Z powodu nadmiaru wolnego czasu dzisiejszym popołudniem uwarzyliśmy kolejne piwo.
Warka 66 Miało być jasne lekkie do kosy, wyszło jasne pełne i też będzie do kosy na dni chłodniejsze.
pilzneński 4 kg
carahell 0,2 kg
orkiszowy 0,2 kg
Zacieranie: zasyp słodów do wody o tem. 55°C podgrzanie do 62°C - 30 min, 72°C - 30 min. podgrzanie do 78°C i filtracja.
Gotowanie: 60 min
Chmielenie: Lubelski szyszka 45g - 60 min. Lubelski szyszka - 15g na 15 min.
Wyszło 24l 12,5°Blg zadaliśmy starterem z Wyeast 2124 Bohemian Lager.
Pierwszy raz śrutowaliśmy słód kręcąc korbą, nawet nieźle szło, mimo mocniejszego dokręcenia śruby regulacyjnej.
Wyszła troszkę wyższa wydajność niż zazwyczaj, zrzucamy to na konto drobniej ześrutowanego słodu.
Pomijając te zjawiska niecodzienne w naszym browarze, piwo jak zwykle wyjdzie rewelacyjne ( nie jesteśmy fałszywie skromni ).
goroncopozdrawiamy