dolna fermentacja stanęła po 1 dniu

[Bachi]

Czyli po okresie refermentacji, która z racji niższych temperatur trwa dłużej (załóżmy że 2m-ce w 10C), jak taki lager powędruje do 23C na kilka tygodni, nic nie ma prawa zmienić się w butelce?

[kantor]

Ogólnie jest taka zasada (zalecenie) że piwo najlepiej powinno się leżakować/przetrzymywać w temperaturze nizszej niż temperatura fermentacji.

Też jak pisał Undeath zrobienie dobrego technicznie lagera w domu jest dużo trudniejsze niż dobrego technicznie ale, więc jak chcesz np. zrobić fermentację w lodówce a później trzymać w 23°C to raczej nic dobrego z tego nie będzie.

Edytowane 7 Listopada 2017 przez kantor

[Undeath]

Oczywiście, że ma prawo -piwo może się szybciej zestarzeć, od słońca może wyjść skunks, może też się utlenić itp. Nie ma też jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie przypadki różne są jedno jest wiadome wysoka - pokojowa temp. nie służy lagerom i ich starzeniu się. Zresztą alesom też nie Co widać po marketach i kraftowych piwach, które nie są pasteryzowane. 

[Bachi]

Zapytam inaczej. Czy pobierałeś jakieś piwa robione na drożdżach lagerowych z depozytu, które miały bardzo czysty profil?

[Undeath]

Tak, były takie ale z balingiem powyżej 16 blg  Poniżej po przeglądnięciu notatek z degustacji nie widziałem takich.

[maciek1221]

A ja mam pytanie odnośnie temperatur fermentacji lagerów. Zawsze fermentowałem zimą dolniaki w piwnicy więc temperaturą nie sterowałem.

Teraz fermentuję w lodówce i skoro panuję nad temperaturą to pojawia się wiele wątpliwości. Kiedy piszecie o temperaturze idealnej 10-12 stopni to mowa o temperaturze otoczenia czy brzeczki?

Swoje pilsy które już są w 2 tygodniu burzliwej najpierw trzymałem w 10.3stopnia otoczenia a po 4 dniach opuściłem do 9,5stopnia.

[Oskaliber]

13 godzin temu, Undeath napisał:

 

Możesz nazwać konia psem ale dla większości to dalej będzie koń. Pewnie ten Pils, Koźlak i marcowe miało mało wspólnego z tymi piwami. Lagery definiuje czysty profil z lekkimi estrami, który nie jest osiągalny na alesowych drożdżach. Robiłem piwa na Nottinghamach w temp. 12 C piwo wychodziło ale dalej nie było lagerem. Najniżej na US-05 robiłem w 14C i dalej było sporo estrów na tych drożdżach. Zdarzało mi się też odwrotnie robić lagery w 13-14C i nie były to rasowe lagery, owszem piwo wyszło ale nie było "konkursowe". Jak komuś odpowiada taki stan rzeczy to może śmiało tak robić. W swojej karierze sędziowskiej piłem też nie raz lagery zrobione w podwyższonej temp. i powiem, że bardzo często wychodzi alkohol spirytusowy oraz rozpuszczalnik. Piwa takie nie raz pobierałem z depozytu we Wrocławiu, choć piwowarzy nazywali je lagerami często gęsto nie miały nic z nimi wspólnego.

 

Z doświadczenia powiem, że 12 C to dla mnie maks dla Lagerów, w tej temp. idzie jeszcze zrobić przyzwoite piwo. Powyżej wychodziło sporo estrów i alkohol często. Przeglądając notatki innych piwowarów takich jak Vettisa czy Bart3q (zwycięzca Pilsa niemieckiego we Wrocławiu) też zobaczysz, że utrzymują temperatury nie wyższe niż 10C, a to już chyba coś znaczy. 

Amen.

 

No i warto dodać, że jak ktoś chce w miarę czyste piwo to zdecydowanie lepiej robić na drożdżach ale'owych w mniejszych temperaturach niż zalecane (powiedzmy te 12-15C), niż na siłę robić na dolniakach w podobnych temperaturach, bo z tego wychodzi przeważnie paskudztwo. 

 

50 minut temu, maciek1221 napisał:

A ja mam pytanie odnośnie temperatur fermentacji lagerów. Zawsze fermentowałem zimą dolniaki w piwnicy więc temperaturą nie sterowałem.

Teraz fermentuję w lodówce i skoro panuję nad temperaturą to pojawia się wiele wątpliwości. Kiedy piszecie o temperaturze idealnej 10-12 stopni to mowa o temperaturze otoczenia czy brzeczki?

Swoje pilsy które już są w 2 tygodniu burzliwej najpierw trzymałem w 10.3stopnia otoczenia a po 4 dniach opuściłem do 9,5stopnia.

Brzeczki. Około 8-9C otoczenia jest z reguły w sam raz.

[Undeath]

11 godzin temu, maciek1221 napisał:

A ja mam pytanie odnośnie temperatur fermentacji lagerów. Zawsze fermentowałem zimą dolniaki w piwnicy więc temperaturą nie sterowałem.

Teraz fermentuję w lodówce i skoro panuję nad temperaturą to pojawia się wiele wątpliwości. Kiedy piszecie o temperaturze idealnej 10-12 stopni to mowa o temperaturze otoczenia czy brzeczki?

Swoje pilsy które już są w 2 tygodniu burzliwej najpierw trzymałem w 10.3stopnia otoczenia a po 4 dniach opuściłem do 9,5stopnia.

Zawsze podaję temperaturę brzeczki

[Przemall]

Wracając do tematu zeszło z 12blg do 5.

Śmierdzi okropnie. Potrzymam do piątku żeby gęstwe zebrać do porteru.

[zasada]

44 minuty temu, Przemall napisał:

Śmierdzi okropnie.

Czym?

[bart3q]

Jak chcecie uzyskać czystego górniaka o charakterze podobnym do dolniaka, to używajcie odpowiednich drożdży. Są przecież szczepy jak California lager czy San Francisco Lager, które dają piwa o profilu zbliżonym do lagerowego, ponoć nawet podczas fermentacji w okolicach 18°C. Używanie drożdży lagerowych powyżej 12°C jest kompletnie bez sensu - lepiej choćby us05 zapodać, przynajmniej mniejsza szansa na naprodukowanie siarki, diacetylu itp. A i zawsze pod koniec fermentacji można przenieść do pokoju, i elegancko dofermentuje, aldehyd dożre itp.

Do lagerów trzeba mieć warunki.

 

 

[Przemall]

lager nawet już tak nie śmierdzi.

Uwarzyłem dziś porter, wyszło 30BLG,  24litry, praktycznie 1kg słodu poszedł na 1 litr piwa.

Porter sobie stoi w pomieszczeniu w którym jest 10 stopni.

Zadałem do niego całą gęstwę jaka była na dnie fermentora z lagera.

 

PS: Fermentory pewnej "czerwonej" firmy to szajs, nieszczelne.

[Warmiński MISIEK]

coś słabą wydajność masz... Ostatnio uzyskałem do fermentacji 24l 30,5 blg z 13,5 kg zasypu, a i tak zakładałem o 5% wyższą wydajność :-P więc chyba cosik nie tak z tym 1kg na 1l

 

[Przemall]

Wysładzanie to klucz do sukcesu. Niestety warunki i sprzęt nie pozwoliły mi za dużo wysładzać. Jeszcze leciało kilka blg, które bym odparowal potem. Jeśli się nie mylę to poszło 18kg słodu. Ale nie mam jak w tej chwili sprawdzić

[Przemall]

W sobote wieczorem postawiłem piwo w 11 stopniach. Ten porter. Gęstwę całą z dna lagera dałem. W niedziele jak zobaczyłem wiadro to dekiel wystrzelił i się powyginał. Z litr jak nie lepiej piwa się wylało poza fermentor. Ogarnąłem to. Zebrałem z góry ostrożnie drozdze, piane czy co to było. Wymyłem dekiel i zalozylem.  Coś bardzo gwaltownie przeszła fermentacja. Może za dużo gęstwy dałem i jak się dostały drożdże do 30 blg to jadły jak szalone.

[Przemall]

[redlum]

Poczytaj o blow off tube

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

[Przemall]

Wiem dlaczego tak się stało, nie jestem tak cienki z fizyki. Bardziej chodzi mi o to, czy tak poprawnie przebiega fermentacja dolna, czy powinna być tak bardzo burzliwa, na górniakach mi się tak nie zdarzyło,  a dolne podobno wolniej mają fermentować. Raz tak miałem z winem, ale wtedy to już była fontanna na metr w górę.

[Oskaliber]

Prawdopodobnie za dużo drożdży. Do tego wysoki ekstrakt + 11C to całkiem sporo jak na lagera (jeśli to temperatura otoczenia) i efekt jest jaki jest. 

[redlum]

Wiem dlaczego tak się stało, nie jestem tak cienki z fizyki. Bardziej chodzi mi o to, czy tak poprawnie przebiega fermentacja dolna, czy powinna być tak bardzo burzliwa, na górniakach mi się tak nie zdarzyło,  a dolne podobno wolniej mają fermentować. Raz tak miałem z winem, ale wtedy to już była fontanna na metr w górę.

Chodziło mi o to abyś ja zainstalował - wtedy unikniesz zaklejonej rurki i wybuchajacej pokrywy.

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

[Przemall]

Dzięki redlum. Dobra rada faktycznie. Ale na przyszłość po prostu użyje większego wiadra. Teraz było niestety zajęte i piwo było zaledwie kilka cm pod deklem.

[redlum]

Miałeś pecha że wybuchło. Jakby drożdże systematycznie wychodziły przez rurkę to by się nie zatkała. A tak pewnie trochę weszło w rurkę, skleiło się i zatkało. Z drugiej strony to byś miał kałuże z drożdży. Sam już nie wiem co gorsze.

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

[Przemall]

Witam, ten porter 30blg przestał fermentować jakoś tydzień temu, najpierw ruszył ostro aż wywalił dekiel a potem szybko skończył.

Z 30 BLG zeszło do 17, minęło około 2 tyg. Problem jest taki, że od tygodnia nic się nie dzieje.

Przelałem go na cichą bo całe wiadro i na dole i na górze było oblepione drożdżami i zaczynało śmierdzieć.

Po przelaniu na cichą piwo pachnie dość ciekawie, raz już czułem taki zapach i jeśli mnie pamięć nie myli był to podwójny koźlak z trzech koron.

[Przemall]

Wie ktoś do ilu mniej więcej powinien zejść porter z 30blg na gęstwie z fermentisów w34/70? czekać cierpliwie na cichej czy dorzucić paczkę sucharów.

[dirk gently]

Dnia 11/11/2017 o 21:35, Przemall napisał:

PS: Fermentory pewnej "czerwonej" firmy to szajs, nieszczelne.

Fermentor nie musi być szczelny, i prawie żaden i tak nie jest po kilku użyciach.