Skocz do zawartości

santa

Members
  • Postów

    1 383
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez santa

  1. Najlepiej jest schłodzić brzeczkę jak najszybciej, o tym dlaczego poczytasz na wiki. Są orendownicy chłodzenia naturalnego "no chill". O tym też można poczytać, zarówno na naszym forum, jak i zgranicznych. Jak już chłodzić w ten sposób, to chyba najlepiej przenieść gorącą brzeczkę do fermentora, zamknąć go na amen i poczekać aż ostygnie. Sterylizujemy go w ten sposób, minimalizując ryzyko infekcji.
  2. Jakieś szanse na chmiel Iunga? Chciałbym zobaczyć co to za wynalazek . Czy po zmianach w sklepie są szanse na powiększenie ilości zestawów o niektóre pozycje z Twoich zapisków, np. Amerykańską Pszenicę?
  3. Co jakiś czas możesz potraktować cały swój sprzęt sodą kaustyczną. Wydaje się, że to odpowiedni moment.
  4. Granulat po prostu wsyp, szyszki możesz wrzucić w siatce solidnie obciążonej jakimś otoczakiem albo kulkami ze szkła lub nierdzewki. Ja osobiście wolę granulat, po szyszkach mi coś w piwie pływało.
  5. Było o Grifo HD. Przyniósł mi ją Mikołaj . Jakie macie patenty na jej stabilizację? Mocujecie do stołu, do deski? Może jakieś fotki macie pod ręką .
  6. Może kolega wzorem np. wytrawnych win mówi o smaku kwaśnym?
  7. W obu swoich wypowiedziach ciężko skrytykowałeś, ani razu nie doradziłeś. Czy aby na pewno jesteśmy w piaskownicy? Strzel sobie może piwko na rozluźnienie. Co do piwa, to zrobiłem kiedyś podobne. Wszystko jak napisał Fidel, tylko IBU lekko większe dla kompensacji słodyczy. To się nazywa czyszczenie magazynu . Sam zacieram w lodówce, z dobrym skutkiem. Warz, sam zobaczysz co wyjdzie .
  8. Tyle samo w Kerfurze. Ja dziś kupiłem 4 kg na Allegro za 36 złotych z przesyłką. Taka ilość, że starczy i do piwa i do zastosowań domowych .
  9. Nie ma to związku z fundamentem, a raczej z rozkładem temperatury w pomieszczeniu. Przy podłodze, w nieogrzewanym pomieszczeniu temperatura jest niższa o ok. 2°C. Zgadzam się z tym co piszesz. W budynku znajomego, który ma słabo izolowane fundamenty, w rogu jest chłodniej niż w pozostałej części, szczególnie jak sobie odgrodzi ten rożek od reszty pomieszczenia .
  10. Moja piwnica nie graniczy z fundamentami, więc aż takich wahań nie mam, ale odpowiednio wybierając miejsce na fermentor można ugrać 1-1,5 stopnia C.
  11. W zestawach z HB są Brewferm TOP, ale można je za dopłatą zamienić na lepsze. W innych sklepach nie wiem, trzeba dopytać. Ja przy ekstraktach używałem drożdży S-04, ale ja te zestawy sam sobie kreowałem. Tak, jak wspomniałem wyżej, miałem 25kg ekstraktu i sobie go dzieliłem na "zestawy". Ja także mam 17C w piwnicy. W tej temperaturze fermentuję i leżakuję. Jak masz możliwość, to leżakuj w temperaturze niższej, jak nie masz, to świat nie powinien się skończyć .
  12. OK, w celach poznawczych dam bez płukania, najwyżej następnym razem będę ją mył . Dzięki za podpowiedzi.
  13. W przyszłym tygodniu planuję warzyć pępkowego RISa. Wysłodziny użyję do zatarcia piwka do szybszego spożycia, czegoś podobnego do stouta (czyszczenie magazynu ). Do RISa będę miał gęstwę Windsorów, planuję użycie całej zebranej. Nie mam niestety drożdży do tego piwa z cienkusza. Warzenie mniej więcej zbiegnie się z przelaniem na cichą piwa na US-05, do którego na etapie chmielenia dodane były kolendra i skórka pomarańczy. Nie mam doświadczenia z gęstwą po piwach z przyprawami, więc podpowiedzcie mi, czy nie zepsuję piwa tymi drożdżami? Nie wprowadzą mi do ciemnego piwa posmaków kolendry i pomarańczy?
  14. Po co te nerwy? Wątek poboczny da się wydzielić do hajdparku, a przynajmniej sobie pogadaliśmy. Nie trzeba się od razu obrażać i od polityków przezywać . Nikt z kolegi łacha nie drze, jestem pewien. Jak to pisał Antek, "mniej książków, więcej piwa", czy jakoś tak .
  15. Może masz na myśli wyporność i fakt, że zmienia się ona wraz ze zmianą gęstości cieczy? Natomiast sama skala SG rozumiana jest jako stosunek gęstości cieczy badanej do referencyjnej, najczęściej wody. Tyle ja pamiętam. Przy okazji, nie musiałeś cytować całego mojego posta, w większości był kierowany do autora wątku .
  16. Zgadza się, zapomniałem o tym napisać. Ja w tym garnku 10L gotowałem i chmieliłem 2 kg ekstraktu, drugie tyle dodawałem na końcu. Obrobię i podeślę, nie ma problemu.
  17. Jakąś nową nomenklaturę fizyczną tworzysz . Do autora wątku. Zamiast puch nachmiel samodzielnie ekstrakt. Kanister 25L z hurtowni, do tego Marynka i Lublin w paczkach po 300 gr. i masz sporo znośnego piwa . Na drożdżach zaoszczędzisz zbierając gestwę z suchych. Taniej się chyba nie da, poza zacieraniem oczywiście.
