Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Jimi_ napisał(a):

5h bo mnie rachunek za wodę wytarga z butów.

8m karbowanej chlodnicy ktora sam zrobilem, chłodzi mi 30l okolo 30min czasem więcej czasem mniej. Do 23-21°

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Koora napisał(a):

8m karbowanej chlodnicy ktora sam zrobilem, chłodzi mi 30l okolo 30min czasem więcej czasem mniej. Do 23-21°

Mam chłodnice z BA, nie mam pojęcia jaka jej wydajność.

Kupiłem te drożdże:

https://homebrewing.pl/drozdze-gornej-fermentacji-lalbrew-nottingham-11g-p-237.html

Czyli max temperatura brzeczki przed zadaniem drożdży to 25*, celuje w mniej?

 

Dodatkowo jest szansa, że fermentacja się skończy 2 ciągu 13/14 dni do poziomu 3 lub mniej BLG? Tak aby móc zabutelkować? Tak jak już wspomniałem, wyjeżdżam na tydzień. Czy nawet jak zmierzę i będzię dobre odfermentowanie to zostawić ten dodatkowy tydzień?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Koora napisał(a):

Kranik do rozlewu nie do fermentacji 🤪

Kurde, jak oni w tych browarach radzą sobie z tymi kilkoma zaworami w zbiorniku?

 

23 godziny temu, Jimi_ napisał(a):

Mam chłodnice z BA, nie mam pojęcia jaka jej wydajność.

Kupiłem te drożdże:

https://homebrewing.pl/drozdze-gornej-fermentacji-lalbrew-nottingham-11g-p-237.html

Czyli max temperatura brzeczki przed zadaniem drożdży to 25*, celuje w mniej?

 

Dodatkowo jest szansa, że fermentacja się skończy 2 ciągu 13/14 dni do poziomu 3 lub mniej BLG? Tak aby móc zabutelkować? Tak jak już wspomniałem, wyjeżdżam na tydzień. Czy nawet jak zmierzę i będzię dobre odfermentowanie to zostawić ten dodatkowy tydzień?

 

Zostaw tydzień dłużej, poleżakuje i będzie lepsze.

Jeżeli chodzi o zadanie drożdży to niektórzy praktykują zadanie sucharów właśnie w temperaturze kilku stopni wyżej i późniejsze chłodzenie. Więc jeżeli dodasz w 25C i przeprowadzisz fermentację w około 18C to też będzie dobrze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.07.2025 o 21:06, Jimi_ napisał(a):

Mam chłodnice z BA, nie mam pojęcia jaka jej wydajność.

Kupiłem te drożdże:

https://homebrewing.pl/drozdze-gornej-fermentacji-lalbrew-nottingham-11g-p-237.html

Czyli max temperatura brzeczki przed zadaniem drożdży to 25*, celuje w mniej?

 

Dodatkowo jest szansa, że fermentacja się skończy 2 ciągu 13/14 dni do poziomu 3 lub mniej BLG? Tak aby móc zabutelkować? Tak jak już wspomniałem, wyjeżdżam na tydzień. Czy nawet jak zmierzę i będzię dobre odfermentowanie to zostawić ten dodatkowy tydzień?

25°C to zdecydowanie zbyt wysoka temperatura zadania drożdży, Chyba, że masz lodówkę, wtedy można próbować i szybko schłodzić po zadaniu.

Co do czasu fermentacji - może się skończyć (szczególnie, jeśli zaczniesz w 25 °C bez kontroli temperatury), może nie. 

Ogólnie - lepiej zadać drożdże w niższej temperaturze i przedłużyć fermentację, niż w drugą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, w takim razie nie spieszę się a tak bardzo żeby to uwarzyć przed weekendem tylko na spokojnie w sobotę, zostawię 3 tygodnie i wtedy zabutelkuje. 

 

1. Mam za to pytanie o to chłodzenie. Wpadłem(przeczytałem?) na pomysł aby mieć duższy wąż zasilający który będzie zanurzony w wiadrze z wodą lodową podczas chłodzenia aby jak najmocniej schłodzić brzeczkę. Mam nadzieję uzyskać takim sposobem okolice 20*. Czy taka metoda działa, ktoś z niej korzysta? Będę miał na to warzenie w sumie jakieś 3/3,5m węża zasilającego więc jakieś 2m mogę włożyć do lodu. Zgaduje, że przy takiej metodzie przyda się więcej.

 

2. Czy jeżeli wcześniej o te pół godziny czyli tuż przed chłodzeniem przygotuje sobie dehydratacje drożdży a okaże się, że jednak nie jestem w stanie schłodzić brzeczki do zadowalającego poziomu i muszę na kilka godzin wstawić fermentor do piwnicy celem schłodzenia to tym drożdżą coś się stanie? Czy lepiej czekać aż schlodze brzeczkę i dopiero przygotować drożdże? Szczególnie za pierwszym razem.

Głównie chodzi o to, że i tak pewnie zejdzie mi dłużej niż powinno więc jak mogę to wolę gdzieś uzyskać kilka minut.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Jimi_ napisał(a):

1. Mam za to pytanie o to chłodzenie. Wpadłem(przeczytałem?) na pomysł aby mieć duższy wąż zasilający który będzie zanurzony w wiadrze z wodą lodową podczas chłodzenia aby jak najmocniej schłodzić brzeczkę. Mam nadzieję uzyskać takim sposobem okolice 20*. Czy taka metoda działa, ktoś z niej korzysta? Będę miał na to warzenie w sumie jakieś 3/3,5m węża zasilającego więc jakieś 2m mogę włożyć do lodu. Zgaduje, że przy takiej metodzie przyda się więcej.

Nada się, zmniejsz ciśnienie na minimalne, żeby woda w wężu zdążyła się ochłodzić od lodu.

 

4 godziny temu, Jimi_ napisał(a):

2. Czy jeżeli wcześniej o te pół godziny czyli tuż przed chłodzeniem przygotuje sobie dehydratacje drożdży a okaże się, że jednak nie jestem w stanie schłodzić brzeczki do zadowalającego poziomu i muszę na kilka godzin wstawić fermentor do piwnicy celem schłodzenia to tym drożdżą coś się stanie? Czy lepiej czekać aż schlodze brzeczkę i dopiero przygotować drożdże? Szczególnie za pierwszym razem.

Wielu odchodzi już od rehydracji, niektórzy producenci jasno określają że nie jest wymagana. Jeśli już się zdecydujesz, to zacznij wsypywać drożdże do wody poniżej 30'C (okolice 25'C będą OK) w momencie gdy masz już brzeczkę w temperaturze fermentacji. Nie trzymaj drożdży poza paczką/brzeczką dłużej niż 30 min, bo pierwsze komórki zaczną umierać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ciezkicoswybrac napisał(a):

Wielu odchodzi już od rehydracji, niektórzy producenci jasno określają że nie jest wymagana. Jeśli już się zdecydujesz, to zacznij wsypywać drożdże do wody poniżej 30'C (okolice 25'C będą OK) w momencie gdy masz już brzeczkę w temperaturze fermentacji. Nie trzymaj drożdży poza paczką/brzeczką dłużej niż 30 min, bo pierwsze komórki zaczną umierać. 

Czyli sypać prosto do brzeczki z paczki? 

Sugeruje się filmami Kopyra jak pewnie większość młodych adeptów piwowarstwa.

 

5 minut temu, fotohobby napisał(a):

Za drożdże bierz się dopiero po tym, jak masz już brzeczkę przygotowaną do ich zadania.

2 m węża w wodzie lodowej zawsze coś pomoże, ale na cuda nie licz.

To na razie taka długość węża, jeżeli ma to sens to żaden problem kupić/załatwić nawet 10/15m zwykłego węża ogrodowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, fotohobby napisał(a):

2 m węża w wodzie lodowej zawsze coś pomoże, ale na cuda nie licz.

Pewnie to subiektywne odczucie, bo nie mierzyłem czasu schładzania, ale potwierdzam.

Swego czasu zrobiłem taką chłodnicę do wody lodowej z rurki ogrzewania podłogowego (akurat miałem zbędną). Wykorzystałem ją w dwóch czy trzech warkach, a później uznałem że więcej zachodu z przygotowywaniem lodu, dodatkowym naczyniem itp. niż to warte. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jimi_ napisał(a):

Czyli sypać prosto do brzeczki z paczki? 

Sugeruje się filmami Kopyra jak pewnie większość młodych adeptów piwowarstwa.

 

Jeden rabin powie tak, drugi nie :) Filmy Kopyra nie są złe na początek, ale powstawały w latach 2010-2015, od tego czasu wiedza i technologia poszły do przodu. Przykładowo mało kto już używa Oxy do dezynfekcji, są lepsze i wydajniejsze środki, gdzie Kopyr mocno polecał właśnie ten środek. 

 

Przykładowo dla US-05 ze strony producenta:

Cytat

 

This yeast can be pitched directly, but if you prefer to rehydrate, the instructions are below.

Sprinkle the yeast in a minimum of 10 times its weight of sterile water or wort (we suggest 4 oz) at 70°F to 77°F (21 to 25 °C). Do not stir. Leave to rest 15 to 30 minutes. Gently stir for 30 minutes, and pitch the resultant cream into the fermentation vessel.

 

https://www.morebeer.com/products/safale-us05-american-ale-yeast-fermentis.html

 

Na Twoim miejscu sypałbym prosto z paczki na pianę (piana z natlenienia brzeczki, np. mieszając łygą czy blenderem). Dobre natlenienie da Ci zdecydowanie lepszy efekt niż nienatleniona brzeczka z rehydracją sucharów :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, ciezkicoswybrac napisał(a):

 

Na Twoim miejscu sypałbym prosto z paczki na pianę (piana z natlenienia brzeczki, np. mieszając łygą czy blenderem). Dobre natlenienie da Ci zdecydowanie lepszy efekt niż nienatleniona brzeczka z rehydracją sucharów :)

 

 

A takie drożdże muszą być w temperaturze pokojowej czy śmiało mogę z lodówki prosto sypać?

