-
Postów
3 942 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
159
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez zasada
-
-
Gdy szukałem kwiatowego chmielu, trafiłem na francuski triskel i niemiecki saphire. Ale najbardziej kwiatowo wspominam jednak lubelski.
-
Albo odpuść wędzenie w tym "imperialnym weizenie" i zrób najjaśniejszego jak Ci się uda bananowego weizenbocka (jak Królewska Piwoteka) z cytrusowymi/ tropikalnymi chmielami na smak/ aromat jak w przegenialnym TAP5 Schneidera.
edit: ortografia, składnia i odnośniki
-
Spróbuj tak:
Dzisiaj z grubsza tak to zrobiliśmy.
Z półtora roku po poradzie, ale się udało.
Dzisiaj w związku z innymi okolicznościami, warzenie się nie odbyło, ale naprawa
W najbliższym czasie - butelkowanie SMaSH pilzneński(a)oktawia, warzenie pszenicznego koźlaka i/lub wheat ale.
Chęci coraz mniej w sumie.
Z anegdot - mysz która jakiś czas temu się ujawniła na warzelni (poprzegryzane worki i bobki tu i ówdzie) znaleziona martwa w kadzi zaciernej.
Uczcijmy ją kufelkiem ciszy!
-
Pilzno i pszenica pół na pół. Jednotemperaturowo.
Obfity late hoping. FM53 vs. US-05
edit: brak prądu, opóźnienie, rezygnacja, dezynfekcja wiader, ogarnięcie przyłącza chłodnicy.
Śrutowanie, zacieranie, warzenie na bliżej nieokreśloną przyszłość przełożone.
Ech.
edit 10.03: dzisiaj, na pewno dzisiaj!
-
Jeśli baza receptur pochodzi od użytkowników i nie jest w żaden sposób weryfikowana/ moderowana (a jak rozumiem na takiej podstawie powstają bazy takie jak Brewness/ Brewtoad/ BrewersFriend/ BeerTools i inne) to jako początkujący nie polegałbym na nich. Mogę naklikać cokolwiek (np. kilo karmeli do IPY), opublikować i co? Ale to inny temat, jeśli chcesz poszukaj w sieci powieszonego pliku http://lubimyczytac.pl/ksiazka/57718/kult-amatora-jak-internet-niszczy-kulture
Dział z recepturami na tutejszej wiki może być najlepszym początkiem.
W większości są to receptury w jakiś sposób wyróżnione, medalowe, z podium.
Jeśli masz dostęp do książek/ magazynów takich jak BYO (na forum jest wypis z ich numeru specjalnego o klonach piw) to też jest dobra sprawa.
edit: wszyscy szybsi
-
W Piwowarze Nr 21 (2016) był artykuł Na tropie polskiego piwa - Historia.
Szczecin jakiś czas temu organizował konkurs w którym do jednej kategorii udostępniał dane dotyczące historycznego piwa pszenicznego z okolic Pomeranii, ale jakoś nie mogę tego znaleźć na forum.edit:
O! Znalazłem!
-
Dużo jest tutaj piwowarów z Olsztyna?
Według mapy piwowarów - http://www.piwo.org/membermap/- niewielu.
Wielu udanych warek!
-
czyli niekonieczniedodałem jeszcze 1/2 kg carapilsa dla wzmocnienia piany
zrobiłem jak poleciłeś
Jakkolwiek - smacznego piwa.
-
Wielkie dzięki kolego
Spoko. Jak wyjdzie niedobre zawsze będziesz mógł na mnie zrzucić
-
-
Weź słód pilzneński, zacieraj na wytrawnie (65-62°C). Gotuj z 80-90 minut, chmiel dużo samą Ameryką (Chinook na 60 minut, Palisade, Cascade, Mosaic na smak i aromat - szczególnie na wyłączenie palnika/ whirpool jeśli masz możliwość). Fermentuj US-05 od ok.14-15 stopni i będziesz miał wcipe.
Pale ale i do 10% karmelu 150 albo biscuita, zatrzyj w 66-67°C, chmiel marynką na goryczke, lubelskim na smak, fermentuj S-04 i będziesz miał bittera.
Nie wiem jak masz z wydajnością, więc z ilością podstawowych/uzyskaną gęstością/ objętością musisz pokombinować. Osobiście nie przekraczałbym 12blg i 40-45 IBU. -
Ciekawe. Co to ten dziko Amerykański - niemyty kowboj, czy spocony ogorzały Dakota?
Za https://ychhops.com/varieties/comet
Profil aromatyczny: trawiasty, cytrusowy
Wyodrębniony w 1961 i wprowadzony do obrotu w 1974 roku przez USDA, początkowo wykorzystywany był ze względu na wysoka zawartość alfa kwasów oraz łatwość w dostosowaniu się do warunków upraw w Dolinie Yakima. Wygaszony komercyjnie we wczesnych latach 1980 z związku z pojawieniem się nowych super-goryczkowych odmian, ostatnio powrócił i zyskał uznania ze względu na dualną charakterystykę oraz subtelny i unikalny aromat "dziko-amerykański". Aromat opisywany jest jako delikatny, "dziko-amerykański", trawiasty oraz grejpfrutowy.
Kwasy alfa goryczkowe: 8 - 10.5%Kwasy beta goryczkowe: 4 - 5%Kohumulon: 34 - 37%Olejków łącznie: 1.2 - 2 mL/100g- B-Pinene 0.8 - 1.1% of total oil
- Mircen 40 - 55% of total oil
- Linalol 0.5 - 0.8% of total oil
- Caryophyllene 10 - 15% of total oil
- Farnezen < 1.0% of total oil
- Humulen 1 - 2% of total oil
- Geraniol 0.2 - 0.9% of total oil
-
Piwnica i 9°C - uderzaj w dolniaki! Warto wykorzystywać to co się ma.
Z górnych Danstary Nottingamy znane są z dużej tolerancji na niższe temperatury (9 otoczenia plus podniesienie T z fermentacji), Mangrove MJ10 Workhorse też mi się coś obija, że mogą pracować w niskich T. A latem przy 13°C będziesz mógł bardzo czyste i chmielowe IPY robić w tych warunkach!
Kuchnia - Kveiki najbezpieczniejsze chyba.
-
metafizyczność
O! Filozof!
Powodzenia w warzeniu, wielu udanych warek, błyskawicznej nauki w wypadku pojawienia się nieudanych!
Jak zawsze zachęcam do oznaczenia się na mapie piwowarów - czasami pomaga w poszukiwaniu pomocy (sprzętu lub surowców także).
Pozdrowienia z Wildy!
-
Przerwy - skoro piwo to w smaku przypomina połączenie belgijskich piw typu saison z fińskim sahti - można zacierać na wytrawnie (65-62°C) jak saison, albo jak w wypadku sahti (z przykładu) stopniowo: 43°C - 54°C - 65°C po 15 minut i 72°C przez 30 minut. Ja jestem leniwy i poszedłbym w 65-62°C.
Chmielenie - chmiel jest dodatkiem mało istotnym raczej w tych stylach. Jedna porcja na początku chmielenia (60 minut), druga na ostatnie 10-15 minut. Albo szyszki do filtracji złoża a gdzieś w połowie gotowania granulat?
Jałowiec - obstawiam podobnie. Ja do sahti dałem 15 g do wysładzania i 15 g na wyłączenie palnika.
Zresztą dziwny trochę ten zestaw. Przy kveikach nie miałem żadnych dzikich, farmhouse'owych nut. Jałowiec może dać przyprawowość ale generalnie te drożdże idą w owoce.
-
Chyba w złym miejscu pytasz (piaskownica vs Charakterystyka odmian chmielu).
Ale skoro już - ja bym chmielił Iungą na goryczkę a Oktawię wykorzystał na smak/ aromat.
-
OT
Zestaw surowców jest droższy niż kupienie składników osobnoA merytorycznie do pytania 1:
Przelicz sobie słód
4,8 kg - 20 l | x kg - 25 l
x = 6 kg
Podobnie z chmielem.
Potem wyszukiwarka CML i znajdź najtańszego sprzedawcę.
Osobiście nie miałem nigdy z TB żadnych przebojów. -
Nie bzdura. Opinia.
Bzdura wierutna.Jeżeli nie mieszka się w domku jednorodzinnym to wrzenie na działce jest najlepszą opcją.
-
Jakiś sklep dal piwowarów to sprzedaje, czy tylko słodownia ?
Przez chwilę Optima była w ofercie TB, nawet gdzieś o tym pisałem na forum. Szybko zniknęło. Teraz chyba nikt nie ma.
edit: żaden sklep z wyszukiwarki CML.
-
Mogę spytać dlaczego z 40 litrów schodzisz do 10 litrów?
Na działkach mamy HERMSa o wybiciu rzędu 36-42 l, w domu mam garnek 15 l.
Czasem 36, czasem 12.
-
A jak z czystością? Nie było kwasów? W domu na tyle warek miałem 3, z czego dwa dało się wypić
Były - wszystko w notatkach, ale podejrzewam, że wynikały z obniżonego rygoru pod koniec warzenia. Wiesz: minęła 24, znowu zaczęliśmy za późno etc.
-
Powiem tak - z wynajmowanego mieszkania (warki 20 l) przeniosłem się z warzeniem na działki (warki od 20 do 40 litrów) i chwalę sobie.
Plusy - bałagan poza mieszkaniem, wygoda w przechowywaniu surowca, świetne warunki fermentacji, namiastka Man Cave z filmów z Hameryki.
Minusy - ok.40 minut drogi, późne powroty w dniu warzenia, zmęczenie utrudniające ogarnianie wszystkiego na tip top pod koniec akcji, niespodzianki (wybiło, pękło, przerwy w dostawie mediów, zimno).
Wracam do warzenia w nowym mieszkaniu, ale to już warki 10-12 litrów.
-
Działki tak, ale sala imprezowa w ich centrum.
W kuchni są kafle na podłodze, jest koza (szczególnie zimą niezbędna), woda bieżąca, gaz z butli, prąd z sieci.
