Wierz mi że nie tylko Ty siedzisz przy piwku i rozmyślasz. Czasami też miewam chwile gdzie wyhamowuję i popadam w zadumę.
Cóż, też jestem wielokształtny. Miewam różne momenty w życiu. Czasami jestem ekspresyjny, a czasami nie mam nawet siły ruszyć palcem. To co jest pisane na forum dowodzi że akceptacja jest większa od nietolerancji. Naprawdę nie chcę żeby uczciwa i szczera wymiana poglądów ustąpiła jakiejś pyskówce i braku poszanowania kogokolwiek. Bieloczysko dało się poznać w Żywcu jako siła spokoju. Widzieliśmy się tylko raz, ale z bardzo pozytywnym odczuciem. Byłem wtedy oszołomiony ilością ludzi poznanych na żywo, ale dobrze znanych w virtualu. Koniecznie musimy pogadać pod koniec listopada live (wiadomo gdzie). Coś czuję że dzisiejsze Twoje rozmówki z "szatanem" wpędziły Cię w lekki dysonans uczuciowy, czasami tak to bywa.
No to się odzywam Ppozdrawiam.