Skocz do zawartości

Cichus

Members
  • Postów

    973
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Cichus

  1. Po wczorajszym warzeniu ledwo opadł kurz, dziś kolejne. Przed gotowaniem utoczyłem sobie odrobinę brzeczki i zacząłem robić starter na aktywowanej saszetce WY3726, bo czas już na nie nadszedł, a szkoda by je było wyrzucać. Także na rozruszanie zrobię sobie saisona po amerykańsku. Warka No. 49 - American Saison I Zakładana objętość: 30l Zakładany ekstrakt: 12,5/14°Blg//12°Blg* Surowce fermentowalne: Słód pilzneński, Strzegom - 5 kg Słód pale ale, Strzegom - 1 kg** Pszenica niesłodowana - 1 kg Cukier biały, w postaci syropu - 500 g Chmiele: Cascade 2014 7,7% AA - 200 g Dodatki: Świeża skórka obrana z 2 pomarańczy.***** Drożdże: Wyeast 3726 - Farmhouse Ale Zacieranie: Kleikowanie pszenicy przez 30' Jednotemperaturowo 66°C przez 60'*** Wygrzew do 78°C i przeniesienie do filtracji. Gotowanie i chmielenie (w kotle): Łączny czas 60' Cascade 50 g - 60' Cascade 40 g - 30' Skórki pomarańczy - 5' Cascade 60 g - 0' Chmielenie na zimno: Łączny czas 3-5 dni Cascade 50 g Fermentacja: 3 tygodnie fermentacji głównej w temperaturze ??**** i przelanie do chmielenia na zimno. Drożdże zadane 24 III około 23:00 25 III około godziny 16:00 pokrywa fermentora wybrzuszona, więc coś się dzieje. 13 IV piwo zostało zlane na chmielenie na zimno. Zmierzony ekstrakt wynosi 2°Blg. Rozlew: Zabutelkowany w sobotę 18 IV z dodatkiem około 180 g cukru białego. Wyszły dwie skrzynki butelek 0,5 l i 15 butelek 0,65 l. Uwagi: *- Cukier planuję dodać dzień, dwa po starcie fermentacji, żeby nie dawać drożdżom od razu 30l 14°Blg przed fermentacją. **- Pilsa kiszę na pszeniczne, więc 1 kg pale ale, które z kolei trzeba zużyć. ***- W końcu amerykański saison, nie? ****- Rozważam poważnie dokupienie drugiego sterownika i kabla grzewczego i fermentowanie tego piwa w górnych granicach pracy drożdży. *****- Postanowiłem, aby zwiększyć efekt orzeźwienia, dodać, do gotowania, skórek z pomarańczy. Powinno dać radę. Brzeczka po gotowaniu nabrała przyjemnego aromatu pomarańczowych ciastek. Zapowiada się fajnie.
  2. Cichus

    Klon Heady Topper

    Właśnie poszło do kotła prawie 400 g chmielu + ekstrakt.
  3. Cichus

    Klon Heady Topper

    Przyszła pora wątek klonowania Heady Topper. Beer Geek Madness za pasem, chmiele z 2014 roku dostępne, drożdże Conan jeszcze w użyciu, piękna wiosna, więc chyba idealna pora na uwarzenie tego piwa. Jak na razie więcej informacji odnośnie tego piwa znajdziecie w moim zapiskowym temacie.
