Skocz do zawartości

udarr

Members
  • Postów

    873
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez udarr

  1. Kolor jest najbardziej zastanawiający Zasyp był na typowego weizena?
  2. A wychodzą Ci klarowne piwa?
  3. U mnie dosyć często wychodzą te truskawki odkąd mam lodówkę ze sterownikiem, czy to możliwe, że przyczyną jest praca US-05 w temp. 15st.C? Bo nie potrafię znaleźć innego wspólnego mianownika. Wcześniej tego nie miałem a teraz odkąd staram się fermentować w niskich temp to rzeczywiście pojawiają się truskawki. Ostatnio czytałem na jednym z amerykańskich for opinie, że US-05 są bardziej czyste w ich średnim zakresie temperatur pracy (powiedzmy 17-18) niż w niskich (14-16). Ewentualnie druga możliwych przyczyna to underpitching bo zazwyczaj stosuję tylko jedną saszetkę US-05 podczas gdy kalkulator pokazuje 1,2-1,4 saszetki. Co sądzicie?
  4. Dzisiaj po 13 dniach zmierzyłem blg. Trochę mnie zmartwiło, że piwo zeszło tylko do 10blg (początkowe 27). Dla przykładu piwo z wysładzania (BW robione tylko z brzeczki przedniej) zeszło do 2blg, zacierałem 64-65st.C. Drożdży (US-05) zadałem raczej w odpowiedniej ilości i dobrej kondycji - cała gęstwa zebrana po słabszym piwie, maksymalnie świeża bo zadana 2h po zebraniu, napowietrzanie przez 3 krotne przelanie z wysokości z fermentora do fermentora, lag 2-3h, temperatura ze sterownikiem 18st.C. Piwo oczywiście potrzymam jeszcze drugie tyle i potem przeleję na cichą ale to nie zmienia faktu, że przez ten czas to może zejdzie jeszcze z 1blg a spodziewałem się, że dojedzą do tych 5-6blg. Coś przeoczyłem czy mogę uznać, że odfermentowanie jest na akceptowalnym poziomie? Tak czy inaczej próbka smakowała wybornie, te 10blg mocno zwiększa treściwość, ciekawa tekstura, oleiste, wbrew pozorom nie jest mocno ulepkowate, goryczka to górne widełki więc trochę kontruje słodycz, alkohol słabo wyczuwalny w smaku, w aromacie nieco bardziej ale jest to bardzo przyjemna nuta jak z likieru także mam nadzieję, że za rok coś z tego będzie. A piwo z wysładzania lura straszna, goście będą wniebowzięci
  5. Jak już się tak na chmiel nastawiasz to zostaw sam pale ale. Poza tym chmiel na ostatnią minutę i dodatkowo na whirpool. A generalnie co byś z tym chmielem nie zrobił to i tak musisz idealnie przeprowadzić fermentację żeby coś z tego było, 15-16st.C dla US-05 (oczywiście nie mówię o temp. otoczenia).
  6. A jak to się odbywa w browarze bo nie mam pojęcia?
  7. udarr

