Skocz do zawartości

admiro

Members
  • Postów

    1 397
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez admiro

  1. Kultura zależy od towarzystwa tylko i wyłącznie. Kto chce poznać najwyższą niech odwiedzi II Zlot piwo.org, wtedy podyskutujemy
  2. Oj romantyczne podejście. Ja je w pełni rozumiem, ale w takim w razie po co istnieją standardowe piwa koncernowe?
  3. Tomek jak ty już czasem coś napiszesz... Tak poetycko
  4. Cześć 1. BRZECZKA! 2. To jest ekstrakt czyli nie robisz cichej fermentacji (nic się nie musi klarować), do butelek, ale... 3. 4°Blg to za dużo, poczekaj do 2-2.5°Blg 4. Temperatura była za wysoka, ale to drożdżom górnej fermentacji pasowało - szybko przerobiły cukry 5. BRZECZKA Gratuluję pierwszego piwa!
  5. Aby oszczędzić sobie stresu z "bulkaniem" na fermentacji burzliwej nie stosujesz rurki. Pokrywy fermentora nie dociskasz - po prostu przykrywasz.
  6. Oto mieszadło doskonałe Dogfish Head
  7. Ja też drążę ten temat i w przypadku mojego zestawu sprzętu gwarancja dobrej wydajności to: - stosunek woda/słód równy 3,5 - przerwa dekstrynowa około 45 min, przy całym czasie zacierania scukrzającego >75 minut Wpływ ma też gęstość brzeczki, im piwo mocniejsze, tym wydajność wychodzi mi niższa.
  8. 84% wydajności efektywnej, to bardzo dobra wydajność przecież
  9. Faktycznie! To może być powód słabego nagazowania kliku moich piw, do obliczeń przyjmowałem temperaturę z momentu rozlewu (niższą).
  10. To nie są posty początkującego, te posty przypominają wpisy trolli internetowych http://www.piwo.org/forum/search.php?search_id=1302887048
  11. Kolega w zasadzie ocenił Kopyra na podstawie wydajności, która nie powinna być kryterium, a o której sam nie ma pojęcia, bo nigdy nie zacierał. Tyle w temacie koniec kropka, chcesz wiedzieć więcej polemizuj ze Sztyftem.
  12. Jeżeli nalegasz udowodnię niewinność. Kolega przed twoim włączeniem się w dyskusję miał w opisie "5 warek z ekstraktów" a w podpisie "jeszcze tylko... a zacznę zacierać", teraz zmienił opis na "kilka" i podpis na "tak se warzę". Jesteś w dalszym ciągu pewien, że masz rację podważając opinię kilku osób o trochę upierdliwym a nie merytorycznym wpisie kolegi PS. Przecież nie o to chodzi.
  13. Tomku zdradź jakieś nowości w temacie, już się nie mogę doczekać zlotu
  14. Ja nie wiem, ale wypadało by z jedną warkę z zacieraniem zrobić, żeby o wydajności zacierania się wypowiadać. Kolega którego bronisz wypowiadał się o prawidłowej wydajności zacierania (w sumie tak jakby czepiając się starszego kolegi) nie zrobiwszy żadnej niestety.
  15. Żeby wypowiedź miała sens trzeba wiedzieć o czym się mówi, w twojej tego brakło.
  16. 93% i tak od trzech warek na fałszywym dnie się potwierdza w praktyce. Wydajność liczona po naszemu wychodzi ponad 75%. Nie przechwalam się bo niema czym' date=' tylko troszkę mnie zdziwiło dlaczego potrzebujesz tyle słodu na warkę Daj znać po gotowaniu.[/quote'] To już wydajność rekordowa, raz tylko się do takiej zbliżyłem przy dekokcji.