  4. Nadszedł wreszcie czas na uwarzenie klona Heady Topper. Wykorzystam recepturę, którą wstawiłem jakiś czas temu na forum i do grudnia było cicho w tym temacie. Ogólnie piwo miało powstać wcześniej (na początku stycznia), ale schodziło mi się z różnymi rzeczami i w końcu doszedłem do wniosku, że zastosuję jak najwięcej chmieli ze zbioru 2014. Nie udało mi się jedynie kupić Apollo i Columbusa z ubiegłego roku, więc są z 2013 (teraz patrzę TB ma na stanie C/T/Z 2014, wtedy jeszcze nie mieli). Poza tym stwierdziłem, że skoro wydałem fortunę na chmiel, to użyję angielskiego (droższego) słodu. Mam wrażenie, że pachnie inaczej niż pale ale ze Strzegomia, przynajmniej przy zasypywaniu. W między czasie zlałem do chmielenia na zimno Owsiane AIPA. trochę postraszyło siarkowodorem, ale pooddychało chwilę i po siarkowodorze. Zapowiada się kolejne błotniste piwo - na tym etapie jest strasznie mętne. Jestem ciekaw co jest przyczyną? Owies? Infekcji nie podejrzewam, bo pachnie, smakuje i wygląda (poza mętnością) w porządku. Warka No. 48 - Double IPA; Klon "The Alchemist - Heady Topper" Zakładana objętość: 30l/25l *** Zakładany ekstrakt: 18°Blg/18°Blg Surowce fermentowalne: Słód Golden Promise, Fawcett Malsters - 8 kg Słód karmelowy 30 EBC, Strzegom - 500 g Słód pszeniczny, Strzegom - 500 g Cukier biały - 300 g Chmiele: Łączna masa 640 g! Amarillo 8,5%AA - 95 g Apollo - 75 g Centennial - 75 g Columbus - 140 g Simcoe - 180 g Ekstrakt chmielowy 6%AA, Brewferm Drożdże: Świeżo zebrana gęstwa Yeast Bay - Vermont ale; Przepłukana. Zacieranie: Jednotemperaturowo 66°C przez 60' Wygrzew do 78°C i przeniesienie do filtracji. Gotowanie i chmielenie (w kotle): Łączny czas 90' Ekstrakt chmielowy - 10' Simcoe 45 g - 5' Apollo 25 g - 5' Columbus 45 g - 0' Simcoe 90 g - 0' Amarillo 45 g - whirlpool Apollo 25 g - whirlpool Centennial 25 g - whirlpool Columbus 45 g - whirlpool Simcoe 45 g - whirlpool Cukier w postaci wrzącego syropu - whirlpool.** Chmielenie na zimno: Łączny czas 3-5 dni * Amarillo 50 g Apollo 25 g Centennial 50 g Columbus 50 g Simcoe 90 g Fermentacja: 3 tygodnie fermentacji głównej i przelanie do chmielenia na zimno. Drożdże zadane 23 III około godz. 20:30. 24 III 2015 r., godzina 8:00 - Wieko w pokrywie fermentora sprawia wrażenie, jakby miało wybuchnąć - fermentacja trwa w najlepsze. Świeża gęstwa to potęga. 13 IV 2015 r., Zlano na chmielenie na zimno. Piwo odfermentowało do 2°Blg. Rozlew: 22 IV 2015 - zabutelkowano z dodatkiem 85 g cukru białego. Wyszło 40 butelek 0,5 l i 12 butelek 0,33 l. Uwagi: *- zastanawiam się, ale chyba 3 dni mimo wszystko będą wystarczające. Nie planuję wrzucania chmielu na raty, tylko od razu wszystko hurtem. **- Zapomniałem dodać cukru do kotła. Żeby wszystko się rozpuściło postanowiłem zrobić syrop cukrowy i dodać wrzący na whirlpool. Odważanie takiej ilości chmielu w tylu róznych odmianach to masakra. Pozatym dziwnie było gotować piwo bez chmielu prawie cały czas (ekstrakt). ***- wyszło 25l, bo nie wziąłem pod uwagę ilości chmielin, jaka pozostanie, po tak intensywnym chmieleniu. Następnym razem muszę to uwzględnić i robić tak z 6l więcej, niż planuję.
  5. Browar ko.t - Kawa, płatki owsiane Piana: Brązowa, średniopęcherzykowa, "sycząca". Bardzo szybko zniknęła. Barwa: Pod światło ciemnobrunatne, mętne. Aromat: Na początku zaatakowała mnie przyjemna owsianka, pójniej przeszła w dosyć słodkie czekoladowe nuty. Dalej w tle majaczy kawa. Smak: Dosyć wytrawne, lekko kwaskowe, umiarkowana goryczka, głównie palona. Kawa w smaku całkiem nieźle wyczuwalna. Czuć też owsianą gładkość, jednak mogłoby być jej więcej. Tak jak napisał pociag "trochę płaskie". Wysycenie: Niskie. Ogólne wrażenia: Piwo przeciętne. Spodziewałem się czegoś bardziej wyrazistego.