    RIS - prośba o ocenę

    Rozbujać na lżejszym piwie ewentualnie można zrobić wielki starter chociaż dla tych parametrów to chyba musiałby przekroczyć z 3 może nawet 4l więc zdecydowanie lepiej opcję pierwszą, a starter w zasadzie i tak będziesz musiał zrobić dla tego lżejszego ale wystarczy powiedzmy 1l w zależności od parametrów brzeczki oczywiście.
  8. Jako ciekawostkę powiem, że kiedyś na yt widziałem filmik pewnego piwowara (niestety nie pamiętam kogo bo tyle tego oglądam), który napełnione już standardowo butelki przykrywał kapslem i przytrzymując go palcem wstrząsał butelką tak by pod ciśnieniem z butelki wydostało się trochę gazu. Miało to na celu wypchnięcie tlenu. Nie mam bladego pojęcia czy ma to swoje uzasadnienie w nauce. Ktoś może wie więcej na ten temat? Ja prawdę mówiąc nie jestem do końca przekonany do tego rozwiązania.
  9. Do pewnego momentu pewnie ciężko o wyczuwalne różnice ale stopniowo tlen będzie reagował z piwem i je utleniał a jest go kilkunastokrotnie więcej niż w normalnie napełnionej butelce to poziom utlenienia będzie znacznie większy. Ja butelki, które napełniam jako ostatnie, w związku z czym muszę nieco kołysać fermentorem, odstawiam na bok żeby wiedzieć, że powinny być spite w pierwszej kolejności. A napełniam w większości przypadków do połowy szyjki - jakieś 80% butelek w obrocie mam po żubrach.
  10. Ja w zasadzie nie spotkałem się z problemami opisanymi w wątku. Zdarzy się, że z wężyka kapnie jakaś śladowa ilość brzeczki na podłogę ale to tylko tyle. Może jeszcze coś czasami skapnie na kuchenkę gazową. Przecieram na bieżąco ręcznikami papierowymi i to tyle odnośnie bałaganu. Wszystkie garnki, fermentory i inne brudne rzeczy myję na bieżąco podczas etapów warzenia gdzie mam chwilę czasu. Po warzeniu zostaje tylko umyć gar, chłodnicę i ewentualnie jakieś drobne akcesoria.
  11. To mam mieszać cały czas lub z niewielkimi przerwami? Trochę mnie martwi taki otwarty gar przez 20-30min i ciągłe grzebanie przy nim rękoma no ale trzeba będzie przetestować.
  12. No to ciekawie. To już sam nie wiem czy większe znaczenie ma fi czy częstotliwość mieszania. Moja chłodnica ma 2x mniejszą średnicę niż Twoja.
  13. Ok, zatem dodam 25g razem z alkoholem. Drugie 25g może poleci do RISa jeśli się uda jeszcze uwarzyć i będzie ładny zestaw na zimę Jeszcze jedno pytanie techniczne do użytkowników laku. Czy zaschnięty lak z opróżnionych już butelek można łatwo usunąć tak by ponownie je wykorzystać?
  14. Nie uważam, że wszyscy dookoła kłamią tylko chciałem się dowiedzieć co robię źle. Wychodzi na to, że 1) chyba wszyscy mają większe fi 2) za mało mieszam. Przetestuję w kolejnej warce.
  15. Tak, też masz 6mm? Bo widzę, że teraz sprzedaje 8mm, może bardziej wydajne? To jak często mieszasz? Tak jak napisałem w pierwszym poście - co mniej więcej 10 minut. No kolega wyżej pisze, że mu się udaje i to znacznie <40min. U mnie do tej pory nie było szans nawet na 40min.
  16. Hej Początkowo olewałem sprawę ale już mnie to zaczyna irytować. Chłodzenie zanurzeniową zajmuje mi bardzo dużo czasu - tak mi się przynajmniej wydaje. Jak czytam, że ktoś schłodził brzeczkę do 16st w 20-25min to aż nie wierzę. U mnie zajmuje to minimum 50minut, może nawet godzinę i koniec końców ciężko mi dobić do takich temperatur, podpieram się tym, że warzę nieco większe blg i na koniec dolewam mocno schłodzoną (w szufladzie w lodówce 0st.C) wodę butelkowaną 1.5-3l ale wolałbym już z tym skończyć. Czemu tak się dzieję? Oto garść pomocnych informacji: chłodniczka kupiona od forumowicza, nikt nie narzeka z tego co wiem, kwasówka 6mm, nie pamiętam ile mb rurki zużyto w każdym razie wymiary to ~20x20cm, 17 zwojów, obecna temperatura zimnej wody w kranie to 8-9st.C, myślę, że przy dłuższym przepływie udało by się zejść jeszcze co najmniej o 1st. Podłączenie oczywiście zimna woda wchodzi od góry, mieszanie chłodnicą co ~10min, chłodzę zazwyczaj objętości ~25l. Przepływ początkowo dosyć silny potem stopniowo zmniejszam do tych ~1.5-2l na minutę, nie wiem ile wody mi schodzi łącznie, na pewno za dużo. Nie wydaje mi się żebym coś robił źle. Zatem czemu jest źle? Dzięki za pomoc. Kuba
  17. Ja próbowałem podrobić i piwo było dobre, szwagier na tamten moment uważał je za moje najlepsze piwo ale na pewno nie był to klon. Moja receptura: 5kg pilsa 0.7kg płatków pszenicznych (to w sumie się nie zgadza) 0.25kg carahell 50g amarillo, cascade, pacific jade 20g chinook 1x US-05 Zacieranie 1:3, 65-66st.C. Gotowanie 60' 20g chinook 60' 15' Amarillo 25g + łyżeczka mchu 5' Cascade 25g 0' Pacific Jade 25g 38 IBU/ reszta chmielu na zimno 4dni Do fermentora poszło 25l 12blg. Fermentacja wtedy jeszcze niestety bez lodówki, w temp otoczenia 17st.C. Co bym zmienił? Lekko podbił treściwość, może zacieranie w nieco wyższej temperaturze, może niewielki dodatek jakiegoś karmelu ciemniejszego od carahell (artezanowskie na pewno było nieco ciemniejsze) a może wystarczy rzucić pale ale zamiast pilsa lub 50/50. Potem niższa temp fermentacji. Podbił bym też aromat i smak chmielowy, mało tego było. Z obecnymi doświadczeniami przesunąłbym wszystkie aromatyczne na 0' i dodatkowo rzucił coś na whirpool, możliwe też nieco więcej na zimno. Przesterowałbym też ilości chmieli na większy udział tych najbardziej cytrusowych. Ogólnie klonowanie na podstawie samego składu z etykietki to dla mnie bardzo trudna sprawa wymagająca pewnie zrobienia co najmniej kilku warek żeby chociaż się zbliżyć do oryginału.
  18. udarr

