Skocz do zawartości

kordas

Members
  • Postów

    990
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kordas

  1. Gratuluję rewelacyjnego wyniku z Gose!
  2. Może częściowo się przyzwyczaiłem, ale to nie oznacza tego, że nie powinienem pewnych rzeczy wytykać i mieć nadzieję, że to wszystko będzie "równało ku górze" nie ku dołowi. Widząc zaangażowania i pasję wielu piwowarów, których poznałem, sam staram się jakoś poświęcać swój czas, aby chociaż w swojej lokalnej inicjatywie to jakoś pomagać rozkręcić. Konkursy traktuję, jako pole do doskonalenia, staram się wyciągać coś z tych metryczek, dlatego cenię sobie opinie z metryczek, które mi coś mówią. Ten konkurs będę chwalił jak to tylko możliwe, bo informacje zwrotne były dla mnie na najwyższym poziomie.
  3. Trochę naiwnie to zabrzmiało. Spodziewałeś się rozprawki/wywodu na 5 stron? Po metryczkach z eliminacji nie oczekuję zbyt wiele, ale zazwyczaj metryczka mówiła mi co faktycznie było walnięte w piwie, jeśli była infekcja, to jakiego rodzaju, jeśli było niestylowe to pod jakim kątem, jeśli było zbyt mało lub zbyt bardzo "jakieś" to też miałem info. Pomijając metryczki z Podlaskiego, które nawet z eliminacji zawierały więcej informacji niż niektóre finałowe z innych konkursów. Z eliminacji już były, ja dostałem 2 dni temu. O ile zawsze metryczki z eliminacji są dość lakoniczne, tak te z tego konkursu są dla mnie najbardziej lakoniczne i najmniej mówiące cokolwiek o ocenianym piwie spośród wszystkich kiedykolwiek przeze mnie otrzymanych. Chyba nie wysłałeś na Kuźnię No wysyłałem, ale z racji potraktowania tego jako "talent show" nie miałem specjalnych oczekiwań, ale mimo lakonicznej opinii wiedziałem co było nie tak.
  4. Z eliminacji już były, ja dostałem 2 dni temu. O ile zawsze metryczki z eliminacji są dość lakoniczne, tak te z tego konkursu są dla mnie najbardziej lakoniczne i najmniej mówiące cokolwiek o ocenianym piwie spośród wszystkich kiedykolwiek przeze mnie otrzymanych.
  5. Pierwsza sprawa - zapomnij o instrukcjach z brew kitów, są złe i niebezpieczne. Czemu? piwo w tak krótkim okresie czasu zapewne nie dofermentuje, co oznacza że zabutelkujesz piwo, które ma w sobie jeszcze fermentowalne cukry. Będzie skutkowało to tym, że możesz mieć przegazowane piwo, albo wręcz granaty. Najbezpieczniej będzie, jeśli po ustaniu wyraźnych oznak fermentacji (zniknie piana i/lub piwo zacznie się klarować) oddzielisz piwo od drożdży, albo i nie (wtedy mniej olejków może przejść do piwa, ale masz mniejsze ryzyko infekcji) i wtedy dodasz chmiel. Po dodaniu chmielu powinieneś dla bezpieczeństwa pobrać po kilku dniach próbkę do pomiaru gęstości, zrobić pomiar, poczekać 3 dni i zrobić kolejny pomiar. Jeśli gęstość nie spada możesz butelkować. Pamiętaj tylko, aby przy okazji przygotowania piwa do rozlewu odfiltrować chmiel, bo jeśli tego nie zrobisz to będziesz miał piękną fontannę przy okazji otwierania butelek.
  6. Ale przecież w obu baniakach masz pianę, więc nie rozumiem o co chodzi? To jak piwo się pieni podczas fermentacji, zależy m.in. od temperatury fermentacji oraz drożdży. Jeśli chodzi o jakość pilsa to po prostu nie będzie to pils. Czemu? pils jest piwem dolnej fermentacji, które fermentuje na drożdżach dolnej fermentacji, w temp. charakterystycznych dla drożdży dolnej fermentacji dających czysty profil. Większość (albo i wszystkich brewkitów) ma drożdże górnej fermentacji w zestawie, więc piwo będzie bardziej owocowe- estrowe. Jak chcesz by piwo bardziej pachniało chmielem, to dochmiel. Ja część pilsów chmieliłem na zimno, część nie.
  7. kordas