  6. Na stronie i na saszetce producent podaje około 23l piwa. 2 saszetki dotyczą dolniaków. Czyli tak jak u Fermentisa.
  7. Dziś w Cichym Browarze miałem gości. Z dwoma innymi kolegami piwowarami umówiliśmy się w okolicach listopada na kooperacyjne warzenie i tak się schodziło. Ogólnie trochę czasu minęło, ale myślę, że ostateczny efekt będzie wart czekania. W trakcie warzenia zmienialiśmy koncepcje kilka razy, ale koniec końców zmieściliśmy się w mniej więcej połowie założeń. Piwa miało być na początku 60 l, 16°Blg. Wyszło ostatecznie 30 l, 16°Blg, dzięki kilku różnym dziwnym krokom. Z założenia miał powstać wędzony saison, fermetowany dwoma szczepami WY3724 i WY3726, niestety starter do tych drugich nie powstał przez moją nieuwagę i to jak załatwiłem słoik, w którym miał powstać starter. Później mieliśmy uwarzyć (ze względu na tylko jeden posiadany starter) coś a'la podwójny saison/barley wine, ale niestety nalałem zbyt dużo wody do wysładzania (nadal mam niewyskalowany garnek ) i wyszło za dużo. Wracając do surowców, to słody uwędzone zostały gdzieś w okolicach stycznia, dymem z drewna czereśni. Dało to niesamowity aromat boczku, wyczuwalny już przy zacieraniu. Chmielenie wymyśliliśmy na bieżąco z tego co miałem w zamrażarce. Kraft pełną gębą. Mimo wszystko warto będzie czekać na efekt końcowy. Warka No. 47 - Wędzony Saison (100% smoked) Zakładana objętość: 30-40l ?? Ekstrakt: ??°Blg/16°Blg Zasyp:* Słód pilzneński - 7,5 kg Słód wiedeński - 2 kg Słód pszeniczny - 1 kg Słód Caraaroma, Weyermann - 500 g Dodatki: Miód lipowy, słoik 0,9l Chmiele: Iunga 11,5%AA - 20 g Marynka 8% AA - 35 g Styrian goldings 4,1% AA - 50 g Lomik 4,4% AA - 40 g Drożdże: Wyeast - WY3724 "Belgian Saison"; 2l starter Zacieranie: 62°C przez 40' 72°C przez 20' Wygrzew do 78°C Filtracja i wysładzanie: Sprawnie, bez komplikacji. Gotowanie i chmielenie: Łączny czas 90' Iunga 20 g - 60' Marynka 35 g - 60' Styrian Goldings 50 g - 30' Lomik 40 g - 10' Miód** - 10' Fermentacja: Planowo 3 tygodnie fermentacji głównej i około tygodnia cichej w temp. ~28°C. ​Rozlew: Uwagi: * - Wszystkie słody zostały mniej lub bardziej uwędzone (część na mokro, część na sucho). Ogólne efekt super! ** - rozpuszczony w gorącej brzeczce i w takiej postaci dodany do kotła.
