Fidel Opublikowano 18 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2013 Jakie drożdże i jak zadawane? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 18 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2013 Jakie drożdże i jak zadawane? W34/70 z saszetki. Uwodnione. Zadane do brzeczki o temp. 14 stopni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel Opublikowano 18 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2013 Niestety wydaje się, że tylko można uzbroić się w cierpliwość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radocki Opublikowano 18 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2013 (edytowane) Panowie, czy to normalne, że po sfermentowaniu cukru i w połowie wyklarowanym cydrze nadal czuć intensywny smak i zapach drożdży? Nie wiem co z tym robić, pomóżcie. Całą sprawę opisałem tutaj: http://www.piwo.org/...ozdzy-w-cydrze/ Edytowane 18 Grudnia 2013 przez radocki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynieks Opublikowano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2013 Starter - zgodnie z obawami - w noc wylazł mi kolby, Na gęstwie robiłem, po 3 godzinach wyłączyłem mieszadło, ale w nocy i tak sobie poszedł. Strącił po drodze osłonkę z folii aluminiowej. w tej chwili trochę się uspokoiło, zdjąłem z mieszadła i przestawiłem w chłodniejsze miejsce. Kolba cała w drożdzach. Co robić, jak żyć? Da się to użyć czy groźba infekcji za duża i powoli zacząć uwadniać i namnażać Danstary? Planowałem jutro do RISa zadać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biniu Opublikowano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2013 Też raz tak miałem jak za mały słój na taki starter wziąłem. Wtedy jak się uspokoiło wziąłem szmatkę namoczyłem w roztworze ClO2 500 ppm i umyłem te zabrudzone powierzchnie i dodałem do brzeczki drożdże. Kwacha prawdopodobnie nie było. Moje barbarzyńskie zmysły nic nie wyczuły złego. Znajomi też nic złego nie mówili (ale wiadomo jak oni na darmowe piweczko patrzą ). Ryzyko jednak istnieje według mnie, ale przynajmniej masz dreszczyk emocji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pitupitu Opublikowano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2013 Starter - zgodnie z obawami - w noc wylazł mi kolby, Na gęstwie robiłem (...) Robiłeś starter z gęstwy ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynieks Opublikowano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2013 robiłem, kupiłem mieszadło to i użyłem natychmiast... A co, źle? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem0 Opublikowano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2013 Dzisiaj warze 16 blg. Do dzisiejszej warki postanowiłem przygotować starter drożdżowy. Zrobiłem go wczoraj z ekstraktu (7-8blg), wyszło jakieś 700ml, wsypałem do niego drożdże s-04. Od godziny 2 w nocy starter kreci się na mieszadle. Niestety nie widzę żadnej piany.Zapach drożdżowo-owocowy. Co robić?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubuś Opublikowano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2013 Pewnie drożdże zrobiły już swoje. Zmież BLG. Przem0 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem0 Opublikowano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2013 Dziękuję za pomoc! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordas Opublikowano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2013 W nadchodzący weekend planowałem się zabrać za warzenie RISa, na miesięcznej gęstwie US-05. I pojawił się dziś pierwszy problem, ponieważ nie mam odłożonej brzeczki na jego przygotowanie i zastanawiam się co zrobić z tym fantem. Wiem, że namnażanie drożdży na wodnym roztworze to zły pomysł, co prawda nie do końca jestem przekonany z jakiego powodu. Czy chodzi o to, że w takim roztworze nie mają wystarczająco dużo substancji odżywczych potrzebnych do odpowiedniego namnożenia i będą po prostu słabe, czy z jakiegoś innego powodu. W każdym razie zastanawiam się co będzie najlepszym (ewentualnie wystarczająco dobrym, ale mniej pracochłonnym) rozwiązaniem: 1. Zastąpienie brzeczki roztworem miodu. 2. Zrobienie minizacierania i otrzymanie. 