 

Środek do dezynfekcji jaki kupiłem to SaniPro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Jimi_ napisał(a):

A takie drożdże muszą być w temperaturze pokojowej czy śmiało mogę z lodówki prosto sypać?

Drożdże nie lubią szoku temperaturowego. Nie wiem czy suchary są na to odporniejsze, ale ja zawsze wyjmuję dużo wcześniej, aby osiągnęły temperaturę pokojową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jimi_ napisał(a):

 

 

To na razie taka długość węża, jeżeli ma to sens to żaden problem kupić/załatwić nawet 10/15m zwykłego węża ogrodowego.

Ja dochładzam w lodówce, a zanim jej nie miałem, to warzyłem warki tak, aby wyszły o 3l mniejsze, niż docelowa, a potem wlewałem te 3 l schłodzonej do 1-2C butelkowanej wody źródlanej 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, fotohobby napisał(a):

Ja dochładzam w lodówce, a zanim jej nie miałem, to warzyłem warki tak, aby wyszły o 3l mniejsze, niż docelowa, a potem wlewałem te 3 l schłodzonej do 1-2C butelkowanej wody źródlanej 

Myślałem, że taka woda musi być gotowana zanim coś doleje do schłodzonej brzeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jimi_ napisał(a):

Myślałem, że taka woda musi być gotowana zanim coś doleje do schłodzonej brzeczki.

Butelkowana jest z założenia sterylna i nie musisz jej gotować. 

 

4 godziny temu, dzejkej napisał(a):

Nie wiem czy suchary są na to odporniejsze

Są, ale przy lagerach jeszcze staram się pilnować żeby z 25'C nie trafiły do brzeczki w 8'C. 

4 godziny temu, Jimi_ napisał(a):

Środek do dezynfekcji jaki kupiłem to SaniPro

Najlepszy wybór cena/wydajność/upierdliwość. Po SaniPro nie musisz płukać, możesz wylać i zostawić resztki piany na fermentorze, w kontakcie z brzeczką zamienia się w pożywkę dla drożdży (bodajże kwas fosforowy?). 

4 godziny temu, Jimi_ napisał(a):

A takie drożdże muszą być w temperaturze pokojowej czy śmiało mogę z lodówki prosto sypać?

 

Nie raz sypałem z zimnej paczki i większych problemów nie było, ale jak wyciągniesz na początku warzenia to będzie w sam raz. 

 

Za bardzo się przejmujesz, na początku i tak pewnie będziesz popełniał jakieś głupie błędy, które ostatecznie wyeliminujesz z doświadczeniem :) Mi np. kiedyś zdarzyło się, że przy natlenianiu brzeczki blenderem odpadła końcówka do bełtania jajek, po czym instynktownie wsadziłem całą rękę do brzeczki z drożdżami. Piwu nic nie było, wszystko spite i wszyscy żyją. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, ciezkicoswybrac napisał(a):

Butelkowana jest z założenia sterylna i nie musisz jej gotować. 

 

Czyli mogę wysladzać nieco mniej, tak do 19/20l a to co odparuje przy gotowaniu mogę wyrównać zimną wodą z lodówki? Szybciej się zagotuje, schłodzi itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, ciezkicoswybrac napisał(a):

W takiej sytuacji może Ci wyjść za mały ekstrakt, bo jest ryzyko że nie wypłukasz wszystkich cukrów które zostały w słodzie po zacieraniu. 

No tak, ma to sens.

 

Tak w ogóle to jest jakaś konkretna zasada ile piwo ma leżakować w butelkach? Moje Pale Ale 11BLG ile powinno z grubsza?

 

A dodatkowo robić mashout?

Edytowane przez Jimi_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Jimi_ napisał(a):

No tak, ma to sens.

 

Tak w ogóle to jest jakaś konkretna zasada ile piwo ma leżakować w butelkach? Moje Pale Ale 11BLG ile powinno z grubsza?

 

A dodatkowo robić mashout?

Większość piw z czasem traci (najszybciej piwa lekkie, jasne i chmielowe), więc po nagazowaniu najlepiej dać do lodówki i pić jak najszybciej.

Jeśli chodzi o początki warzenia i wiedzę, to nie masz lepszego źródła niż książka Palmera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.07.2025 o 14:51, Jimi_ napisał(a):

Myślałem, że taka woda musi być gotowana zanim coś doleje do schłodzonej brzeczki.

Jest wystarczająco sterylna

22 godziny temu, ciezkicoswybrac napisał(a):

 

 

Za bardzo się przejmujesz, na początku i tak pewnie będziesz popełniał jakieś głupie błędy, które ostatecznie wyeliminujesz z doświadczeniem :) Mi np. kiedyś zdarzyło się, że przy natlenianiu brzeczki blenderem odpadła końcówka do bełtania jajek, po czym instynktownie wsadziłem całą rękę do brzeczki z drożdżami. Piwu nic nie było, wszystko spite i wszyscy żyją. 

 

 

Mnie kiedyś podczas chłodzenia brzeczki w kotle wpadły do niej położone na pokrywie kotła kombinerki.

Brzeczka miała jakieś 70C wtedy.

Piwu i kombinerkom nic się nei stało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.