Igorrodz Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 Dlaczego nie warto? Poproszę o porównanie obu kapslownic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASadam Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 Dlaczego nie warto? Poproszę o porównanie obu kapslownic. Solidność konstrukcji Ta na filmie aż się wygina i kołysze. Siła nacisku potrzebna do zakapslowania . Na filmiku gościu dwoma rękami się opiera żeby zakapslować. Już to ją dyskwalifikuje. Wyjmowanie butelki po zakapslowaniu. Na filmiku gość szarpie i ledwo wyciąga. W HD wystarczy lekko przegiąć na bok. Tak na szybko wszystkie te czynniki na korzyść HD. A ile oszczędzasz? Igorrodz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielN Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 (edytowane) Dlaczego nie warto? Poproszę o porównanie obu kapslownic. Może ta dyskusja będzie pomocna. Osobiście używam Grifo HD i jestem z niej bardzo zadowolony. Tak jak napisał ASadam jest to kawał solidnej konstrukcji i jeżeli tylko nie zapomnisz o jej regularnym smarowaniu to posłuży Ci wiele lat. Co do Reginy, nie wypowiem się, bo nie używałem w boju (ale jak przeczytasz w dyskusji jest również jest chwalona). Wybór ostatecznie i tak należy do Ciebie. Myślę, że bez względu na decyzję i tak będziesz zadowolony. Edytowane 5 Grudnia 2016 przez Daniel / Gruby Stefan Igorrodz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiu Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 Zwykła Grifo jest spoko, jeśli chcesz przyoszczędzić, długo mi już służy. Jedynym minusem może być regulacja wysokości, ale jakoś nigdy tego za bardzo nie odczułem, najpierw kapsluje wyższe, potem niższe i w zasadzie sprawa zamyka się w jednej zmianie wysokości na warkę. Igorrodz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redlum Opublikowano 21 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2016 (edytowane) Używam Regina i jest ok. Nic się nie wygina, ani nie trzeszczy. Butelki normalnie wychodzą po zakapslowaniu. Czasami trzeba użyć dwóch rąk jak butelka ma wysokość taka pomiędzy jedna a druga dźwignią. A siła użyta do kapslowania to od czego może więcej zależeć niż od dźwigni? Może GrifoHD ma dłuższe ramiona temu trzeba użyć mniej siły? Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka Edytowane 21 Grudnia 2016 przez redlum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 2 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2017 Witam, Kapslownica zaczęła urywać w butelkach szyjki, zakapslowane raptem 10 warek. Na zdjęciu widać wyrobiony metalowy element, dłubać naprawiać czy po prostu kupić nową? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9999 Opublikowano 2 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2017 Szkoda nerwów, wyrzucić i kupić stołową. quhcik i Igorrodz 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igorrodz Opublikowano 3 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2017 Szkoda nerwów, wyrzucić i kupić stołową. Emilly to dobra alternatywa dla Grety, nie rozumiem dlaczego w ogóle takie urządzenie jak Greta jest w ofertach sklepów skoro są z nią problemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Versaar Opublikowano 5 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2017 Używam stołowej Reginy i nie dam sobie o niej złego słowa powiedzieć, zakapslowałem 21 warek i spisuje się wyśmienicie przesiadłem się z ręcznej eterny (która leży i się marnuje), która nie ma problemów z obcinaniem szyjek. Igorrodz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piwosz86 Opublikowano 7 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 dłubać naprawiać czy po prostu kupić nową? Szkoda nerwów, wyrzucić i kupić stołową Jakich nerwów? Zaczyna ucinać szyjki bo się wyrobiła blaszka w tym miejscu gdzie obie połowy się stykają. Wystarczy spiłować troszkę obie blaszki na tych łukach, które otaczają szyjkę butelki - proste rozwiązanie, nie widzę tu żadnej filozofii, a tym bardziej powodu, żeby wyrzucać tą kapslownicę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9999 Opublikowano 7 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 dłubać naprawiać czy po prostu kupić nową? Szkoda nerwów, wyrzucić i kupić stołową Jakich nerwów? Zaczyna ucinać szyjki bo się wyrobiła blaszka w tym miejscu gdzie obie połowy się stykają. Wystarczy spiłować troszkę obie blaszki na tych łukach, które otaczają szyjkę butelki - proste rozwiązanie, nie widzę tu żadnej filozofii, a tym bardziej powodu, żeby wyrzucać tą kapslownicę I po 10 warkach znowu się wyrobi i zabawa zacznie się od nowa, przy tym nerwy i stracony czas. Piszę z własnego doświadczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piwosz86 Opublikowano 7 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 (edytowane) I po 10 warkach znowu się wyrobi i zabawa zacznie się od nowa, przy tym nerwy i stracony czas. Piszę z własnego doświadczenia. Wyrobi, nie wyrobi, po prostu nie widzę powodu, żeby z tej przyczyny ją wyrzucać To zupełnie jakby wyrzucać kapslownicę stołową bo zaczyna piszczeć, a przecież wystarczy ją tylko nasmarować Kolega tier zawsze może sobie kupić stołową, a zregenerowaną Gretę zostawić na