-
Postów
1 594 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez ThoriN
-
Jak przefiltrujesz zacier, to potem wysładzasz go wodą, aby wypłukać resztę cukrów w nim zawartych - http://www.wiki.piwo...a_i_wysładzanie . W tym wypadku część z tych wysłodzin (będziesz musiał wysłodzić większą ilością wody, np. na 2-3 raty) możesz przeznaczyć na nastawienie kolejnej, mniejszej warki - właśnie z dodatkiem soku malinowego. Prościej: 1. Zacierasz słody np. w 14L wody. 2. Filtrujesz. 3. Wysładzasz pierwszą ratą np. 14L wody - wlewasz wysłodziny do brzeczki, którą przefiltrowałeś wcześniej. To jest Twój FAH - odstawiasz na gaz, warzysz, chmielisz itp. 4. Teraz dalej - zaczynasz pracować już na malinowe. Wysładzasz młóto kolejną ratą o jakiejś założonej objętości, np. 5L. 5. Powtarzasz 4. krok, sprawdzając Blg wysłodzin, żeby nie przesadzić - powiedzmy do 2-3Blg. Jak zbyt mocno wysłodzisz, to zaczniesz wypłukiwać taniny i inne związki, które wpływają negatywnie na piwo... tak przynajmniej doświadczeni koledzy straszą tu na forum 6. To, co uzyskasz z wysładzania od kroku 4. to baza na piwo malinowe - normalnie warzysz/chmielisz, zapewne pod koniec dodając określoną ilość soku malinowego. Niech mnie ktoś poprawi, jeśli źle rozumuję Ja planuję zrobić coś w ten deseń z wysłodzin z Weizenbock'a, tyle, że z dodatkiem miodu i płatków gryczanych - coś w stronę ciemnego piwa na miodzie gryczanym.
-
Słabe odfermentowanie Hefe-weizena na MJ M20
ThoriN odpowiedział(a) na ThoriN temat w Piaskownica piwowarska
To dosyć niepokojące, co piszesz. Zastanawiam się wobec tego, czy nie wstrzymać się z tym Weizenbockiem - chyba poczekam z tydzień i wpierw spróbuję zabutelkować tę pszeniczkę i zobaczę, czy się odpowiednio nagazuje w butelce.. -
Słabe odfermentowanie Hefe-weizena na MJ M20
ThoriN odpowiedział(a) na ThoriN temat w Piaskownica piwowarska
Ok, tak zrobię. Faktycznie z tym natlenianiem może i średni pomysł - ale jak widać działa Bez tego piwo stało praktycznie 2,5 dnia i ruszyć nie chciało - cieszę się, że nie przeszło mi przez myśl, aby butelkować (w końcu pomiar Blg bez zmian.. )! Drożdże trochę startowały (ok. 20h) i teraz też mają jakieś dziwne fochy, ale nie chciałem piwa zbyt wytrawnego (np. na WB-06) - Kolomar zaproponował więc te MJ. Jak ma piwo wyjść dobre, to trzeba trochę powalczyć - im więcej z tym kłopotu, tym bogatsze doświadczenia Dzięki za pomoc - w takim razie teraz tylko czekam. Gęstwę już mam, więc Weizenbock'a mogę zatrzeć niezależnie od HW. Ps. Zakładam że teraz nie ma sensu już kombinować z akcjami w stylu "dodawanie z powrotem gęstwy" do tego HW, tylko po prostu czekać... więc nawet nie pytam -
Słabe odfermentowanie Hefe-weizena na MJ M20
ThoriN odpowiedział(a) na ThoriN temat w Piaskownica piwowarska
Taki był plan, a potem doznałem zaćmienia umysłu i nie wiem czemu i po co - przelałem na cichą Generalnie kierowałem się chyba tym, że gęstwa mi będzie potrzebna do Weizenbock'a. Hmm wiesz co - coś tam jednak dofermentowuje w tym piwie, bo tak jak pisałem - po przelaniu na cichą zeszło prawie 1,5Blg Gęstwa, gęstwą - co prawda jej już tam nie ma, ale przecież przy butelkowaniu też nie masz gęstwy, a piwo refermentuje w butelce - masa drożdży jest zawieszona w nim. Generalnie po natlenieniu, dziś rano wieko fermentora znów wybrzuszone - jeżeli nic złego nie złapało z powietrza, to zakładam, że jednak coś tam się rusza. Naprawdę nie wiem czemu tak się dzieje - leniwe drożdże czy co? -