  8. Miało być wczoraj, niestety starter leniwie startował, więc zabiorę się za to dzisiaj. Warka z okazji św. Patryka (miała być na św. Patryka, ale się nie chciało dupska w lutym ruszyć). Warka na rozruszanie drożdży, potem jakiś oatmeal stout i może jakiś RIS? Warka No. 46 - Dry Stout II Zakładana objętość: 40l Ekstrakt: 10°Blg/12,5°Blg Zasyp: Słód pale ale, Strzegom - 6 kg Płatki jęczmienne błyskawiczne - 1,2 kg Palony jęczmień, Strzegom - 600 g Chmiele: Iunga 11,5%AA - 50 g Drożdże: Fermentum Mobile - FM 13 "Irlandzkie ciemności"; 1l starter Fermentis - Safale S-04 Zacieranie: 67°C przez 60' Wygrzew do 78°C Filtracja i wysładzanie: Poszło bardzo sprawnie. Brak uwag. Wysładzanie ciągłe, przy lekkim poruszaniu złoża. Gotowanie i chmielenie: Łączny czas 60' Iunga 50 g - 60' Fermentacja: Planowo 3 tygodnie fermentacji w temp. ~18°C. Drożdże zadane 18 III około 20:30. S-04 rozsypane na pianę po napowietrzaniu. 19 III 2015 12:30 - wieka w obu fermentorach wybrzuszone, znaczy fermentacja wkracza na dobre tory. ​Rozlew: 10 IV 2015 Wersja na S-04 zabutelkowana z dodatkiem 66 g cukru białego. Wyszło 38 butelek. Odfermentowało do 3°Blg. Jw. Wersja na FM13 zabutelkowana z dodatkiem 66 g cukru białego. Wyszło 41 butelek. Odfermentowało do 3,5°Blg. Uwagi: Wymieniłem butlę z gazem. Wystarczyła, pi razy oko, na 5 warek. Śrutowanie słodu ma znaczenie. Porządny śrutownik, najlepiej walcowy jest u mnie na liście must have. Poza tym koniec z zacieraniem jednotemperaturowym przez 90'. Na poprawę wydajności znacząco nie wpływa, a proces wydłuża. (No shit Sherlock!) W sumie stosowane było z przyzwyczajenia, jednak koniec z tym. Bardzo wysoka wydajność. Brewtarget pokazuje ponad 85%. Myślę że połączenie czynników - odpowiednie śrutowanie oraz odpowiednia prędkość filtracji i wysładzania.
  9. Kosmos - Wielki Wybuch (witbier) Piana: Średnio obfita, biała, średniopęcherzykowa. Dosyć szybko się redukuje. Barwa: Jasnosłomkowe, klarowne. Aromat: Kolendra, skórka pomarańczy, w tle lekka chlebowość. Niestety po ogrzaniu wychodzi lekka siarka. Smak: Wytrawne, cytrusowe, lekko kwaśne od cytrusów. Wysycenie: Wysokie. Ogólne wrażenia: Pozytywnie, chociaż siarka zepsuła trochę pierwsze wrażenie zrobione przez to piwo na początku degustacji. Swoją drogą, dużo kolendry było użyte?
  10. Moje ulubione drożdże. Kapryśne, ale odwdzięczą się bukietem
  11. Nie straszcie! W takim razie będę musiał sam opróżnić tego kega, żeby mi butla całego piwa nie wypiła.
  12. "Odszpuntowałem" dziś beczkę z Polskim IPA. Na początku miałem trochę zabawy z pianą wydobywającą się z kranu. Rozwiązaniem okazało się zmniejszenie przepływu w kranie oraz redukcja ciśnienia na reduktorze do jakiś 0,8 bara (to drugie to pewnie placebo). Kurde, nie wiedziałem, że to taka frajda, wyszynk piwa z kega. Wszystkim polecam.
  13. Co do mojego Black IPA, to w sumie skłaniam się ku teorii, że słód Blackprinz mógł wnieść ten przypalony karmel, temat do zgłębienia. Browar Rosomak - Nadymione Piana:Obfita, beżowa, średnio- i grubopęcherzykowa. Powoli się redukuje i syczy. Barwa:Mętny bursztyn. Aromat:Głównie serowa wędzonka i estry. Przyjemny. Smak:Średniopełne. Średnio wędzone ze średnio intensywną goryczką. Wysycenie: Wysokie. Trochę przeszkadza w piciu. Ogólne wrażenia:Piwo było nalane prawie pod sam kołnierz butelki, bałem się, że zwieje, ale na szczęście czekało na nalanie. Ogólnie nieźle, choć wysycenie mi przeszkadzało. Również wędzonki mogłoby być więcej, ale to już pewnie kwestia wieku tego piwa. Dzięki!