sytuacje "awaryjne". Edytowane 7 Stycznia 2017 przez Piwosz86 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tier Opublikowano 7 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 Stołowej za 70zł nie kupię, nie wydam też 200zł. Zrobię tak jak znajomy z forum który pożyczył kapslownicę (chyba nie obrazi się że fotki wrzucę) jest idealna. Igorrodz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel G Opublikowano 7 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 (edytowane) Jaka jest przewaga kapslownicy stołowej do ręcznej? Bo chyba nie czas kapslownia. Ja używam Eterny, rozlew i kaslowanie 20 litrów zajmuje mi 30minut. Nigdy żadnej szyjki nie ucielo, wszystkie butelki zawsze szczelne... Butelek używam po piwie na ż, napelniam partiami po 20 butelek, to co nalane druga ręka przykrywam kapselkiem. Potem jedna za drugą kapslownicą i do skrzynek. Eterna jest że mną od 15 warek Edytowane 7 Stycznia 2017 przez Marcel G Igorrodz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nike21 Opublikowano 7 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 (edytowane) ja podczas rozlewu odkładam butelkę z piwem i przykrywam wymoczonym w Starsanie kapselkiem. później jak już mam wszystkie butelki napelnione z ponakładanymi na nich kapselkami biorę na blat kapslownicę i kapsluję. zakapslowanie 50 butelek i włożenie ich do skrzynek trwa maks 5 minut. kapsluję Grifo HD Edytowane 7 Stycznia 2017 przez nike21 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redlum Opublikowano 10 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2017 Stołowej za 70zł nie kupię, nie wydam też 200zł. Zrobię tak jak znajomy z forum który pożyczył kapslownicę (chyba nie obrazi się że fotki wrzucę) jest idealna. DSCN0022.JPG Jest jeszcze Regina - stołowa za ok 100 Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregory Jot Opublikowano 7 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2017 14 warek za mną i kapslownicą Greta. Od ok 10 warki zaczęły się problemy z kapslowaniem butelek z niskim kołnierzem. Dwa razy ucięło już szyjkę. Teraz kapslowanie z Gretą to mordęga. Muszę kilka razy obracać butelką aż kapel na całym kołnierzu się zaciśnie. W niedalekiej przyszłości czeka mnie przesiadka na jakąś stołową. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igorrodz Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Ostatnio kapslowałem cydr w butelkach po piwie. Nie wiem, od czego to zależy ale Greta raz obcina szyjki - a raz nie. Tym razem obyło się bez strat. Oczywiście, pod ręką miałem też tą drugą, którą posiadam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Ostatnio kapslowałem cydr w butelkach po piwie. Nie wiem, od czego to zależy ale Greta raz obcina szyjki - a raz nie. Tym razem obyło się bez strat. Oczywiście, pod ręką miałem też tą drugą, którą posiadam Bo to zależy od typu butelki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 Z braku czatu, pytanie interwencyjne w wątku: która kapslownica stołowa nie wymaga regulacji w zależności od wysokości butelki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jac007 Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 Ta https://www.homebrewing.pl/kapslownica-stolowa-grifo-heavy-duty-p-391.html zasada 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielN Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 Z braku czatu, pytanie interwencyjne w wątku: która kapslownica stołowa nie wymaga regulacji w zależności od wysokości butelki? Jakiś czas temu szukałem dla siebie kapslownicy stołowej i robiłem małe rozeznanie. Z tego co znalazłem to każdy model z napędem białkowym będzie wymagał regulacji. Są modele które reguluje się na zasadzie przepięcia głowicy na trzpieniu (często mechanizm zatrzaskowy), lub jak to ma miejsce w przypadku Grifo - Heavy Duty regulujesz głowicą płynnie (przekładnia zębata, swoją drogą o 3-4 ząbki za mało i trzeba zrobić małą poprawkę by butelki typu bączek były wygodne w kapslowaniu). Natknąłem się jeszcze na modele pneumatyczne, gdzie automatyka czuwa nad wszystkim, ale to tylko jako dygresja. zasada 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 dla mnie wystarcza grifo...teraz jak przechodze na kegi tym bardziej mie ona wystarczy już chyba nie będe wymieniał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 (edytowane) Ta https://www.homebrewing.pl/kapslownica-stolowa-grifo-heavy-duty-p-391.html lub jak to ma miejsce w przypadku Grifo - Heavy Duty regulujesz głowicą płynnie Dziękuję! Edytowane 24 Czerwca 2017 przez zasada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baczek1991 Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 Z braku czatu, pytanie interwencyjne w wątku: która kapslownica stołowa nie wymaga regulacji w zależności od wysokości butelki? Dodam jeszcze, że regulacja wysokości w kapslownicy stołowej nie jest niczym uciążliwym. Wystarczy posegregować butelki lub wybierać podobne z skrzynki i regulacja wysokości występuje max 3-4 razy na warkę. (kwestia doświadczenia). Posiadam taką i jestem bardzo zadowolony Grifo. Kapslownice typu Greta to szajs, dziwię się, że jest to jeszcze w sprzedaży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się