Skocz do zawartości

Vami

Members
  • Postów

    565
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Vami

  1. Ładny filtr. Jak będzie działać dobrze, to sobie taki sprawię, bo mam duże straty zwłaszcza przy chmieleniu na zimno.
  2. Niestety, mam niewymiarowe krany z dziwnym gwintem a w Bricomanie facet nie mógł mi znaleźć odpowiedniej przejściówki Zwrócę Ci w tym tygodniu. Dodałem 40 gram Simcoe na cichą do #22 - Real Nigga *** #23 - Kansas City (American Whisky Wheat Stout) Kansas City to jeden ze standardów bluesowych. Jest czarny jak stout, pachnie whisky jak stary juke joint w murzyńskiej dzielnicy, a do tego w stanie Kansas uprawia się mnóstwo pszenicy. Co prawda samo miasto Kansas leży bardziej w Missouri, to jednak przymkniemy na to oko Oto i pszeniczny American Stout ze słodem whisky na drożdżach do weizena. Zakładane parametry: Objętość - 21,7 l => 30 l Gęstość początkowa - 14 Blg => 11 Blg Gęstość końcowa - 3,5 Blg => ? Alkohol - 5,6% ABV => ? Goryczka - 75 IBU => 60 IBU Kolor - 40 SRM => 35 SRM Skład: 3 kg - słód pszeniczny ciemny 2 kg - słód whisky mocny 0,6 kg - jęczmień palony 50 g - chmiel Warrior 11 g - drożdże WB-06 Zacieranie: Wsyp słodów do 24,5 litra wody i podgrzanie do 68 stopni Przerwa godzinna Mashout Filtracja i wysładzanie: 20 l wody w systemie 10-10 30 g Warrior FWH Gotowanie: 60` - 20 g Warrior Edycja: Wyszło dużo więcej, pod sam wierzch fermentora, kosztem ekstraktu. Będzie jedenastka czyli bardzo delikatne. Tlenowiec, kanał
  3. Allegro. Nadwęglan sodu. 4 kg za 36 zł z wysyłką.
  4. #22 - Real Nigga (Black IPA) Politycznie niepoprawne piwo, które nie bierze jeńców i zabija goryczką. Zakładane parametry: Objętość - 18,5 l => 20,5 l Ekstrakt początkowy - 16,5 Blg => 15,5 Blg Ekstrakt końcowy - 5 Blg => ? Alkohol - 6,3% ABV => ? Goryczka - 104 IBU=> 99 IBU Kolor - 40 SRM Skład: 3 kg - słód pilzneński Strzegom 2 kg - słód wiedeński Strzegom 0,4 kg - slód karmelowy ciemny Strzegom 0,4 kg - słód barwiący Strzegom 150 g - chmiel Simcoe granulat 12,8% AA Drożdże SafAle US-05 Zacieranie: 24 litry wody o temperaturze 60 stopni (~1:4) wsyp słodów 25 gram Simcoe do zacieru podgrzanie do 66 stopni przerwa 60 minut mashout Filtracja i wysładzanie: 12 litrów wody w systemie 6-6 75 gram Simcoe na FWH Szybko i sprawnie Gotowanie: 90 min - 10 gram Simcoe Fermentacja w temperaturze pokojowej, na cichą pójdzie 40 gram Simcoe
  5. #21 - Weltmeister (Hefeweizen) Parametry zakładane => otrzymane: Wielkość brzeczki - 21,5 l => 24 l Ekstrakt - 12,5 Blg => 13 Blg Alkohol - 4,8 ABV => ? Kolor - 3,5 SRM => ? Goryczka - 13 IBU => 12 IBU Skład: 3 kg - słód pszeniczny (Strzegom) 2 kg - słód pilzneński (Strzegom) 50 g - chmiel Saphir (3,4% AA) drożdże SafAle WB-06, uwodnione Zacieranie: 19 litrów wody 44 C - 15 min 63 C - 45 min 78 C - 2 min Filtracja i wysładzanie: FWH: 50 g Saphir Woda w systemie: 6-7-6 Bezproblemowo, nawet za dużo wody wyszło i część odlałem bo by z gara wyszło przy gotowaniu Gotowanie: 90 minut - bez dodatku chmielu, tylko FWH Fermentacja w temperaturze pokojowej. Pobiłem kolejny rekord wydajności. Ponad 80% wg Brewer`s Friend. Miał na to wpływ zapewne wyjątkowo rzadki zacier (1:3,8).
  6. #19 - Eurotrip w butelkach, 17,5 litra zabutelkowałem, nagazowanie koło 2 vol, po 4 dniach chmielenia 200 g na zimno europejskimi chmielami czuć mega leśny herbaciany aromat. Bardzo fajny. Oby przy refermentacji nie zniknął. Zeszło do ok. 2,8-3 Blg, co dalo 9,5% alkoholu z 20 Blg.
  7. #18 - Nighthawk trafił do butelek. Zaledwie 11 litrów po stratach. Zeszło do 8,5, co dało 11% alkoholu. Nagazowanie celuję niskie - ok. 1,5 vol.
  8. Chmiele są nowozelandzkie nie amerykańskie No i niestety piwko jest lekko kopnięte
  9. Cieszę się że smakowało. To prawdopodobnie była ostatnia butelka tego stoutu. Mam jeszcze peta
  10. #19 Eurotrip trafił po 2 tygodniach na chmielenie na zimno (200 gram!). Zeszło do 3 blg (!), co oznacza 9,5% alkoholu. Nie spodziewałem się tak wysokiego odfermentowania. #18 Nighthawk otrzymał także chmiel na zimno. W weekend oba zabutelkuję prawdopodobnie.
  11. Dzieki za opinie Hm ja kartonu ani sciery nie czuje - wskazywaloby to na utlenienie.
  12. Czas na małe podsumowanie z okazji dwudziestu uwarzonych warek #1 - Liberya Pale Ale - zestaw pale ale z Centrum Piwowarstwa przeznaczony na 12 Blg, w skutek masy błędów nowicjusza zrobił się nagle siedemnastką. Jak na pierwsze piwo zrobione samodzielnie bardzo mi smakowało. #2 - Brown Riot - moja interpretacja Stone Sublimely Self Righteous Ale, przegazowane, ale bardzo smaczne, z powalającą goryczką (no ale >120 IBU przy 15 Blg musiało dać się odczuć) #3 - Spelt Wrong - orkiszowy weizen, moim zdaniem moje najgorsze piwo, za ciepło zacierane, zneutralizowane enzymy, dosyp cukru, zatrzymana fermentacja, itd. zapach bardzo kiepski, brak cech weizenowych. O dziwo mojej koleżance bardzo smakowalo. Mi nie. Do dziś mam jeszcze dwie butelki i nie mogę się przemóc. #4 - Black Panther - kawowy stout owsiany, bardzo mi smakował - w zapachu była jakaś dziwna owocowa nuta, taka porzeczkowa (ale nie liści a owoców), ciut za kwaśny od kawy, mogłem pobawić się wodą (ale zabawy z wodą jeszcze przede mną - może w przyszłym sezonie...), bardzo nisko nasycony, minimalna piana #5 - Up In Smoke - lekkie wędzone ale, świetny aromat wędzony ze słodu Bestmalza, leciutkie, doskonale pijalne, moim zdaniem bardzo udane, paru osobom też posmakowalo, szkoda, że już się skończyło #6 - Gothic Snowmobile - pierwsze podejście do RISa, stanowczo za niski ekstrakt (ledwie 20,5), co dawało raczej wrażenie jakby się piło mocniej nachmielnego stouta - nauczka na przyszłość: nie bać się wysokich ekstraktów. Chmielony na zimno Mandarina Bavaria, którego to chmielu aromat bardzo mi podszedł. Wykorzystam go jeszcze kiedyś. #7 - Skrzydła Husarii - PIPA, truskawki, ziołowe aromaty i goryczka, 20 Blg, którego w ogóle nie czuć, pijalne jak na ten ekstrakt, nieco alkoholowe, ale w sumie OK, szybko poszło #8 - Guess What - piwo z cyklu against all odds: siemię lniane, pestki papai, miód, syrop malinowy, resztki słodów i drożdże piekarskie w proszku. Nie miało prawa się udać, jednak wyszło całkiem znośne, mocno słodkie, na pewno nie dla hopheadów, ale kobietom bardzo smakuje. Jeszcze mam pół skrzynki. Wbrew obawom, olej z lnu nie zabił piany. Jest ogromna. #9 - American Dream - AAA, znośne, ale bez rewelacji, albo lekka infekcja albo coś, aromat chmielowy gdzieś z tyłu, goryczka też nie powalała, poszło z zamiarem uwarzenia lepszego #10 - Holy Udders - milk stout, dobry był! mam jeszcze go w petach, ale jakoś piwo trzymane w cieple w plastiku nie smakuje mi tak samo, dałem dużo więcej laktozy niż trzeba, przez co był bardzo słodki, niestety w tle gdzieś czaił się rozpuszczalnik wynikly z wysokiej temperatury fermentacji #11 - Big Fat Mama - torfowo-żytnie barleywine, w zapachu stare bandaże, lizol, siarka, w smaku o niebo lepiej, konsystencja oleju silnikowego, najlepsze po ogrzaniu, aksamitność z żyta, przyjemne grzanie od alkoholu, z czasem będzie lepsze #12 - Czeski Film - amber ale na czeskich chmielach, niestety nie dały one pożądanych przeze mnie aromatów, mlode miało dziwny zapach, niezidentyfikowany, a teraz jakby ciut diacetylu... piwo o niskim ekstrakcie ale jakby pełniejsze przez słód melanoidynowy, nie jest mega wodniste, przeciętne #13 - Mission Pitcairn - robust porter na nowozelandzkich chmielach, kolegom z Białegostoku bardzo posmakowal, dla mnie ma jakiś dziwny aromat, może to połączenie ciemnych słodów z tymi chmielami na zimno - nie wiem. Natomiast na pewno zabutelkowane za wcześnie i przez to wychodzi z butelki. W smaku czekolada, kawa, jest dobrze. Natomiast mogło być lepiej. #14 - White Whale - witbier z przygodami - to znaczy zasnałęm przy gotowaniu i zastałem po kilku godzinach może z 5 litrów mocno ekstraktywnej brzeczki w garnku - musiałem rozcieńczać wodą - tak więc można rzec, że przypadkiem zrobiłem piwo metodą HGB poza tym - za dużo kolendry - pomarańcze przykryte całkowicie, w aromacie kolendra dominuje nad wszystkim, jest też lekka siarka, w smaku kwaskowe, mocno wysycone, ale z bardzo kiepską pianą #15 - Ashtray Heart - leciutki dry stout z mnóstwem palonego jęczmienia, jest potężna goryczka, jest paloność, a przy tym mało ciała, obecnie sięgam po nie z wielką przyjemnością - jednak z racji swojego ekstremalnie wytrawnego charakteru nie podpasuje każdemu #16 - Porcupine - AIPA, lepsze niż poprzednie, aromaty chmielowe wyraźne, niestety po zamieszaniu w tle pojawia się rozpuszczalnik, smak typowy dla india pale ale, jednak nieco za niska goryczka, koledzy z Białegostoku postawili je na pierwszym miejscu na domowej degustacji #17 - Honey Badger - wędzony quadrupel z siedemsetletnim dębem z Rogalina, najmłodsze piwo w butelkach, póki co próbowałem jedynie próbki nagazowania po tygodniu, kwaskowe, w zapachu mocna wędzonka, do tego takie aromaty i smak typowe dla dżemów z kwaśnych owoców, zero piany i kiepski gaz... może z czasem się polepszy, aromaty dębowe (ale nie wanilia a raczej takiego dębu z ogniska) gdzieś w tle, przykryte wędzonką #18 - Nighthawk - dojrzewa na cichej z płatkami dębowymi, próbka rewelacyjna, bardzo mocno kawowa, czekoladowa, likierowa - takie RISy lubię. Zobaczymy co wniosą płatki. Myślę nad tym chmielem na cichą... Coraz bardziej skłaniam się do tego, by go nie dawać. #19 - Eurotrip - europejskie podwójne IPA, na chmielach z Francji, Niemiec i Słowenii - póki co burzliwie sobie fermentuje, planuję po 7 dniach zlać na cichą i dorzucić chmielu #20 - Antyk Wariat - na zakończenie pierwszej dwudziestki nastawiłem miód pitny z pomarańczami, cynamonem, goździkami i rodzynkami na drożdżach piekarskich, zainspirowany przepisem z HomeBrewTalk. O efektach jednak pogadamy pewnie w przyszłym roku Słowem podsumowania ani trochę nie żałuję tego, że zdecydowałem się warzyć. Nie wszystkie piwa mi smakują, na wiele nie pozwalają mi warunki lokalowe i technologiczne, ale jakoś sobie radzę. Sprawia mi to ogromną frajdę, a chyba o to w tym wszystkim chodzi
  13. #18 Nighthawk poszedł na cichą z płatkami dębowymi mocno przypiekanymi z Francji. Planuję go tak przetrzymać około dwóch tygodni, na ostatnie parę dni dodając chmielu. Póki co zszedł do 8 Blg (wg kalkulatora ma zejść do 6,7). Słabo natomiast z nagazowaniem #17 Honey Badger. Po 6 dniach praktycznie bez gazu i piana jak na coca coli. Zobaczymy za kolejny tydzień.
