Skocz do zawartości

zasada

Moderators
  • Postów

    3 970
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    161

Treść opublikowana przez zasada

  1. https://byo.com/recipe/guinness-draught-clone/ Jest przepis na klona - pierwszy z zacieraniem, drugi z częściowym zacieraniem. Myślę, że jest szansa.
  2. Zbliżyłem się do połowy, więc już coś napiszę. Książka napisana bardzo lekko, czytam jak dobry reportaż po polsku, a mój angielski jest taki intermediate z przebłyskami na upper (granatowy Murphy, nie wyżej). Mnóstwo anegdot i opowieści z historii amerykańskiego craftu i szerzej - amerykańskiego przemysłu piwowarskiego - z obfitymi odwołaniami do literatury przedmiotu. Wszystko krąży wokół tezy, że piwa sesyjne są duszą prawdziwego piwowarstwa. Nie jest to pozycja dla początkujących, nie ma prostego zrób to - zrób tamto. Autorka bardziej kreśli pewną panoramę w której kładzie nacisk na rzeczy bardzo proste i przywołuje przykłady z historii. Dobra rzecz, taka ogólnorozwojówka. Sekcja 1 - Czym jest piwo sesyjne? Rozdział 1 - Krótka historia piw sesyjnych: przez UK, Belgię, Niemcy (i Austro-Węgry hehe) ostatecznie USA. Analiza historii piwowarskiej poszczególnych krajów i obszarów ze wskazaniem na gatunki i rodzaje podpadające pod definicję piw sesyjnych. Rozdział 2 - Warząc piwo sesyjne - nie ma się za czym schować: o poszczególnych elementach procesu (śrutowanie, woda, zacieranie, warzenie i chmielenie, drożdże i fermentacja, dojrzewanie, klarowanie, balans i dodatki, sensoryka, bezpieczeństwo i sterylność, to co nieuchwytne). Rozdział 3 - Współczesne interpretacje: od początku historii piwowarstwa w USA (Niemieccy migranci) do bieżącej sytuacji na rynku. 25 stron analizy "historycznej" popularności stylów etc. Rozdział 4 - Pijąc piwo sesyjne: o budowaniu kultury piwnej. Takie trochę pierdololo. Ale czyta się dobrze. Rozdział 5 - Koszty biznesowe: wyliczenia i dowodzenia, że sesyjne się opłaca. Najbardziej mnie uderzyły konkretne wyliczenia finansowe porównujące session IPA, IPA i Double IPA w dwóch różnych objętościowo instalacjach. Sekcja 2 - Przepisy na piwa sesyjne: Założenia techniczno-teoretyczne, piwa z Ameryki Północnej, piwa inspirowane piwowarstwem niemiecki, inne piwa. Każdy przepis podawany w dwóch wersjach: komercyjnej i 5 galonowej. W komercyjnej: OG, FG, IBU, ABV, odfermentowanie, SRM, czas gotowania w minutach, zasyp w %, chmielenie w %, drożdże, modyfikacje wody, przerwy, T fermentacji, klarowanie i nagazowanie. Podobnie w wersji 5 galonowej, przy czym zasyp i chmielenie w jednostkach imperialnych i metrycznych. Podsumowując: Jakkolwiek ciekawa i interesująca nie jest to według mnie pozycja konieczna w biblioteczce piwowara domowego. Z drugiej strony, dla np. blogera piwnego jest to doskonały materiał do wielu wpisów. Ja jednak nie żałuję zakupu. Pozdrawiam znad dwóch barley wine i jednego doppel weizen bocka
  3. A serio - ja np. nie wpisywałem żadnych parametrów piwa, które np. w Poznaniu trzeba było. Nie ogarniam konkursów za mocno (mhmm, wcale w sumie). Serio nie trzeba nic o piwie napisać? Już spoko - zniknęło "wirtualnie opłacone" piwo, zapisałem drugi raz, już faktycznie robiąc przelew. Jestem 21 - pytanie, czy w ogóle, czy w kategorii. Jeśli w kategorii to srogo.
  4. OK. Internety milczą, więc wiesz - nadstawiam ucha na to co napiszesz o efekcie końcowym.
  5. Za tą również. Po 2 strony zdawkowych informacji o sprzęcie, surowcach fermentowalnych, chmielach, drożdżach (tutaj byłem bardzo zawiedziony). Instrukcje dla ekstraktowców i zacierających. Trochę o założeniach dotyczących prezentowanych receptur. Ta część książki jest potrzebna jak świni siodło - wydaje mi się, że każdy kto dotrze do tej pozycji ma już wiedzę bardziej szczegółową i utrwaloną. Brak szczegółowych informacji o brytyjskich drożdżach, o wodzie, sposobie przechowywania gotowego piwa, serwowania go - tego co imho stanowi o specyfice wyspiarskiego piwowarstwa. No smuteczek. Potem ponad 100 receptur na piwa (jak rozumiem) browarów