania, gęstwę po kolendrze i pomarańczach do ciemniaka, także bez wpływu. Nie demonizowałbym aż tak bardzo .

Ja planuję uwarzyć to piwo z naszym Bursztynowym ze Strzegomia. Wydaje sie podobny, wg. opisu. Jak bardzo ciemny słód czekoladowy został zastosowany w tej recepturze?

Kupione kiedyś przez mojego ojca pasy do np. mocowania jakiś przedmiotów na aucie. Dosyć długi parciany pas, zakończony sprężynującą klamerką. Służyły mi do różnych celów, m.in. mocowania karimaty do plecaka na wypadach .

Gar zaizolowałem karimatą. Grzanie zaczynam w momencie startu wysładzania. Przejście do wrzenia nie zajmuje więcej niż 30-40 minut, bez użycia dodatkowych grzałek. W mojej opinii jest to bardzo dobra opcja do gotowania brzeczki. Co do zacierania, to nie mam zdania. Robię to w lodówce turystycznej.

Ja na rant pokrywy kładę dwie deseczki, posiadające przekrój kwadratu o boku ok. 2 cm. Na to stawiam dopiero fermentor. Dzięki temu nie mam problemu z pozostawieniem rozszczelnienia.

Jak już tak bardzo chcesz wkładać butelki do brzeczki, to może zamroź w nich solankę zamiast wody?

Myślę, że nie jest to warunek konieczny. Są receptury, w których chmiel gotuje się krócej, niż 60 min., np. http://www.homebrewt...ican-ipa-81478/ . Sądzę, że przesunięcie chmielenia czasowo w dół da nam trochę więcej smaku, więc inny efekt niż zmniejszenie jego ilości. Nie wiem tylko czy w przypadku Magnum da to jakieś efekty. Są także techniki, które zupełnie odbiegają od standardowych metod chmielenia, np.: http://byo.com/stori...-this-technique .

Piłem niedawno IRA z Gozdawy od kolegi. Bardzo klarowna i całkiem smaczna, jak na dwa tygodnie w butelce.

Widzę wśród znajomych brewkiciarzy i ekstraktowców zainteresowaniem zestawem z ekstraktów do zrobienia piwa AIPA. Są takie u konkurencji, może warto rozważyć ich wprowadzenie.

Warto .

Jak robiłem piwa z ekstraktów, to też używałem garnków 10 i 5 litrów. Nic złego się nie stało, a piwa wyszły dobre. Składniki starałem się podzielić proporcjonalnie.

Czy można ten słód zastąpić Bursztynowym ze Strzegomia?

Jeszcze nie wiem. Przesunąłem to piwo na marzec lub na drugą część lutego. W pierwszej części lutego planuję PIPA http://www.piwo.org/..._40#entry255328 oraz piwo wielobożowe. Dopiero co zabutelkowałem swoją APA (także z dużą ilością Cascade), a nie chciałem robić po rząd dwóch piw "z podobnej beczki", stąd przyczyna przesunięcia AIPA na "za chwilę". Jeśli chodzi o wodę do zacierania, to z reguły jest to 3:1, no chyba, że warzę coś na większym zasypie, to mniej. Wtedy jest ryzyko, że dolewka na mash-out mi się do lodówki nie zmieści. Wysładzanie robię do objętości kociołka Lidlowego (krecha MAX), więc ciężko mi coś tutaj odpowiedzieć.

Planuję uwarzyć PIPA. Skleciłem coś takiego, jak poniżej. Celuję w ok. 15 BLG i 50 IBU. Nabyłem Iungę, kierując się opiniami o czystej goryczce, którą daje ten chmiel. Zasyp odzwierciedla mniej więcej proporcje z receptury Dagome (80-10-7-3). Sybilli mam do oporu, kupiłem 300 gr. w promocji. Stąd między innymi eksperyment polegający na dodaniu tego chmielu do zacieru, co może być uznane za marnotrawienie surowca . Zastanawiam się, czy tej Sybilli dodanej w ciągu ostatnich 15 minut gotowania nie będzie dużo. Jeszcze nie używałem tego chmielu i nie wiem czego się spodziewać. Z drugiej strony zastanawiam się, czy dodatek do zacieru lub na zimno nie powinien być większy. Posiadam jeszcze po 50 gr. Marynki i Lubelskiego, które także mógłbym użyć do tej receptury. Jak sądzicie? Batch Size (fermenter): 20,00 l Estimated OG: 15,325 Plato Estimated Color: 8,9 EBC Estimated IBU: 51,0 IBUs Brewhouse Efficiency: 75,00 % Boil Time: 70 Minutes 4,60 kg Pilzneński (3,2 EBC) - 79,3 % 0,60 kg Pszeniczny (3,0 EBC) - 10,3 % 0,40 kg Monachijski typ I (12,0 EBC) - 6,9 % 0,20 kg Karmelowy 30 (30,0 EBC) - 3,4 % 50,00 g Sybilla [5,50 %] - Mash 60,0 min - 5,8 IBUs 25,00 g Iunga [11,00 %] - Boil 60,0 min - 34,9 IBUs 25,00 g Sybilla [5,50 %] - Boil 15,0 min - 8,7 IBUs 25,00 g Sybilla [5,50 %] - Boil 10,0 min - 6,3 IBUs 25,00 g Sybilla [5,50 %] - Boil 5,0 min - 3,5 IBUs 25,00 g Sybilla [5,50 %] - Boil 1,0 min - 0,8 IBUs 50,00 g Sybilla [5,50 %] - Dry Hop 5,0 Days - 0,0 IBUs 10,00 g Gypsum (Calcium Sulfate) (Mash 60,0 mins) 10,00 g Irish Moss (Boil 15,0 mins) 1,0 pkg Safale American (DCL/Fermentis #US-05)

