Ja rozszyfrowałem wszystkie. No powiedzmy, bo BKD oznaczyłem jako Koźlaka, a nie Doppelbocka.
Jak podali Warkę to mówię do dori - international lager. No i 100% racji, ale koniec końców wpisałem "jasny lager". Potem był pils bohemski, ale wpisałem tylko pils. Następnie schwarzbier. Wspomniany koźlak, tyle że podwójny, porter bałtycki no i na koniec rauchbier. Rauchbiera to tylko niuchnąłem i już wiedziałem. Schwarzbiera pewien nie byłem, ale myślę sobie taki wodnisty, cienizna raczej, no to monachijskie ciemne odpada, to tylko schwarzbier został..
Do profilowania trafił mi się BKD. Także łatwizna. Największy ubaw był z tego, że wena nie rozpoznał swojego piwa, czyli BKD.