Skocz do zawartości

ThoriN

Members
  • Postów

    1 592
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ThoriN

  1. A w jakich temperaturach nimi operujesz? Dla mnie też jest to dziwny przypadek - warunki fermentacji raczej miałem dobre, brzeczka dobrze napowietrzona itp. Piwo przed rozlewem wyglądało jakby definitywnie skończyło już fermentować. Wyjdzie za kilka/kilkanaście dni - jak się przegazuje, to znaczy że z jakiegoś powodu zatrzymała mi się fermentacja.
  2. ThoriN

    urodzinowa APA

    Czemu Cię to dziwi? Z niezłą wydajnością (pod 80%) uzyskujesz z 4,2kg słodu ok 23 litry 12Blg - przynajmniej ja tak mam. Ty miałeś zasyp 4,8kg - powinieneś bez większych problemów uzyskać więcej brzeczki - moim zdaniem mogłeś wysłodzić spokojnie jeszcze 2-3 litry więcej
  3. ThoriN

    urodzinowa APA

    "Takiego chmielenia" = hop stand? Jeśli tak, to mogę powiedzieć że jest bardzo dużo smaku, mniej aromatu. Właśnie dziś rozlałem do butelek APA, którą chmieliłem tylko na goryczkę 40' + hop stand 60' - w smaku jest moc Po nagazowaniu powinno być jeszcze lepiej.
  4. PAY7 - dziwny twór. Zmajstrowałem na nich American Pale Ale - uwodnione drożdże do brzeczki 19C 12,5Blg, fermentor wstawiony do lodówki 16C. Fermentacja: 17C - 4 dni, 19-20C - 8 dni. W zasadzie po 5-6 dniach od rozpoczęcia fermentacji drożdże opadły na dno, piwo zaczęło się klarować. Pomiar Blg w 9 dniu: 5,5. Pomiar w 12 dniu (przed butelkowaniem): 5,5 Blg. Poszło w butelki z dodatkiem 4,7gr cukru na litr. Zacieranie: 62C - 40', 72C - 10', 76C - 10'. Wydajność standardowa ok. 79%, więc skrobia raczej w piwie się ostać nie mogła. Nie wiem o co chodzi, ale na razie kijowo to wygląda.. okaże się za jakiś czas. Tak czy siak lepiej dołożyć 5zł i kupić porządne grzybolce - eksperymentów się człowiekowi zachciało, jak w lodówce leżą Nottinghamy.. -.-
  5. Tak. pH zacierania w okolicach 5.4 jest ok. Samo pH zacieru będzie różne w zależności od użytych słodów. Upraszczając - Im więcej ciemnych słodów, tym pH będzie niższe. Tak samo jeśli dodajesz soli "kwaśnych" (np. gips piwowarski), to pH spada. Z kalkulatorem też trzeba uważać - u mnie praktycznie zawsze rzeczywiste pH zacieru jest nieco niższe niż wyliczone. Dlatego zwykle kalkulatorem celuję w pH 5.5-5.55. Co do wody do wysładzania to woda o zbyt wysokim pH powoduje wymywanie z młóta tanin i niepożądanych związków. Tyle się dowiedziałem od kolegi - być może ktoś potrafiłby bardziej rozwinąć ten temat (tylko po co?) Jeszcze jedna uwaga - ustabilizowanie pH zacieru wcale niekoniecznie rozwiąże problem mętności - modyfikację wody stosuję już jakiś czas a pomimo tego zdarzały się warki, które, nie wiadomo dlaczego, były bardziej mętne (choć bazowych słodów używam z Soufflet'a i bardzo sobie chwalę). Było to jednak na etapie warzenia - po fermentacji wszystko ok
  6. Pocztą tradycyjną czy elektronicznie, jeżeli można wiedzieć?
  7. Myślę, że Bazzoka Screen to słaby pomysł. Z tego co pamiętam to ten gadżet jest wykonany z siatki stalowej - jeżeli ma tak cienkie oczko, to pod naporem mokrego młóta (przy standardowej warce +/- 8kg - a do tego dochodzi Ci jeszcze nacisk wody, którą wysładzasz) po prostu się zgniecie i będzie kupa. Zupełnie niepotrzebnie kombinujesz - nie wiem co chcesz osiągnąć. 3/4 domowych piwowarów filtruje sraczwężykiem, większość nie ma tego typu problemów. Polecam kupić porządny, gruby wężyk kibelkowy długości co najmniej 75cm, solidnie wyciachać ze środka gumę, wpuścić w oplot drut miedziany, który wszystko usztywni i cieszyć się sprzętem zapewniającym bezproblemowe wysładzanie za jakieś 20-30zł. Inna sprawa jest taka, że może robisz coś źle podczas wysładzania i filtracja Ci się zwyczajnie przytyka? Wpadnij kiedyś do CraftBeer Pub w Kielcach na spotkanie Świętokrzyskiego Oddziału Terenowego PSPD (szukaj na Facebook'u, ewentualnie grupa Piwne Kielce) - z chęcią wymienimy doświadczenia