3. W zamrażarce mam jeszcze wysłodziny po poprzednim piwie, przed końcem wysładzania ekstrakt był nawet wysoki. Mógłbym rozmrozić jedną paczkę i przeprowadzić wysładzanie, ewentualnie później lekko to zagęścić... tylko nie wiem czy to nie bardziej pracochłonne niż p. 2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2013 (edytowane) Punkt 3 zdecydowanie najlepszy (wysłodziny powinny wystarczyć) - na starter 6° Blg zupełnie wystarczy - policzy tylko kalkulatorem jakiego startera potrzebujesz do swojego RISa Edytowane 19 Grudnia 2013 przez korzen16 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordas Opublikowano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2013 W sumie to nawet świetnie się składa, bo popakowałem wysłodziny w worki o zbyt dużej objętości i każdy woreczek zawiera zbyt dużo wysłodzin na dodatek do wypieku jednej porcji chleba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fryyc Opublikowano 21 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2013 cześć właśnie mam ciekawostkę przy starterze wyeast Bohemian Lager. Skończył się WES więc dwa dni temu dodałem proszku i wody w stosunku 1:10. Wszystko pracuje, niby jest OK , nie śmierdzi, nie jest octowe ALE mam dziwny nalot , kiedy pomieszam on się nadal trzyma , choć w formie małych kropeczek. Cóż to jest : zaraza czy powrót do proszku ( ekstrakt w proszku) . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 21 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2013 Dziwnie to wygląda, ale jest mega nie wyraźne ciężko powiedzieć, bo może to być zwykła piana, a jakieś lepsze zdjęcie, od góry może? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fryyc Opublikowano 21 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2013 cholender właśnie już tego nie ma , zlałem górę do zlewu , posmakowałem no i nie ma kwasowości więc zakładam że to nie zaraza , cóż zobaczymy, najwyżej sam spiję 2 skrzynki haha, załączam drugie ale chyba równie nieczytelne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 21 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2013 Nie wlewaj tego! Szkoda piwa to jest infekcja, to że teraz nie smakuje i nie śmierdzi nie znaczy że później nie będzie! To nie jest normalne dla startera, lepiej użyj innych drożdży, szkoda życia na picie zainfekowanego piwa. Jak nie masz drożdży to poszukaj pobliskiego piwowara który może poratuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 21 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2013 nie chcę być złym prorokiem, ale to wygląda jak rasowa woda po ogórkach...... jakiś tlenowiec. Fakt, zdjęcie jest mało czytelne, także może źle to interpretuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fryyc Opublikowano 21 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2013 przekonaliście mnie- pójdzie do kibla Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pitupitu Opublikowano 21 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2013 Jak nie śmierdzi i nie smakuje apteką to za dwa-trzy lata może być całkiem niezły lambiczek. Poważnie. Tylko trzeba lubić lambiki. Owszem nie będzie "końskiej derki" ale na cytrynowo-owocowy smak ma spore szanse. Jak masz butelki to wlej z odrobiną cukru i sprawdzaj nagazowanie co jakiś czas. Teraz można w całkiem zimne miejsce wystawić. Jakaś szopa, balkon. Czasem można pokusić się na eksperyment . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MateuszO. Opublikowano 22 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2013 http://www.wiki.piwo.org/Porter_Ba%C5%82tycki_(Krzakomi%C4%85ch),_Piotr_Turek_(pioturek) w jakiej kolejności sypać słody do zacierania? palony i ciemny karmel 15 min przed koncem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel Opublikowano 22 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2013 Myślę, że to zależy od Ciebie, Jak lubisz bardziej palone, to daj od początku, jak mniej to pod koniec zacierania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rysiek103 Opublikowano 22 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2013 3 grudnia warka: Pale Ale Malt 6.25 kg Cristal Malt 0.35 kg Carafa Malt 0.35 kg Biscuit Malt 0.35 kg chmiele Fuggles i Northdown drożdże Safale05. Gęstość początkowa 17,1 BLG, od 4 dni pokazuje 6.1Blg. Po mojemu troszkę za dużo. Jak postąpić ? w butelki czy inna rada? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 22 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2013 (edytowane) Jak postąpić ? w butelki czy inna rada? Przyjmuje się, że odfermentowanie piwa powinno być trzy razy mniejsze od gęstości początkowej. Nie jest to jednak warunek powodzenia. Więcej, często piwa mniej odfermentowane są lepsze. Po prostu będzie w nich mniej alkoholu, ale za to więcej ciała. Jeżeli fermentacja stanęła w miejscu, to możesz lać w butelki. Jak masz obawy, to przelej na cichą z zaciągnięciem odrobiny drożdży z dna. Po tygodniu-dwóch zejdzie jakiś stopień jeszcze. A jeśli nie, to nic złego się nie stanie, cichą potraktować będziesz mógł jak etap dojrzewania. Edytowane 22 Grudnia 2013 przez Jacenty rysiek103 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi