-
Postów
1 592 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez ThoriN
-
#21 Belgian Golden Strong Ale OG (Blg): 20,5 FG (Blg): 2,4 IBU: 27 SRM: 5,5 Drożdże: Fermentis Abbaye (gęstwa 1p.) Data warzenia: 13.07.2015 Data rozlewu: 25.07.2015 21-Belgian Golden Strong Ale.pdf
-
#20 American Pale Ale Blg: 12,5 IBU: 38 SRM: 5,5 Drożdże: Gozdawa PAY7 (suche) Data warzenia: 04.07.2015 Data rozlewu: 14.07.2015 20-American Pale Ale.pdf
-
Celem uzupełnienia - Saison był na Lidze Piwowarów i generalnie przestrzeliłem trochę styl. Wyszło bardziej BPA, niż Saison Brakło typowej owocowości i orzeźwienia, wyszły bardziej nuty ciasteczkowe, delikatnie palone. Caraaroma to był spory błąd w tym piwie. Kolor też mógłby być jaśniejszy. Same drożdże Fermentis Abbaye bardzo w porządku, ale fermentowałem zbyt nisko - 22C to za mało dla nich. Fajne efekty dały kolegom dopiero w 24-27C (bez wyczuwalnych produktów ubocznych). Niektóre Saisony na Lidze na tych drożdżach były naprawdę świetne! Ten, który wygrał, otrzymał 17/20 punktów od sędziego (ode mnie przy okazji też) Prawdę powiedziawszy to jedno z moich najsłabszych piw - prawdopodobnie mikroinfekcja, lekkie przegazowanie. Do tego wyszły jakieś wady chmielu - miałem zwietrzały (sklep albo u mnie szlag trafił). Piwo smakowało jak "deska serów" Cud, że kumple jakoś spili (świadomie!), bo mnie przez gardło nie przechodziło... Obecnie robię powtórkę z rozrywki - #22 Polska IPA 2. Za chwilkę uzupełnię receptury
-
Wiem, że temat stary, ale jako, że receptura znajduje się również na wiki, uważam że jest on aktualny Pytanka mam trzy: 1. Czy karmelowy ciemny nie dał Ci popiołowości? Mam wrażenie, że ten ze Strzegomia tak ma - wyszło mi trochę tego w Koźlaku, koledzy również wspominali. 2. Ekstrakt barwiący - czym można go zastąpić? Słodem barwiącym dodanym do wysładzania? W jakiej ilości? 3. Drożdże - co ewentualnie zamiast S-04? Mogą być Nottinghamy (powyżej 20C?)?
-
Też mi chyba franca siadła na Marynce... ale delikatniej. Da się to tępić jakoś doraźnie, czy już "po ptokach"?
-
0,4 kg cukru kandyzowanego białego (który chyba też coś tam zwykle po sobie zostawia?) + zasyp 5,9kg (w tym 0,4kg karmeli). Organoleptycznie, przy rozlewie, wydaje się, że coś tam ciała to piwko ma... bardziej oceniałbym na jakieś 5, a nie 2,5 Blg końcowe
-
Tak zrobię - sprawdzę refraktometr na wodzie z cukrem... natomiast wiem, że coś z tym spławikiem mam chyba nie tak, ponieważ w APA pokazał mi, że piwo zeszło z 12,5 Blg tylko do 5,5 - nie jest możliwe, aby tak było naprawdę. Piwo na pewno nie jest aż tak treściwe, nie smakuje tak. Organoleptycznie oceniam je na 2,5 - 3 Blg. Z drugiej strony mam jednak tego Belgian Golden Strong Ale - nie wiem czy istnieje chociażby cień szansy, aby Fermentis Abbaye odfermentowały piwo z 20,5 do 2,5 Blg - nie sądzę.
-
U mnie również zawiązały się już kwiaty - zbiorów się zbyt wielkich jednak nie spodziewam. Chmiel rośnie w wiadrze, regularnie podlewam i nawożę, jednak ma po prostu zbyt mało ziemi na jakieś spektakularne efekty.
-
Zaraz, wróć Nie twierdzę, że to bujda - chodzi mi o to, że: 1. Czytałem trochę materiałów w necie na ten temat (głównie fora zagraniczne) i często przewijały się wypowiedzi, że ten współczynnik zwykle reguluje się w zakresie od 1.02 do 1.06, więc można przyjąć średnią 1.04 - w większości kalkulatorów taki jest ustawiony domyślnie. 2. Idąc powyższym tropem próbowałem w kalkulatorze wpisywać różne wartości dla tego współczynnika, jednak w żadnym wypadku wynik końcowy nie pasował do spławika. Teraz dodatkowo jeszcze sprawdziłem to, co piszesz - regulacja w zakresie od 0,9 do 1,1 daje mi wynik końcowego Blg od 1,4 do 2,4 - więc de facto ta różnica nie jest jakaś ogromna. Nie jest to aż tak znaczące. A spławik pokazuje 3,5 Blg, które jest dodatkowo zaniżone, ponieważ powtarzam - spławik przekłamuje z powodu alkoholu zawartego w piwie. PS. To, co napisałeś, sugeruje trochę, że powinienem tak manewrować tym współczynnikiem, żeby mi się zgodził wynik... a przecież to nie o to chodzi. Chcemy mieć szybki i w miarę dokładny pomiar - dokładniejszy, niż spławikiem.
-
Uzupełnię wkrótce notatki - niestety do Saisona byłem zmuszony użyć suchych Fermentis Abbaye z paczki, bo mi się gęstwa z WY 3522 Belgian Ardennes skwasiła ;/ A szkoda, bo pierwszy Belgian Pale Ale wyszedł świetny... Do Belgian Golden Strong'a poszła gęstwa z Abbay'ów po Saisonie - przy butelkowaniu aromaty niesamowicie obiecujące, oby tendencja w butelce się zachowała Jak efekty będą ok, to zapuszczę na tym szczepie jeszcze Dubbelka.
-
O.o Świetnie, moim zdaniem ni cholery. Pamiętaj że spławik przekłamuje wynik, ponieważ w piwie masz alkohol, którego gęstość jest nieco niższa niż gęstość wody. Powinien więc pokazać mniej, niż jest w rzeczywistości... Nie ma to większego znaczenia - sprawdzałem współczynnik w zakresie od 1.00 do 1.06 i wynik różnił się bardzo nieznacznie. Większość kalkulatorów przyjmuje uśredniony współczynnik o wartości 1.04. I właśnie przy takim współczynniku podawałem wyniki w moich postach. Jakieś inne pomysły?
-
dla tej temperatury nie trzeba liczyć korekty. Oczywiście Edytowałem post, bo z kontekstu nie wynikało, że mam świadomość, iż refraktometr ma ATC. Zagadka nadal niestety nie rozwiązana. Jeszcze raz: gęstość początkowa: 20,5 Blg = 21,3 Brix ? gęstość końcowa (spławik): 3,5 Blg gęstość końcowa (wskazanie refraktometru): 9 Brix gęstość końcowa (refraktometr - po korekcji): 2,2 Blg ? (przeliczane w arkuszu PPPP ver 2_3) Coś tu ewidentnie nie gra... bo jeżeli spławik w gotowym piwie, które ma 8-9% alkoholu, pokazuje 3,5 Blg, to ten pomiar jest dodatkowo zaniżony - w rzeczywistości przy takim ABW gęstość końcowa byłaby w granicach 5Blg. Refraktometr natomiast wskazuje (po przeliczeniu), że piwo ma 2,2 Blg. Co jest wobec tego bliższe prawdy?
-
Do mnie przyszedł szybciutko Już mam - pierwszy pomiar i mocne zdziwienie Robiłem Belgian Golden Strong Ale'a - Blg początkowe 20,5. Teraz, po około 2 tygodniach, pomiar refraktometrem i wskazuje 9 Brix. Po korekcie wychodzi, że piwo zeszło do ok. 2,5 Blg?! Możliwe, że aż tak mocno odfermentowało? Spodziewałem się trochę wyższego wyniku... Refraktometr skalibrowany (na wodzie pokazuje 0). Próbka odgazowana, fermentacja raczej zakończona (oj, ta była bardzo burzliwa - w zasadzie to trwała ze 4-5 dni ). Jedyna rzecz, której nie wyliczyłem, to korekta temperatury - mierzona próbka miała 27C. Natomiast refraktometr ma ATC, więc zakładam, że to nie jest problem (do bodajże 38C).
-
Powiem więcej - miałem kiepskie efekty, trzymając "ejle" nad gęstwą po 3-4 tygodnie. Dokładnie tak jak Dario piszesz - butelkowałem piwa po 10 dniach burzliwej i wszystko było ok. Ostatnio dla odmiany tylko Gozdawa PAY7 zrobiły mi psikusa, bo nisko zeszły i nie wiem co dalej będzie z tym piwem - jeszcze jest szansa, że się lekko przegazuje. Do sprawy podchodzimy ze zdrowym rozsądkiem - pomiar + obserwacja kluczem do sukcesu. Jeżeli Blg stoi w miejscu (czas między pomiarami min. 3 dni), na powierzchni nie masz piany ani żadnych innych śladów fermentacji, a piwo klaruje się już w wiadrze, to masz wszelkie podstawy do tego, aby je zabutelkować Trzymanie tego dalej nad gęstwą może czasem pomóc, ale może również zaszkodzić (szczególnie latem, w cieple).
-
APA 10 dni w butelkach - w smaku ok, profil w miarę (choć jak na Amerykę to mogłoby być lepiej). Na ten moment piwo nagazowane jest w porządku, natomiast wydaje mi się, że ma ono "predyspozycje", aby się przegazować (refermentacja 110gr cukru na 23,5, więc niedużo). Czyżby po prostu drożdże pod koniec burzliwej masakrycznie się rozleniwiły pomimo podniesienia temperatury fermentacji? Co najmniej niepokojące zjawisko. Tak czy siak przedłużenie burzliwej raczej niewiele by tu pomogło - gdyby grzybolce dojadły chociaż 0,5 Blg w butelce, to piwo już w tym momencie było by bardzo przegazowane - a tak nie jest. Obserwujemy dalej..
-
Mail podałem, niestety nadal metryczek brak ;/
-
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
ThoriN odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Oj, byłbym ostrożny z takimi stwierdzeniami... robiłem małe porównanie (co prawda nie na grodziskim) i różnica w odbiorze piwa jest spora. Mój teścik dotyczył balansu chlorków i siarczanów. Różnica w odczuwanej pełni i goryczce była znaczna - wyszły praktycznie dwa różne piwa. Szczerze mówiąc nie wiem jakie powinno być Grodziskie, ale zakładam, że przy piwie do 8 Blg chcemy "dać mu trochę ciała", aby nie było uczucia zbyt dużej wodnistości. Jeżeli tak, to poszedłbym w stronę zwiększonej zawartości chlorków w stosunku do siarczanów. Można spróbować podbić chlorki np. do ok. 150ppm, a siarczany do ok. 100ppm. Albo zostawić siarczany bazowe takie, jakie masz w wodzie, a tylko z chlorkami dojechać do 100-120ppm - to jest delikatne piwo i moim zdaniem nie ma co szaleć z dodatkami. Najważniejsze jednak dla tak jasnego piwa będzie zbicie alkaliczności poprzez dodanie kwasu. Policz sobie jakie powinieneś mieć RA dla barwy piwa: http://www.franklinbrew.org/tools/rac.html Potem zakwaś odpowiednio wodę, aby zbić RA do odpowiedniego poziomu - korzystaj z kalkulatora na BrewersFriend Tak bym zrobił przy "standardowym podejściu" jeżeli chodzi o modyfikację wody. Natomiast z góry mówię, że Grodziskiego nigdy nie warzyłem, nie jest to też mój ulubiony styl - nie wiem, czy wymaga on jakiejś innej, specjalnej wody. -
Nie wiem - według mnie jest to jednak dziwne, że 'dwunastka' nie kończy fermentacji w odpowiednich warunkach w przeciągu 12 dni. Dziwne i już. Czy nie dofermentowało? Na razie na to nie wygląda - odchylałem kapsle w 2-3 butelkach i nagazowanie już jest - na razie nawet poniżej normy. Jeżeli faktycznie miałoby jeszcze zjechać, to podejrzewam że dowiem się o tym w przeciągu 2 tygodni - napiszę jaki będzie efekt. Według mojego doświadczenia ta fermentacja jednak była już zakończona - gdybym nie miał takiego przekonania, to nie rozlałbym tego piwa do butelek. PS. Kilka dni temu gęstwa Fermentis Abbaye przeżarła mi 20 Blg w Belgian Strong Ale w przeciągu niecałych 3 dni.... w temperaturze ok. 25C. Fakt, szczep inny (bardzo żarłoczny przy tym) i ciężko porównywać, ale jakiś obraz daje Ale oczywiście tak ekstraktywne piwa trzyma się jednak sporo dłużej nad drożdżami - myślę, że będę butelkował dopiero po jakichś ~3 tygodniach.
-
Oczywiście tak jest - liczyłem na to, że może ktoś wskaże mi jakiś błąd, dlatego też opisałem całą procedurę. Z drugiej strony drożdże to organizmy żywe - nie wiadomo jak była przechowywana paczka drożdży zanim do mnie dotarła. Niby sucharki odporne itp., ale trzeba pod uwagę wziąć wszystkie możliwości. Inna sprawa, że z Gozdawą różnie bywa... mieli kilka wpadek. Polecam wypróbować chociażby drożdże do pszeniczek i to jak słabe efekty dają 1. Źle rozumiesz - pisałem, że w lodówce było 16C Temperatura fermentacji była więc w okolicach 17-18C. 2. Nawet gdyby fermentowały w 16C, to naprawdę nie widzisz nic dziwnego w tym, że przez 12 dni drożdże nie przejadły cukrów w piwie 12Blg? Drożdże, które mają tolerancję temperatur do 12C! No dla mnie to na pewno nie jest normalne. Już jakiś czas temu przestałem niepotrzebnie długo przetrzymywać piwo nad gęstwą i do tej pory nie miałem z tego tytułu żadnych problemów. W takim piwie jak ta APA, przy odpowiednio przeprowadzonej fermentacji, już po 4-5 dniach powinno być "po krzyku". Poczekamy, zobaczymy - może to dziwnym sposobem jakiś problem z zacieraniem czy termometrem.. PS. Jeszcze jedno - ciekawostki ze strony Gozdawy o drożdżach PAY7 - według informacji fermentowałem w optymalnym zakresie temperatury dla tych drożdży. Pominę fakt, że opis jest lekko niespójny (16C, 15C itp.). Źródło: http://www.gozdawa.org/drozdze-pay7
-
Efekt znikomy, szkoda było "brudzić" piwo Jak wrzucisz 100g/20 litrów luzem, bez żadnych skarpet, to zobaczysz o co chodzi i gdzie są problemy
-
Brak rurki w zestawie - co robić? help!
ThoriN odpowiedział(a) na Ander Influens temat w Piaskownica piwowarska
o.O Tekst miesiąca! Przepraszam, musiałem -
Ja ostatnio robię eksperymenty z odejściem od chmielenia na zimno - nie lubię tej metody. Jest problematyczna, zmętnia piwo i dodatkowo podnosi ryzyko infekcji. Aktualnie właśnie robiłem APA z samym chmieleniem HopStand - zobaczę za kilka dni (jak się nagazuje) jaki będzie efekt. Jeżeli będzie ok, to zrobię takie samo podejście do Polskiego IPA - wyniki mogą być ciekawe, bo jak wiadomo aromat kontynentalnych chmieli jest średni, ale w smaku coś tam da się ukręcić
-
Dzięki esesinho Szczerze mówiąc to nie wierzę w to, że to są Nottinghamy... nie słyszałem o takich dziwnych zachowaniach Danstarów i sam też nie miałem na nich problemów (również APA, jedna z pierwszych warek). Co do PAY7 to widzę, że mój przypadek nie jest odosobniony. No cóż - miałem na gęstwie nastawić PIPA, ale w takim wypadku mocno się nad tym zastanowię...
-
Tak. Ok, dla Anglików tak Ja celowałem raczej w czysty profil - chciałem sprawdzić czy faktycznie na nich da radę coś takiego ukręcić. Nie zmienia to faktu że według opisu powinny pracować bodajże nawet i w 12C, więc nie rozumiem jak mogłyby zaniemóc w 16C...
-
To dosyć wysoko fermentujesz. Może u mnie się rozleniwiły przez to, że zadałem je w 20C a potem wrzuciłem wiadro do lodówki 16C... Pożyjemy, zobaczymy - teraz to mam nadzieję, że już nie zaczną dojadać Za 2 tygodnie przyjdzie refraktometr z Chin to sprawdzę jeszcze na odgazowanym piwie - może po prostu spławik mi padł? Choć na wodzie wskazuje równiutko 0 blg.