Jejski

Warka "Bez nazwy #29" jest po trzech tygodniach cichej w butelkach z dodatkiem 80g. glukozy i 120g. cukru. Zeszło do 4°Blg czyli na cichej nic się nie zmieniło. Dobę poleży w temp. 19°C i powróci do najchłodniejszej mojej piwnicy o tej porze roku czyli 13°C. Wydaje mi się że nieco straciło na "chmielowości", ale gazowane będzie nieco bardziej wyczuwalny posmak chmielowy. Zapowiada się bardzo dobre piwo!

Niestety nie będę mógł tego słuchać. Czy może to ktoś nagrać i udostępnić?

Używałem do dezynfekcji butelek, fermentatorów, i wężyków roztworu podchlorynu sodu dawkowanego za pomocą ręcznego spryskiwacza( podpatrzyłem na youtube) . Ostatnio uległ awari i postanowiłem wymienić na pompowany. Kupiłem dzisiaj w biedronce za 11zł. i jestem oczarowany szybkością działania. Ustawiam transporter na skos pod ścianą spryskuję i już, fermentator i też chwilka i załatwione . Jeśli ktoś używa tego sposobu dezynfekcji to bardzo polecam spryskiwacz pompowany!

Robię na tych drożdżach polskiego ale i mam problem z temp. fermentacji. Zadałem drożdże w 25°C. Po kilku godz. ładnie ruszyły i przeniosłem je do piwnicy 14-15°C, a w domu mam 20-22°C . Czy robić w piwnicy burzliwą, a w domu cichą? I jak wpłyną te temp. na smak przy tych drożdżach?

W pierwszym roku miałem taki plon

Dzisiaj marynka ma ok. 2m. , a lublin ok. 3m. Jeszcze fotki chmielu i plantatora Pierwsze dwie to lublin, a następne marynka.

Polskie ale a'la Makaron #31 ---------------------------- Brewer: Jejski/ Kar-Kamis Style: Polskie Ale Batch: 25.00 LAll Grain Characteristics --------------- Recipe Gravity: 1.046 OG Recipe Bitterness: 30 IBU Recipe Color: 8° SRM Estimated FG: 1.012 Alcohol by Volume: 4.5% Alcohol by Weight: 3.5% Ingredients ----------- Czeski pszeniczny 0.65 kg, Grain, Mashed German pilzeński 3.60 kg, Grain, Mashed Karmel Strzegom jasny 0.25 kg, Grain, Other Lubelski szyszka 40.00 g, Pellet, 10 minutes Marynka szyszka 30.00 g, Pellet, 60 minutes Danstar Nottingham 0.50 unit, Other, Notes ----- Recipe Notes: Fermentacja burzliwa: 02.05.09 - Fermentacja cicha: - Refermentacja: Rozlano do: 0,5l - 0,33l - Batch Notes: Zacieranie: Po raz pierwszy w lodówce. Wygrzałem lodówkę wrzątkiem, następnie wlałem 11l wody 74°C, wsypałem słód i jeszcze 1,7l wrzątku. 67C 1,40' problem ze scukrzeniem ! Następnie problem z filtracją, trwała ponad 2 godz. Gotowanie: 60' 60' - Marynka szyszka 10' - lubelski szyszka Wyszło 24l FG 1,048 ,12,5°Blg

Psiego węchu i najlepszych kubków smakowych na świecie

A koledzy kolegów i koleżanek mogą też przyjechać ?

Dziękuję.

Robię tak że po 5-7 dniach burzliwej, mierzę °Blg i jeśli jest ok to przelewam na cichą 3-5 dni tak żeby co większe paprochy siadły na dno. Nie dopuszczam do klarowania się piwa na cichej, po prostu rozlewam mętne. Zauważyłem że mętne bardzo szybko się nagazowuje.

Myślę że ten Pan to spamozaur Nie chcę sugerować, ale "Kacie czyń swoją powinność".

Jakie "górnej fermentacji" ? Zacierane, z puszki, z dodatkiem cukru czy ekstraktu, ile °Blg, pszeniczne, staut. lager? To po pierwszej warce powinieneś wiedzieć . Pochwalisz się?

