Skocz do zawartości

kopyr

Members
  • Postów

    3 615
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez kopyr

  1. Coderowi bardziej chyba chodziło o to, że to wstyd, żeby stolica nie miała swojego konkursu. Tymże konkursem powinno się zająć PSPD. Naturalnym jest połączenie go z jakąś istniejącą imprezą. Ale oczywiście nic na siłę.
  2. Niektórzy birofile poczuli się dotknięci, że w Żywcu zostali zepchnięci na ubocze, kosztem piwowarów. Przynajmniej takie głosy słyszałem na browar.biz.
  3. Właśnie tu jest trochę lipa. Dwa wiadra zadałem podzieloną zrehydratyzowaną zawartością saszetki WB-06 (termin do marca), natomiast 3. wiadro dostało ampułkę WLP-300. No i tutaj chyba zgrzałem sprawę, bo nie chciało mi się robić startera i pomyślałem sobie, że akurat jak się będą mnożyć, to sobie ładnie estrów i fenoli naprodukują. Ponieważ jednak przeniosłem fermentory do piwnicy 16-17°C, to fermentacja nie ruszyła w płynnych, WBeki szaleją. Także przeniosłem dziś piwo do domu 21°C i zobaczymy, jak do wieczora ruszą to super, jak nie zadam świeże WB-06.
  4. Bez przesady. Tylko w lipcu nie warzyłem.
  5. Warzę weizena!!! Zasyp: pszeniczny - 7 kg pils - 5 kg monachijski - 2kg Zacieranie: 40L wody, podgrzane do 50°C (trochę za mocno mi się podgrzało) wsypanie słodów 47°C - 25' podgrzanie + dolanie 20L wody o temp. 85°C (nie zdążyła zawrzeć) 67°C - 40' podgrzanie do 72°C 72°C - 10'
  6. No jest na szczęście jedna zasada. Wszystkie piwa są degustowane z takiego samego typu naczynia.
  7. Różnie, zależy od konkursu. W Żywcu chyba było szkło.
  8. Nie czuję się doświadczonym sensorykiem, ale odpowiem. Co do tego konkretnego przypadku, to przed konkursem, bodaj Makaron z coderem ostro ten temat wałkowali i przytaczali opinie, że absolutnie w wee heavy nie powinno być słody wędzonego, czy to torfem czy tradycyjnie, a nuty wędzone biorą się jedynie z niskiej temp. fermentacji określonych szczepów drożdży. Jeszcze do tego konkretnego przypadku, to akurat tę kategorię sędziowali Angole. I oni mogli mieć kompletnie gdzieś wytyczne BJCP, oni po prostu opierali się na swoich doświadczeniach z wee heavy.
  9. Kto potruje sziszi czy knajpiarz?
  10. Co Ty nas tu minusem będziesz straszył. Odpowiedz na moje proste pytanie, to Ci pomożemy. Bo na razie to wygląda tak, że smakują Ci butelki od Grolscha. No to takie piwo jest bardzo łatwo uwarzyć. Kupujesz dwa kartony Grolscha, tylko uważaj, żebyś nie wziął puszki. Wypijasz. Następnie warzysz jakiekolwiek jasne piwo (no byle nie pszeniczne) wlewasz do tych butelek. I voila.
  11. Butelki są tragiczne. Za szerokie, nie pasują do transporterów. Tłoczone, nie da się przykleić etykiety. Z cienkiego szkła, więc nieodporne na większe ciśnienie. Jednym słowem syf.
  12. Musiałbyś nam napisać co Cię w tym piwie tak urzekło. Jak widzisz nie darzymy tu Grolscha wielką estymą, ale jak napiszesz jakie atrybuty tegoż Cię zauroczyły to coś pomyślimy.
  13. A co by chcieli wprowadzić? Tylko nie mów, że Roggena.
  14. Ekstrakt: 12,5°Blg Rozlew: 05.03.2010 Piana: obfita, beżowa, redukuje się do warstewki. Kolor: smoła. Wysycenie: średnie, do wysokiego. Zapach: ładny, kawowo-czekoladowy. Smak: przyjemna, wyraźna goryczka, nuty kawy i gorzkiej czekolady bardzo wyraźne. Aksamitne w smaku. Pycha. Opakowanie:etykieta zbyt prosta. Przydałaby się jakaś grafika, albo więcej informacji, bo tak to za dużo pustej, białej kartki zostaje. Bardzo, bardzo dobry stout. To ten obsypany nagrodami w mieście Świętej Wieży?
  15. Ekstrakt 14,2°Blg Alkohol 4,8%. Warzone: 23.11.2009 Rozlew: 27.12.2009 Piana: beżowa, średnioobfita, oblepia szkło. Kolor: czarny, nieprzejrzysty. Wysycenie: niskie. Zapach: słaby, kawowy. Smak: kawowo-czekoladowy. Goryczka średnia, wolę wyższą. Opakowanie: etykieta prosta, ale wielki plus, że jest. Bardzo dobry stout.
  16. Ekstrakt: 11°Blg Data warzenia: 27.04.2010 Data rozlewu: 07.05.2010 Piana: średnioobfita, drobna, beżowa. Kolor: czarny, nieprzejrzysty. Wysycenie: niskie. Zapach: słaby, czekoladowy. Smak: goryczka średnia, wytrawne, lekko kwaskowe. Opakowanie: etykieta informacyjna. Dla mnie zdecydowanie zbyt mało goryczki i za mało paloności.
  17. Ekstrakt 22°Blg. Alkohol 8,3%. Rozlew: 18.02.2010 Piana: średnioobfita, beżowa, oblepia szkło. Kolor: ciemnobrunatny, pod światło rubinowy, klarowne. Wysycenie: średnie w kierunku niskiego. Zapach: przyjemny, suszona śliwka. Smak: słodkawe, goryczka średnia, szlachetny alkohol, nuty porto. Opakowanie etykieta prosta i czytelna. Bardzo dobry porter. Wolę bardziej goryczkowe, ale to kwestia gustu.
  18. Nie miałem okazji pić takiego piwa nigdy. Rozumiem, że to po prostu mocniejsze, wzmocnione IRA. Niestety nie wiem do ilu wzmocnione, bo na etykiecie brak podstawowych informacji. Piana: niezbyt obfita, beżowa. Kolor: pod światło przepiękny rubin, zasługuje na miano red ale. Klarowne. Wysycenie zaczęło wychodzić z butelki, ale podczas picia nie ma go wcale zbyt dużo. Zapach: czekolada, owoce, coś jak wiśnie w czekoladzie. Smak: goryczka średnia, treściwe, wyklejające jamę ustną, grzeje w przełyk, aksamitne, przyjemne kwaskowate owocki, które sprawiają, że całość nie jest ciężka, ani muląca. Opakowanie: klasyczne, ale niestety brak podstawowych danych. Bardzo dobre piwo. Biorąc pod uwagę, że je solidnie przeleżakowałem tym bardziej należą się brawa. Nic nie straciło.
  19. kopyr

