Jejski

Daj mu tydzień na cichej i będzie ok. Nie przesadzaj z surowcem do refermentacji, tu masz kalkulator.

To zobacz jak się to robi na nieco większym modelu

Czy jest ktoś chętny do konferencji w przyszłym tygodniu? Jeśli tak to proszę proszę o podanie dnia i godziny, a na pewno jakoś się spotkamy. Z mojej strony proponuję temat "sprzętowy" , a konkretniej "Wykorzystanie kegów w browarze".

Czy te drożdże zachowują się podobnie jak US-05, zostawiając grubą czapkę z piany na powierzchni po burzliwej? Fermentuje nimi mojego belga #41 prawie szósty dzień i dalej na powierzchni jest to co powinno opaść.

Na wstępie powiedziałbym "Dzień dobry" Wyszukiwarka się kłania Własny słód EDYTA Spóźniłem się

UWAGA! Magnes neodymowy fi 12mm/5mm nie nadaje się do głowicy. Zbyt silnie przyciąga podczas zagniatania kapsla powodując deformację. Może gdyby przewiercić głowicę i umieścić go na ruchomym trzpieniu zdałby egzamin? Będę jeszcze kombinował jak to zrobić.

Nie zapomnę jak za małolata piliśmy na dworcu w Chorzowie Batorym ciemne piwo. Jak na tamte czasy to był nektar.

Martwicę widziałem chyba ze trzydzieści razy! Film w połowie lat 90tych poleciła nam pani w wypożyczalni mówiąc "to jest horror, ale ja się troszkę śmiałam" . Film oglądaliśmy chyba ze trzy godziny co chwila robiąc pauzy i autentycznie tarzając się ze śmiechu na podłodze, po czym wracając wzrokiem na zatrzymany obraz następowała kolejna wykładka na dywan . Według mnie "obiadek zombi" i przede wszystkim "spacerek z wózkiem" to knockout. Wychowałem się w komunie i kultowe są dla mnie przede wszystkim "Klos" "Czterej Pancerni" "Sztyrlic" "Przygody psa cywila" " Podróż za jeden uśmiech" "Wakacje z duchami" .

Oto moja propozycja na wykorzystanie statywu do wiertarki i końcówki kapslownicy młotkowej. Kapslownica młotkowa to była moja pomyłka przy pierwszej warce, ale przy wykorzystaniu jej głowicy sądzę że się spłaci (16,50zł) z nawiązką . Statyw dostałem dawno temu i nie nadawał się do współczesnych wiertarek. Jest to solidna żeliwna konstrukcja. Po rozebraniu, czyszczeniu i smarowaniu okazało się że pracuje idealnie. Musiałem dorobić blachę 5mm do mocowania głowicy na konstrukcji. Blachę przykręciłem śrubami fi 5mm do ramienia gwintując trzy otwory, a dwie na nakrętki. Żeliwo nie pozwoliło mi na spawanie. Samą głowicę chciałem przykręcić do blachy na trzy śruby fi 3mm ale miałem małą awarią przy wierceniu i zostało na dwóch, myślę że wystarczy. Do głowicy nawiercając wstawiłem magnes neodymowy, ale nie wiem czy go wykorzystam, bo jest nieco za mocny i chyba może powodować nie centryczne ustawianie kapsla, przez co krzywe zagniatanie. Obawiałem się że ramię będzie za małe na przełożenie siły do zaciśnięcia kapsla. Po testach na starych kapslach mam wrażenie że to dziecinna zabawa. Na podkładkę pod butelkę wykorzystałem kawałek tartanu, elastyczny i zarazem twardy. Ostateczny test odbędzie się chyba w niedzielę przy butelkowaniu. Robiąc to "cudo" chciałem zabezpieczyć się przed niespodziewaną awarią grety, ale chyba stanie się moją podstawową kapslownicą. Napiszę coś jeszcze po chrzeście bojowym.

Tak jak piszesz góra dwa tygodnie i będzie muzyka. Niestety Bogdan ma masę pracy po wolnym. Kochani proszę Was o cierpliwość. Wiem że wszyscy już przebierają nogami szybciej niż dzieci w przedszkolu w kolejce do kibelka , ale jeszcze o troszkę wyrozumienia proszę.