Witam, Mam mały dylemat z Hefe-weizenem. Piwko ~12,3Blg (dokładny opis receuptury) na Mangrove Jack's M20 Bavarian Wheat po 5-6 dniach burzliwej zeszło tylko do 5,5Blg. Potrzymałem do 8 dni - dalej nie chciało ruszyć, więc zlałem na cichą i natleniłem trochę. Ruszyło ponownie, wydęło wieko i dziś (po 3 dniach) zrobiłem pomiar i zeszło do 4Blg, ale to wciąż trochę za dużo - wydaje mi się, że przy takim zacieraniu (15' 45-47C, 15' 54-55C, 30' 62-64C, 30' 70-72C) powinno odfermentować nieco głębiej (ok. 3Blg?). Trochę to dziwne, bo warka przed zadaniem drożdży była całkiem dobrze natleniona itp. Fermentacja w temperaturze 20-21C. Dziś, próbując podratować sytuację, wziąłem zdezynfekowaną łyżkę i pobełtałem trochę w fermentorze, żeby natlenić jeszcze trochę warkę. Boję się, że jak rozleje do butelek to mogę narobić granatów, bo jednak pszeniczki gazuje się dosyć mocno... I teraz pytanie - co z tym zrobić? Czekać ze 2-3 dni, mierzyć i butelkować jak nie ruszy dalej?
-
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
ThoriN odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Hmm no to zacierałeś dosyć słodko, generalnie możliwe, że już niżej nie zejdzie. Tak czy siak zostaw lepiej z tydzień czy dwa na cichej - a nóż widelec dofermentuje te 0,5-1Blg i unikniesz przegazowania piwa/granatów -
U mnie metalicznie "trącała" przejściówka w ocynku, którą miałem połączony filtrator ze sraczrurki z kranikiem - po pierwszej zacieranej warce pojawiła się nawet rdza w środku przejściówki, na gwincie. Nie muszę chyba mówić, że od razu wyleciała z zestawu i została zastąpiona taką chromowaną.... która kosztowała więcej, niż sraczrurka de facto :F
-
Jabłka to są dobre, ale na cydr
-
Hmm chyba raczej "po", niż "przed". Chmieliny lepiej osiadają na dnie jak brzeczka przestygnie... przez pomyłkę już zrobiłem raz whirlpool w ciepłej brzeczce - efekt był taki, że potem musiałem lać do fermentora przez pończochę Może to tylko przypadek? Jak z tym jest do końca?
-
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
ThoriN odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Burzliwa chyba? Generalnie 7 dni to chyba trochę krótko jak na 18Blg, trzeba było zostawić to jeszcze na burzliwej. Chociaż wczoraj popełniłem podobny błąd - przelałem pszeniczkę na cichą (nie wiem po jakie licho..) po 8 dniach burzliwej, bo od 3 dni zatrzymała mi się na 5,5 Blg (z 12, bardzo niskie odfermentowanie). Dziś, po przelaniu, w fermentorze znów piana, wieko wydęte Także wcale cichej nie ma - dostało powietrza i znów ruszyło - pewnie dofermentuje. Powiedz przede wszystkim jak zacierałeś, jakie przerwy. Ja obstawiam, że jeszcze Ci nie odfermentowało do końca. Jeśli faktycznie tak jest a już przelałeś, to ja bym to zostawił w tej samej temp. na kilka dni. Jak fermentujesz bez bulkadełka, to zamknij szczelnie wiadro - będziesz widział czy ruszy -
Pierwszy brewkit - 3 kg "wszystko w jednym" czy 1,5 kg + zamiennik cukru ?
ThoriN odpowiedział(a) na pachura temat w Piaskownica piwowarska
Zła sława ekstraktów wynika głównie z tego, że są używane przez początkujących, którzy popełniają mnóstwo błędów, zwłaszcza podczas fermentacji. Z ekstraktów, na dobrych drożdżach, przy prawidłowo przeprowadzonej fermentacji, można spokojnie dobre piwa uwarzyć. To, podpisuje się rękami i nogami. Sam ostatnio otworzyłem swoje APA z ekstraktów i co? Jest bardzo smaczne, jest po prostu takie, jakie być powinno. Druga warka, udało mi się zrobić dobre piwo i już. Nigdy bym nie powiedział, że z ekstraktów wychodzą gorsze piwa - czym się różni ekstrakt w puszce od ekstraktu (brzeczki) z zacierania? Przecież chyba właśnie tak robią ekstrakty w słodowniach, że "zacierają" je na produkcji w jakiś sposób, który pozwoli na wydobycie maksymalnej ilości cukrów ze słodów... A IMO Bruntal jest dobry, a WES tragiczny (bo wnosi do piwa swój haniebny smak). I właśnie w kiepskim smaku WESa upatruję przyczyny zrażenia się wielu piwowarów do ekstraktów. Może i tak jest. Wręcz duże prawdopodobieństwo, gdyż: Coopers stout na cukrze, i Coopers dark ale + ciemny wes, nie wyczuwam jakiejś strasznie rażącej różnicy w smaku - wręcz i jedno i drugie mi nie smakuje. 1 - z końca sierpnia zeszłego roku, 2 - z października zeszłego roku, więc jak na mój gust powinny się już ułożyć i to dość dobrze. Chociaż tak jak napisałem - Gozdawa na ich drożdżach (dołączonych do kitu) smakuje mi - nie ma takiego dziwnego posmaku jak Coopers. Nie wiem czy przy Coopersie wyczujesz coś z WES'a - sam Coopers ma już swój jakiś smak i nie wiem w jaki sposób chcesz ocenić jakość WES'a przy takich mixach Ja robiłem na czystych WES'ach i piwo jest jak najbardziej ok. Tak jak pisałem wyżej - nawet po zacieraniu nie powiem, że to z ekstraktów jest jakieś kiepskie. A kilka piw domowych miałem okazję już spróbować (dzięki uprzejmości kolegi Kolomar), więc jakieś tam porównanie mam. @pachura Ja polecam zrobić Ci pierwsze piwko z niechmielonych ekstraktów + własne chmielenie. Jest dużo gotowych zestawów w sklepach. Sam uważam, że na pierwszego brewkita straciłem po prostu czas - fakt, doświadczeń masę, ale byłoby więcej i lepiej jakbym zrobił z czystych ekstraktów Na zacieranie od razu bym się jednak nie porwał - w zasadzie dopiero przy 5 warce (3 zacieranie) jakoś mam to wszystko ogarnięte i przechodzę przez proces na spokojnie, wszystko mam przygotowane itp., a nie na wariata jak na początku -
Butelki zakręcane po carlsbergu ?
ThoriN odpowiedział(a) na Cezary Daniluk temat w Piaskownica piwowarska
Udało Ci się wyprzedzić zbieraczy? Dobry refleks! Ja ostatnio potrzebowałem transporterów, ale nie chcieli mi pustych sprzedać w skupie, więc wziąłem dwa z butelkami - 12zł/szt. (transporter + 20 butelek). Koleś nawrzucał mi jakichś flaszek z Karpackiego i Śląskiego Mocnego Ale muszę przyznać, że nawet fajnie wyglądają (smukłe, wysokie), mają wysoki kołnierz i genialnie się kapslują Gretą! Polecam -
To ja się dodam również, jako, że skończyłem prace na etykietami swojego browaru Wzór: Etykiety piwek: PS. Jak dodajecie takie duże miniaturki? Jak wstawiam obrazki, to mi automatycznie pomniejsza.
