Skocz do zawartości

Jejski

Members
  • Postów

    2 765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Jejski

  1. I to jest odważna decyzja, bravo! Co do sprzętu to pamiętaj że to nie tylko tylko specjalistyczny, ale i podstawowy kuchenny. Poczytaj sobie "Moje przemyślenia". dori edit - poprawiłam link
  2. Myślę że na tym piwie niejeden wyjadacz może się potknąć. Ten styl wymaga chyba idealnego balansu między słodem a chmielem i nie wybacza fermentacji i leżakowania w innych temperaturach, niż zalecane. Po pierwsze mało kto ma takie warunki do fermentacji, a po drugie sam zasyp chyba też nie jest taki oczywisty. Pilzeński, carapils, a może szczypta wiedeńskiego i zakwaszającego? Zacierane z dekokcją czy nie?
  3. Dzięki za słowa wsparcia, a teraz do roboty. Dzisiaj, czyli po trzech dniach fermentacji postanowiłem zmierzyć °Blg w moim witku. Spadło do 3,5°Blg , a w smaku jest wyczuwalna kolendra z lekkim cytrusem. Chmiel zszedł na drugi, albo i trzeci plan, a wygląda jak fermentujące mleko o zachodzie słońca
  4. Jejski

    Strong Scotch Ale

    Skłaniam się ku większej gęstości początkowej przy możliwie optymalnej temp. zacierania na angola, a nie za bardzo na słodko i zastosowaniu DN. Te drożdże i tak zeżrą prawie wszystko co jest fermentowalne i nie zostawią zbyt dużo estrów, uwydatniając w tym przypadku słody a nie chmiel. Czy ma ktoś pomysł na płynne, które mają tak dużą tolerancję na alkohol i niską produkcję estrów?
  5. Jejski

    Strong Scotch Ale

    A bardziej dokładnie po polskiemu ? Bo że very bad for beer to też wiem.
  6. Jejski