Jak masz jakieś konkretne pytanie do takiej konfiguracji, to pytaj.
-
Zasadniczo browar warka #44
W stronę Monachium/ KoźlakBezstylowy, ciemny, słodkiMiałem 3 kg monacha, końcówki różnych słodów karmelowych i przewidywaną gęstwę W34/70 której szkoda było stracić. Pomyślałem o czymś prostym - monachijskie ciemne wydało mi się najbliższe. Po lekturze Jamila w BYO lekko zwątpiłem w sens użycia akurat tego co mi zostało, poleca mniejsze ilości i "nieco" inne słody dodatkowe. Ale bez szczególnego napięcia zdecydowałem pójść jak poniżej. Jeśli wydajność okaże się wyższa, będzie nawet koźlak.
Sprzęt:
Zacieranie i warzenie: garnek 15 l; filtracja: lodówka turystyczna z oplotem na dnie; chłodzenie: chłodnica karbowana.
Zasyp:
3,0 kg Monachijski 2 Strzegom
0,2 kg CaraAroma Weyerman
Zacieranie:
66°C -> 60°C - 75 minut
76°C -> 70°C - 55 minut (miał być wygrzew, ale inne rzeczy się zadziały i się przeciągnęło)
Filtracja i wysładzanie:
do objętości gara warzelnego - 14 l o gęstości rzędu 14 BLG, sporo wskazuje zatem na koźlaka
Warzenie:
@60 minut - 10 g Perle granulat 5%AA
@15 minut - 20 g Perle granulat 5%AA + mech
Chłodzenie:
brzydki wyraz - zabrałem z działek niekompletną chłodnicę, w związku z czym znów chłodzenie przez zanurzenie, przez noc. Brzydki wyraz, brzydki wyraz, brzydki wyraaaaaz... W związku z tym, także zmiana planów drożdżowych. Za ChRLD nie osiągnę w ten sposób w sensownym czasie 10°C. Dam MJ79.
[noc z soboty na niedzielę]
Drożdże:
Jednak gęstwa w34/70 po #42. Brzeczka 24°C więc wyjdzie jakiś potworek, ale mam to w przysłowiowej pompie. Tzn. nie ma szans na stylowość, a nieduże szanse na udane piwo, przy zadaniu do brzeczki o T~24°C drożdży o T~17°C i zniesienie do piwnicy o T~7°C, ale jestem na tyle wkuty pomyłką z chłodnicą, że nie zważam na to.
Parametry (WORT 65% -> zaobserwowane czyli 80-81%)
V: 10 -> 11 l
BLG: 14,5 -> 16-16,5
FG: 3,8 -> 2,5
ABV: 5,8 -> 7,6
IBU: 22 -> ??
edit 25.03.2017: przelano na cichą/ lagerowanie. 10 litrów piwa o BLG rzędu 3, co przelicza się na mniej więcej 7 ABV. Smak próbki ciekawy, dobry, lekko alkoholowy (18°C)
edit 27.06.2017: zabutelkowałem nieco ponad 10 litrów. Smak próbki wyraźnie alkoholowy, nieco garbnikowy. Syrop z 65g cukru białego w nieco więcej niż pół litrze wody - nagazowanie rzędu 2,5 jednostek. Do kartonu, do piwnicy, zapomnieć.
edit 03.12.2017: piwo wydaje mi się poprawne, więc albo jestem sensorycznie ślepy, albo się ułożyło, albo te cuda z temperaturami zadania drożdży etc. nie okazały się tak krytyczne jak podejrzewałem. W porównaniu z warką 28 Maltańskich jest o dziwo mniej złożone. Czyżby dekokcja była lepsza od dodatku słodów karmelowych? W każdym razie najbliższe zakupy to dolniaki i w pełni wykorzystanie możliwości piwnicy w kolejnym sezonie. Chociaż w sumie zastanawiam się - męczyć Nottinghamy w 10°C otoczenia, czy iść w te dolniaki. Mhmmmm...
edit 24.08.18: półtoraroczne piwo poza brakiem piany, jest niemal doskonałe. Zapach, smak, kolor. Nie wiem jak się odnieść do tego, ale jeśli zima nie zrobi figla, będę wykorzystywał to doświadczenie.
edit 09 .10.18: zdecydowany brak nagazowania i piany. Żona mówi: piwo płaskie. Ja skłaniam się do słodowego i słodkawego profilu z lekko pojawiającymi się zbożowymi wtrętami. Generalnie na tak. Jest jeszcze dużo butelek w piwnicy. Dobry zapas!
Full Aroma Hops , Carlberg
w Wsparcie piwowarskie
Opublikowano · Edytowane przez zasada
Bardzo dobrze wspominam to piwo: http://www.piwo.org/topic/9948-zasadniczo-browar/?p=297523 jest też dobra opinia z zewnątrz.
Dużo kwiatków, trochę owoców. Widzę, że nie ma T otoczenia nawet, więc nie wiem na ile z drożdży a na ile z chmielu, ale piwo było bardzo porządne.