Pierre Celis Opublikowano 16 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 mój wykład na Warszawskim Świecie Piwa. W ubiegłą sobotę miałem okazję wygłosić krótki (no nie taki krótki, bo półgodzinny) wykład, czy może raczej stand up pt. Dlaczego piwo jest lepsze od wina? Dla tych, którzy nie mogli być w Kuflach … Continue reading → Wyświetl pełny artykuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 16 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Nie można tak generalizować, czasem piwo jest lepsze od wina, a czasem wino od piwa i nie chodzi o gust. Np. z jednej strony mamy fenomenalne sherry Piconera fino z 1975 roku, którego ogrom niuansów za diabła nie da się w piwie oddać, a z drugiej strony mamy całkiem zapomniane Burton Ale, które gęstością i słodyczą może konkurować z największymi malmazyjami winogronowymi tego świata (niekoniecznie Nowego). Mimo wszystko, jeden i drugi trunek ma swoje miejsce i nie można mówić (z racji hermetyzowania czy przynależności), że coś jest lepsze od drugiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 16 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 (edytowane) Ale zauważ , że rzecz jest nie o wyższości piwa nad winem , chociaż całość może mieć taki wydzwięk , a o różnorodność świata piwa w porównaniu z dość skostniałym i w zasadzie mało emocjonującym światem wina. Tytuł jest niezbyt przemyślany , ale domyślam się że chodzi po prostu o spowodowanie dyskusji. PS. Co nawet potwierdził Kopyr na swoim FB , że "Temat wymyśliłem sam. Ale cieszę się, że budzi emocje." Edytowane 16 Września 2013 przez pepek84 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 16 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Czy zawsze w Polsce do wszystkiego trzeba podchodzić z tak wielką powagą? Winiarze zaraz zakrzykną, że napada na naszą świętość, inni że temat spłycony a powinna to być przynajmniej praca doktorska, lub prawie ocierająca się o Nobla. Pogadanka wygłoszona w jakiejś knajpie, gdzie byli sami piwosze, na luzie, bardziej dla tych co zaczynają poznawać piwo a nie dla tych co przerobili 300kg winogron i dwie tony słodu. Inny tytuł tego samego to: Dlaczego piwo jest ciekawsze od wina? Lepiej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 16 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 (edytowane) Wszyscy tu jesteśmy nieobiektywni. Wiadomo, że na piedestał stawiać będziemy piwo. Jednak nie wierzę, że ktoś może udowodnić, że produkcja wina jest trudniejsza, ciekawsza i bardziej urozmaicona od produkcji piwa . Edytowane 17 Września 2013 przez Jacenty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 16 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 (edytowane) No na pierwszy rzut oka i ucha, tak wychodzi, tytuł nie jest fortunny za bardzo. Nie powiedziałbym jednak, że świat wina jest skostniały-jest winiarstwo tradycyjne owszem, ale jest też winiarstwo Nowego Świata, winiarstwo eksperymentalne, winiarstwo cały czas ewoluuje, tak jak zresztą piwowarstwo-prędzej postawiłbym znak równości. Skostniałe jest ewidentnie gorzelnictwo, bo tam już naprawdę nie ma emocji i historia zatoczyła koło (albo jakieś dziwactwa typu wódka o smaku bekonu, tudzież bitej śmietany albo powrót do starych przepisów i gorzała pszenno-żytnia-nowość na rynku rosyjskim, moc 38.5%, cena w Polsce 139zł za 500ml, etc). Edytowane 16 Września 2013 przez Bogi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 16 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 (edytowane) Wysłuchałem piwrwszą część i dowiedziałem się że wino fermetuję na drożdżach dzikich ( z owoców) i jeszcze parę kwiatków , no cóż ...., drugą część odpuściłem . Lubię ogladać filmiki Tomka, jego dorobek w piwowarstwie na mnie robi wrażenie . Robię i wina i od niedawna piwa. Jego wypowiedzi co do wina zostawię raczej bez komentarza . Edytowane 16 Września 2013 przez elroy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biniu Opublikowano 16 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Chodziło mu raczej o produkcję wina, a nie wina owocowego. Na winogronach są szlachetne drożdże niewymagające dodawania nowych drożdży. Tak podejrzewam powstawały drożdże piwowarskie - fermentowano piwo w beczkach po winie gdzie były szlachetne drożdże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 16 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Chodziło mu raczej o produkcję wina, a nie wina owocowego. Na winogronach są szlachetne drożdże niewymagające dodawania nowych drożdży. Tak podejrzewam powstawały drożdże piwowarskie - fermentowano piwo w beczkach po winie gdzie były szlachetne drożdże. Raczej bym obstawiał fermentację spontaniczną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 16 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Wysłuchałem piwrwszą część i dowiedziałem się że wino fermetuję na drożdżach dzikich ( z owoców) i jeszcze parę kwiatków , no cóż ...., drugą część odpuściłem . Lubię ogladać filmiki Tomka, jego dorobek w piwowarstwie na mnie robi wrażenie . Robię i wina i od niedawna piwa. Jego wypowiedzi co do wina zostawię raczej bez komentarza . Przecież on nie ma żadnego dorobku. Tylko szum naokoło siebie robi. suchy3 i stachu68 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 (edytowane) Przecież on nie ma żadnego dorobku. Tylko szum naokoło siebie robi. Nie wiem zkąd taka osobista nienawiść wśród niektórych z was. Czasami to jest po prostu smutne jak się co poniektórych czyta. Oczywiście że Kopyr nie miał racji że piwo jest "lepsze" od wina. Ale nie o to mu chodziło, i on tego nie miał na myśli "dosłownie" (dah!). Porównywanie wina do piwa to tak jak porównywanie jabłek do pomarańczy. Swoją drogą w winach dzieje się poodobna rewolucja jak i w piwach, zaczęło się to troche wcześniej bo w latach 70'tych w Kalifornii i historia winnej rewolucjii jest nawet ciekawsza niż piwnej. W skrócie, przed winną rewolucją dobre wina produkowano jedynie we Francji, a dzisiaj najlepsze Pinot Grigio, Pinot Noir, Zinfandel, Merlot, Cabernet, Chardonnay Sauvignon, produkują w Kalifornii, Chille, Nowej Zelandii, i kto wie gdzie będą nowe miejsca. Edytowane 17 Września 2013 przez scooby_brew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wesoly Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 ..., i kto wie gdzie będą nowe miejsca. Chiny... aktualnie największa powierzchnia uprawy winorośli na świecie, najszybszy wzrost. Mają doskonałe miejsca, nieograniczona powierzchnia. Na szczęście na razie produkują na własny rynek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quentin Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Tak jest - Kopyr wsadził kij w mrowisko i efekt jest taki jaki chciał - dyskusja i emocje . To zbyt inteligentny gość by taki temat wymyślił dosłownie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Tak jest - Kopyr wsadził kij w mrowisko i efekt jest taki jaki chciał - dyskusja i emocje . To zbyt inteligentny gość by taki temat wymyślił dosłownie . Normalnie matka Madzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quentin Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Nie specjalnie rozumiem ... Po za tym podobno nie cytuje się postu jeśli od razu na poprzedni odpowiadamy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Nie specjalnie rozumiem ...Po za tym podobno nie cytuje się postu jeśli od razu na poprzedni odpowiadamy . Ucz mnie, ojcze. Całe to zamieszanie jest sztucznie podsycane przez parę osób, którym zależy tylko na własnym rozgłosie. Prawdopodobnie wiążą z tym pewne nadzieje finansowe, ale dla mnie to wygląda jak krowy które dużo ryczą. Targetem tego całego trollowania są albo ci co się dopiero w piwo wkręcają, albo ludzie z branży. Wszystko po to, żeby mieć swoją sektę i wyznawców, co jak wiadomo od dawna jest świetnym interesem. stachu68, suchy3 i sugarsweet 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Całe to zamieszanie Jakie zamieszanie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Ktoś nie czyta bb Kolejna pseudo afera gdzie obrywa się wszystkim blogerom po kolei Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e-prezes Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Wysłuchałem piwrwszą część i dowiedziałem się że wino fermetuję na drożdżach dzikich ( z owoców) i jeszcze parę kwiatków , no cóż ...., drugą część odpuściłem . Lubię ogladać filmiki Tomka, jego dorobek w piwowarstwie na mnie robi wrażenie . Robię i wina i od niedawna piwa. Jego wypowiedzi co do wina zostawię raczej bez komentarza . Kopyr znowu opowiada banialuki. Parę lat temu byłem na targach EnoExpo w Krakowie i wraz z człowiekiem ze SWiMP pytaliśmy winiarzy z całego świata o tajniki produkcji, w tym na jakich drożdżach produkują własne wina. Ci, którzy chętnie na ten temat rozmawiali nie kryli, że używają wyselekcjonowanych szczepów drożdży. Mit produkcji na "dzikusach" jest widać powszechny w narodzie. O skostniałym winiarstwie może mówić tylko ktoś taki jak Kopyr - zamknięty na własną osobę megaloman. suchy3 i stachu68 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 (edytowane) Dziwi to, że Tomek był zarejestrowany na forum winiarzy i coś tam się udzielał. Mógł przecież zasięgnąć rady starszych, doświadczonych, obejrzałem teraz te pytania z sali i tam jest jeszcze więcej mitów i powtarzanych mijanek z prawdą. Przykłady "skostnienia" winiarstwa z ostatnich 3ch lat: wina z granatów z Mołdawii, wina lodowe z Egeru, chillijskie i południowoafrykańskie late harvest, Egri Csillag czyli dosłownie biały bikaver, etc, etc. W winiarstwie naprawdę wiele się dzieje i każdy rok przynosi coś nowego, ale trzeba to śledzić. Edytowane 17 Września 2013 przez Bogi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Ktoś nie czyta bb Kolejna pseudo afera gdzie obrywa się wszystkim blogerom po kolei Czy komentarz dwoch osob na forum browar biz mozna nazwac zamieszaniem? Ja tam przeczytalem forme i tresc typowa dla Krzysia. Nic nowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quentin Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Nie specjalnie rozumiem ...Po za tym podobno nie cytuje się postu jeśli od razu na poprzedni odpowiadamy . Ucz mnie, ojcze. Całe to zamieszanie jest sztucznie podsycane przez parę osób, którym zależy tylko na własnym rozgłosie. Prawdopodobnie wiążą z tym pewne nadzieje finansowe, ale dla mnie to wygląda jak krowy które dużo ryczą. Targetem tego całego trollowania są albo ci co się dopiero w piwo wkręcają, albo ludzie z branży. Wszystko po to, żeby mieć swoją sektę i wyznawców, co jak wiadomo od dawna jest świetnym interesem. Absolutnie po to są fora by wyrażać własne zdanie nie uważając siebie za wszechmocnego i jedynego sprawiedliwego . Dlatego czytam i szanuję Twoje zdanie pozostawiając swoje nie rozdrapując tego dalej . Co do zwrócenia Ci uwagi na cytat - może i mógłbym być Twoim Ojcem , siwizny mam sporo na skroniach . Podejrzewam , że gdybym ja coś takiego zrobił byłbym zlinczowany jako żółtodziób . GoldEkspertowi wszystko wolno . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 GoldEkspertowi wszystko wolno . Rangi wylatują z forum zaraz. Proszę się nie powoływać pepek84 i suchy3 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quentin Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Ale i tak będzie widać podział na starszyznę i nowych . A szkoda , bo można by było wykorzystać swoje zapewne i bogate doświadczenie do pożyteczniejszych rzeczy niż moim zdaniem zbyt częstej jazdy po "dzieciakach" . To nie jest bb Panowie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 (edytowane) Przecież nikt Koledze nie borni dzielić się swoją wiedza i doświadczeniem. Jest sporo merytorycznych tematów (ten do nich nie należy), ale pojawiają się też wątki mocno emocjonalne, jak ten, w których wypowiedzi mogą być mniej merytoryczne. Nikt tu nie jedzie po "dzieciakach" jak napisałeś, tylko bardziej emocjonalnie niż zwykle wyraża swoje zdanie. Poza tym rozmowa mocno akademicka, prawie jak "udowadnianie wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiejnocy" Edytowane 17 Września 2013 przez leszcz007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się