Skocz do zawartości

Vami

Members
  • Postów

    565
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Vami

  1. #25 - Glory Majesty Unity (Coffee Imperial Abbey Porter) Imperialny porter (nie stout, bo uważam, że stout musi mieć palony jęczmień) z dodatkiem kawy, fermentowany za pomocą nowych drożdży klasztornych od SafBrew. W przypływie powolnej filtracji dodałem suszone owoce, które miały iść do milda. A co?! Zakładane parametry: 19 litrów, OG 30 Blg, FG 6 Blg, 14% ABV, 40 SRM, 69 IBU Niestety, przy tak ogromnej ilości słodu wydajność znacznie spadła. Wyszło zaledwie 27 Blg. Skład: 3,2 kg - słód pilzneński Strzegom 2 kg - słód monachijski Optima 1 kg - słód pszeniczny Strzegom 1 kg - słód żytni Steinbach 1 kg - słód czekoladowy jasny Strzegom 1 kg - słód melanoidynowy Strzegom 1 kg - cukier biały 600 g - słód Crystal 150 EBC 600 ml - wywar kawy z ekspresu 250 g - mix suszonych owoców: figi, daktyle, morele 50 g - chmiel Bramling Cross 6% AA 50 g - chmiel Pacific Jade 14,8% AA 22 g - drożdże SafBrew Abbaye (dwie paczki po 11 g) Zacieranie: 24 litry wody, wsyp słodów i podgrzanie do 68 stopni, pozostawienie na 90 minut Filtracja i wysładzanie: FWH - 25 g obu chmieli 13,5 l wody do wysladzania Gotowanie: Dodanie cukru Dodanie wywaru kawy 60` - 25 g obu chmieli Edit: Filtracja strasznie powolna, kilka godzin. Nie skończę przed wyjściem z pracy, więc zostawię i niech sobie ciurka. Parametry pewnie będą inne, ale tak sobie zrobiłem etykietę
  2. Bohemka zakonczyla fermentacje burzliwą w obu fermentorach. Na balkonie nieco później. Za parę dni wrzucę po 50 gram Sladka na cichą i po 3-4 dniach zabutelkuję. Tasmanian Devil zakończył fermentację burzliwą po dwóch dniach Teraz sobie spokojnie dochodzi. Nie spodziewałem się, że S-33 tak szybko się uporają. Jutro albo w niedzielę uwarzę RISa, a z wysłodzin + dodatki zrobię Milda.
  3. Podobno dobra robote robi chmielenie na zimno kilka razy. Ja poki co z doswiadczenia wiem ze 4 dni lepsze sa niz 7.
  4. Dzwoniłem do Aquanetu. Na stronie oficjalnej nie ma pelnego raportu (brak chlorkow i kationów sodowych). Wapń wyliczałem sam.
  5. Najświeższa chemia naszej kranówy z Aquanetu. Są to parametry północy Poznania. Południe ma inną wodę, bo bierze z Mosiny. Ca+ 78 mg/l Mg+ 11 mg/l Na+ 27 mg/l Cl- 32 mg/l SO4- 84 mg/l twardość 15 dH pH 7,7 Dla porównania w Mosinie (czyli też Rataje, Grunwald) twardość to aż 18 dH.
  6. #24 – Tasmanian Devil (Australian Bruinbier) Wariacja na temat witbiera, a konkretnie jego brązowa wersja chmielona australijską odmianą chmielu Summer. Nie ma też charakterystycznej dla wita pszenicy niesłodowanej – jest słód pszeniczny. Zakładane parametry: 21 litrów, OG 12,7 Blg, FG 3,3 Blg, ABV 5%, IBU 34, SRM 30 Wyszło jednak 11 Blg a więcej piwa Skład: 2 kg – słód pilzneński Strzegom 2 kg – słód pszeniczny Strzegom 1 kg – słód czekoladowy jasny Strzegom 1 litr – kompot z 3 owoców opuncji figowej 50 g – chmiel Summer 6,4% AA 20 g – curacao 20 g – świeżo zmielona kolendra indyjska 11 g – drożdże SafBrew S-33 Zacieranie: Podgrzanie 18 litrów wody do 65 stopni Wsyp słodów, podgrzanie do 70 stopni i pozostawienie na godzinę Filtracja i wysładzanie: Kilka razy niestety się przytkało, wysładzanie na raty 18 litrami wody Do brzeczki przedniej: curacao, kolendra, kompot i 25 g chmielu Summer Gotowanie: 25 g chmielu Summer na 60`