  14. Nadszedł czas na długo wyczekiwanego lagera. Miałem warzyć 12, ale stwierdziłem, że wolę z jednego startera uwarzyć więcej piwa o niższej zawartości ekstraktu, dlatego 10 będzie lepszym wyborem. Przy układaniu receptury skłaniałem się w kierunku czeskiego pilznera, jednak drożdże będą niemieckie, a chmiel polski. Żeby nie robić małej warki (a nie mam możliwości zrobienia większego startera, warkę rozleję na 2 fermentory i drugą część przefermentuję Conanami i dochmielę na zimno - powinien powstać jakiś lekki wiosenno-letni ale. Warka No. 45 - Dziesiątka I Zakładana objętość: 40l Ekstrakt: 10°Blg/10,5°Blg Zasyp: Słód pilzneński, Strzegom - 7,5 kg Słód caramelpils, Bestmalz - 200 g* Chmiele: Iunga 11,5%AA - 110 g Drożdże: Fermentum Mobile - FM 31 "Bawarska dolina"; 1l starter Zacieranie: ** 64°C przez 15' Pobranie dekoktu Podgrzanie dekoktu do 72°C i przerwa 10', następnie doprowadzenie do wrzenia i gotowanie przez 10' Zwrot dekoktu, ustalenie temperatury na poziomie 72°C i przerwa przez 30' Wygrzew do 78°C Filtracja i wysładzanie: Na słodzie śrutowanym na gniotowniku z solidną łuską, filtracja przebiegła bardzo sprawnie. Prawie nie zdążyłem z wodą do wysładzania. Gotowanie i chmielenie: Łączny czas 120' *** Iunga 20 g - 60' Iunga 40 g - 30' Iunga 50 g - 0' Fermentacja: Planowo 3 tygodnie fermentacji głównej, w lodówce z termostatem ustawionym na ~8°C. Conany zadane 10 III około 20 Drożdże lagerowe zadane około 22, po częściowym ochłodzeniu brzeczki w lodówce. 12 III, piana w wersji na Conanach wyraźna, na dwa palce, znaczy się fermentuje aż miło. Z kolei na FM41 piana niższa, ale również jest (co w sumie nie dziwi, bo i temperatura niższa). Nie mogę powiedzieć na 100%, ale w obu przypadkach fermentacja startowała ~24h. 10 IV 2015 Pils zlany na lagerowanie w 2°C. Jak na razie w aromacie sporo siarkowodoru. Powinno przejść. ​Rozlew: ​30 III 2015 r. - wersja na Conanach zabutelkowana. Odfermentowało do 2, zabutelkowane ze 105 g cukru białego. Wyszło 40 butelek. 28 IV 2015 r. - wersja na FM31 zakegowana, 3 strzały po 3,5 bar, oraz podpięte ciśnienie około 12,5 psi. Uwagi: * - Mogłoby go być więcej, ale nie pomyślałem, żeby dokupić. ** - Schemat zacierania z weizena. Dekokcja jest, a nie ma przy tym tyle roboty. *** - Według Dori, a dokładnie w tym poście, Pilsner Urquell gotowany jest dwie godziny. Ja będę gorszy?
  15. Dzięki za rzetelną ocenę! Byłem bardzo ciekawy, jak zostanie ocenione to piwo. Ogólnie zgodzę się ze stwierdzeniem, że jest całkiem sesyjne, do momentu wypicia 2 butelek. Jednak moc robi swoje. Aromat do poprawy, następnym razem pójdzie na mieszance amerykańskich chmieli, bo Kohatu IMO nadaje się bardziej do APA niż Black IPA. Pomysł z arkuszem super!
  16. Ja ze swojego Black IPA jestem mniej zadowolony, ale to przez chmiel jakiego użyłem, chociaż ogólnie dobre. Ich największą zaletą jest to, że w temperaturze pokojowej nie dają takiej siary jak dajmy na to US-05. Też uwżam, że to najlepsze drożdże do mocno chmielonych piw.
  17. Ja miałem w tym tygodniu przerwę od picia jakiegokolwiek alkoholu, więc dopiero jutro wstawię jakieś recenzje, dzisiaj czas na premiery z Cichego Browaru.
  18. Nie bez kozery te drożdże polecane są do AIPA - ich charakter świetnie komponuje się z aromatem amerykańskiego chmielu. Szkoda, że nie są szerzej dostępne.