  14. Piszą. Nie jest napisane. Jestem lingwistą. W necie jednak nie używam zazwyczaj polskich znaków
  15. http://inhoppursuit.blogspot.com/2012/02/more-aroma-oil-faster-dry-hopsters-holy.html Tu z kolei pisza ze im krocej tym lepiej, nawet 1 dzien. Gdzie indziej ze 5 tygodni (!). Trzeba eksperymentowac...
  16. Chmiel 2-3 dni? Zawsze dawalem na minimum 7. W amerykanskich recepturach jest nawet mowa o 14.
  17. Dziś lub jutro planuję mojego RISa zlać na cichą. Chcę go nachmielić na zimno i dać też płatki dębowe. Pytanie: co najpierw (a może razem)? I w jaki sposób? Jak długo?
  18. A jak chłodzenie rozwiązać przy tym?
  19. Jako że Ukochana wyjechała i siedzę sam cały tydzień, to zapewne zawitam
  20. #20 - Antyk Wariat (Orange Mead) Na jubileuszową warkę nastawiłem pomarańczowy miód pitny wg tego przepisu, z lekkimi modyfikacjami. Skład: 2,7 l - woda 1,8 kg - miód wielokwiatowy nektarowy Apis 4 szt - gożdziki całe 2 szt - obrane pomarańcze 1 szt - laska cynamonu 20 gram - rodzynki sułtańskie 14 gram - drożdże piekarskie Tesco Drożdży nieco za dużo na tak mały nastaw, ale zobaczymy co wyjdzie. Podobno po dwóch miesiącach jest klarowny. Edycja 3.11.2014: Słodki, miodowo-owocowy, z lekko szorstką nutą. Rozgrzewający
  21. Dziś sam warzę Euro IPA - na Triskelu, Polarisie, Danie i Fantasii - czyli nieco inaczej niż u Ciebie. Zobaczymy.
  22. #19 - Eurotrip (European Double India Pale Ale) India Pale Ale tym razem na europejskich chmielach - Francja, Niemcy i Słowenia. Czterokrotnie chmielone (zacier, brzeczka przednia, gotowanie, na zimno). Parametry: OG: 20 IBU: 100 SRM: 8.5 Objętość: 23,5 litra Zasyp: 7 kg - słód Pale Ale (Strzegom) 1 kg - słód Cara Ruby 50 EBC (Castle) Chmiel: 100 g - Polaris (GER) 100 g - Fantasia (GER) 100 g - Triskel (FRA) 100 g - Dana (SVN) Zacieranie: Podgrzanie 24 litrów wody do 60 stopni Wsyp słodow, podgrzanie do 66 stopni Wsyp 17 gram każdego z chmieli (mash hopping) Przetrzymanie w temperaturze 66 stopni przez 75 minut Próba jodowa negatywna Mashout ~75 stopni Filtracja i wysładzanie: Po 17 gram każdego z chmieli na FWH 1) 12 litrów 2) 9 litrów Gotowanie: 120` - po 16 gram każdego z chmieli No chill Drożdże: Uwodnione Danstar West Coast (debiut) Na zimno: 50 g każdego z chmieli *** Komentarz przed gotowaniem: Wydajność przekroczyła moje oczekiwania. Zapowiada się nie 18, a 19,5 Blg, tak więc double IPA - Komentarz po gotowaniu: Musiałem przedłużyć do 2 godzin żeby 25 litrów uzyskać jak chciałem. Ostateczne parametry: OG: 18 => 20 FG: 5.3 => ? ABV: 7% => ? IBU: 95 => 100 SRM: 8 => 8.5 Objętość: 25 litrów => 23,5 litra Przez chłodzenie na balkonie odparowało jeszcze 1,5 litra. Nie dolewałem. Będzie double EIPA Wydajność 73,5% liczona Brewersfriendem. Najwyższa w historii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.