Skocz do zawartości

amorph

Members
  • Postów

    701
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez amorph

  1. W lecie sporym utrapieniem dla mnie była obecność muszek owocówek w kuchni i wszędzie dam gdzie pojawiało się coś czym się żywią. Stosuje na muszki pułapkę, która jest banalnie prosta i właściwie darmowa.

     

    Bierzemy słoik lub inne naczynie do którego wrzucamy przynete. Najlepiej spisuje sie banan albo mango (skorka czy pestka w zupelności wystarcza) lub inne slodkie, aromatyczne owoce. Na naczynie zakladamy folie spozywcza tak aby stworzyc naciagnieta membrane (mozna dodatkowo obwiazac sznurkiem lub dac gumke). W membranie robimy dziurki (5-7) np wykalaczka lub czubkiem noza (wazne aby byly niewiele wieksze niz muszki). Po kilku godzinach cala latajaca chołota bedzie w sloiku. Trzeba go co kilka dni wymieniac.

     

    Gdy mamy na wierzchu rozne owoce i warzywa wazne aby bylo w pulapce mango i banan zeby byly bardziej kuszace od reszty.

    post-9327-0-58286200-1408873442_thumb.jpg

  2. Dzieki WiHuRa. Mam podobne zdanie. W dnie jest ubytek w poszyciu, uszczelki wszedzie pasuja. Usyfiona niemiłosiernie ale to tylko kurz a nie jakies tluste syfy. Stoi na strychu pod blaszanym dachem gdzie w lecie pewnie 60 stopni bywalo a stoi tak pare lat. Po podlaczeniu szybko sie zaczela schladzac wiec powinno wszystko dzialac. Czym uzupelnic braki w poszyciu?

  3. Dzieki za opinie. Właśnie zauważyłem że bardzo szybko zanika ten pszeniczny charakter a dominuje karmelowość. W takiej formie może bardziej nada się na jesienne wieczory... Mam nadzieję że mimo wszystko dało się wypić w całości bez wylewania do kibla :-P. Przy najbliższej okazji wstawię Witbiera z niewielkim dodatkiem amerykańskego chmielu.

  4. Od czerwca zacząłem robić piwo w domu a ciagle nie znam nikogo ze swojej okolicy kto miałby podobne hobby. W lipcu byłem na Zlocie w Liwiu, zobaczyłem ze Piwowarzy domowi to świetni ludzie, niestety nie było nikogo z bliskich mi powiatów.

     

    Chciałbym abyśmy sie znali, wymieniali doświadczeniami, surowcami (np gęstwą lub czymś czego nie będziemy w stanie zużyc w odpowiednim czasie), gotowymi wyrobami. Mam nadzieje ze na Chmielakach ktoś sie ujawni :).

     

    Pozdrawiam!

  5. Myśle o tym samym który poszedł do cydru. Skoro ma 14 BLG to np 1,2L na te 25L cydru.

     

    Zmierzyłem BLG i z 14 zeszło do 1. Śmierdzi siarkowodorem ale wypiłem próbkę i w smaku nie wyczuwam nic złego. Jeszcze troche odfermentuje i bedzie cydr siekiera 7% :-).

  6. To cydrowe drożdże powodują że jest słodkie?

    Ja wszędzie czytałem o dodawaniu słodzików. Osobiście polecam Ksylitol.

     

    Może drożdże do cydru płycej odfermentowują? Dla autora wątku mam radę aby poszukał sobie wiadra do fermentacji u innych źródeł. Ja ostatnio przerzuciłem się na wiadra 25KG po marmoladach pozyskane z piekarni. Ważne aby na dnie wiadra były symbole PP oraz kieliszek i widelec. Wystarczy popytać wśród znajomych a na pewno ktoś będzie miał do takich dostęp i pomoze za kilka butelek cydru :-).

  7. Zdecydowałem się na trochę inny manewr. Jako że piwo poszło do dwóch mniejszych fermentorów. 12 L zostawiłem z 17 BLG a do reszty dałem 2 L przegotowanej i wystudzone wody aby mieć 14 L piwa z BLG 14. "Czternastka" automatycznie będzie mieć mniejsze IBU bo dla całości miało być 70. Zrobię dwa różne chmielenia na zimno i porównam sobie, które wyjdzie lepsze.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.