Troszkę pracowita niedziela. Przelałem na cichą warkę #38, zeszła do 2,5°Blg i trafiła do temp 4°C . Powstała też warka: Belgian Pale Ale #41 -------------------- Brewer: Style: Belgian Pale Ale Batch: 24.00 LAll Grain --------------- Recipe Gravity: 1.055 OG Recipe Bitterness: 25 IBU Recipe Color: 12° SRM Estimated FG: 1.014 Alcohol by Volume: 5.3% Alcohol by Weight: 4.2% ----------- Carared 0.25 kg, Grain, Mashed Caraaroma 0.15 kg, Grain, Mashed German monachijski 1.50 kg, Grain, Mashed German pilzeński 2.00 kg, Grain, Mashed German pszeniczny 0.39 kg, Grain, Mashed German wiedeński 0.50 kg, Grain, Mashed Melanoidynowy 0.20 kg, Grain, Mashed Hallertau Spalt Select 5.00 g, Pellet, 5 minutes Lubelski gr. typ 45 30.00 g, Pellet, 60 minutes Lubelski szyszka 20.00 g, Pellet, 15 minutes WLP 550 Belgian Ale 1.00 unit, Other, Gęstwa ----- Recipe Notes: Fermentacja burzliwa 10.01.2010 Zacieranie: 30' 64 30' 72 15' 76 wysładzanie Wyszło 24L OG 1,055 czyli około 14Blg.

Panie sąsiedzie wszystkiego dobrego. Niech piwo w kegu się nie kończy. PS Serdeczne życzenia od mojej żony

Jeśli nawilżasz słód przed śrutowaniem to po tygodniu może się zatęchnąć lub zapleśnieć. Nie miałeś z tym problemu?

Te drożdże to takie lekkie lenie. Na cichej widać że dalej powolutku pracują. Dam im więcej czasu. Piwo było zacierane w dość wysokiej temp. i może to jest powód dość niskiego odfermentowania. Jutro kolejna warka, taki jakiś niby belg. Przeszedłem od jakiś kilkunastu warek na metodę w której dzielę pracę przy warce na dwa dni. Jednego dnia po południu, bądź wieczorem śrutuję słody i rozstawiam cały potrzebny sprzęt, a drugiego z rana zaczynam warzyć. Jakoś jest więcej zabawy i mniej monotonii w takim sposobie.

74. Dobierając słody, chmiele i drożdże na etapie planowania warki, czujesz w ustach smak gotowego piwa.

Wszystkiego dobrego życzę

Od niedzieli przez dwa dni myłem butelki, uzbierało się tego 120szt. Wczoraj przelałem IRA #40 na cichą, zeszło do 4°Blg. Dzisiaj przelałem na cichą Sweet Stout #39 odfermentował do 8°Blg czyli relatywnie po odliczeniu laktozy do jakiegoś 5-4,5°Blg

No i nie wytrzymałem ciśnienia! Odzywam się jako pośrednik (diler) od muzyki. Słyszałem już dźwięki, które mają być wykorzystane w spocie, brzmienie jest nieco acidowe i kapkę fusion. Trudno w dwóch wyrazach określić coś tak ulotnego jak muzyka, ale zapewniam że będzie odpowiednio podłożona pod wideo. I tyle co do samej muzyki. Niestety jak zwykle terminy w spocie to klątwa ! Bogdan wraca do pracy w poniedziałek. Pozdrawiam

