admiro

W książce Kunze czytałem z napowietrzaniu zacieru, przy gotowaniu nie ma adnotacji Opis jest taki:

Wynika, że przy pełnym zasypie na 90L brzeczka będzie wypływać pod lustrem cieczy czyli ok. Ze zdjęcia do końca nie widać jaka to jest konstrukcja, ale nawet przy 80L wystarczyłoby założyć na wylot kubek czy tam inne naczynie, żeby uniknąć natlenienia. Natlenienie zacieru nie wpływa na enzymy tylko kolor i bardziej gorzki smak piwa (gdzieś już był o tym wątek), to oczywiście teoria, nie wiem do końca jak to wygląda w naszej skali.

Polecam kociołek, całkowicie przykładowe linki: http://allegro.pl/przecena-garnek-do-pasteryzacji-i-grzania-wina-i1432529016.html http://allegro.pl/gar-do-pasteryzacji-garnek-elektryczny-i1435728076.html

pszenny 1. ?uzyskany z ziaren pszenicy? 2. ?wykonany z mąki uzyskanej ze zmielonych ziaren pszenicy? pszeniczny 1. ?odnoszący się do pszenicy? 2. ?mający kolor jasnożółty? pszenny i pszeniczny Szanowni Państwo! Czy istnieje jakaś różnica znaczeniowa pomiędzy przymiotnikami pszenny i pszeniczny? Np. dlaczego mówimy mąka pszenna czy chleb pszenny, ale już piwo pszeniczne? Czasem mówi się także o pszenicznym łanie ? czy słusznie myślę, że tu słowo pszeniczny pełni niejako funkcję dopełniacza, tzn. 'łan czegoś', a nie 'łan zrobiony z czegoś'? Skąd więc pszeniczne piwo? Pozdrawiam, Ola Sweeney Zakresy użycia interesujących Panią słów nie są rozłączne. Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego dokumentuje użycie każdego z nich w znaczeniu nawiązującym zarówno do pszenicy jako rośliny, jak i do jej ziarna. Taki sam obraz daje wcześniejszy słownik Lindego, a także Korpus Języka Polskiego PWN, obejmujący teksty XX-wieczne. Okazuje się, że np. łany pszenicy to w korpusie łany pszeniczne, ale zdarzają się także łany pszenne. Na odwrót, obok dominujących w korpusie pszennych chlebów zdarzają się z rzadka chleby pszeniczne. Piwo w korpusie PWN jest rzeczywiście pszeniczne, nie pszenne, choć wytwarza się je z ziarna, a nie słomy, więc wydawałoby się, że powinno być określane tym samym przymiotnikiem, co chleby i bułki. Język jest w ogóle pełen niespodzianek ? można dla nich szukać wyjaśnienia i jest to pasjonujące. ? Mirosław Bańko, PWN Wynika, że skoro piwo jest oficjalnie pszeniczne i słód może być (choć z definicji oba powinny być pszenne)

Tak, ale ja osobiście mam mieszane uczucia. Niewypłukana a tylko wysuszona butelka dezynfekowana piro ma z zewnątrz biały nalot (spróbuj to polizać ), więc jest możliwość, że w środku butelki jest to samo rozpuszczone w piwie. Aktualnie używam OXY a jak się skończy przerzucam się na CLO2.

Inicjatywę ustawodawczą ma grupa 15 posłów, zainteresowany mógłby znaleźć jednego posła, przekonać, a on powie kolegom. 15 podpisze i ustawa już może czekać u marszałka. Jeżeli nie uda się uzyskać poparcia tych 15, to pod głosowaniem ustawa też padnie. Ja osobiście uważam, że na tą inicjatywę musicie poczekać, aż ktoś z naszych będzie w sejmie, inaczej wyjdzie z tego pewnie jakiś potwór legislacyjny (jak zawsze gdy chcą coś poprawić...) i domowi dostaną po łapach. Ps. A może ktoś tam już jest?

Tabletkowa gorycz to mi się kojarzy z niewypłukanym pirosiarczynem sodu, pszenica zawsze jak do tej pory nadawała się do picia prosto z fermentora.