  7. I ostatnia degustacja: Foreign Extra Stout od mkmk Etykieta: dlaczego po angielsku? Brak grafiki, suche informacje – wszystko jest, wolałbym parametry w stopniach Plato niż w amerykańskich jednostkach, ale rozumiem, że taka konwencja Wygląd: czarne nieprzejrzyste, piana drobna, ładnie oblepiająca szkło Zapach: ciemne owoce, paloność, likierowość, rodzynki, po przelaniu ujawnia się niestety diacetyl Smak: suszone owoce, przyprawy, lekka goryczka, niezalegająca Odczucie w ustach: niskie wysycenie – fajnie, raczej wytrawne Ogólnie: mimo ekstraktu 16 piwo bardzo pijalne, z ciekawym profilem smakowym, do poprawy jedynie ten diacetyl w aromacie *** Podsumowując wszystkie piwa wypiłem ze smakiem. Gratulacje dla piwowarów
  8. BEERmuda czyli American / NZ Black IPA od Szejka (Bad To The Bone) Etykieta: jest clipart, jest skład, informacje, brak daty butelkowania/warzenia i IBU Wygląd: nie jest czarne, a raczej brązowe, bardzo duża piana, na pół szkła (piwo stało dwa dni w lodówce), małe i średnie pęcherzyki – szybko dziurawiące się, jednakże piana jest trwała, mocna i oblepiająca szkło Zapach: troszkę cytrusów, ciut gumy balonowej, aromat jest przyjemny, acz nienachalny, brak aromatów palonych Smak: czuć lekki alkohol, jest goryczka – całkiem niezłej mocy –zarówno od chmielu, jak i od alkoholu, gorzkawe z lekką podbudową Odczucie w ustach: jest leciutkie ściąganie, przy tak płytkim odfermentowaniu (5,3% z 15 Blg) spodziewałem się bardziej słodkiego piwa, ale może to wysycenie sprawia wrażenie wytrawności Ogólnie: ktoś kiedyś powiedział że Black IPA ma wyglądać na ciemne, a smakować na jasne – i tu rzeczywiście smak przywodzi na myśl IPA, natomiast barwa jest brązowa
  9. Stout od Sebka Etykieta: wszystkie informacje poza IBU i alkoholem, jak w AIPA Wygląd: czarna nieprzejrzysta barwa, piana średnio- i drobnopęcherzykowa, zostawia pierścień po paru łykach Zapach: palony, lekko owocowy?, głównie jednak paloność – dość lagodna Smak: lekko wodnisty, jak dla mnie brakuje goryczki, która dopiero pojawia się w tle lekko zostaje z tyłu języka, przy kolejnych łykach już jest lepiej Odczucie w ustach: dość wytrawne, taki lekki sesyjny stoucik Ogólnie: jako pierwsze piwko do kolejki degustacyjnej w sam raz – goryczka mimo że niska to lekko zalega po którymś tam łyku, nie wali niczym po łbie, myślę że każdy wypije z przyjemnością, a ekstremistów niczym nie zaskoczy
  10. Niestety, Kansas City [*]. Tlenowiec, kwas, kanał. Trudno. #23 – Bohemka (Single Hop Sladek Bohemian Pale Amber Ale) Lekkie piwo na jednym czeskim chmielu, nazwane na cześć jedynego klubu piłkarskiego w Pradze o tradycjach punkowo-anarchistycznych - Bohemians. Zakładane parametry: 19 litrów, OG 12 Blg, FG 3 Blg, ABV 4,7%, IBU 39, SRM 8 Skład: 3 kg – pilzneński Strzegom 1 kg – pszeniczny Strzegom 0,2 kg – karmelowy ciemny Strzegom 150 g – chmiel Sladek 11 g – drożdże Danstar Nottingham Zacieranie: 18,5 litra wody do 65 stopni, wsyp słodów 60 minut w temp. 68 stopni Filtracja i wysładzanie: Na dwa razy po 7 litrów 25 g Sladka jako FWH Gotowanie: 25 g Sladka na 60` Fermentacja na dwa fermentory: 1) temperatura pokojowa stała mniej więcej, czyli tak jak zawsze ok 20 stopni 2) na balkonie pod ręcznikiem w temperaturze zmiennej wg prognoz od 9 do 25 stopni Taki test – które wyjdzie lepsze 100 gram Sladka na cichą pójdzie Edycja: karmelowy ciemny okazał się bardzo ciemny i wyszło amber zamiast pale W aromacie czuć owoce z chmielu, bardziej takie melonowo-brzoskwiniowe.
