anteks Opublikowano 16 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2013 Do tak gęstej brzeczki to bardzo duży starter lub gęstwa. Co to za dziwny zapach? Kwas, jajka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 16 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2013 Do tak gęstej brzeczki to bardzo duży starter lub gęstwa. Co to za dziwny zapach? Kwas, jajka? Zadałem uwodnione drożdże jakieś 3h temu. Napowietrzyłem na wszelkie możliwe sposoby. Trzymam jeszcze w cieplejszej temperaturze. Mam nadzieję, że ruszą. Zapach gęstwy hmm ciężko określić. Jajka były, ale zapach taki jak już mi się zdarzał przy dolniakach. Nie był to jakiś gryzący siarkowodór. Raczej coś jakby zgnilizna, jakby zbutwiały materiał. Coś takiego. Stęchlizna. Coś w ten deseń. Zostawiłem i przemyłem gęstwę może zadam awaryjnie jeszcze jak S-23 sobie nie poradzą. A jak nie to mam jeszcze gęstwę Nottinghamów po IIPA 18Blg także najwyżej poratuję się tym. Stylowy porter to nie będzie, ale piwo będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 16 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2013 Jedna saszetka to mało, prosisz się o kłopoty. Fermentacja pewnie ruszy ale może się ślimaczyć albo utknąć w trakcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 16 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2013 Jedna saszetka to mało, prosisz się o kłopoty. Fermentacja pewnie ruszy ale może się ślimaczyć albo utknąć w trakcie. Co mogę zrobić? Mam tę wątpliwą gęstwę po W34/70 i gęstwę po Nottinghamach. Więcej nic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 16 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2013 Możesz liczyć na szczęśliwy finał lub dodać te drożdże jakie masz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 16 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2013 Piwowar lub sklep w okolicy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 16 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2013 Możesz liczyć na szczęśliwy finał lub dodać te drożdże jakie masz. Po przemyciu ta gęstwa po W34/70 nie pachnie już tak odpychająco. A niech stracę. Zadam tę gęstwę. Ten lager wiedeński nie miał żadnych niepokojących cech smakowych/zapachowych. Tylko kiedy zadać tę gęstwę? Jak ruszy fermentacja czy już teraz można? Za 30min wybywam i wrócę pewnie jutro. Co robić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 16 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2013 Piwowar lub sklep w okolicy? Niestety nie ma opcji. Zdecydowałem się zadać tę gęstwę tylko nie bardzo wiem kiedy mogę to zrobić? Ma to jakieś znaczenie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 16 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2013 Jak zacznie to po co zadawać, daj teraz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 16 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2013 Jak zacznie to po co zadawać, daj teraz Zrobione. Dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro0 Opublikowano 19 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 Witam !! Warze belga i w czasie podgrzewania do 78' okazało się że woda w kranie nie leci .Mam pytanie : czy do czasu usunięcia awarii przez wodociągi lub zorganizowania wody w butelkach(nie wiem co będzie pierwsze) Muszę utrzymywać zacier w temp 78' czy mogę pozwolić mu stygnąć i potem znów podgrzać i dalej filtracja,wysładzanie itd ?? Jaki to może mieć wpływ na efekt końcowy ? Pozdrawiam ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomX Opublikowano 19 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 Po podgrzaniu do 78' enzymy powinny ulec dezaktywacji, więc teoretycznie proces zacierania powinien się zatrzymać. Więc podgrzej, przetrzymaj w tej temperaturze parę minut i wszystko powinno być dobrze. Załatw wodę do wysładzania jak najszybciej i kontynuuj, nic nie powinno się stać. W najgorszym razie, jeżeli enzymy nie całkiem się zdezaktywują, taki przestój będzie skutkował głębszym odfermentowaniem, ale nic gorszego nie powinno się stać. zorro0 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro0 Opublikowano 19 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 TomX - dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcpol1 Opublikowano 19 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 A na przyszłość pamiętaj że lepiej wtedy użyć mineralki bo po awarii w sieci woda przez jakiś czas może nie nadawać się nawet do mycia. Z regóły leci po prostu dość mocno zanieczyszczona osadami. zorro0 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 19 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2013 Po awariach sieci wodę chlorują by pozbyć się ewentualnych "gości" zorro0 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro0 Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 Dzięki za rady,wygląda na to,że wszystko dobrze się skończyło.Wody nie było ~1,5godz a potem leciała czysta,która czekała gorąca w bojlerze.Pierwszy raz na 30 warek mi się to trafiło Jeszcze raz dziękują za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tehij Opublikowano 21 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 Witam. Mam pewien problem związany z fermentacją piwa Geordie. Otóż w niedzielę posypałem brzeczkę drożdżami. Temperatura cały czas 19-20 stopni Celsjusza. Mamy czwartek wieczór i fermentacja nie przebiega zbyt szybko. Nastawna miała 1.030. Teraz też jest około tyle (muszę skalibrować). W cylindrze pomiarowym widziałem bąbelki, na powierzchni jest pianka, ale mało. Co robić? Dołączam zdjęcie -> http://imageshack.us/photo/my-images/547/20130221191838.jpg/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 21 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 Zaczekać, jeżeli fermentacja jest widoczna to wszystko w porządku. Czekać, czekać, czekać, jeżeli nie byłoby oznak fermentacji to wtedy byłby problem, nie każda fermentacja jest gwałtowna. Być może też, że przegapiłeś moment mocnej fermentacji, na ściankach jest osad z drożdży? I może jakie to drożdże? i ile OG jest teraz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 21 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 Nie no coś tam żyje, ale następnym razem uwodnij drożdże przed zadaniem do brzeczki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 21 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 sypiąc drożdże na brzeczkę pozbawiłeś "niewinnego" życia jakąś połowę z nich; rehydratacja to niezła metoda na przywrócenie suchych drożdży do świata żywych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tehij Opublikowano 21 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 Więc tak. Po pierwsze dzięki za szybką odpowiedź . Na ściankach jest osad. Drożdże były dołączone do brew-kita. W momencie pisania tematu było 1.030, ale czuję, że muszę skalibrować areometr. Jeśli chodzi o rehydratację to w "instrukcji" do brew-kita było napisane, aby brzeczkę posypać drożdżami, dlatego nie przeprowadzałem tej rehydratacji. Jeśli przyjąć, że przez brak rehydratacji powoła drożdży umarła, to ile może trwać fermentacja burzliwa? Czy nie będzie jakichś defektów z tym związanych? Jeszcze raz dziękuję za szybką odpowiedź no i cóż, będę czekał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 21 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 no i cóż, będę czekał i tej wersji się trzymaj. Defektów nie powinno być tylko fermentacja potrwa dłużej i wolniej, no i piwko może troszkę słabo odfermentowć, ale bez strachu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 21 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 piwko może troszkę słabo odfermentowć tak może się stac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kareem33 Opublikowano 23 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2013 Witam, prosze Was o pilna pomoc. Robie Irish Stouta od Coopersa. Burzliwa fermentacja ok, przelalem na cicha, pojechalem na tydzien na narty, wrocilem i planowalem przelewac je do butelek. Jednak cos niedobrego widze: na powierzchni delikatna warstwa matowego czegos, taki korzuszek jakby. Jak zaczalem go lekko zgarniac lyzka, to mialo to taka zoltawa barwe. Oprocz tego kilka (5-8) oczek (wielkosci 3-5 mm) plesni (takiej "zwyklej", bialo-niebieskiej). Czy piwo jest do odratowania? Dosypac cukier i zabutelkowac, czy od razu wylewac? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 23 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2013 A jak smakuje? ps. Ja takie wylewam ale to moje zdanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi