Biniu Opublikowano 18 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2013 No ja się zgadzam w 100%, że cukier czy rezerwa przy tych ilościach to raczej rzecz nie do wyczucia, a i z cukrem mniej zachodu. Mnie po prostu szkoda wylać tego litra czyściutkiej brzeczki co w osadach z chmielinami zostawiłem. Dlatego do słoików i potem na rezerwę zużywam lub na pseudo startery. (oczywiście zawsze kontrola organoleptyczna przed użyciem). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panta_rei Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Ehhh, niestety moja pierwsza pszenica, w sobotę butelkowana, dziś zajeżdża kwasem Dupa, Maryna, sałata! Tam nie ma żadnej infekcji, to nie moja opinia, a ludzi, którzy na ten temat wiedzą więcej niż ja ;-) Szkoda, że nikt nie podpowiedział, że pszenica już tak ma, że kwasowość jest wyczuwalna, ja niestety za mało jeszcze o piwie wiem. Dobrze, że wszystko nie zostało rozdane do natychmiastowej utylizacji, jakieś 15 flaszek jeszcze stoi w piwnicy i jak po ostatniej akcji festynowej już mi się lodówka przewietrzy to będę miał fajną pszeniczkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Szkoda, że nikt nie podpowiedział, że pszenica już tak ma, że kwasowość jest wyczuwalna, ja niestety za mało jeszcze o piwie wiem. Wyraźnie kwaśny smak na pewno nie jest naturalną cechą weizenów. Zresztą spróbuj jakiegoś sklepowego, np. Paulanera i porównaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panta_rei Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Człowiek, który to orzekał wiedział co mówi, może się odezwie jak będzie w "pobliżu". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Człowiek, który to orzekał wiedział co mówi, może się odezwie jak będzie w "pobliżu". "Ludzie którzy się znają" mają tę wadę, że nie zawsze mówią prawdę. Zwłaszcza w oczy. Najlepiej porównać z wzorcem metra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panta_rei Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Są też tacy, co szczerze potrafią skrytykować jedno, pochwalić inne, przy okazji posiadając uznane kwalifikacje ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eresz Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Powiedzcie mi czy coś z tej warki jeszcze będzie? Wróciłem z gór, zaglądam do pojemnika a tu taki widok: grodziskie 14 dni na cichej. W smaku nie jest kwaśne tylko te bąble mnie niepokoją.Rozlewać do butelek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Na dole zdjęcia jest błona, ale jak w smaku jest dobre to bym na Twoim miejscu rozlał i w miarę szybko wypił - takie piwo jak Grodziskie i tak pewnie było uwarzone z myślą o szybkiej konsumpcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eresz Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2013 (edytowane) Zabutelkowałem, ale czy coś z tego wyjdzie to nie wiem. Sprawdzę po 2 tygodniach. Całość ująłbym jako wczesna infekcja. Wyszło mi 37 butelek, szkoda byłoby wylewać... Edytowane 21 Sierpnia 2013 przez eresz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amadeuss Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2013 fakt - szkoda jak ch....a! ale może się uda i będzie dobre?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piwosz Opublikowano 22 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2013 Zabutelkowałem, ale czy coś z tego wyjdzie to nie wiem. Sprawdzę po 2 tygodniach. Całość ująłbym jako wczesna infekcja. Wyszło mi 37 butelek, szkoda byłoby wylewać... Wylać zawsze zdążysz :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzdzionek Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2013 (edytowane) Dzisiaj po raz pierwszy po dwóch tygodniach fermentacji burzliwej zajrzałem do wnętrza mojego Saisona i na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało OK. Po dłuższym przyjrzeniu się powierzchni wpadłem w lekkie zakłopotanie, czy aby na pewno wszystko OK. Blg z 13 spadło do 1, ale przy drożdżach French Saison 3711 to żaden wyczyn ., w smaku i zapachu nie znalazłem nic niepokojącego. Postanowiłem zatem zrobić zdjęcie i podzielić się widokiem. Edytowane 23 Sierpnia 2013 przez Bzdzionek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2013 wszystko jest cacy, nie wiem co Cię zaniepokoiło? Na wierzchy pływają duże gródki drożdży, nic czym się powinieneś martwić. Przelej na cichą albo zostaw jeszcze na kilka dni i butelkuj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzdzionek Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Sam do końca nie wiem co mnie zaniepokoiło, chyba na siłę próbowałem się doszukać jakiegoś biofilmu , bo z drożdżami na powierzchni nie miałem problemu W takim razie jutro przelewam na cichą i chmielę na zimno "Citrą na sterydach" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mat7 Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Trzeci dzień na cichej (chmielenie na zimno było). Tak ma to wyglądać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Zdjęcie niskiej jakości, ale chyba ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mat7 Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Przepraszam, ale tylko telefon miałem pod ręką. Ogólnie piwo przy zlewaniu na cichą było mętne, ale bez większych grudek drożdży, czy innych "syfów", a teraz zaczęło w nim pływać dużo grudek, niby chmieliny, ale dałem go tylko 15g, więc stwierdziłem że coś jest nie tak. Dodatkowo piwo zaczęło lekko dofermentowywać, ale to stwierdziłem za normalne, ponieważ fermentacja burzliwa była prowadzona tylko 7 dni w niskich temperaturach (16-17*). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzdzionek Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Zdjęcie rzeczywiście nie najlepszej jakości, ale obraz wygląda na prawidłowy. Sypałeś 15g granulatu, który się rozpuścił i pływa po powierzchni piwa, wbrew pozorom te 15 gramów potrafi utworzyć spory osad chmielin, więc nie ma się co martwić. Czy przed zlaniem na cichą sprawdziłeś kilkakrotnie Blg i było stałe? Jeśli piwo jeszcze dofermentowuje to przetrzymaj je dłużej na cichej, nie ma co się spieszyć z butelkowaniem. 16-17°C to nie aż tak nisko, to wystarczająca temperatura dla większości szczepów drożdży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mat7 Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Blg nie kontrolowałem, ponieważ przy pierwszej kontroli nie dość, że ballingometr był niedokładny przez przyleganie do ścianek probówki to jeszcze stłukłem go przy myciu ;/ Ale byłem świadom tego, że na cichej piwo może sobie spokojnie dofermentować, więc nie zwlekałem zbyt długo z przelaniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klingenberg Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Witam wszystkich. Mam takie pytanie. Rozlewałem ostatnio moja 3 warkę - dunkel-weizen z zestawu BA. Podczas rozlewania piwko ładnie pachniało, pieniło się lekko, smakowało dobrze , jednak po zakończeniu rozlewu , gdy otworzyłem fermentator , to co pozostało na dnie delikatnie mówiąc nie pachniało zbyt przyjemnie. Taki kwaskowato-octowy zapach , myślicie że to normalne , czy jakaś infekcja? Pewnie okaże się po leżakowaniu ale może ktoś z was miał już podobną stuację? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piwosz Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Witam wszystkich. Mam takie pytanie. Rozlewałem ostatnio moja 3 warkę - dunkel-weizen z zestawu BA. Podczas rozlewania piwko ładnie pachniało, pieniło się lekko, smakowało dobrze , jednak po zakończeniu rozlewu , gdy otworzyłem fermentator , to co pozostało na dnie delikatnie mówiąc nie pachniało zbyt przyjemnie. Taki kwaskowato-octowy zapach , myślicie że to normalne , czy jakaś infekcja? Pewnie okaże się po leżakowaniu ale może ktoś z was miał już podobną stuację? Pozdrawiam A jesteś pewien, że muszki owocówki nie dostały się do twojego piwa? One lubią octować piwo. A taka sytuacja u mnie. Wszystkie moje butelki stouta dotychczas otwarte ( około połowy warki ) był ok. Jedną z nich coś trafiło, a dokładniej kiszonka. Obwiniam niedomycie pojedyńczej butelki. Co powoduje zapach kiszonej kapusty? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzdzionek Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Blg nie kontrolowałem, ponieważ przy pierwszej kontroli nie dość, że ballingometr był niedokładny przez przyleganie do ścianek probówki to jeszcze stłukłem go przy myciu ;/ Ale byłem świadom tego, że na cichej piwo może sobie spokojnie dofermentować, więc nie zwlekałem zbyt długo z przelaniem. Jeśli balingometr przylega do ścianki to musisz nim kilka razy zakręcić, dodatkowo trzeba pozbyć się bąbli i piany. Po przelaniu na cichą pozbyłeś się już większości drożdży, więc nie będzie już tak fermentować jak na burzliwej, dlatego należy pamiętać, aby na cichą zlewać już piwo które odfermentowało. Dla bezpieczeństwa zmniejszyłbym ilość surowca do refermentacji przy butelkowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Co powoduje zapach kiszonej kapusty? Bakterie fermentacji mlekowej, głównie Lactobacillus i Pediococcus piwosz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klingenberg Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 (edytowane) A jesteś pewien, że muszki owocówki nie dostały się do twojego piwa? One lubią octować piwo. Miałem kiedyś 2 czy 3 muszki utopione w rurce, rurkę oczywiście od razu umyłem i później już nie widziałem muszek, jednak myślę że do środka nie miały możliwości się dostać. Jeśli nawet to była jakaś owocówka, to myślicie że coś z tego piwa będzie jeszcze? Edytowane 30 Sierpnia 2013 przez Klingenberg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek80 Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 Też się pochwalimy..co to może być? Pojawiło się po około 6 dniach chmielenia na zimno Amarillo, w woreczku kupionym w cp. Infekcja znacząco na smak nie wpłynęła. Piwo miało na starcie około 15 Blg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się