Wybicie - 20 litrów Ekstrakt – 13,6 ºBLG Drożdże - Fermentis US-05 (gęstwa, 1 pokolenie)

Ja w końcu zrobiłem to tak: 15,00 g Magnum [13,60 %] - Boil 60,0 min - 20,8 IBUs 30,00 g Cascade [7,60 %] - Boil 10,0 min - 9,3 IBUs 30,00 g Cascade [7,60 %] - Boil 5,0 min - 5,1 IBUs 30,00 g Cascade [7,60 %] - Boil 1,0 min - 1,1 IBUs 60,00 g Cascade [7,60 %] - Dry Hop 7,0 Days - 0,0 IBUs Szkoda mi było Cascade na gorczykę, z resztą Magnum miałem sporo w zapasie. Zasyp podobny, z odrobiną wiedeńskiego i karmelowego 30. Zacieranie jednotemperaturowe, 67C. Jutro rozlew, zobaczymy co wyjdzie.

Jaki zastosowałeś schemat chmielenia? Do mnie jadą właśnie Iunga, Marynka, Lubelski i Sybilla i też muszę coś wyczarować. Rozważam single-hop na Sybilli, mam jej do oporu z promocji w HB .

Fermentuję na tych drożdżach (gęstwa po bitterze) RISa, 21BLG. Fermentacja rozpoczęła się w poniedziałek wieczorem, start dosyć szybki. Po zadaniu gęstwy przeniosłem fermentor do piwnicy, w której panowała temperatura ok. 17ºC. We wtorek przyszły mrozy i do dziś rana temperatura w piwnicy spadła do ok. 14,5ºC. Wg. informacji producenta dolnym zakresem pracy tych drożdży jest 17ºC. Czy ktoś z Was używał ich w temperaturze 14-15ºC? W RISie mają trochę do roboty, nie chcę, żeby przedwcześnie ją zakończyły. Właściwie to nie wiem co będzie sensowniejsze, przeniesienie wiaderka do chaty (ok. 20-21ºC), czy pozostawienie go w piwnicy.

Co do Grety, to wczoraj (i w trakcie kilku ostatnich rozlewów) zauważyłem pewną prawidłowość. Mój egzemplarz nie jest symetryczny, tj. jedno ramie musi być zawsze z prawej strony, drugie z lewej. Jak złapię ją odwrotnie, to albo mam problemy z zaciśnięciem kapsla albo rwie mi szyjki. Po oznaczeniu sobie ramion jako L i P problemu nie mam. W odpowiednim położeniu wszystko jest OK. Dodam, że kapsluję tylko i wyłącznie niski kołnierz (ŻGB, Okocim).

Kiedy można się spodziewać powrotu do oferty słodów ze Strzegomia? O ile mnie pamięć nie myli, to kiedyś była możliwość zakupu słodów w minimalnej ilości 0,5kg. Czy taka opcja będzie możliwa?

Czekać trzeba tyle samo, różnica jest tylko w tym, gdzie ją prowadzisz. Jedna opcja to przelanie do osobnego fermentora, druga opcja to przeprowadzenie cichej w tym samym wiaderku, co burzliwej. Jedno i drugie podejście ma swoich zwolenników. W przypadku kiedy będziesz potrzebował drożdży lub miał zamiar chmielić na zimno, możesz przelać piwo do nowego wiaderka. W przeciwnym wypadku możesz zamknąć fermentor na głucho i przeprowadzić cichą w tym samym. Tak czy inaczej sumaryczny czas fermentacji będzie taki sam dla obu przypadków.

Planujesz dorzucić do oferty ich drożdże, np. PAY7 i BW11? Tak je zachwalają, że może warto spróbować .

Nie trzeba grzebać. Silna latarka ledowa pozwala ocenić w białym fermentorze jaka jest piana. Po zadaniu drożdży kontroluję jej obecność i wielkość dla własnej ciekawości, przechodząc akurat obok. Bywając w piwnicy raz dziennie trudno jest nie zaświecić i nie rzucić okiem . To mi wystarczy, rurki ani przejrzyste wiaderka nie są właściwie potrzebne .

Ja przez 20 warek (wszystkie w okolicach 11-13 BLG) nigdy nie widziałem wyższej piany niż 3 cm, a odfermentowanie było zawsze poprawne. Nie martw się, czekaj cierpliwie .

Nadwęglan sodu z Allegro, 4 kg za 34 złotówki z przesyłką.