Pogoda rozpieszcza budowlańców więc miałem szansę uwarzyć coś na lato. Ostatnio weekendy mam bardziej niż zajęte więc aby coś zrobić muszę robić to w tygodniu. A że materiału leży dużo to trzeba go wykorzystać. Jako, że poprzedni blonde ale był bardzo dobry to powtarzam to co mi smakowało:
#23 Oddech Pacyfiku (blonde ale)
Słody:
3,78kg Pilzneński (Strzegom/Bruntal 50/50)
0,29kg Monachijski II (Strzegom)
0,13kg Karmelowy 30 (Strzegom)
Surowce niesłodowe:
0,2kg Płatki jęczmienne (instatnt, dosypane do zacierania)
Zacieranie:
20' 63°C
40' 72°C
5' 78°C
Gotowanie (90min):
60' 12g Magnum
25' 10g Pacifica
01' 20g Pacifica
Drożdże: Gozdawa US West-Coast
Wyszło 25,0L, 11,0°BLG
wg BS: 22 IBU, 7 EBC
Jestem mile zaskoczony całkowitym czasem poświęconym na warkę, 4 godziny warzenia, razem ze śrutowaniem, sprzątaniem kuchni i myciem zabawek około 5,5 godziny. Wydajność też niczego sobie (wg BS 84,7% więc jestem zadowolony)
edit; Piwko zabutelkowane, etykietki też już są.