Skocz do zawartości

INFEKCJE


frc

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, przy fermentacji hefeweizena doszło u mnie do takiego zdarzenia (zdjęcia). Jest to 17 dzień fermentacji. Początkowe blg 12, po 10 dniach 5blg obecnie po 17 dniach 3,5blg. Od razu mówię, że jestem początkującym piwowarem i to dopiero moja druga warka. Wiem, że popełniłem jeden błąd, o którym sobie uświadomiłem już po mianowicie przelałem chłodną brzeczkę razem z osadem do fermentora zamiast dekantować. Dodam, że chłodziłem na balkonie w garze, gdyż nie posiadam chłodnicy. Piwko po 10 dniach wyglądało dobrze i smakowało całkiem całkiem tylko mało intensywnie. Zdziwił mnie też fakt, iż fermentacja burzliwa trwała u mnie ok. 2 dni (być może zbyt wysoka temperatura) a po otwarcie po tych 10 dniach i pomiarze blg znów gwałtownie zaczęło bulgać przez ok. 5dni. Pierwsze dwa dni mogło być trzymane nawet w temp. 26 stopni następnie przeniosłem pod okno i ma 22 stopnie. Drożdże Mauribrew Weiss. Czy da się jeszcze coś zrobić czy kibel??

post-18114-0-47237000-1485171178_thumb.jpg

post-18114-0-96248000-1485171193_thumb.jpg

post-18114-0-92113700-1485171207_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jakiś czas temu zabutelkowałem Weizena, do czasu butelkowania nie wzbudzał żadnych moich podejrzeń. Jednak piana znika ze szklanki w ciągu kilkunastu sekund, do tego już dwa piwa które stały kilka dni w temp powyżej 20 stopni były do wylania, ewidentna infekcja. Piwa stojące w +2 są w większości okej, poza faktem znikającej piany i delikatnym posmakiem wyczuwalnej tylko przeze mnie infekcji, która na szczęście się nie rozwija więc piwo jest do szybkiego wypicia. I to mnie jakoś bardzo nie martwi. Natomiast od kilku tygodni na gęstwie z weizena fermentuje sobie weizenbock. Póki co ani śladu infekcji, ale boję się, że jak drożdże zrobią swoje to infekcja znowu wyjdzie. Pociesza mnie jedynie fakt, że infekcja w butelkach jest w różnym stopniu zaawansowania, dwa piwa były bez jej śladu, z piękną pianą i aromatami jedno nawet z piwnicy kompletnie nie do wypicia więc podejrzewam, że musiałem to zainfekować na etapie rozlewu. Mam rację?

No i podstawowe pytanie jak traktować Koźlaka? Od razu do butelek, mało glukozy żeby szybko poszło i do piwnicy?

Z góry dzięki za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro infekcja zależy od butelki to może tu masz problem i źle dezynfekujesz butelki przed rozlewem?

 

 

to pierwsze o czym pomyślałem po przeczytaniu tego wpisu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie czy jest możliwa infekcja piwa bez żadnych oznak na powierzchni piwa? Piwo stoi na cichej i jego zapach kojarzy mi się z mokrą zależałą szmatą albo z kanalizacja. Sensorykiem dobrym nie jestem ale ewidentnie nie jest to przyjemny aromat. Co właśnie dziwne to powierzchnia piwa jest czysta, zero błony, kożucha ani piany. Po burzliwej piwo smakowało ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drożdże nowe czy gęstwa? Po jakim czasie od ważenia dodałeś drożdże? Po jakim czasie drożdże ruszyły?

Może te pytania pomogą ci znaleźć gdzie był problem. Ja po infekcji która miałem pół roku temu też wszystko traktuje NaOH i starsanem, a ostatnio wylałem warke na drożdżach M44 bo zaczęły chodzić po 4 dniach i dzikusy się rozpanoszyły w międzyczasie.

 

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez redlum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, skoro nie było błony, w smaku jest ok tylko zapach nie bardzo to stawiał bym na kondycje lub ilość drożdży. Oczywiście to jest przepowiadanie przyszłości z herbaty w torebce wiec nie sugeruj się moją opinią zbyt mocno.

 

Tak jak mówiłem poczekaj tydzień i zobaczysz czy do kanału kompletnie czy to tylko źle pachnące piwo. Ja osobiście już bym lał w kanał ale zrobisz jak chcesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, mam właśnie lagera w fermentorze i dziś po dwóch tygodniach fermentacji zajrzałem do środka. Na pianie pojawiła się ciemniejsza barwa i nie jestem pewien jakiego jest pochodzenia. Co prawda dostało się do środka trochę chmielin co zresztą widać na ściankach ale to chyba nie to. Zapach jest w porządku, dość ostry, ale nie śmierdzi. Drożdże zadane przy 15 stopniach, temperatura fermentacji 9 stopni. Wygląda to na infekcję czy nie ma się co martwić?

 

oLqlCiO.jpg

 

8LeSTEw.jpg

Edytowane przez pucekmiszcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i stało się, 30 warek pierwsza poważna infekcja (chyba). Żytnia APA 13 blg, US-05, Po burzliwej wszystko było ok, przelałem na cichą i po tygodniu daje kanalizą, tak jakbym ściągnął syfon spod umywalki i wąchał bezpośrednio rurę kanalizacyjną. Wygląd piwa jest ok, smak raczej też, zapach kanału trochę jest przykryty aromatem z chmielenia na zimno. Jest szansa, że to w butelkach z czasem zaniknie czy też raczej będzie się potęgować? Zastanawiam się czy męczyć się z butelkowaniem czy od razu wylać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlewaj w butelki. Wylać zawsze zdążysz a jest szansa, że kanaliza zmaleje z czasem.

 

I polecam więcej nie przelewać na cichą jeżeli nie musisz - ryzykujesz natlenienie i infekcję, a nie zyskujesz prawie nic. Ja robię cichą w tym samym fermentorze co burzliwą i to radzę. Unikasz ewentualnego niedofermentowania i mam wrażenie, że drożdże szybciej przejadają efekty uboczne fermentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • zasada zmienił(a) tytuł na INFEKCJE
  • zasada przypiął/eła ten temat
  • zasada zablokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.