Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

Wielkie Dzieki mateos, widze ze chyba mam w takim razie do czynienia z autoliza. Da się cos z tym zrobić, czy musze się pogodzić z tym specyficznym zapachem w piwie ? Dry stout stoi cały czas w tym samym fermentorze, ominąłem przelewanie na cicha zeby zmniejszyć ryzyko zakażenia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Hobbysta napisał:

W sumie nie wiedziałem w jakim wątku zadać to pytanie, a ten jest dosc luźny i otwarty Wiec tu pytam. Jak mam nazwac "profesjonalnie" aromat, ktory mnie osobiście kojarzy się troche z sosem sojowym ? Czułem go w przypadku BW (od stu mostów) i teraz Dry stouta.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

W tym przypadku to czasem nie będzie raczej utlenienie od napowietrzonego przy rozlewie piwa niż autoliza?? Porter łódzki/argus często choruje na taką soję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym przypadku to czasem nie będzie raczej utlenienie od napowietrzonego przy rozlewie piwa niż autoliza?? Porter łódzki/argus często choruje na taką soję.

A da się jakos to odratować ? Na jakim etapie mogło się napowietrzyć? Nie przypominam sobie zebym to piwo na jakimkolwiek etapie produkcji. Piwo jeszcze stoi w cieplejszym pomieszczeniu i drożdże dojadają resztki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sos sojowy może też wynikać z autolizy drożdży(użycie starej gęstwy lub trzymanie piwa na burzliwej parę miesięcy). Napowietrzyć mogło się w czasie przelewania z burzliwej na tzw. cichą, butelkowania, zbyt mocnego mieszania piwa przy dodaniu surowca do refermentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sam nie wiem od czego, piwo nie było przelewane na cicha, ale siedzi tylko niecałe 2tyg, nie mieszkałem na żadnym etapie zbytnio energicznie (nawet podczas zadania drozdzy mimo ze to zalecane, ale normalnie ruszyły). No nic musze liczyć ze albo się moj nos myli, i ze po zabutelkowaniu jak piwo się ułoży to ten aromat zniknie. W smaku jest tak jak powinno Wiec zakażenie wykluczam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karkóweczka z grilla wychodzi świetnie w marynacie ze stouta. :naughty:

Nie watpię ;) tylko pogoda taka, troche nie pod grilla :P w zreszta piwko nie jest zle. Po prostu nie jest zupełnie to co miałem zamiar osiągnąć, ale wlasciwie to ta karkówka na stoucie to mnie zaciekawiła :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Hobbysta napisał:


Nie watpię ;) tylko pogoda taka, troche nie pod grilla :P w zreszta piwko nie jest zle. Po prostu nie jest zupełnie to co miałem zamiar osiągnąć, ale wlasciwie to ta karkówka na stoucie to mnie zaciekawiła :D

Dla mnie pogoda nie pod grila, to taka, gdzie ogień gaśnie od deszczu. Nawet w lutym w śniegu potrafię grilować,:naughty:

Edytowane przez Gawron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nie watpię tylko pogoda taka, troche nie pod grilla w zreszta piwko nie jest zle. Po prostu nie jest zupełnie to co miałem zamiar osiągnąć, ale wlasciwie to ta karkówka na stoucie to mnie zaciekawiła

Po pierwsze to skoro piwo jeszcze fermentuje to nie czas na zamartwianie się jakimiś tam aromatami. Dofermentować>zabutelkować>nagazować> poczekać conajmniej ze 3 tygodnie> próbować, wąchać> martwić się (opcjonalnie)
Piwo w trakcie fermentacji wydziela wiele nieprzyjemnych aromatów. Większość drożdże są w stanie zredukować.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.01.2018 o 22:37, dutrasilva napisał:

#1. Czy lagerowanie ma jakikolwiek sens w temperaturze ~10'c ?

#2. Jak źle przy tym wypadnie ten proces na zewnątrz gdzie siłami natury będą miał spore wahania temp ?

#3. Które drożdże sprawdzą się na refermentacje po miesięcznym lagerowaniu, ujdzie jakiś neutralny suchar jak us05 ?

Ad. 1. Jakiś sens ma. Rasowy pils z tego nie wyjdzie, ale tak się przecież robi kellerbier. Ja tak robiłem i wad wynikających z fermentacji sędziowie nie wyczuli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, daniol88 napisał:

A tak przy okazji ma ktoś jakąś dobra recepturę na English Barleywine? 

Szykując się do swojego pierwszego BW, przeczytałem dwa teksty w sieci: BYO i MoreBeer.

Poza tekstami są tam receptury. Nie wiem jak z MoreBeer, ale z receptur z BYO mam wrażenie można korzystać bez mrugnięcia okiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, daniol88 napisał:

Ok. Dzięki  wielkie.

A tak przy okazji ma ktoś jakąś dobra recepturę na English Barleywine? 

 

 

100% maris otter zacierac w 64 stopniach

3-4 godziny gotowania

brytyjski chmiel na goryczke

dobrze przefermentowac i bedzie Pan zadowolony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, daniol88 napisał:

A tak przy okazji ma ktoś jakąś dobra recepturę na English Barleywine? 

Ostatnio robiłem z przepisu Dori: https://www.homebrewing.pl/english-barley-wine-23-5blg-zestaw-surowcow-viking-malt-20l-p-1071.html

 

Przy rozlewie czuć potencjał, teraz leżakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robie pierwsze barley wine.
Chce zrobić fft i sprawdzić odfermentowanie. Mam tylko drożdze świerze piekarnicze. Mogę je użyć?
Drugie pytanie to czy próbka ma być zamknięta czy może być w szklance zamkniętej tylko zgniecioną folią aluminiową od góry?
Po trzecie dezynfekować tą szklankę czy starczy że jest czysta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.