  19. Piję właśnie pierwszą butelkę swojego SH Oktawia. Nie spodziewałem się cudów, zwłaszcza że piwo stało prawie 7 tygodni z chmielem (mea culpa). Jestem jednak bardzo pozytywnie zaskoczony. Nie jest to amerykaniec, jednak na prawdę daje radę! Określiłbym aromat jako słodko-ziołowy. Faktycznie coś a'la czerwone jabłka z sadu, w połączeniu z ziołami. Ogólnie bardzo ciekawy i zaskakujący. W dobie wszechobecnych cytrusów bardzo miła odmiana. EDIT Goryczki nie oceniam ze względu na bardzo długi czas kontaktu piwa z chmielem i lekką "trawiastość".
  20. A jutro, a w zasadzie dziś zamierzam uwarzyć: Warka No. 44 - Weizen II Zakładana objętość: 30l Ekstrakt: 13°Blg/13°Blg Zasyp: Słód pszeniczny, Strzegom - 4 kg Słód pilzneński, Strzegom - 2,7 kg Chmiele: Lomik 4,6%AA - 60 g Drożdże: Fermentum Mobile - FM 41 "Gwoździe i banany"; 1l starter Zacieranie: 64°C przez 15' Pobranie dekoktu Podgrzanie dekoktu do 72°C i przerwa 10', następnie doprowadzenie do wrzenia i gotowanie przez 10' Zwrot dekoktu, ustalenie temperatury na poziomie 72°C i przerwa przez 30' Wygrzew do 78°C Filtracja i wysładzanie: Nie jest to marzenie piwowara, ale jakoś idzie. W sumie przy takiej ilości pszenicy i mocno ześrutowanego pilzneńskiego to się nie dziwię. Gotowanie i chmielenie: Łączny czas 60' Lomik 40 g - 60' Lomik 20 g - 15' Fermentacja: Planowo 3 tygodnie fermentacji, w temperaturze ~18°C. Drożdże zadane 2 III około godziny 22:00. 3 III 2015; około godziny 10:00 widoczne oznaki fermentacji. 4 III 2015; Ten 1l startera to jednak zbyt mało na taką ilość piwa. Capi siarkowodorem, jakby się ktoś ordynarnie zj***ł. Według kalkulatora powinno być ciut więcej. Terudno. Wyśmierdzi się. Rozlew: 24 III 2014, odfermentowało do 4°Blg, poszło w butelki w ilości 60 szt. 0,5l i 2 szt. 0,33l z 220 g cukru białego (o zgrozo!). Uwagi: Dawno nie robiłem, a trzeba trochę odpocząć od mocno chmielonych piw. Poza tym mam sporo słodu pszenicznego, więc trzeba go zużyć, a na weizena zawsze będą u mnie chętni. Jak dobrze pójdzie, to niedługo znowu będę mógł zapełnić depozyt swoim piwem. Wyszło idealnie jak chciałem 30 l o zawartości ekstraktu 13°Blg.
