Zbliżyłem się do połowy, więc już coś napiszę.
Książka napisana bardzo lekko, czytam jak dobry reportaż po polsku, a mój angielski jest taki intermediate z przebłyskami na upper (granatowy Murphy, nie wyżej).
Mnóstwo anegdot i opowieści z historii amerykańskiego craftu i szerzej - amerykańskiego przemysłu piwowarskiego - z obfitymi odwołaniami do literatury przedmiotu.
Wszystko krąży wokół tezy, że piwa sesyjne są duszą prawdziwego piwowarstwa. Nie jest to pozycja dla początkujących, nie ma prostego zrób to - zrób tamto. Autorka bardziej kreśli pewną panoramę w której kładzie nacisk na rzeczy bardzo proste i przywołuje przykłady z historii. Dobra rzecz, taka ogólnorozwojówka.
Sekcja 1 - Czym jest piwo sesyjne?
Rozdział 1 - Krótka historia piw sesyjnych: przez UK, Belgię, Niemcy (i Austro-Węgry hehe) ostatecznie USA. Analiza historii piwowarskiej poszczególnych krajów i obszarów ze wskazaniem na gatunki i rodzaje podpadające pod definicję piw sesyjnych.
Rozdział 2 - Warząc piwo sesyjne - nie ma się za czym schować: o poszczególnych elementach procesu (śrutowanie, woda, zacieranie, warzenie i chmielenie, drożdże i fermentacja, dojrzewanie, klarowanie, balans i dodatki, sensoryka, bezpieczeństwo i sterylność, to co nieuchwytne).
Rozdział 3 - Współczesne interpretacje: od początku historii piwowarstwa w USA (Niemieccy migranci) do bieżącej sytuacji na rynku. 25 stron analizy "historycznej" popularności stylów etc.
Rozdział 4 - Pijąc piwo sesyjne: o budowaniu kultury piwnej. Takie trochę pierdololo. Ale czyta się dobrze.
Rozdział 5 - Koszty biznesowe: wyliczenia i dowodzenia, że sesyjne się opłaca. Najbardziej mnie uderzyły konkretne wyliczenia finansowe porównujące session IPA, IPA i Double IPA w dwóch różnych objętościowo instalacjach.
Sekcja 2 - Przepisy na piwa sesyjne: Założenia techniczno-teoretyczne, piwa z Ameryki Północnej, piwa inspirowane piwowarstwem niemiecki, inne piwa.
Każdy przepis podawany w dwóch wersjach: komercyjnej i 5 galonowej. W komercyjnej: OG, FG, IBU, ABV, odfermentowanie, SRM, czas gotowania w minutach, zasyp w %, chmielenie w %, drożdże, modyfikacje wody, przerwy, T fermentacji, klarowanie i nagazowanie. Podobnie w wersji 5 galonowej, przy czym zasyp i chmielenie w jednostkach imperialnych i metrycznych.
Podsumowując: Jakkolwiek ciekawa i interesująca nie jest to według mnie pozycja konieczna w biblioteczce piwowara domowego. Z drugiej strony, dla np. blogera piwnego jest to doskonały materiał do wielu wpisów. Ja jednak nie żałuję zakupu.
Pozdrawiam znad dwóch barley wine i jednego doppel weizen bocka