Pomijam, bo nie pytasz o zasyp tylko o odfermentowanie.
Kilo karmelu to bardzo dużo, może nawet za dużo (ok.12%).
Kilo barwiącego natomiast to dużo za dużo (także ok.12%).
Palony i czekoladowy na moje oko ok (jakieś 3%).
Jest chyba taka zdroworozsądkowa zasada, żeby na początku dawać mniej i sprawdzać czy się trafiło.
W jednej fajnej książce znalazłem taki genialny w swojej prostocie sposób na układanie bazowych receptur:
Czyli patrząc na styl bazowy (stout) bierzesz 5 kilo wędzonego, 225 g jasnego, 225 g ciemnego karmelowego. 225 g słodu czekoladowego i 225 g palonego jęczmienia. Dodajesz do tego płatków owsianych (ja wziąłbym jedną paczkę bo jestem leniwy) i po wrzuceniu tego do jakiegoś programu/ arkusza zobaczył czy muszę podbić kolor barwiącym i dał go kilkadziesiąt - sto kilkadziesiąt gramów.
Smacznego piwa, najwyżej będziesz je spijał dopiero w przyszłe wakacje
Ilość gęstwy wyliczyłeś jakoś czy dałeś wszystko co miałeś?