    dziennik.piwo.org

    Przez laików tak, ale przez miłośników piwa tak traktowane być nie powinno. Zresztą napisałem Ci już, że proporcje są zachowane. Chimay Grande Reserve za 29,99 zł za but. 0,75L odpowiada winu za kilkaset zł (a może nawet więcej). Czyli nadal piwo jest znacznie tańsze od wina. Jesteś w błędzie. Zapewniam Cię, że marża skumulowana w piwie za 20-30zł, nie przekracza 50%, a myślę, ze jest jej nawet mniej. Nie zapominajmy też o 22% podatku VAT. Co do ceny przykładowego Tyskiego, to trzeba zauważyć, że zawiera ona w sobie przede wszystkim wartość amortyzacji wyposażenia restauracji, czynszu, energii elektrycznej, pensji kelnera i kucharza, itd. Nie można tego porównać z ceną piwa w sklepie. Tak naprawdę piwo kosztuje Cię ok. 3,5zł, a resztą płacisz za obsługę itd. i np. miejsce w widokiem na Barbakan.
  20. kopyr

    dziennik.piwo.org

    A za wino to jest cena akceptowalna? Tak każdy ma swoją granice bólu' date=' win powyżej 45 pln tez nie kupuje ;-) mimo tego że są i nie ma problemu z dostępnością[/quote'] No ok. A czym się różni Trappista za 25zł, od dajmy na to Carlo Rossi? Różni się tym, że ten Chimay, to jedno z najlepszych piw na świecie, a Carlo jest raczej poślednim/masowym winem.
  21. kopyr

    dziennik.piwo.org

    Dobre? Własne. 25 złotych za piwo bym nie dał! hmm za taką cenę też bym nie kupił 25 to naprawdę sporo kasy jak za piwo. A za wino to jest cena akceptowalna?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.