    Strong Scotch Ale

    Jak dla mnie DN to pożeracze wszystkiego co tylko możliwe (uwaga nie wkładać palca ), a tak poważnie, nie wiem jak te drożdże się zachowują przy warkach z większym °Blg, ale ostatnią moją warkę na nich specjalnie fermentowałem w okolicach 16°C i z 13°Blg zrobiło się powiedzmy 1,3°Blg . Nie wiem jak zachowują się DW , ale czy nie lepiej fermetować nimi w wyższej temp. ? Zgodnie ze stylem ma być mało estrów, co przemawia za DN. Jedno jest pewne gotowanie musi być solidne żeby skarmelizować i odparować dużo brzeczki dla zwiększenia °Blg . Mój żeleźniok będzie miał co robić.
  7. Jestem 100% za a nawet 0% przeciw, parafrazując takiego naszego złoto-mówcę. Nie byłem u Ciebie, nie byłem w cieszynie, poprostu nigdzie nie byłem :o . Latem i jesienią byłem skandalicznie zarobiony wokół przebudowy mojego podwórka i oczywiście browaru, a teraz w pracy mam ciąg imprezowy i "wyhaczenie" wolnego weekendu to prawie cud, ale bardzo się postaram, obiecuję! Druga sprawa to że nic ostatnio nie warzyłem. W piwnicy prawie pusto a jak się pojawić na "małym spotkaniu u Dori" bez załącznika, albo z załącznikiem nie gotowym do spożycia? U Weny piłem "wodę jak zwierzę" a kosztowaliście moje piwo, które tak naprawdę nie było moje, tylko na całe szczęście że przeleżało u Weny. Do tej pory mam dług . Obiecuję że się poprawię! Dobrze wiedzieć że jest grono ludzi na których można polegać. Cały czas mam w głowie słowa Elroya przy okazji imprezy w Żywcu zmotywował mnie w naprawdę trudnym okresie mojego życia. Dziękuję wszystkim których znam osobiście i tylko z wirtuala! Ale się rozkleiłem
  8. Oczywiście że czytamy. Tak samo i ja myślałem o moich zapiskach. Po setnej warce to chyba już zostaje się dziadkiem w piwnym światku Gratuluję wytrwałości.
  9. To co się dzieje po napisaniu pierwszego posta w tym temacie, skłania mnie do założenia wątku o nazwie "Festiwal Piwowarów 2011 / VIIII Konkurs Piw Domowych - spekulacje" zaraz ogłoszeniu wyników w 2010 . Co do przecieków to jak już będziemy mieli stowarzyszenie, to powołamy komisję śledczą
  10. Rosną u mnie na ogródku dwie pigwy. jabłkowa i gruszkowa. Gruszkowa jest mniej aromatyczna, a jabłkowa pachnie prawie jak jabłko, ale z dużą nutą cytrusa. Babcia mojej zony robiła za komuny z pigwy taki zamiennik cytryny do herbaty. Pasteryzowane w słoikach plasterki pigwy z cukrem. I tu się pojawił mój pomysł na dodatek do witka. Dopiero po Twoim poście znalazłem stronę gdzie jest napisane "Żółte owoce mają cudowny, wyrazisty aromat (połączenie ananasa i pomarańczy). Niestety nie wiem jak tak naprawdę jest aromatyczna i ile trzeba jej dodać, ale jak zwykle trzeba zrobić coś nowego, może szalonego? Do weryfikacji potrzebny będzie ekspert, więc za kilka(naście) tygodni wywołam Dori do tablicy Robiłem ostatnio wino ze sporym dodatkiem pigwy gruszkowej. Zobaczę co z tego wyniknie.
  11. Masz + za przypomnienie oczywistych zasad. Zawsze napowietrzam brzeczkę ale jakoś nigdy startera. Przy ostatniej warce napowietrzałem starter wygotowanym widelcem i o wiele lepiej drożdże ruszyły. Zawsze w ten sposób robię przy drożdżach do pizzy to dlaczego nie z innymi drożdżami?
  12. Wczoraj, czyli w niedzielę po pracy uwarzyłem Witbiera, czyli wspomnienie lata. Po tej warce w magazynie słodów jest puściutko . Pomysł na zasyp to mix receptur Dori i Codera ze szczyptą mojej inwencji. Witek #37 Pilzeński - 2,5 Kg Pszeniczny - 0,7 Kg Karmelowy jasny strzegom - 0,05 Kg Płatki pszeniczne (szczytno) - 0,8 Kg Płatki owsiane (szczytno) - 0,4 Kg Marynka - 30g Kolendra - 15g Skórka pomarańczowa - 57g Pigwa jabłkowa 150g Drożdże S-33 1/4 saszetki, starter Zacieranie: Jako że płatki były błyskawicznie i nie kleikowałem ich zrobiłem przerwę białkową 52°C 15' 65°C 60' , chciałem zrobić 100' , ale po godz, okazało się że ładnie się scukrzyło 72°C 20' 78C mash out Gotowanie 60' 60' Marynka 45' Kolendra - 7g 50' Pigwa jabłkowa 100g 55' Kolendra - 8g i 50g Pigwa jabłkowa. W tym momencie miałem dodać skórkę pomarańczową, ale zapomniałem wyciągnąć z lodówki . Dopiero po schłodzeniu brzeczki przegotowałem 10min. w 200ml wody i wlałem do gara. Wyszło 27l 11,7°Blg czyli w dolnej granicy stylu. Myślałem że więcej odparuje. Wydajność wysoka bo prawie 75% . Zadane starterem ok. godz. 24.00 , a rano już była ładna piana.
  13. U mnie fotki się wczytują. Mam pytanie odnośnie tego arkusza. Czy prawidłowo wyliczał ilość i temp. wody? O co chodzi z odblokowaniem? I jeszcze mała uwaga. Gdybyś Ustawił fermentator na blacie i połączył wężykiem do garnka to miałbyś większą siłę ssącą wynikającą ze słupa wody w rurce. Izolacja i położenie pokrywki na garnek przy filtracji do którego filtrujesz zaoszczędzi czas i energię, a najlepiej filtrować na dwie raty, czyli po odebraniu np. 15l. od razu postawić na gazie, a resztę filtrować do wiaderka i dolać do gara.
  14. Jak dla mnie to jest nie do pomyślenia! Wpuścić w kanał tyle robocizny i surowców?!!! Zrobiłem tylko 37 warek, ale według Twojej statystyki, przyjmując że zrobiłeś 100 warek (w profilu piszesz że nie liczysz) to co dziesiąta jest w kanał. Powinienem wylać według tej teorii prawie cztery warki, a nie wylałem żadnej. Troszeczkę zastanowienia się przyda. Sterylność, a raczej jej brak, jest powodem zakażeń. Jak dla mnie to po prostu bark gotowania, lub igranie ze sterylizacją sprzętów. Po prostu jako piwowar amator nie potrafię się pogodzić że ktoś może wylać tyle dobra w kanał. Proponuję głębszą refleksję nad całym Twoim procesem warzenia, chyba, że źle przyjąłem ilość warek robionych przez Ciebie, może zrobiłeś 1000, wtedy 10 kwasów jest do przyjęcia. Po prostu serce mi się kroi jak czytam o wylewaniu piwa w kanał.
  15. Jejski