komercyjnie działających w UK. Każda opatrzona jest jednym bądź dwoma zdaniami komentarza odautorskiego, każda także zawiera: OG, FG, ABV, BU, litraż ostateczny, ilość wody do zacierania, temperaturę zacierania, czas zacierania (zazwyczaj 90 minut), czas warzenia (zazwyczaj 90, czasami 120 minut), słody (w gramach), chmiele (goryczkowe z %aa) wraz z wagą i czasem gotowania. W recepturach brak informacji o drożdżach, co jest chyba największą w mojej opinii jej wadą. Generalnie, zanim nie uwarzę z sukcesem przynajmniej kilku piw z niej pochodzących, będę uważał ją za niezbyt potrzebną książkę kucharską. No ale może to co ostatecznie poleci z polypina, zrekompensuje mi zawód? No nie wiem. edit: a Talley świetna dla odmiany. Napiszę więcej jak doczytam dalej, jak na razie dopiero jakaś 1/5 za mną.
  6. Ja obstawiam szeroką szyjkę - mam dwie. Jedna wąsko wlewowa jest trudniejsza w obsłudze - trudniejsze mycie etc.
  7. Tylko po co w pierwszym zwykłym lagerze? Odparowanie prekursorów DMS raczej niż reakcje Maillarda (które bardziej do koźlaka pasują niż do pilsa/ jasnego lagera). Jak możesz przeczytać: http://www.beerfreak.pl/dms-czyli-puszkowana-kukurydza/
  8. W jaki sposób oceniana będzie rzadkość? Na czuja/ wg. bazy b.biz/ wg. oficjalnych raportów producentów (są takie?).
  9. Zdecydowanie nie to (pod)forum Tutaj znacznie lepiej. edit: post najpierw pojawił się w dziale Receptury autorskie, stąd moja reakcja. W obecnym miejscu nie kliknąłbym za ChRLD.
  10. Policz w PPPP, ale na moje oko spadek temperatury po zasypie moze być większy. Edit: https://www.piwo.org/files/file/46-pppp-polskie-proste-piwne-porachunki/
  11. Tabele SRM mają 40 jednostek, więc arbitralnie mozna powiedzieć, że ciemne jest powyżej 20. https://www.brewersfriend.com/2017/05/07/beer-styles-srm-color-chart-2017-update/ Ale faktycznie, po co takie rozróżnienia?
  12. Koniecznie! Jak mówił klasyk - dla takich chwil noc gra! Wiele satysfakcji z wielu udanych warek, i wiele nauki z niewielu warek spapranych!
  13. W domu fermentacja aż przez kilka kolejnych dni nie spada BLG.
  14. Też można. Ale wtedy najchętniej dokup innych drożdży (np.K97 iBE-256) i zrób taki sam zasyp, takie samo chmielenie a inne drożdże.
  15. Ja szedłbym zachowawczo: 3 kg pilzner 3 kg pilzner + 0,15 kg karmelu 4 kg pilzner + 0,25 kg karmelu i tak samo z lagerem. Różne chmielenia i różne szczepy drożdży - rozbujane na pierwszej lekkiej warce (pewnie rzędu 9 BLG), w dwóch kolejnych pracujące z pełna mocą. O jakich chmielach/ drożdżach myślisz albo co masz na stanie?
  16. https://ychhops.com/varieties/aroma/citrus popatrz, poczytaj
  17. 1. Spokojnie, pszeniczniaki tak mają. 2. Nie otwieraj wiadra - to jest proszenie się o infekcję. 3. Jeśli chcesz pomocy, opisuj dokładniej co zrobiłeś. Dokładniej tzn. zasyp (ile, czego, kiedy), temperatury zacierania (jakie, jak długo), chmielenie i dodatki (to akurat chyba najmniej ważne), chłodzenie (czym, jak długo, do jakiej T zeszło), drożdże (ile, jakie, jak zadane - temperatury). Tym razem sprawa wg mnie czytelna - będziesz miał piwo pszeniczne z przewaga gumy balonowej i bananów w aromacie.
  18. Czekam na przesyłkę. Jak dotrze, cośtam naskrobię. W drodze jeszcze dwie pozycje: Brewing with wheat - na tyle świetnie mi się czytało pirackiego .pdf'a, ze zachciałem mieć na półce. Real Ales for homebrewers które od pierwszej próby uwarzenia bittera za mną krąży. Jeśli wszystko pójdzie dobrze z wysyłką etc. nie poprzestanę na tych 3 .
  19. Wysładzanie zbyt gorącą wodą, prowadzi/ może prowadzić do wypłukiwania z łuski słodu tanin, które wpływają na smak piwa a szczególnie charakter goryczki. Sprawa opisana w tutejszej wiki: Woda do wysładzania powinna być gorąca, aby lepiej wypłukiwać cukier - temperatura ok. 72°C wydaje się idealna, jest dość wysoka, aby wypłukiwać cukry, a wystarczająco niska, aby nie wypłukiwać z młóta tanin i skrobi; ale może być też dużo niższa, tak naprawdę wystarcza ciepła woda z kranu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.