Z NRW (sopelki) i EURO nigdy nie było problemów, Greta gorzej zaciska butelki z niskim kołnierzem np. ŻGB (nie mylić kołnierza z szyjką)

Czyli radzisz dodać surowiec do refermentacji standardowo? Gdzieś w twoich notatkach była informacja o dodawaniu drożdży suchych do refermentacji, chyba 2g na 20 litrów. To u ciebie standardowa praktyka w mocnych piwach czy ogolnie?

Zdrowie Ignaca!

Sprawdziłem dzisiaj po tygodniu moje przedwcześnie przelane na cichą piwa: Tmave 4,2°Blg przy celu 2,8°Blg - niżej o 0,5 °Blg Pilzneńskie 3,4°Blg przy celu 2,8°Blg - niżej o 0,4 °Blg Porter 6,7°Blg przy celu 5°Blg (ale zatarte na słodko) - niżej o 0,3 °Blg Powoli dofermentowuje, zostawię je jeszcze na 2 tygodnie cichej fermentacji. Druga sprawa, jak dobrze liczę to przy objętości 26L odpowiednikiem 160g cukru do refermentacji będzie niedofermentowanie o 0,5°Blg, przy porterze 20L 120g cukru to też 0,5°Blg, jak gęstość nie zejdzie do celu zabutelkuję piwa bez cukru (albo z mniejszą ilością).

Do intensywnego wrzenia ok 50L brzeczki potrzeba 50% mocy mojej grzałki (3x1,4kW). Sam stosuję grzałkę Eliko (niklowaną) z gwintem 5/4" wkręconą do mufy w kegu - w razie problemu szybka wymiana.

Lub po paru myciach w zmywarce

To potwierdza nie stosowanie cichej przy Witbierach - piwo się obraziło Witek pewnie będzie już trochę nagazowany - nadaje się do picia od razu, jak smaczny.

Piwna informacja z Częstochowskiego podwórka: http://www.bractwopiwne.pl/artykul/9952_kibice-czestochowskiego-rakowa-maja-swoje-piwo.html

Za tą cenę jest 8 fermentorów ale co kto lubi

Z mojej kariery: kamyki były tylko w Żywieckim Palonym. Przetestowane wszystko dostępne dla domowych oprócz Optimy (jeszcze).

A bywa, że i projekt zjazdu na drogę publiczną - właśnie walczę z tematem garażu (tzn. miejsce na auto też ma się w nim zmieścić ).

Oj Dziadku, powiem żonie to na zlocie ci wytłumaczy co znaczy i może dziś sołtys

No dlatego właśnie dałem cudzysłów

Twój pomysł dąży do zmniejszenia biurokracji czyli w systemie biurokratycznym jest niemożliwy do wykonania. Biurokratów nie interesują wpływy do budżetu, tylko trwanie instytucji i rozrost ich przy każdej okazji. Nie znam przypadku jakiegokolwiek uproszczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej w ostatnich 10 latach.

Obecność żelazowego posmaku w Brackim pięknie podkreśla goryczkę, mnie to bardzo pasuje. Stosowanie "destylowanej" wody w browarze mogłoby obniżyć zainteresowanie tymi piwami.

Piękna maszyna, gratulacje! Jak z wysładzaniem, grzanie wody w osobnym pojemniku? Po gotowaniu przelewanie do fermentorów będzie za pomocą pompy?

Albo: Zacieranie: gar filtracja: gar (przykręcić kranik - super wygoda, od tyłu kranu filtrator np. z rurek) burzliwa: fermentor z kranikiem #1 cicha: fermentor z kranikiem #2 rozlew: fermentor z kranikiem #1 Wszystkie mam z kranikiem.

Czasami z terminem konkursu trzeba się dopasować do głównej imprezy. Nasz Częstochowski jest towarzyszący do Alei Smaków, i też odbędzie się dnia 04/06/2011 Koleżanki i koledzy brać się proszę do zwiększania frekwencji - ja Grodzisza zrobię