DanielN Opublikowano 3 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2018 (edytowane) Akurat jakoś tak wyszło, że miałem brzeczkę 14°P. Odebrałem 100 ml brzeczki schłodzonej do 20°C, natleniłem mocno mieszając i na pianę rozsypałem 0,5 grama s04. Po godzinie rozcieńczyłem i wrzuciłem na preparat. Mogłem rozcieńczyć mocniej ale lenistwo wygrało i nie chciało już mi się powtarzać. Traktujcie to zdjęcie bardziej jako ciekawostkę. Jak przyjdą mi szkiełka nakrywkowe (traf chciał, że się skończyły) i znajdę przynajmniej pół dnia wolnego to zrobię ten eksperyment dla kilku ekstraktów. Wezmę też mniej upierdliwe drożdże, bo strasznie mocno s04 się zbijają w kępki, ciężko je rozbić. Myślałem, że będzie więcej trupów a tu zaledwie 1/4 może 1/3. Ciężko powiedzieć, bo rozkład komórek nie jest równomierny. Ciekawe czy ekstrakt 12°P nie będzie przypadkiem miał podobnej ilości procentowej martwych komórek co rehydracja w 25°C. Ale to już pewnie po FPD. Edytowane 3 Czerwca 2018 przez Daniel() Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 4 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2018 9 godzin temu, Daniel() napisał: Traktujcie to zdjęcie bardziej jako ciekawostkę. Jak przyjdą mi szkiełka nakrywkowe (traf chciał, że się skończyły) i znajdę przynajmniej pół dnia wolnego to zrobię ten eksperyment dla kilku ekstraktów. Wezmę też mniej upierdliwe drożdże, bo strasznie mocno s04 się zbijają w kępki, ciężko je rozbić. Myślałem, że będzie więcej trupów a tu zaledwie 1/4 może 1/3. Ciężko powiedzieć, bo rozkład komórek nie jest równomierny. Ciekawe czy ekstrakt 12°P nie będzie przypadkiem miał podobnej ilości procentowej martwych komórek co rehydracja w 25°C. Ale to już pewnie po FPD. Dla mnie to tu 50% jest martwe Więc co nie co się potwierdza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shad Opublikowano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2018 (edytowane) Czy ja dobrze rozumiem, że pożądanym jest rehydratacja drożdży w temperaturze 41°C, a następnie ochładzanie do temperatury docelowej w jakiej zostaną zadane do natlenionej brzeczki? Edytowane 20 Sierpnia 2018 przez Shad Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lasek Opublikowano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2018 4 godziny temu, Shad napisał: Czy ja dobrze rozumiem, że pożądanym jest rehydratacja drożdży w temperaturze 41°C, a następnie ochładzanie do temperatury docelowej w jakiej zostaną zadane do natlenionej brzeczki? Tak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Żukowski Opublikowano 22 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2019 Ciekawe doświadczenie. Przy zbliżonej przeżywalności w wodzie brzeczce w temperaturze 25 stopni, ciekawy jestem zadania drożdży do brzeczki w temperaturze 41 stopni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wajcha Opublikowano 16 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2020 Wiem że może to nie jest odpowiedni temat ale ostatnio obejrzałem ten film. Imperial Yeast | The Myth of Temperature Shock zawsze byłem przekonany żeby drożdże wrzucać do zbliżonej temperatury co brzeczka. DanielN 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielN Opublikowano 16 Marca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2020 49 minut temu, Wajcha napisał: Wiem że może to nie jest odpowiedni temat ale ostatnio obejrzałem ten film. Imperial Yeast | The Myth of Temperature Shock zawsze byłem przekonany żeby drożdże wrzucać do zbliżonej temperatury co brzeczka. Mateusz Imperial (z tego co kojarzę) robi tylko drożdże płynne, brak kroku uwadniania. Producentom też zależy by drożdże były w jak najlepszej kondycji. Zatem jak są odżywione i witalne to pewnie nic im nie będzie. Ze swojej strony też zaszczepiam tak by różnica nie wynosiła więcej jak 10°C. Co najczęściej nie jest jakimkolwiek problemem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafple Opublikowano 28 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2021 Blisko złotej łopaty, ale zdaje się w temacie. Właśnie pojawił się wątek na irlandzkim forum piwowarów z wklejonym artykułem Fermentis'a i filmem odnośnie braku korzyści płynących z rehydryzacji ich drożdży oznaczonych E2U, a więc i kombinacji z temperaturą dodawania drożdży. Co ciekawe w jednym fragmencie wręcz twierdzą, że badania pokazują brak benefitów napowietrzania brzeczki do której dodaje się ich drożdże i twierdzą, że po prostu wystarczy je rozsypać i tyle. Film: Pozdrawiam Rafał vmario, zasada i zielony07 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielony07 Opublikowano 29 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2021 Ja tam się nie znam, ale jak rozsypię drożdże to jest Zawsze dobrze. Jeśli stosuję jeden z kilku znanych i opublikowanych sposobów rehydratyzacji, hm... długi lag gwarantowany. Pewnie zaraz mnie opierniczą. x1d 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sihox Opublikowano 30 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2021 13 godzin temu, zielony07 napisał: Pewnie zaraz mnie opierniczą. Dlaczego? Kwestia szczegółów. Jeśli dobrze działa to dlaczego by tego nie robić. Ja też od jakiś 5-6 ostatnich warek już tylko sypię sucharki na pianę. Rehydratacja jednak to dodatkowy proces gdzie także wiele elementów może pójść nie tak (temperatura, różnica temperatur, mieszanie, itd.). Kiedyś widziałem wyniki jakiegoś badania (niestety chyba też sygnowanego przez fermentis) i ciekawy był wykres porównujący skutki mieszania w trakcie rehydratacji. Ciekawe było to, że temperatura wody lub brzeczki użytej do rehydratacji miała dużo mniejszy wpływ na przeżywalność komórek niż właśnie sposób mieszania. Próbki nie mieszane podczas rehydratacji ogólnie miały dużo więcej żywych komórek niż te, które mieszano, zwłaszcza w początkowej fazie procesu. Nie rzucę tylko linkiem, bo nie pamiętam gdzie i kiedy te dane przeglądałem ale to było raczej z jakiegoś webinarium fermentisa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reters Opublikowano 12 Maja Udostępnij Opublikowano 12 Maja Czy to znaczy, że lepiej wysypać drożdże suche na pianę i je tak zostawić? Dzisiaj rozsypałem dwie paczki drożdży na pianę po super napowietrzeniu i od razu zamieszałem łyżką piwowarską. Jakieś grudki mi się porobiły, musiałem zakryć fermentor i ponownie mocno potrząsać na podłodze podobnie jak na piłce tenisowej. Po minucie już gródek nie było. Czy takie mieszanie(napowietrzanie) już z zadanymi drożdżami to błąd i może coś się im stać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 15 Maja Udostępnij Opublikowano 15 Maja W taki sposób na pewno nie uszkodzisz drożdży. Ja nieraz napowietrzałem blenderem już po zadaniu drożdży i problemów też nie było, ale tu jakieś ryzyko już mogło być. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reters Opublikowano 20 Maja Udostępnij Opublikowano 20 Maja To mnie uspokoiłeś. Teraz jeszcze inny patent wymyślę i sądzę, że już będzie git. Dzięki:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się