Skocz do zawartości

Pierwsza Warka - Lager (German Hell Bock)


Škoda

Rekomendowane odpowiedzi

Do pszenicznego to daj WB-06... 23 C to 25 C wewnątrz fermentora - raczej za dużo... W wyższych niż wskazane temperaturach drożdże produkują dziwne posmaki. Zaleca się start od możliwie najniższych temp. stopniowo podnosząc wraz z postępem fermentacji...

 

Pierwszego dnia daj pokrywę bez zatrzaskiwania, bo jak Ci piana podejdzie to Ci rurką wyjdzie nawet, potem dociśnij...

 

Z rurką wszystko OK - tam się zbiera powietrze z jednej strony. Jest jeszcze inny model rurki - taka beczka - łatwiej dolewać wodę i nie slychać bulkania...

Edytowane przez Szumidło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Cześć

 

Po 19 dniach rozlałem swoją pierwszą warkę w butelki. Fermentowałem "niby pszeniczne" w temp. 21°C brzeczki. BLG mierzone w ostatnich 1-3 dniach nie spadało i zatrzymało się na 3.3654. Więc podjąłem decyzję o rozlaniu piweczka w buteleczki. Oczywiście wszystkie sanitarne zboczenia zachowane. Pierwsza próbka (50ml) rozlana na degustację. Zapach pszeniczny, delikatny, z nutą lekko owocową (ale nic nie dodawałem z owoców). Smak już typowo pszeniczny. Mało goryczkowe. Takie odniosłem odczucia. 

Przed zadaniem drożdży BLG = 12,2115, czyli 

12,2115 - 3,3654 = 8,8461

8,8461 : 1,938 = 4,564... w zaokrągleniu piwo będzie mieć 4,5%

 

Do każdej butelki dodałem po jednym dropsie (Carbonated Drops z Włoch)

 

Wyszło ogólnie 39x butelek 500ml, jestem myślę zadowolony jak na pierwszą warkę, raczej nie zanosi się na granaty. Kapselki również wyparzyłem przed butelkowaniem.

 

Poza tym "Pseudo Lagerek" nadal ładnie fermentuje, zaczynałem od 11°C, teraz podniosłem do 16°C, na ostatnie 3 dni chcę zakończyć na 20°C i planuję jeszcze tydzień go potrzymać od teraz, po czym rozlać do butelek i zastanawiam się czy dawać 1 drops, czy też 2 na każdą butelkę? 

 

Pozdrawiam i niżej zamieszczam zdjęcia z przeprowadzenia rozlewu.

 

 

20231115_185904.jpg

20231115_192155.jpg

20231115_192956.jpg

20231115_192004.jpg

20231115_194028.jpg

20231115_203743.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się wdrożysz to potem z automatu będziesz śmigał wszystko. Ja akurat stosuje tylko dropsy coopersa. Jeden drops waży 3,2 do max 3,4 gr(2,4-2,6 vol) Akurat na pilsa-lagera. Do piw ciemnych testuje 2,5 gr - 2 gr lub nawet 1,5 gr. Obcykane mam ich krojenie i na wagę jubilerską, oczywiście wszystko wczesniej spryskane desreyem.  Dobrze że podnosisz temperaturę w odpowiedni sposób. Dlatego w kalkulator jak coś to wpisuj 19-20 stopni temp rozlewu.

 

Po 10 warkach już mi się klaruje jaki styl i ile dać dropsa. 4gr zawsze miałem trochę zbyt mocne nagazowanie. To tak informacyjnie.

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym opakowaniu widzę napisali, że jeden drops do butelki 0,33 a 2 do 0,5. Trochę natomiast brak info o zawartości cukru/ glukozy 😉 Chcesz to wrzuć testowo 2 do 1 butelki to zobaczysz czy Ci nie wybuchnie...

Zamiast tych dropsów możesz po prostu rozpuścić w 0,5-1 l wody odpowiednią ilość cukru/glukozy (zagotować, schłodzić do temp typu 25 C), dolać na 30-45 min przed rozlewem do fermentora i zakręcić ze 2 razy mieszadłem. Kalkulator nagazowania: https://brewness.com/calculator/pl/carbonation Ja robię np. nagazowanie na poziomie 1.8 i jeszcze nic mi (puk, puk) nie eksplodowało... Widzę, że kapsle są już wygięte pod wpływem ciśnienia - więcej nie chcę testować... Zazwyczaj wychodzi mi 95-100 g glukozy przy 23 l (w kalkulatorze wpisujesz ilość ilość piwa, czy cukier czy glukoza, jaki poziom nagazowania, temperaturę etc).

Edytowane przez Szumidło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Szumidło napisał(a):

Na tym opakowaniu widzę napisali, że jeden drops do butelki 0,33 a 2 do 0,5.

Odkąd tutaj jestem, nie sugeruję się informacjami zawartymi na etykietach przez różnych producentów 😉

5 godzin temu, Reters napisał(a):

Polecam wagę jubilerską

Przyda się, przy okazji do innych rzeczy również 😝

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.11.2023 o 23:40, Szumidło napisał(a):

Zamiast tych dropsów możesz po prostu rozpuścić w 0,5-1 l wody odpowiednią ilość cukru/glukozy (zagotować, schłodzić do temp typu 25 C), dolać na 30-45 min przed rozlewem do fermentora i zakręcić ze 2 razy mieszadłem.

Dziękuję bardzo z cenną radę, ale czy to nie spowoduje "zepsucia" smaku piwa? Poza tym, podbije to procentowo stężenie alkoholu w piwie? Zgadza się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od roku używam dropsy coopersa i sprawdzają się bardzo dobrze. Nie kombinuje z mieszaniem piwa z syropem. To już wybór indywidualny. Oczywiście dropsy swoje kosztują. Jednak nie oszukujmy się, po prostu jest mniej zabawy. Wrzucasz cukierka do butelki, kapslujesz i tyle. Jeden drops 3,2-3,4 gr akurat nagazowanie 2.4-2.6. Ciemne style to już sobie kroje i ważę na wadze jubilerskiej.

 

Ja w tym doszedłem do wprawy. Oczywiście syrop cukrowy też możesz użyć, tylko dobrze dobrać proporcje i dobrze przemieszać, żeby się równomiernie rozprowadził. I uważaj żeby zbytnio nie napowietrzyć piwa.

 

I jedna i druga metoda nie spowoduje zepsucia smaku piwa. To naturalne procesy zachodzące przy refermentacji. Drożdże przerabiają cukier prosty i wytwarzają przy tym w butelce co2

 

Kalkulator mówi tak o zwiększeniu alk. po refermentacji:

Screenshot 2023-11-17 at 13-51-38 Kalkulator Piwowara - Obliczanie zawartości alkoholu w gotowym piwie.png

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Škoda napisał(a):

Ja też szczerze wolałbym przy metodzie dropsów pozostać 😝

Ha,ha tutaj na prawdę nikt nie może Cię zmusić do niczego. Czy ja czy inni. Ludzie sugerują swoje pomysły i to z czego oni korzystają. Ty mniej swoje myślenie i wybierz to co Ci pasuje. Ilu piwowarów tyle patentów😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Škoda Te dropsy to generalnie tak samo cukier... Dodając glukozę/ cukier w procesie refermentacji drożdże zjadają cukier, wytwarzają alkohol i CO2 nagazowując piwo. Można również nagazować dodając suchy ekstrakt słodowy - teoretycznie było by to pewnie najlepsze (w kalkulatorze też jest taka opcja wyboru). Cały proces zawsze i tak zwiększy Ci moc o te pół obrotu... Tak jak @Reters mówi - każdy ma swój ulubiony sposób, najważniejsze żeby nie przesadzić z ilością, bo szkoda piwa i sprzątania potem by było... Tak na marginesie to kiedyś ze znajomym daliśmy eksperymentalnie miód do refermemtacji i też się nagazowało...

Edytowane przez Szumidło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Miód też się sprawdzi. Co do przegazowań. Dostrzegłem że klucz jest w 100% zakończeniu fermentacji. A ta jak wiemy, różnie się może potoczyć. Chociażby mój przykład piwa świątecznego ostatnio, gdzie w 22 dniu wznowiła się fermentacja. I drożdżaki dojadły jeszcze ostatnie cukry proste i co tam chciały;) Miałem około 5,2 blg i mówię słabo... Mierzę po miesiącu a tam około 3,2 blg. Mało tego to piwo cały czas stało od tak 17 dnia nastawu w temp 20-21 stopni i przez pierwszych kilka dni wcale nic się nie zapowiadało, że wznowią fermentację(lekkie zabujania fermentorem z wyczuciem też pomogły) Bardzo cenne doświadczenie mówiące tylko jedno. Jak nie jesteśmy pewni tak chociaż na 99% że fermentacja się definitywnie zakończyła, nie butelkuj, bo po 2-3 miesiącach będzie lipa z przegazowania nie mówiąc już o wybuchach o których wspomniałeś.

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Škoda napisał(a):

Dziękuję bardzo z cenną radę, ale czy to nie spowoduje "zepsucia" smaku piwa? Poza tym, podbije to procentowo stężenie alkoholu w piwie? Zgadza się?

Dropsy zwiększą nieznacznie ilość alko w piwie. Cukier rozpuszczony w wodzie nie zwiększy ilości alko jeśli roztwór cukru w wodzie będzie miał ekstrakt nie większy niż różnica Blg początkowego i Blg końcowego piwa. W obu metodach udział cukru jest pomijalny, aby miał negatywny wpływ na smak piwa.

Każdy stosuje co lubi, ale cukrem szybciej i prościej precyzyjnie dostosujesz ilość surowca do refermentacji.  Ważysz cukier raz i rozpuszczasz w wodzie, zamiast ważyć każdego dropsa z osobna po przecięciu. Albo idziesz na lenistwo i się nie przejmujesz czy dasz idealną, większą czy mniejszą połowę 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosuję Daniel dropsy od roku i co nie co już o nich wiem;) Zdecydowanie jeden drops jest akurat do nagazowania lagera, pilsa itp styli do około 2.6 vol. Obcykałem się z nimi i odważanie do styli jak porter, stout jakieś style brown itp idzie mi dość szybko i sprawnie.