Można wiedzieć jaki gatunek?

wildwestjerky możesz mi powiedzieć z jakim gatunkiem piwa przez Ciebie warzonego najlepiej smakuje Brak odpowiedzi to dla admina=kosz

Udka przyrządzam na dwa ogródkowe sposoby. W wersji wędzonej i grilowej. Udka zapeklować przez 24godz. następnie wypłukać i zaparzyć z warzywami i przyprawami jak do rosołu, przez 30-45min. w temp. 75-80°C .W wersji grilowej można zrezygnować z peklowania. Po wyjęciu z parzenia gotujemy wywar i mamy pyszny rosół. Następnie gorące bądź już wystudzone udka lądują we wędzarni na 1,5h w temp. ok 45°C i 1h w 80-90°C. W wersji grilowej przyprawiamy po wyjęciu z parzenia przyprawami i kładziemy na grilu. Pozostałość cieczy w naczyniu w którym dodawaliśmy przyprawy wykorzystujemy jako bazę laki, czyli dodajemy oliwę, piwo i jeszcze jakieś przyprawy. Polewamy przypieczone udka na ruszcie, a można też zastosować tą metodę we wędzarni w temp 90°C . Mięsko jest bardzo soczyste, a skórka chrupiąca. Palce lizać polecam.

Tu się z Tobą nie zgodzę. Jeśli mogę warzyć w ogródku i używać ciepłej wody do mycia z beczki na dachu, to nie muszę zużywać energi na grzanie wody, oraz zwracam wodę z chłodzenia do podlewania w ogrodzie ( w tym chmielu) to dlaczego nie być eko? Oszczędzam w ten sposób pieniądze

Raz tylko podsypałem azofoską troszeczkę żeby nie spalić. Cały patent to chyba podlewanie co drugi dzień (strasznie suchy kwiecień) i to że pod warstwą żyznej ziemi jest glina, która nie przepuszcza wody.

Właśnie zobaczyłem ową reklamę Cóż za wspaniałe odkrycie zawarte w przesłaniu, że można można połączyć słód pilzeński z "ciemnym" i otrzymać piwo. "Połączenie dwóch słodów daje wyjątkowy smak" chyba spróbuję zatrzeć to się przekonam i oczywiście nie zapomnę dodać tony ryżu, enzymów, słodzika, przefiltruję i pasteryzuję i może będzie tak samo "dobre"

Mogę prosić o bardziej wylewną odpowiedź

"Panie prezesie malduję wykonanie planu" Mija miesiąc od pojawienia się "szparagów" , lubelski osiągnął 230cm, a marynka 170cm. W pierwszym sezonie to marynka rosła szybciej i dała więcej szyszek. Zaczęło mnie to niepokoić i przejrzałem krzaki pod kontem jakiejś zarazy i okazało się że czysto. Czy u Was jest podobnie?

Jeśli mogę prosić Makarona o tłumaczenie Danstar Nottingham i Danstar Windsor, oraz krótką recenzję jako praktyka w tej dziedzinie. Pojawiły się ostatnio w HB i sezon się zaczął, więc trzeba spróbować

Jeśli niesłodowane ziarno żyta charakteryzuje się dużą zawartością enzymów amylolitycznych, to wydaje mi się że 4kg. nie słodowanego ziarna plus 4kg. skiełkowanego żyta, jak mówi Dori "słód zielony ma dużą siłę diastatyczną" , plus 1kg pilzeńskiego dla pewności ze będzie wystarczająco dużo enzymów żeby efektywnie zatrzeć będzie ok. Dodam chyba jeszcze 2kg. cukru i zadam drożdże piekarnicze. Mam nadzieję że uzyskam 25l. ok 24°Blg co powinno dać ok 13V do destylacji. Czy macie jeszcze jakieś sugestie? Traktuję to jako eksperyment praktyczny .

Mam garnek 35l. i robię warki w granicach 25-26l. Roboty tyle samo a piwek więcej Powyżej tej ilości było by trudno z przenoszeniem gara i fermentatorów.

Co do drożdży. Zawszę odbieram ok, 0,5l filtratu przedniego,dodaję 50% wody i gotuję 10 min. Studzę i dodaję gęstwę bądź saszetkę.