  8. Dokładnie takie mam też wyobrażenie o tym sprzęcie i zapewne sobie taki sprawię
  9. Przecieram oczy, ale dalej nie wierzę. Koreb ma w swojej ofercie cokolwiek co można nie tylko przełknąć, ale jeszcze pochwalić??? Powiem szczerze, że mnie również ciężko było uwierzyć. Jakimś cudem spłodzili bardzo fajne i proste piwo na lato - naprawdę było czuć, że jest świeże, włącznie z aromatem chmielu. Musieli się mocno postarać na ten festiwal Piwo lane z keg'a.
  10. No tak - wskazanie to nie pomiar, ale czy wobec tego spławikiem (który ma większy błąd) dokonujemy pomiaru, czy też jest to tylko wskazanie? Czy można zastąpić spławik refraktometrem z nadzieją, że pomiary będziemy robić: a) dokładniej b) wygodniej i prościej?
  11. To albo kolega dobrze trafił, albo jest bardzo łaskawy w ocenie piw. U mnie głównie skunks, autoliza, DMS. Przezroczysta butelka z pewnością nie pomogła Co do browaru regionalnego EDI to żona połasiła się na "Migdałowe". Miałem nieprzyjemność go spróbować - dramat. Dramat w cukrze. Aż ciężko coś napisać na temat tego "piwa". Za to bardzo fajne (również podczas Święta Kielc) było Łaskie Żywe od Koreba - świeżutkie, mniam
  12. Zastanawiałem się nad kupnem takiego refraktometru, natomiast po przeczytaniu: trochę zacząłem się zastanawiać. Dla mnie największym plusem tego urządzenia byłoby mierzenie zawartości cukru brzeczki w różnych temperaturach (przede wszystkim przy: wysładzaniu - 70C, fermentacji (8-25C). Pytanie mam więc następujące - co się dzieje ze wskazaniem refraktometru, jeżeli sprawdzam brzeczkę o temperaturze np. 70C? Czy powinienem je jakoś dodatkowo przeliczyć?
  13. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Podaruje sobie te uniwersalne. Miejsce również jest na fermentację i leżakowanie. Pozdrawiam To generalnie są bardzo fajne drożdże - miałem z nimi do czynienia i efekty były naprawdę fajne. A piwa dolnej fermentacji.. cóż, są dosyć wymagające. Jedna paczka sucharków to zwykle zbyt mało do fermentacji w niskich temperaturach...
  14. Ależ to dziwnie brzmi po polsku
  15. Damn, muszę wobec tego kupić większą szypę* *
  16. W dzisiejszych czasach to dość ryzykowna teza... wszak czy widziałeś łopatę do sypania chmielu, która ma tylko 90g? :> Na szczęście coraz to więcej osób się z tej mody leczy
  17. Ja ostatnio z tym chmielem miałem średnie efekty na zimno... dał dziwne aromaty, bynajmniej nie taką żywicę, na jaką liczyłem. Poczytałem o nim trochę i niektórzy twierdzą, że najlepsze efekty daje wrzucony na ostatnie 10-15 minut gotowania (czyli na hop-standzie też powinien się sprawdzić). Moim zdaniem na zimno chyba jednak lepiej dać coś o fajnym, owocowym aromacie (np. Centennial, Citra, Amarillo, Cascade itp.).
  18. Nie mam doświadczeń z kegiem 50L, natomiast warzę w garze elektrycznym 27 litrów, który ma 1,8 kW mocy - jest to na granicy możliwości. Jakbym miał 2 kW, byłoby idealnie. Pomyśl więc co to będzie za masakra, jak dasz 2 kW na 50L... wieki to będziesz gotował. Poprzeglądaj wątek o zamówieniach zbiorczych na grzałki - tam większość kolegów do keg'a bierze grzałki 2x 2kW... a przy tym już trzeba wziąć pod uwagę jaką masz instalację elektryczną (często stosuje się bezpieczniki 10/15A - nawet te większe przy maksymalnej mocy 4 kW może wybijać - z szybkiego przeliczenia 4 kW na 230V daje natężenie ~17A).