34/70 bardzo leniwie startują w temp. 10°C

IRA #40 Style: Irish Red Ale Batch: 24.50 LAll Grain --------------- Recipe Gravity: 1.056 OG Recipe Bitterness: 24 IBU Recipe Color: 15° SRM Estimated FG: 1.014 Alcohol by Volume: 5.4% Alcohol by Weight: 4.3% ----------- Carared 0.25 kg, Grain, Mashed Caraaroma 0.25 kg, Grain, Mashed German monachijski 1.00 kg, Grain, Mashed German pilzeński 1.00 kg, Grain, Mashed PaleAle 2.50 kg, Grain, Mashed Roasted barley 0.05 kg, Grain, Mashed Lubelski szyszka 30.75 g, Pellet, 10 minutes Marynka 25.00 g, Pellet, 60 minutes Danstar Windsor 1.00 unit, Other, piana z poprzedniej warki ----- Recipe Notes: Fermentacja burzliwa 28.12.09 Fermentacja cicha Batch Notes: Idąc za ciosem wczoraj powstała kolejna warka IRA #40 . Jest to bardziej coś na podobieństwo IRA niż stylowe piwo. Warzę z myślą o dość szybkim spożyciu niestety. W piwnicy puściutko aż strach. Zacieranie chyba już tradycyjnie w izolowanym fermentorze z kranikiem "na Bryta" jak mówi Makaron . Godzina 68' , następnie dolanie wrzątku i dodanie jęczmienia palonego temp. 75' i wysładzanie. Przy wysładzaniu popełniłem błąd i nalałem za dużo wody, przez co postanowiłem gotować 90min. żeby bardziej odparować przez co zwiększyć gęstość. Gotowanie 90' 60' marynka 10' lubelski Przed gotowaniem 10 blg , po 30' 11 blg na koniec wyszło 24,5L 13 blg . Mam jeszcze mały eksperyment przed sobą, czyli pierwszy raz będę zadawał drożdże w postaci piany z poprzedniej warki. Ciekawe jak szybko ruszą? _____ No to już odpowiadam. Jako że pisałem to wczoraj to nie wiedziałem że piana która przed zacieraniem była jeszcze we fermentorze, to po zacieraniu zostały ledwie małe plamy, które zebrałem sterylną łyżką i i dodałem do nowej warki. Dzisiaj czyli po 24h mały kożuszek na 1cm. Wniosek jest taki że przy górniaku zadanie pełną pianą powinno być nawet mocniejsze niż dodanie solidnego startera.

Piękna beżowa piana na jakieś 5cm po 8godz. od zadania drożdży, to cieszy Po ostatnim starcie warki #38 (CZTERY DOBY!) to czysta bezstresowa przyjemność.

Ja tak jak scooby za marcem. Taki piwo jakby bardziej się odwdzięcza za pracę w browarze.

Admin potrafi chwycić za jaja i tak ma być

Po paru piwach podpowiem jeszcze Anteksowi żeby zmienił koledze pampersa, ależ jestem złośliwy

Sweet Stout #39 --------------- Brewer: Jejski/ Kar-Kamis Style: Sweet Stout Batch: 25.00 LAll Grain Characteristics --------------- Recipe Gravity: 1.059 OG Recipe Bitterness: 28 IBU Recipe Color: 37° SRM Estimated FG: 1.015 Alcohol by Volume: 5.7% Alcohol by Weight: 4.4% ----------- Barwiący BA 0.30 kg, Grain, Mashed German monachijski 1.50 kg, Grain, Mashed German viedeński 1.00 kg, Grain, Mashed Jęczmień palony Żywiec 0.30 kg, Grain, Mashed Karmel Strzegom ciemny 0.40 kg, Grain, Mashed Karmel Strzegom jasny 0.25 kg, Grain, Mashed Laktoza 0.60 kg, Grain, Other PaleAle 1.25 kg, Grain, Mashed Płatki jęczmienne 0.50 kg, Adjunct, Other Lubelski szyszka własna 30.00 g, Pellet, 15 minutes Marynka szyszka własna 30.00 g, Pellet, 60 minutes Danstar Windsor 0.50 unit, Other, starter ----- Recipe Notes: Fermentacja burzliwa: 27.12.09 - w temp. ok 19°C Fermentacja cicha: - Batch Notes: Zacieranie kolejny raz w izolowanym fermentorze. Wlałem 15L wody 78°C i wsypałem słody jasne i karmelowy jasny. Temp ustaliła się na 65°C , dolałem 3L wrzątku i temp. 68°C . Po 45min. dodałem Jęczmień palony i ciemny karmel. Barwiący w 60 min. Dolałem 6L wrzątku I mash out . Przed gotowaniem 29L 11,5°Blg , po gotowaniu 25L 12,5°Blg, a po dodaniu laktozy 15,3°Blg Gotowanie: 65' 60' - Marynka szyszka 15' - lubelski szyszka 5' laktoza po wyjęciu worków z chmielem Wyszło 25L chmielonego "płynnego asfaltu" troszkę za mocne, ale nie będę rozcieńczał. I jeszcze pytanie jak monachijski i wiedeński w takiej ilości wpłynie na smak?