  17. Błędny opis, prawidłowy w następnym wpisie Numer warki: 48 Nazwa: Hamakowy Lagerek Styl: w zasadzie brak Wielkość warki: 25,00 L OG: 11,1 Blg Kolor: 14 EBC IBU: 27 IBU Składniki: 4,00 kg Pilzneński 1,30 kg Monachijski 0,25 kg Melaidynowy 30,00 g Hellertauer Tradition [6,50 %] (60 min) 30,00 g Hellertauer Tradition [6,50 %] (5 min) drożdże German Lager WLP830, gęstwa Zacieranie: 40 min Maltozowa 63,0 C 20 min Dekstrynowa 72,0 C 5 min Wygrzewanie 75,6 C Gotowanie: 70 min Woda/Słód = 2.8/1 Wydajność efektywna w/g BeerSmith: 65% Czas 4:25 h To wcale nie miał być Hamakowy Lagerek a Koźlak Majowy Raz: źle zważyłem słód Pilzneński 4 kg zamiast 5 kg, dwa: obliczenia wody BrewTroller zrobił dla tego 1 kg słodu więcej, przez co wody było za dużo o prawie 2L, a trzy: wyszła jakaś absurdalnie niska wydajność z przyczyn niewyjaśnionych. No nic, pewnie wyjdzie bardzo dobre lekkie piwo na lato W trakcie warzenia zrobiono: - No 46 Tmave przelane na cichą po 7 dniach fermentacji w 11°C, odfermentowało do 1°Blg - No 47 Pilzneńskie przelane na cichą po 6 dniach fermentacji w 11°C, odfermentowało do 1°Blg - cuda w browarze
  18. nie bardzo. Pod wpływem wody OXI szybko sie rozpada do węglanu i tlenu' date=' który jest aktywny krótki czas oczywiście w porównaniu do piro[/quote'] Właśnie, da się jakoś konkretniej (chemicznie) określić? Na oko OXY działa parę minut, piro sporo dłużej a rozwór zła czyli wybielacza tygodniami...
  19. Mam wrażenie, że koledze chodziło o mętność w rozumieniu mętnej pszenicy, mętnej od drożdży brzeczki a nie pływających kawałków śruty czy pozostałości chmielu. Moim zdaniem taka mętność na zerowy praktyczny* wpływ na pomiar gęstości. *Mniejszy niż błąd pomiaru areometrem.
  20. Jak wszystkie inne dezynfekowane naczynia: umyć i zdezynfekować Oxy* Tu sobie zamień na co chcesz (Piro, CLO2, autoklaw ), ja robię to zawsze Oxy z uwagi na prostotę i szybkość.
  21. Koszt podłączenia LCD i przycisków jest niewielki, zyskuje się jednolite urządzenie, w innym przypadku po co arduino? Wystarczyłoby sterowanie przekaźnikami po usb i interfejs 1-wire do czujników temperatury. Polecam LCD z układem HD44780 4x20 (koszt ok 29 zł) z biblioteką 4bit.h (2 razy mniej pinów w arudino), a do sterowania zamiast przycisków impulsator obrotowy (rotary encoder) http://www.oscsys.com/Panasonic-Rotary-Encoder.html + prosty układ http://www.brewtroller.com/forum/showthread.php?t=387&highlight=button, jest do tego biblioteka encoder.h. Jest to gałka obrotowa prawo/lewo + przycisk. Ja jako laik elektroniczny dałem radę
  22. Sterownik zacierania programowanego temperaturowo a nie infuzyjnego.
  23. No co ty' date=' w jeden dzień 3 strony burzliwej dyskusji. To jest news![/quote'] nie jestem zwolennikiem podejścia "nieważne co byle gadali i nie przekręcili mojego nazwiska" Niedługo może podam jeszcze kilka nowych faktów, czekam teraz na potwierdzenie "z góry". A dyskusją na BB się nie przejmuje dalej będę robił swoje. I słusznie, chętnych to krytyki (najlepiej nie w bezpośredniej rozmowie) zawsze się znajdzie wielu, a jak przyjdzie coś zrobić, załatwić czy pomóc społecznie - chętnych brak.
  24. Ale górne czy dolne drodże wiadomo?
  25. admiro

    Kolba-porady.

    Mieszadła jeszcze nie mam' date=' ale magnes z dysku już wyjąłem, więc już niedługo... Mam nadzieję. Po tylu głosach za, skłaniam się jednak ku 2litrowej - chyba rzeczywiście łatwiej będzie zamieszać, nie wykipi itp... Właściwie to hmm... nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sobie kupić dwie: i 1litrową i 2litrową. [/quote'] Mam i 1L i 2L, używam mieszadła magnetycznego i wyłącznie kolby 2L. 2l to niezbędne minimum na warki 20L, przy większych do których się przymierzam, albo przy szczególnie mocnych piwach startery robiłem już 4 litrowe: starter 2L 3 doby, lodówka, dekantacja, uzupełnienie 2L nowe brzeczki, 3 doby. jak ktoś chce litrową to na Zlot mogę przywieźć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.