Skocz do zawartości

Jejski

Members
  • Postów

    2 765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Jejski

  1. Myślę że opis z degustacji powinien być w zapiskach piwowara, jeśli piwowar prowadzi zapiski. Samemu oceniać swojego piwa nie wypada. Jeśli ktoś nie prowadzi zapisków (np. Wena) to jak najbardziej odpowiednim miejscem jest dział Degustacje piw domowych. Pytanie czy powielać opis z degustacji warki w drugim dziale?
  2. Warka 44 Kolor - bursztynowy lub bursztynowo-miedziany Piana - drobna, gęsta od drobno do średnio strukturalna. Resztka pozostaje do końca. Wysycenie - dość mocne . Zapach - nieco owocowy, gdzieś w tle cytrus i alkoholowy, Smak - troszkę kwaskowy, mocny alkohol łączy się z estrami i mocnym wysyceniem co sprawia wrażenie że piwo jest mocne.Chmielenie jest na dużym poziomie, ale nie dominujące, powiedziałbym ładnie się komponuje. Pierwszy raz piję saisona i jako naturszczyk opisuję to co czuję, a nie spodziewam się jakiegoś konkretnego smaku. Zdziwiła mnie moc piwa! Bardzo dobra warka. Dzięki Dori.
  3. Jak na pszenicę to chyba troszkę przechmieliłaś, ale Ty chyba lubisz bardziej chmielone piwo? Porcję 10g. dałbym na ostatnie 5-10min. bardziej na aromat.
  4. Jejski

    piwo (?) z miodu

    Po moich eksperymentach z tym czymś powiem stanowcze NIE!
  5. Słusznie Coder, karmelowe to jest jakieś rozwiązanie ale chyba nie zrezygnuję z laktozy. Może dam jej nieco mniej niż myślałem, powiedzmy 400g. na 25l. Zastanawiam się jeszcze nad skróceniem przerwy 63°C do 10-15min. Ma to sens?
  6. Uwaga! Żona i kobiety w moim otoczeniu zażyczyły sobie piwo specjalnie dla nich. Jako że lubią takie coś jak "karmi" i pszeniczniaki , wymyśliłem sobie że trzeba zrobić coś pomiędzy, czyli lekko ciemne i słodzone laktozą piwo na wb-06. Może jakąś przyprawę jeszcze dodać? Czy ktoś dodawał laktozę do pszeniczniaka i może ma jakieś inne pomysły?
  7. Może warto wysyłać o jedną butelkę więcej? W razie wypadku i tak zostanie tyle ile trzeba. Co do kapslowania, zawsze obracam gretę po pierwszym zaciśnięciu o 90° i zaciskam jeszcze raz.
  8. Dokładnie tak robiłem jak miałem dwa tanki.
  9. No to warka na 10l Pochwal się jakie surowce masz i jakie piwo lubisz, a jak już będziesz pisał to bardziej konkretnie, a nie . "Towarzysze pomożecie?" Na pewno pomożemy.
  10. Sprzęt do zacierania czy pancernika?
  11. Dobrze że nie poczytałeś "Jak zatrzymać faceta", a potem "Jak wykończyć faceta" . Wtedy byś się na pewno napił
  12. Koniecznie drugi fermentator! Gotujesz cały materiał do refermentacji z np. 0,5l wody kilka minut, studzisz, wlewasz do fermentatora z kranikiem i dekantujesz do niego piwo, po czym rozlewasz do butelek. Należy zwrócić uwagę aby nie napowietrzać zielonego piwa przy przelewaniu do wiadra z kranikiem i do butelek. Prosto, szybko i przyjemnie.
  13. I tu się nie zgodzę. Klarowna warstwa nie zwiększa się podczas pobytu na cichej, co powinno następować podczas klarowania. Chmieliny jeszcze pływające są cięższe niż ta warstwa i nie potrafią się przebić na powierzchnię. OK alkohol nie musi to być, ale pozostaje pytanie co? Może to co piszę to "bicie piany" , ale ciekawość jest strasznie wielka!
  14. Jejski

    Życzenia urodzinowe

    Przynajmniej dwa razy większego wybicia, niż spożycia Ci życzę
  15. Zauważyłem że na cichej, zwłaszcza dłuższej, i trzymanej w niższych temp. często tworzy się u góry warstwa 3-4cm. bardzo klarowna przypominająca olej na powierzchni wody. Pod tą powierzchnią pływają resztki chmielin itp. Doszedłem do wniosku że to musi być alkohol. Skoro jest lżejszy od wody to musi wypłynąć. Kiedyś już ktoś pisał o tym zjawisku, lecz nie potrafię odszukać na forum. Czy mam rację?
  16. Właśnie zauważyłem że mam dwa piwka :) Ile to człowiek musi się napracować żeby napić się piwa . Wszystkim dziękuję.
  17. Rozumiem że to Twoja pierwsza warka i to od razu zacierana? EDIT: Czyżbyś był ze śląska? Uzupełnij proszę swój profil, a może okaże się że mieszkasz zaraz obok kogoś kto wspomoże Cię gęstwą, surowcami itp.
  18. Polskie red-brown Ale #33 po tygodniu burzliwej w temp. 15°C odfermentowało do 2-2,5°Blg . Wymyśliłem sobie żeby fermentować to piwo prawie jak lagera, czyli w możliwie małej temp. jak dla drożdży Danstar Nottingham . W smaku dość mocno akcentuje się chmiel, zwłaszcza żatecki. Drożdże dostają odemnie ksywę "Żarłacze Szare" , jedzą wszystko co dostaną, nawet chyba fermentaror .
  19. Jejski

    Życzenia urodzinowe

    Dziękuję wszystkim za życzenia i mnóstwo ciepłych słów. Za Wasze zdrowie napiję się dzisiaj
  20. Ciemna Pszenica #32 dofermentowała na cichej do 2,5°Blg i już siedzi w butelkach z dodatkiem 140g. cukru i 105g. glukozy. Jest to największa warka jaką zrobiłem! Mam 56 butelek 0,5l i dwie 0,65l :cool2:
  21. Wygląd wcale nie mylił. Piwo rewelacja. Ładny' date=' jasny kolor, lekko mętne takie jak być powinno. Bogata piana, tak trwała, że została na dnie szklanki po wypiciu piwa . W zapachu dominują goździki, banany prawie nie wyczuwalne, ogólne zapach bardzo przyjemny. Smak bardzo dobrej pszenicy, zrównoważony z bardzo lekką goryczką. Dzięki Jejski [/quote'] Jestem pod wrażeniem, że z własnego słodu pszenicznego i drożdży wb-06 , specjalistka od pszenicy pisze takie rzeczy. Cały czas tęsknię do piwa bardzo "bananowego". Raz udało mi się uwarzyć "banana w butelce" i do teraz nie wiem jakim sposobem. Przeważnie dominują w moich pszenicach estry goździkowe, a nie ma równowagi z bananowymi Dziękuję Dori.
  22. Nie stosuję żadnych bulgaczy i gulgaczy Na burzliwej pokrywka jest bez zaciskania , a na cichej zatykam szczelnie. W pokrywce są dwa małe rowki które spełniają rolę zaworu bezpieczeństwa dla mikro ciśnień. Zero stresu w tym temacie w ciągu mojej kariery piwowarskiej.
  23. Jejski

    Piwa Weny

    Warka 114 Kolor - złoty, powiedziałbym "jak malowany" Zapach -bardzo słodowy, spodziewałem się w smaku wręcz słodkiego piwa. Piana - na początku obfita, potem strukturalna i opadająca, lecz w trakcie picia zanikająca . Wysycenie - mocne, czyli normalne jak na ten gatunek, powiem bardzo odpowiednie. Smak - na początku słodowo-karmelowy, lecz w trakcie degustacji przechodzący w naturalne połączenie goryczkowo-słodowe, by na końcu zaznaczyć minimalnie "przednią" goryczkę pozostającą pośrodku ust. Bardzo treściwy, pełny. Pils idealnie zharmonizowany! Piwo szokujące paletą smaków i zapachów, bardzo trudne do oceny, jeśli nie ma dominujących cech i jest zmienne w trakcie picia to jest szokujące doznanie. Po dopiciu do końca goryczka jest jeszcze większa ale bardzo fajna!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.