-
Darth Vader - Black IPA (Cascadian Dark Ale)
ThoriN odpowiedział(a) na scooby_brew temat w American Pale Ale, Cream Ale, Light Lager, American Lager
No Scooby napisał: Ja potem, tłumacząc koledze, użyłem w zastępstwie terminu "warzenia", aby na pewno nie pomylił sobie momentu po raz drugi -
Darth Vader - Black IPA (Cascadian Dark Ale)
ThoriN odpowiedział(a) na scooby_brew temat w American Pale Ale, Cream Ale, Light Lager, American Lager
Gotujesz swoje warki po warzeniu? :> @tomato można próbować -
Darth Vader - Black IPA (Cascadian Dark Ale)
ThoriN odpowiedział(a) na scooby_brew temat w American Pale Ale, Cream Ale, Light Lager, American Lager
No właśnie też mi się wcześniej rzuciło w oczy, ale nie chciałem się wygłupić. Carafę dajesz na koniec zacierania, a cukier na koniec warzenia. -
Tak, korzen16 dobrze to wyłapał - nie pomyślałem o takiej opcji. Tak czy siak wydaje mi się, że zacier właściwy łatwiej będzie przypalić z uwagi na większą zawartość cukrów, niż młóto po wysładzaniu. Być może jakiś obraz Ci to doświadczenie da, tylko czy ma to jakikolwiek sens, czy to nie jest w tym momencie sztuka dla sztuki? Mata za grzejnik z Casto kosztuje jakieś 16-17zł, a z izolacją daje sobie radę całkiem nieźle W każdym razie podziel się proszę wynikami, jeżeli się zdecydujesz
-
Butelki zakręcane po carlsbergu ?
ThoriN odpowiedział(a) na Cezary Daniluk temat w Piaskownica piwowarska
Jak masz, to spróbuj - nalej wody gazowanej i zakapsluj - od razu wyjdzie ew. nieszczelność -
Teraz to nie jestem pewien co chcesz testować. Chodzi Ci o warzenie, czy zacieranie? Wpierw wydawało mi się, że mówisz o zacieraniu, teraz wygląda na to, że chodzi o warzenie Przy warzeniu wysłodziny Ci się pewnie nie przypalą (czemu chcesz dolewać wody? Im więcej cukru i gęstsza substancja, tym większa szansa na przywarcie do dna i w efekcie przypalenie), bo będą miały zbyt małą gęstość - moim zdaniem taki test nijak się ma do zacieru i nie uzyskasz żadnej sensownej odpowiedzi.
-
To już pewnie zależy od indukcji - z tego, co wiem, to niektóre mają modulowaną moc grzałek (np. jak nastawisz 5/10, to max 2kW grzeje powiedzmy z mocą 1kW), inne (tych jest chyba większość) ciągle grzeją z max mocą, jednak przerywają (tak jest u mnie na Bosch'u - sekundę grzeje, sekundę nie - i tak w kółko). Myślę, że podobnie jak w kuchni - wszystko gęste, co grzeje się bez mieszania, potrafi przywrzeć do dna i się przypalić - nie ma różnicy, czy to indukcja, czy też gaz (choć jakbym miał porównać przypalanie się potraw, to na gazie jest o to łatwiej ).