  11. AIPA od Sebka Etykieta: podany skład, data rozlewu,ekstrakt końcowy i początkowy. Brak informacji o IBU i alkoholu. Wygląd: świetna, trwała, drobnopęcherzykowa piana, znakomicie oblepiająca szkło!, barwa miedziano-bursztynowa, lekko zmętnione Zapach: białe owoce, cytrusy, lekka leśna nuta, też taka charakterystyczna nuta Simcoe, którą czuję w swoim single hopie Smak: dobre, goryczkowe, bez przesadnego karmelu, goryczka przyjemna Odczucie w ustach: średnie wysycenie, w sam raz, pijalność na wysokim poziomie Ogółem: wielki plus za pianę, dobra goryczka, smakowało
  12. Zasadniczo browar, warka #20 WEIZEN 15A Data butelkowania: 24.05.14 Etykieta: tradycyjna od Zasady, podany skład, parametry, daty, natomiast brak informacji o alkoholu (znaki zapytania) Zapach: jak na piwo trzymiesięczne, wciąż jest lekki aromat weizenowy, zapewne był mocniejszy jak było świeższe, bardziej goździk niż banan, z czasem leciutki alkohol Wygląd: ciemniejszy niż zwykły weizen (zapewne przez zastosowanie Monachijskiego II), na minus piana – grubopęcherzykowa, a po trzech łykach znikła kompletnie, nawet krążka nie zostawiła, brak lacingu – zbyt długa przerwa białkowa? Smak: słodkawe, pojawia się guma balonowa, nieco zbożowości, może leciutki alkohol, ale nieznacznie, z czasem więcej zboża Odczucie w ustach: pełne, jakby dość płytko odfermentowane, jak na trzynastkę treściwe, nagazowanie w normie, jednak nieco wyklejające Ogółem: biorąc pod uwagę wiek tego weizena, jest całkiem OK, wypiłem z przyjemnością *** Komornik Ciemne chmielone Etykieta: wspaniała, świetny design, fonty, wykonanie – chapeau bas!, brak rodzaju drożdży i IBU. Przydałaby się także informacja o stylu. Zapach: ciemne owoce, może lekkie rodzynki, leciutka paloność i alkohol Wygląd: ładna beżowa piana, drobno- i średniopęcherzykowa, coś tam zostawia na ściankach nawet Smak: tu już więcej takiej likierowości rodzynkowej, słodyczy, która na myśl przywodzi RISy, nieco też kwasek od słodu, goryczka jak dla mnie zbyt mała, ale ja lubię ekstremę, mimo to zostaje na języku, lekko ściągająca Odczucie w ustach: wysycenie mogłoby być mniejsze, piwo zostaje na języku, pełnia smaku w normie jak na 16 Ogółem: niezłe, choć to osadzanie się piwa na środkowej części języka na dłuższą metę troszkę męczy, świetny efekt z tą rodzynkową słodyczą *** Psalm 69 Belgian Strong Dark Ale Ahtanum Ahtanowicz Etykieta: Pomysłowa, ładnie zaprojektowana, wszystkie informacje są Zapach: mam zagwozdkę, gdyż czuję… dzikość… dzikich drożdży w składzie nie ma, nie robiłem nic na M27, może taki dają efekt?, kolendry nie czuję, lukrecję może trochę Wygląd: barwa ciemnorubinowa, piana mocna i duża, ale szybko opadająca, redukuje się do kożuszka Smak: ciekawy, złożony, jest alkohol, którego nie było za bardzo w zapachu, pieczenie z tyłu języka, są owoce, przyprawy, cierpki, lekko winny, troszkę matowości takiej od wytrawnego wina, w miarę picia coraz bardziej cierpkie Odczucie w ustach: ściągające, średnio-mocno wysycone, wytrawne Ogółem: piwo na chłodny wieczór, czyli w sam raz na dziś gdy siedzi się przy otwartym oknie, dla wielbicieli wytrawnych win, do których się zaliczam
  13. Zostawiłem to co napisałem. Łącznie 8 butelek. Weizen mocno gazowany, więc polecam schłodzić. Zabrałem: - AIPA i Stout od Sebka - BDSM, ekhm.. BDSA od Ahtanuma - Ciemne Chmielone od Komornika - FES od mkmk - Weizen od zasady - NZ Black IPA od Szejka
  14. Jutro dostarczę po 2 butelki: - kaiserlich hefeweizen - single hop Simcoe black IPA - smoked & sour mediæval oak-aged quadrupel - European double IPA Mam nadzieję, że w skrzynce jest dużo ciekawych rzeczy :>
  15. Po 10 dniach #23 - Kansas City zeszło do 1 Blg. Daje to 5% alkoholu. Próbka pachnie jak Smoky Joe, aromat asfaltowy przykrywa całkowicie nuty chmielowe i weizenowe. W smaku czuć pszeniczność i niezłą goryczkę. Jak zbiorę butelki to zabutelkuję
  16. #22 - Real Nigga - w butelkach, nagazowanie dość duże będzie (2.6-2.7). Ciut mniej wyszło w butelkach piwa niż się spodziewałem. Odfermentowało do 2, więc ~7% alkoholu.
  17. Miodek #20 też w butelkach, po miesiącu. Póki co w smaku bardzo mocny alkohol. Niech sobie leżakuje.
  18. Nie wróżę sukcesów z nazwą będącą plagiatem rodem ze stron landingowych...
  19. Zabutelkowałem. Wyszło 40 półlitrowych butelek. Nagazowanie nieco poniżej dolnych widełek stylu, bo nie lubię dużej ilości bąbelków.
  20. #21 - Weltmeister zszedł po 12 dniach do... zera... weizen 7% alkoholu... nie spodziewałem się
  21. Na szczęście to panele, więc mopem zmyłem i luz
  22. Smacznego! A tymczasem moje piwo iście po libertariańsku stwierdziło, że ma gdzieś ograniczenia pojemności fermentora Poza tym, przyszła przesyłka z Chin: Kto oglądał mundial ten wie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.