    Życzenia urodzinowe

    Pieronie ! życza Ci sto lot na tyn Twój łokrongły geburtstag. Cobyś rychtowoł ino blank fajne warki :lol:
  16. Właśnie te 3-4godz. mi chodzi. Jeśli na początku filtracji odbiorę trochę brzeczki, zmieszam z wodą, zagotuję i wystudzę, zadam drożdże 1/4 paczki to jest pół godz. Następnie reszta filtracji, gotowanie i studzenie. Śmiem twierdzić, że w tym czasie aktywnych drożdży w starterze będzie więcej niż w całej paczce. Żeby dłużej je namnażać trzeba by im dać po pewnym czasie (jak pisze Makaron) jeszcze troszkę papu , ale to chyba niema już sensu .
  17. Może za wcześnie poruszam ten temat, ale zróbmy mały quiz. Kto zgadnie jakie kategorie Będą na przyszłorocznym konkursie? Stawiam na: 1.Porter bałtycki (oczywiście) 2.Dunkelweizen 3.Russian Imperial Stout 4.Vienna Lager 5.Special/Best/Premium Bitter 6.Kölsch Takie są moje typy. Kto ma inne? Oczywiście decydentów prosimy o nie zdradzanie tajemnic Kto będzie najbliżej, ten ma u mnie na imprezie w Żywcu elroy:zmieniłem troszkę temat i przeniosłem na ten moment do HydeParku
  18. Warka#36 przelana na cichą. Zeszło do 3°Blg i pięknie się pieni. Dodam jeszcze dzisiaj połowę Aroma Tabs i zo około tydzień butelkowanie.
  19. Zawsze można zastosować drut miedziany do oplotu który pozwala na ułożenie filtratora na odpowiednim poziomie i ułatwia filtrację powodując zwiększenie aktywnej powierzchni filtratora. Regulację przepływu szybkości filtratu można realizować na zaworze kega.Sprawdzona i prosta metoda
  20. No to przyspieszmy na starcie , bo wodę przed zasypem grzeję na piecyku gazowym 21KW, czyli z kranu, a potem ewentualnie podgrzewam do temp. wymaganej przed zasypem (znacznie skraca czas). Mam dwa garnki do gotowania. Jeden ok. 45l tylko do gotowania na na piecyku typu http://"koza" , a drugi na gazie 35l. Stworzyłem miejsce do warzenia i właśnie zastanawiałem się nad rozmieszczeniem sprzętu w pomieszczeniu. Musiałem przewidzieć półkę na odpowiedniej wysokości do postawienia na niej lodówki z kranikiem do wody na wysładzanie. Początkowo miała to być kadź zacierna ale okazało się że efektywne 20l. to za mało na zacieranie, ale będzie w sam raz jak na wodę do wysładzania. Po zagrzaniu nie traci temp. prawie do samego końca. Jak na razie to tylko w teorii bo jeszcze nie przetestowałem. Chodzi o to żeby woda zagrzana do do wysładzania nie stygła w trakcie procesu. Brakuje mi jeszcze kuchenki gazowej zwykłej, do wykorzystania w normalnej kuchni i podgrzewania wody wysłodkowej, oraz taboretu do warzenia. Docelowo kadź zacierną z garnka ma zastąpić keg 50l z kranikiem i filtratorem z oplotu z drutem w środku, lub rurki cu. Wszystko to kwestia czasu, ale na pewno tak będzie! Makaronie, projektowanie browaru domowego ma się tak jak polski projekt budowy do do projektu po wykonawczego, czyli żadnych punktów stycznych . Za pomysł jak najbardziej +
  21. Ja nie będę narzekał na kranik! Używam tego wiaderka tylko do rozlewu. Wlewam do wiaderka przegotowany i wystudzony roztwór (zazwyczaj) glukozy i dekantuję do niego piwo wężykiem, końcówkę staram się trzymać pod powierzchnią przelewanego piwa, żeby nie napowietrzać. Po przelaniu zakładam na kranik wężyk fi 8 i rozlewam nie przekręcając kranem, tylko unosząc rurkę podczas przerw ponad poziom we fermentatorze, starając się lać po ściance butelki żeby zbytnio nie napowietrzać piwa. Im mniej gadżetów po drodze między fermentorem, a butelką tym lepiej (wiadomo kranik w tym wypadku musi być). Jeszcze nie zdarzyło mi się "złapać syfona", odpukać. Co piwowar to sposób i tak musi być, zresztą gadaliśmy w tym temacie w Żywcu i każdy z nas został przy swoim sposobie Pozdrawiam.
  22. Polskie Ale #35 siedzi w 53 butelkach z dodatkiem 200g. glukozy. Odfermentowało do 1-1,5°Blg. Jak zwykle drożdże DN zeżarły wszystko co było w okolicy Specjalnie fermentowałem w okolicach 16°C , licząc na to nieco niższa temp. fermentacji minimalnie powstrzyma stopień odfermentowania brzeczki. Niestety piwo robione na angola na pilzeńskim słodzie i tych drożdżach chyba trzeba zacierać w okolicach 70°C żeby nie było tak wytrawne. Wcale nie twierdzę że jest złe, ale śmiem twierdzić że w przypadku DN i 34/70 można postawić znak równości dla górnych i dolnych drożdży, jeśli chodzi o czystość smaczków i stopień odfermentowania. No może 34/70 minimalnie mniej fermentują? Proszę o skomentowanie mojej teorii praktyków.
  23. Jeśli chodzi o techniczne wymagania to nie widzę problemów (prowadziłem kiedyś portal na CMSsie), ale merytorycznie rozumiem że założenie jest takie żeby strona bardziej żyła. Myślę że w miarę posiadanego czasu mogę zaofiarować pomoc w podsuwaniu "rybek" na PW ,bądź pisania niusów do akceptacji przez admina, lub moda.
  24. Ilu litrowe robisz warki i jaką masz wydajność? Z 6,5 kg słodu powinna być solidna warka!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.