cześć
butelkowaniu, lezakowaniu - taka kolejnośc ....
Wena mam pytanie - czy masz dostęp do owoców np. własnych? Czy masz w planach wyrób jakiegoś konkretnego wina? O jakiej słodkości wina Ciebie interesują?
Jesli chciałbyś zacząć już teraz to polecam wina zimowe w krórych prym wiedzie wino ryżowe które może być bazą do wytwarzania lub kupażowania win o różnych smakach, lub wina z soków dostępnych w sklepach- na ten przkład mi wyszedł bardzo dobry ala'toakj na bazie soku z dzikiej róży (niestety wino z samej dzikiej róży wyszło nieprównywalnie gorsze).
Jesli chodzi o fermetację to oczywiscie dzielimy ją na burzliwą i cichą jak w piwowarstwie. Burzliwa służy do odfermentowaniau cukru, cicha dalszej fermentacji, krarowaniu oraz wstępnemu ukladanu się smaku i bukietu. Trzeba zaznaczyć że w wniarstwie klarowność wina jest jednym z podstawowych paramatrów wina. To to w piwowarstwie domowym jest dopuszczalne w winarstwie jest zakazane - nie występuja tam żadne zmętnienia nawet typu "mgiełka", osad w butelce nie jest mile widziany. Wino na fermentacji cichej ma stać tak długo aż całkowicie wytrąci osad i całkowicie się sklaruje. Tutaj należy wyjasnić co mam na mysli stać: wino co jakiś czas zlewa się z nad osadu (starajać się go nie natlenić) i obserwuje czy po jakims czasie pojawia się osad tudziez czy ustępuje zmętnienie.
Dość przynudzania na dzisiaj