-
Jak podgrzewasz, to musisz mieszać.. generalnie w ostatniej warce wykonałem izolację z ekranu zagrzejnikowego (z Casto) w swoim kociołku i muszę przyznać że różnica przy zacieraniu gigantyczna. Spadek temp. rzędu 3-4C/1h - bez problemu zatarłem (z czterema różnymi przerwami temp.) bez podgrzewania w trakcie trwania przerw. I to jest chyba optymalny sposób zacierania - jak podgrzewasz, to mieszasz, a potem w przerwach utrzymujesz tą temp. dzięki izolacji i już bez podgrzewania.
-
A ja jestem bardzo zadowolony z kociołka elektrycznego - stawiam nisko na ziemi, łatwiej operować, nie boję się o płytę indukcyjną, a w lato mogę sobie zacierać w ogródku przy grillu. Do tego izolacja matą grzejnikową ze sklepu budowlanego i strata temp. jest rzędu 3-4C/1h - można zacierać praktycznie bez podgrzewania. Naprawdę muszę przyznać, że teraz wszystko jest dużo prostsze, niż bez tego kociołka i polecam Swój kupiłem używany za 120zł (z wysyłką kurierem) od osoby prywatnej na portalu aukcyjnym. Fakt, model stary i termostat coś niedomaga, ale nie potrzebuję automatycznego sterowania - i tak robię to ręcznie. Do tego mam jeszcze gar emaliowany 26L, znaleziony w piwnicy (zwykle grzeję w nim wodę do wysładzania, czasem też warzę - zależy) i grzałkę zanurzeniową 2kW na wspomaganie - na razie nic więcej, prócz chłodnicy, mi nie potrzeba Zerknij tu: http://www.piwo.org/topic/13304-k-gar-elektryczny-27-30l-aka-kociolek-lidlowy/ Temat w którym szukałem - koledzy wrzucili kilka linków, może warto je jeszcze prześledzić. PS. Nie sugeruj się cenami kociołka wypisywanymi na forum - był nawet moment, że niektórym udało się kupić to urządzenie w Lidlu za 99zł (sic!), ale jego regularna cena rynkowa (wersja ze sterowaniem elektronicznym) to 200-250zł. Generalnie wszystko poniżej 200zł to kwota dobra i raczej uczciwa.
-
#5 Hefe-Weizen (receptura Anteks) Blg: 12,5 Drożdże: Mangrove Jack's M20 - Bavarian Wheat wolumen: 18L data rozlewu: 2014-05-22 surowce - Słód pilzneński Soufflet - 1,2 kg - Słód pszeniczny Soufflet - 2,8 kg --- Chmiel Lubelski 3,8%, granulat - 25g zacieranie 0' 49C - 15L - wsypanie słodów -> spadek do 47C 15' 45-47C -> podgrzewanie 45-55C 8' 15' 54-55C -> podgrzewanie 54-64C 10' 30' 62-64C -> podgrzewanie 62-72C 10' 30' 70-72C -> podgrzewanie 70-78C - 8' 10' 78C - mashout filtracja i wysładzanie[/u] 10' filtracja - odebrałem 12L brzeczki przedniej 17Blg wysładzanie 15L 78C - odebrałem 15L (2-3L wysłodzin poszło w odstawkę) w sumie 26,5L brzeczki 11Blg. warzenie i chmielenie 23,5L brzeczki ~11Blg 70' gotowanie 60' Lubelski, granulat - 25g chłodzenie 360' do 21C (nie kontrolowane) fermentacja Burzliwa: 7 dni (2014-05-02 - 2014-05-08) Cicha: 14 dni (2014-05-08 - 2014-05-22) refermentacja 0,5L syropu 130g cukru / 18L - 2.6 vol. LOG #2014-05-01 Start - pomiar brzeczki przed warzeniem = 26,5L 11Blg, wydajność warzelni ~74% - czyli potwierdza się to, co wychodziło przy wcześniejszych warkach Część wysłodzin nie dodałem - warzenie 23,5L 11Blg. Czas operacyjny ok. 5,5h (bez chłodzenia). #2014-05-02 Pomiar brzeczki nastawnej - 19,5L, 12,3Blg. Mam jeszcze ~2,5L wysłodzin 6Blg, które zagotowałem 40'. Prawdopodobnie dodam je do fermentora po ostudzeniu. Wysłodziny nie zostały dodane - śmierdzą mi kukurydzą, nie wiem czy to nie DMS jakiś czy inna cholera - szkoda zepsuć 20L piwa. Drożdże zadane przed 00:00 w nocy, rano wieko leciutko napuchnięte, kilka niedużych skupisk pianki na powierzchni - generalnie start raczej powolny, chyba dosyć charakterystyczne dla tych drożdży. #2014-05-03 Wczoraj wieczorem ruszyło na dobre - lag ~20h od zadania. Temperatura pomieszczenia 21,2C, zapaszki w pokoju rewelacyjne #2014-05-06 Pomiar pszeniczki przy okazji rozlewu #4 AIPA wskazał 5,5Blg. Piana już praktycznie zeszła, mam nadzieję, że jeszcze dofermentuje przez kilka najbliższych dni. W aromacie bardzo intensywne goździki, bananek też jest #2014-05-08 Pomiar Blg - 5,5. Coś to mało odfermentowało... hmm, błąd, że zlałem na cichą - trzeba było natlenić i zostawić na burzliwej, a potem od razu w butelki. No cóż, zobaczymy jaki będzie efekt końcowy. #2014-05-11 Pomiar Blg ~4. Po przelaniu na cichą i natlenieniu dofermentowało, jednak spodziewałem się, że zejdzie gdzieś do 3Blg. Potrzymam jeszcze kilka dni i butelkuję. #2014-05-15 Dziś, po 3 dniach spokoju i spadku temperatury w pomieszczeniu do 19.8C, na powierzchni pojawiła się piana, a fermentor spuchł jak balon What kind of magic is this?! #2014-05-19 No i zeszło - dziś jest już ok. 3-3,5Blg. Dalej już nie będzie - na wszelki wypadek w środę pomiar kontrolny i w butelki. #2014-05-22 Rozlew do butelek. Do refermentacji poszło 0,5L syropu ze 130g cukru stołowego. Celuję w nagazowanie 2,6 vol. #2014-05-22 Przy końcu rozlewu zorientowałem się, że popełniłem błąd ;/ Słabo rozmieszałem syrop cukrowy w piwie - efekt jest taki, że ostatnie butelki dostały większą dawkę niż pierwsze... powoli zaczynam spijać od końca. uwagi Kolejne modyfikacje sprzętu - izolacja kadzi zacierno-warzelnej matą grzejnikową + zmiana pokrywki i wykonanie z resztek maty ocieplenia na pokrywkę = win. Zacieranie stało się bardzo proste, ponieważ spadek temperatur jest teraz znacznie mniejszy - około 3-4C/1h. Nie muszę stać nad garem, ciągle podgrzewać i mieszać - w zasadzie wystarczy podgrzewanie przy zmianie przerw. Zdecydowanie większa kontrola procesu. Do kompletu brakuje jeszcze jakiejś chłodnicy.
-
OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !
ThoriN odpowiedział(a) na coder temat w Wsparcie piwowarskie
Jak już ruszyło, to nic się nie stanie. Przenieś tam, gdzie masz te 14-15C - wyjdzie Ci fajny, czysty profil, co fajnie uwypukli aromaty chmieli. Te drożdże wg instrukcji pracują od 12C - jak na razie robiłem na nich dwa piwka i oba fermentowałem od początku do końca w pomieszczeniu 15C - śmigały jak złe. -
Jestem pewien, bo to naturalne zachowanie dla każdego aromatu - w naturze nie ma cudów, chyba że ty w takie wierzysz - twoja sprawa. Skoro ulatuje z butelek, to nie uleci z nieszczelnego wiadra, tak?