  21. Żeby mieć więcej motywacji do roboty, to od razu zapiszę recepturę. Conany trochę posiedziały w lodówce w 2°C, więc mam nadzieję, że jeszcze się jakoś trzymają. Chciałbym na nich uwarzyć jeszcze Double IPA, więc trzeba je rozruszać. Pomysł uwarzenia tego piwa wpadł mi jakoś niedawno - postanowiłem uwarzyć coś z "alternatywnym" zbożem na Conanach, więc padło na owies, który bardzo lubię. Do tego postanowiłem dać trochę ciemniejszego karmelu niż zawsze, niech będzie trochę słodsze i ciemniejsze. Warka No. 43 - Owsiane AIPA Zakładana objętość: 30l Ekstrakt: 16°Blg/15°Blg Zasyp: Słód pale ale, Strzegom - 8 kg Płatki owsiane, błyskawiczne - 1,2 kg Słód karmelowy 150 EBC, Strzegom - 400 g Chmiele: Bravo 15,5%AA - 30 g Amarillo ~10%AA - 380 g Drożdże: Yeast Bay - Vermont Ale, przepłukana 6-tygodniowa gęstwa w ilości około 600 ml. Zacieranie: 67°C przez 90' wygrzew do 78°C i przeniesienie do filtracji. Filtracja i wysładzanie: Obawiałem się jej po ostatnich ekscesach, ale poszło sprawnie. Gotowanie i chmielenie: Łączny czas 60' Bravo, 30 g - 60' Amarillo, 30 g - 30' Amarillo, 150g - Hop stand (około 1h) Amarillo, 150 g - chmielenie na zimno (planowo około 3-4 dni) Amarillo 50 g - chmielenie w kegu. Fermentacja: Planowo 3 tygodnie fermentacji, w temperaturze ~18°C. Drożdże zadane około północy 28 II 2015 r. Po około 24 godzinach od zadania drożdży wieko fermentora wybrzuszone, więc wnioskuję iż fermentacja ruszyła. Mam nadzieję, że bez problemów, bo jednak drożdże trochę postały. 23 III 2015 - piwo zlane na chmielenie na zimno. Odfermentowały do 2°Blg. Rozlew: Uwagi: 5g/l chmielu w whirlpoolu i 5g/l na zimno. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam nadzieję, że intensywny aromat grejpfruta, a nie zieleniny. Chmielenie w kegu również w tym samym celu co powyższe. Ekstrakt wyszedł mniejszy o 1°Blg niższy niż zakładałem, ale to nic, będzie lżej. Brzeczka po spróbowaniu miała bardzo przyjemną aksamitną teksturę albo to moja autosugestia. Pożyjemy, zobaczymy
  22. Po długim czasie op***alania się zabrałem się do roboty. Widzę, że notatki w tym czasie również zostały zaniedbane. Dziś po prawie 7 tygodniach rozlałem Polskie IPA. Bałem się, ale jest obiecująco - z fermentora zamiast spodziewanych skarpet wydobywał się bardzo przyjemny słodkawy aromat kojarzący mi się z chmielami z antypodów. Zobaczymy co będzie jak się nagazuje. Kolejna rzecz - pierwszy rozlew do kega, trochę było barowania, ale myślę, że zrobiłem wszystko lege artis. Nagazowanie sztuczne, ale bez pospieszania. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jutro mam w planach coś warzyć, bo w końcu zostanę bez piwa.
  23. Piwo z czerwonym kapslem, od którego etykieta gdzieś zaginęła (owies i laktoza) okazało się mieć wadliwe opakowanie. Kapsel bez większego wysiłku odszedł od reszty butelki. Zdjęcie Postanowiłem jednak wypić dla dobra nauki. Browar ko.t - Foreign Oatmeal Stout Piana: Brak Barwa: Ciemnobrunatne, nieklarowne. Aromat: Owsianka, czekolada, estry. Ogólnie bardzo fajnie. Smak: Dosyć mocno palone i słodkie, taka posłodzona kawa. Kwaskowe, od palonych słodów. Aksamitne. Wysycenie: Szczątkowe. Ogólne wrażenia: No cóż, ciężko mi oceniać to piwo ze względu na tą sytuację z kapslem, myślę jednak że byłoby na prawdę dobre gdyby wszystko zagrało w nim jak powinno. No nic, szkoda. Mimo wszytko dzięki!
  24. Postanowiłem otworzyć sobie jeszcze jedno piwerko dzisiaj. A padło na: Browar Domowy Kosmos - Ciemna Materia Piana: Niska, skąpa, drobnopęcherzykowa, koloru beżowego. Barwa: Czarna, niczym ciemna mareria. Aromat: Ciemna czekolada, owsianka, paloność. Smak: Dosyć pełne, dobrym określeniem dla niego będzie gładkie i aksamitne. W smaku czuć głównie lekko słodką kawę. Goryczka średnia, palona. Zostawia kwaśny, palony posmak. Wysycenie: Niskie. Ogólne wrażenia: Solidny, dobry stout. Wypiłem z przyjemnością. Dzięki! EDIT Zapomniałem wspomnieć o koncepcji browaru - mega,bardzo mi się podoba, zwłaszcza, że dołączona jest krótka informacja!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.