 

Ja tam jestem fanem dropsów szczególnie coopersa bo są akurat. Nie trzeba z piwem przed rozlewem nic robić. Teraz już nawet nie otwieram pokrywy od nastawienia piwa. Czyli brzeczka nie ma kompletnie styczności z jakimkolwiek tlenem. Tylko przy rozlewie przez zaworek grawitacyjny, ale to już jest tak chwilowe(bo od razu nakładam kapsle i dopiero potem dobitnie kapsluje) że nie ma prawa nic zaszkodzić piwu.

 

Moim zdaniem zalewa też podnosi alkohol w butelce po refermentacji, nie tylko drops. Tak jak zacytowałem informacje z kalkulatora.

 

Więc nadal pozostaje przy swoim zdaniu i polecam te akurat cukierki😀

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Reters napisał(a):

Zmyliła mnie ta ogólna informacja:

 

https://kalkulatorpiwowara.pl/alcohol

Tam napisali o sypaniu cukru lub innego surowca prosto do butelki 🙂

Edytowane przez wizi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Škoda napisał(a):

Dziękuję bardzo z cenną radę, ale czy to nie spowoduje "zepsucia" smaku piwa? Poza tym, podbije to procentowo stężenie alkoholu w piwie? Zgadza się?

A uważasz, że dropsy tego nei spowodują ? Przecież to to samo, tylko uformowane w pastylki i droższe.

Mało tego - roztwór cukru możesz rozrobić tak, aby nie zmienić końcowego BLG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Reters napisał(a):

 

 

Ja tam jestem fanem dropsów szczególnie coopersa bo są akurat. Nie trzeba z piwem przed rozlewem nic robić. Teraz już nawet nie otwieram pokrywy od nastawienia piwa. Czyli brzeczka nie ma kompletnie styczności z jakimkolwiek tlenem.

 

Przy stosowaniu  roztworu cukru też nie musisz otwierać fermentora.

Wystarczy strzykawka (najlepiej 20-50ml)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fotohobby napisał(a):

Przy stosowaniu  roztworu cukru też nie musisz otwierać fermentora.

Wystarczy strzykawka (najlepiej 20-50ml)

Tak. Jestem świadomy patentu strzykawkowego. Też apropo zmiany blg, jak mamy zabutelkowane piwo odfermentowane w 100% to nie zmieni drops blg. Sprawdziłem to na moim brown ale z maja. Ostatnio otworzyłem butelkę, odlałem próbkę, wygazowałem i blg było takie samo jak butelkowałem.

 

Ani jedna ani druga metoda nie psuje smaku piwa. Wtedy to by było wykluczające te sposoby nagazowania. Podsumowując. Wybierzmy to co nam pasuje. Ja akurat wybieram dropsy coopersa, aczkolwiek roztworami cukrowymi wiadomo, że uzyskamy ten sam efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Reters napisał(a):

Tak. Jestem świadomy patentu strzykawkowego. Też apropo zmiany blg, jak mamy zabutelkowane piwo odfermentowane w 100% to nie zmieni drops blg. Sprawdziłem to na moim brown ale z maja. Ostatnio otworzyłem butelkę, odlałem próbkę, wygazowałem i blg było takie samo jak butelkowałem.

 

 

Jak masz zabutelkowane piwo, to faktycznie już nic nie zmieni jego BLG :) :)

Natomiast drops dodany w celu nagazowania podniesie poziom alkoholu, odpowiednio dobrany roztwór nie.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumam temat. Sądziłem wcześniej po informacji w tym kalkulatorze, że roztwór też zmienia. Wiadomo, dropsowo nie są to zmiany duże. Dla mnie nie do wyczucia po prostu degustując piwo🙂

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Reters napisał(a):

Kumam temat. Sądziłem wcześniej po informacji w tym kalkulatorze, że roztwór też zmienia. Wiadomo, dropsowo nie są to zmiany duże. Dla mnie nie do wyczucia po prostu degustując piwo🙂

 

Jeśli masz 20l piwa o początkowym ekstrakcie 12 Plato, odfermentowanym do 4 (alkohol 4.4% ABV) i dodasz 125g cukru celem nagazowamia to otrzymasz piwo o odfermentowaniu 4.2 i zawartości alkoholu 4.7 ABV
Dla piwowara domowego mała różnica (trzeba tylko widełek pilnować, wysyłając np na konkurs), ale browary kraftowe, wypuszczając piwo refernemtowane, muszą brać ten wzrost ABV pod uwagę (akcyza) 

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łopatologicznie wytłumaczone😉 Właśnie apropo nagazowania. Jak bym chciał kiedyś zrezygnować z klasycznej refermentacji w części stylów piwnych i nagazować sztucznie np. takich jak Lagery, Hazy Ipy, Pszeniczne... To jak to zrobić i co bym musiał kupić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.