  18. Warzenie z ektraktów zabiera tylko niewiele więcej czasu niż brewkit. Jest mniej więcej tak jak napisałeś. Możesz gotować brzeczkę zagęszczoną i potem dodać wody (przy okazji chłodząc), ale musisz uważać, żeby Ci się nie przypaliła. Dodatkowo należy wziąć poprawkę na mniejszą ekstraktywność chmielu w gęstej brzeczce i dać go 10% więcej. Potem filtrujesz (kolega na górze pisze, że można tego nie robić, aczkolwiek nie do końca się z tym zgodzę) i reszta jak w przypadku piwa z puchy. Ja filtrowałem na sitku kuchennym z drobnym okiem, dodatkowo wyłożonym siateczką muślinową. Zrobiłem tak 8 warek, dysponując jedynie garnkiem 10L, z moim zdaniem dobrym skutkiem. W kolejnym etapie możesz pobawić się mini-zacieraniem lub steepingiem, robiąc np. piwa ciemne. Jeśli nie chcesz się bawić w pełne zacieranie, polecam Ci warzenie z ekstraktów. W razie czego pisz do mnie, mogę podesłać pospisywane receptury, itp. Załączam dla Ciebie fajny arcik na ten temat. 2011-wiosna-11-14.pdf
  19. PDF podany przeze mnie wyżej. Do tego dwie książki http://www.homebrewi...vogel-p-84.html i http://www.homebrewi...ehrl-p-314.html . Możesz obejrzeć filmiki Kopyra na jego blogu. Ja lubię posłuchać tego gościa: http://www.youtube.com/user/scalak68 . Na stronie Browamatora znajdziesz FAQ, bogaty w informacje. Bardzo dużo informacji znajdziesz tutaj: http://www.howtobrew.com/intro.html . Coś tam także tutaj: http://pl.wikibooks....owarstwo_domowe . Klasyka na temat zacierania: http://www.browamato...7&przedm=555699 . Nic nowego. One są kiepskie poprostu, z różnych przyczyn. Piłem ostatnio pilsa z browaru Lubrow i muszę przyznać, że mi i towarzyszom bardzo smakował.
  20. Nie zapominaj, że nowicjuszowi rad udzielasz. Oczywiście nie zapominam, to była banalna rada od nowicjusza z kilkoma warkami na krzyż dla innego nowicjusza. Kupić składniki na któryś z zaproponowanych zestawów, systematycznie zgłębiać teorię i działać, bo najlepsza metoda nauki to przełożenie teorii na praktykę .
  21. Wg. mnie za dużo się nad tym zastanawiasz. Kup składniki i rób. Jak będziesz miał coś zepsuć, to zepsujesz i przy Weizenie i przy Pilsie . Ja bym na pierwszy raz wybrał piwko, które da się zatrzeć jednotemperaturowo. Wtedy będziesz miał ogląd na cały proces warzenia, a przy tym dość proste zacieranie. Większość piwowarów zaczyna od warek wielkości 20 lub 25 litrów, które mieszczą się do standardowego fermentora. Do uwarzenia 20-litrowej warki o ekstrakcie początkowym 12 BLG potrzebujesz ok. 4 kg słodu (upraszczając, bo to zależy np. od wydajności, którą określisz, jak poznasz swój sprzęt). Możesz to sobie przyjąć na początku jako punkt odniesienia. Uwzględniając proporcję ilości słodu do wody, określisz ile potrzebujesz wody do zacierania. Ilość wody do wysładzania określisz m.in. na podstawie zależności z tego dokumentu. Wysładzać możesz do założonej objętości (plus to co odparuje) lub do określonego BLG. Ja póki co wysładzam do objętości i nic nie liczę. Mniej więcej udaje mi się trafić w założenia. Wydajność, ilość wody, która odparowuje i inne pokrewne parametry określisz, jak poznasz swój sprzęt, także działaj .
  22. Popieram ten pomysł, sam zrobiłem kilka udanych warek w ten sposób. Na AIPA masz gotowe zestawy surówców: http://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/zestawy_surowcow/redakcyjne_z_ekstraktow/american_india_pale_ale_aipa_16_blg http://twojbrowar.pl/prestashop/pl/zestawy-z-ekstraktow/931-piwo-domowe-aipa-z-ekstraktow.html Gdyby zainteresował Cię na poważnie ten sposób, to warto kupić więcej ekstraktu (można nawet 25kg) w hurtowni, wychodzi dużo taniej.
  23. Czasy się zmieniają, ludzie rozwijają, a i nie każda "norma" sprzed lat była dobra (szczególnie w ustroju, który masz na myśli). Równać się należy raczej do góry, nie do dołu .
  24. Odstaw w chłodne miejsce i zapomnij o nim na kwartał . W tym czasie warz kolejne warki, poprawiając wady w procesie. Będzie OK .
  25. Prawie wszystko się zgadza . BLG wg. teorii należy pomierzyć i dopiero w przypadku braku zmian rozlewać. W przypadku, kiedy mierzyć nie chcemy/możemy/lubimy, te 2 tygodnie warto jednak potrzymać piwo na drożdżach. Mimo wszystko warto początkującemu radzić zgodnie z zasadami sztuki. No i w butelkach to raczej 2 miesiące, niż tygodnie. Wszystkie moje piwa po dwóch tygodniach były znacznie gorsze od tych, które dotrwały do dwóch miesięcy leżakowania. Tak jak wyżej, ja polecam na początek recepturę na 20 litrów FAH lub gotowy zestaw składników na Pale Ale, IRA lub Stout.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.