  19. ciekawe, ciekawe... a jakże ta pszenica smakuje w porównaniu z jęczmieniem (słodowane)? :> Moim zdaniem będzie za dużo... wcześniej próbowałem takich ilości cukru i każde piwo wychodziło mi z butelek... obecnie nie przekraczam 6g/litr, a zwykle oscyluję wokół 5-5,5 g/litr - piwa są nagazowane odpowiednio, nie ma problemów ze spacerami z butelki czy innymi fontannami.
  20. Śmiem twierdzić, że przy takim podejściu to sobie poczekasz do jesieni Do robienia piwa latem niestety trzeba się odpowiednio przygotować pod względem sprzętu. Bez chłodnej piwniczki lub lodówki (albo chociaż pudła styropianowego z chłodzeniem) ani rusz. Druga opcja to robienie piw na drożdżach, które lubią wysoką temperaturę, np. belgi. Tyle, że w 30C to nawet dla Saisona może być już trochę za dużo..
  21. 30 minut to przesada... u mnie zwykle na ułożenie złoża wystarcza 5-10 minut. Wydajność 75-80% (przeważnie 78%), brzeczka klarowna. Nie zakręcaj kranika przy wysładzaniu. Jak wysładzasz? Ciągle czy na raty? Opisz dokładnie ten proces - może pomieszałeś te dwie metody i stąd problem? Z tego, co napisałeś powyżej, to wygląda na to że właśnie pomieszałeś metody. Zamykasz kranik, dolewasz wody - to jest namiastka wysładzania na raty. W takim wysładzaniu po dolaniu raty powinieneś jednak zamieszać całe młóto! Spróbuj nie zakręcać kranu, tylko dolewać ciągle po trochu wody - nie obawiaj się tego, że wierzchnia warstwa młóta się przy tym miesza i mąci - warstwa filtracyjna złoża poradzi sobie z tym. Ewentualnie możesz wysładzać na raty - spuszczasz brzeczkę przednią i zakręcasz kran. Następnie dolewasz np. 7 litrów wody, całość dokładnie mieszasz, czekasz aż złoże się ułoży (10 minut), spuszczasz brzeczkę (tempo ok. 1L / minutę), zawracając początkowy mętny filtrat. I tak jedziesz do końca. PS. Niedawno był taki temat, w którym też o tym pisałem - zaskakująco wielu początkujących miesza dwie różne metody wysładzania, a potem się dziwi, że wydajność tragiczna Poczytaj: http://www.wiki.piwo.org/Filtracja_i_wys%C5%82adzanie#Wys.C5.82adzanie_ci.C4.85g.C5.82e_.28fly_sparge.29 http://www.wiki.piwo.org/Filtracja_i_wys%C5%82adzanie#Wys.C5.82adzanie_na_raty_.28batch_sparge.29
  22. Kiedyś szukałem czegoś podobnego i trafiłem na stronkę z fajnym zestawieniem - może Ci pomoże: http://www.konsumentalista.pl/wp-content/uploads/2014/09/skladniki_mineralne_wod.jpg Cały artykuł: http://www.konsumentalista.pl/woda-ktora-wybrac/ Jak widać każda z tych wód ma sporo dwuwęglanów HCO3 - a dla jasnych piw chcemy ich mieć jak najmniej.
  23. Może masz jakiegoś znajomego z aparaturą?
  24. Gratulacje, ja też niestety poległem na eliminacjach, ale patrząc na punktację, to przy takiej obsadzie.... no cóż. Mnie osobiście cieszy fakt, że wygrywają nie tylko "starzy wyjadacze" i że osoby, które mają "tylko" dwucyfrową liczbę warek też mogą skutecznie powalczyć Mam nadzieję, że chociaż metryczki będą szczegółowe - wiedza, co poszło nie tak, zawsze jest w cenie
  25. Albo masz 0 piw, jeżeli po 2 tygodniach się okaże, że pierwsze z piw było zakażone Drugi problem to utrzymanie temperatury po wlaniu nowej brzeczki na takie rozhulane drożdże.. Ja, pomimo niskiej temperatury otoczenia (15C), nie podołałem i fermentacja burzliwa 16 Blg trwała 2 dni, ale w profilu wylazło trochę estrów (nawet na US-05).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.