    INFEKCJE

    Z wcześniejszego posta nie wynika, czy w ogóle zadałeś tamte drożdże czy nie (czy saszetka nie napuchła i olałeś je, czy wlałeś i na początku nie ruszyły). Jeśli nie dodałeś drożdży no to masz loterię, na dzikich drożdżach mogą wyjść zarówno bardzo fajne piwa, jak i np. piękna apteka, która nadaje się na spuszczenie w kanale. Jedne drożdże złapane "na parapecie" do dzisiaj namnażam, bo dają ciekawy efekt. Natomiast ostatni eksperyment z dzikusami zabiorę na spotkanie, jako próbkę sensoryczną dla osób, które nie wiedzą co to "chlorofenol".
  8. Dzięki za "fidbek", po metryczce z Warszawy z chęcią chciałem się upewnić co do odczuć
  9. Pewnie jest, tylko maila zapomnieli wysłać
  10. Temperatury w wiadrze od 13C do 19,5C, od niedzieli do dzisiaj piwo codziennie było chłodzone i dawałem się mu ogrzać, wahania temp wynosiły od ok 16C do 19,5C. w Wiadrze było 20L, w szczytowym momencie piana zatrzymała się jakiś 1cm przed wieczkiem. Z otworu w wieku zapach przyjemny, głównie banan z nutą goździkową.
  11. Błona nie musi świadczyć o infekcji, czasami takie jak na herbacie - nie na całej powierzchni pojawiały mi się przy użyciu różnych dodatków (raczej zawierających tłuszcz, jak kawa czy kakao), czasami też przy większej ilości chmielu o wyższej ilości olejków, ale to raczej też miało miejsce z wspomnianymi dodatkami. Poza tym różne błony mogą zbudować także bakterie beztlenowe np. lakto czy pedio, które nie muszą produkować CO2. Najlepsza metoda to otwierać butelkę raz na jakiś czas, jak zaobserwujesz duże nagazowanie, to znak że czas zacząć spijać butle szybciej. biorąc pod uwagę zacieranie, to piwo równie dobrze mogło odfermentować do końca, jak i być nie do końca odfermentowane. PS. Nie chce mi się robić pomiarów kilka razy przed butelkowaniem, więc moje zasady BHP mówię, że piwa o podobnym ekstrakcie butelkuję po 3 do 4 tygodni.
  12. O, widzę 2/3 mojej wysyłki na Warszawę, szczególnie ciekaw jestem opinii na temat CAPA
  13. do fermentacji do 1 warki dałem glukoze do fermentacji i paru testerów zauważyło posmaki "owocowe" dlatego boje sie o to samo dodając cukier kandyzowany... Posmaki owocowe mogły być też z wyższej temperatury lub wynikać z charakterystyki pracy drożdży, przy czym zakładam to pierwsze. Na warzeniu z ekstraktów się nie znam, więc idealnej receptury nie podam, ale kilogram cukru to moim zdaniem dużo. Ja bym pewnie dał dwie puchy możliwie jasnych ekstraktów i doprawił to cukrem kandyzowanym, możesz poszukać u amerykanów u nich jest popularne robienie piw z ekstraktów, z ewentualnym steep mashem np. http://www.greatfermentations.com/belgian-golden-strong-recipe/
  14. Ogólnie to nie mam jakiegoś preferowanego zboża, chyba najwięcej zużyłem gryki niepalonej, żyta i owsa. Te 3 ziarna lubię najbardziej, wszystkie mają trochę betaglukanu, dobrze wpływają na pianę i pełnię. Żyto jest najbardziej wyraźne i najbardziej "oleiste", gryka najmniej - przynajmniej w moim odczuciu. Nie raz wrzucałem co miałem pod ręką poza prosem i sorgiem, bo nie chciało mi się redukować szczeliny w gniotowniku, raz używałem płatków ryżowych.
  15. Rozumiem, że wszystko by ładniej wyglądało, gdyby wszystko było idealnie zgodne z planowanymi zmianami, ale na pewno zarzuty wobec Marcina są nietrafione. Kategorie w sumie zostały wybrane chwilę przed ogłoszeniem planowanych zmian i Marcin był akurat osobą, która była za tym aby RISa nie wybierać, ale że tak powiem wolą ludu kategoria przeszła.
  16. Jakoś nie potrafię zrozumieć koncepcji stosowania środków chemicznych, które nie śmierdzą, można stosować je bez spłukiwania i spłukiwanie ich kranówą. Raz, że jest to dodatkowy krok do wykonania, a dwa że wprowadzamy dodatkowe mikroorganizmy do piwa, które pewnie nie wywołają wyraźnej infekcji w piwie, ale przy którymś pasażu mogą dać o sobie znak - nie koniecznie jako kwach, kibel itp., ale mogą się pojawić inne smaki/aromaty, które mogą się normalnie wziąć z nieprawidłowej pracy drożdży - aldehyd, diacetyl, nieprawidłowe odfermentowanie.
  17. Cukier ma podbić ekstrakt, uczynić piwo wytrawniejszym, a przy cukrze kandyzowanym dodać też pewnych posmaków. Opis procesu domowej produkcji: http://www.piwo.org/topic/980-cukier-kandyzowany-domowa-produkcja/?p=105558
  18. Wrócę do domu to postaram się wszystko opisać, tak aby było jasne co poeta miał na myśli A do tego czasu mamy nadzieję, że uczestnicy czytają komentarze i nie warzą piwa dzisiaj
  19. Może odpowiem trochę nie na temat, ale jeśli to ta pompka z Biowinu, o ile nie zmienili konstrukcji to polecam od razu dać sobie z nią spokój. Transfer piwa wolniejszy niż na grubszym wężyku, urządzenie trudne do doczyszczenia wewnątrz (sama pompka), u mnie jeszcze ten wężyk był w części karbowany. Powodowało to dwa problemy - problem z czyszczeniem, a dodatkowo karbowanie i sam przepływ przez pompkę wzburzał piwo powodując większe natlenienie. Użyłem tego chyba raz, albo dwa i poleciało do kosza.
  20. dokładnie jak napisał bart3q, goryczka z chmielu, natomiast posmaki i aromaty mają pochodzić z innych źródeł niż chmiel, jednak mają nawiązywać do aromatów i posmaków kojarzonych z nowofalowymi chmielami.
  21. Rozcienczałem z 18 do 12 i jedyna różnica, jaką odnotowałem to niższa goryczka
  22. Taka kategoria przewidziana jest za rok i mają w niej sędziować w nagrodę osoby, które będą zwlekały z opracowaniem metryczek w najbliższej edycji
  23. To zrób starter i oceń czy dzieje się coś złego, czy nie. Z drugiej strony, jeśli zrobisz starter z 1 paczki świeżynek to te pół paczki też w niczym specjalnie nie powinno pomóc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.