    AIPA mocno cytrusowa

    Drożdży było 10g (wg. producenta odpowiednia ilość na 20-23 litry). Temp. brzeczki podczas zadawania 23 stopnie, temp. fermentacji 21 stopni (na fermentorze). No to już powyżej dostałeś odpowiedzi co i dlaczego. Brzeczkę powinieneś schłodzić do temperatury pracy drożdży, czyli u mnie dla takich piw jest to 15-16st.C. I co masz na myśli mówiąc "na fermentorze"? Chodzi o termometr-naklejkę?
  19. udarr

    RIS - prośba o ocenę

    Pewnie to przefermentują tylko ciekawe z jaką jakością? Szkoda nie przyłożyć się do fermentacji w piwie wymagającym tyle pracy i przede wszystkim czasu, byle mieć RISa. MJ (tak mi się wydaje na podstawie lektury forum) słynne ze swojej wątpliwej prędkości - w takim piwie sucharki mogą mieć lag rzędu 2-3dni i to pewnie nie będzie nikogo dziwiło, mogą się nie namnożyć w odpowiedniej ilości bo taka brzeczka musi być solidnie napowietrzona i ciężko uzyskać taki poziom domowymi metodami, niektórzy jeszcze napowietrzają taką ciężką brzeczkę na drugi dzień, w tym czasie pewna cześć z tych i tak kiepsko namnożonych grzybów umrze i skończy się na underpitchingu ze wszystkimi jego przykrymi konsekwencjami dla smaku i aromatu, a i jeszcze jakaś infekcja może wyjść w trakcie długiego laga i to tylko jeden z kilku złych scenariuszy, które mogą się wydarzyć ale nie muszą..
  20. Całe szczęście 3 miesiące to nic, mam zamiar spróbować go dopiero pod koniec roku a będę mocno walczyć o to żeby większość butelek została na kolejną zimę. Dodam 25g i myślę, że będzie to ilość odpowiednia na tyle żeby płatki wniosły "coś" na poziomie wyczuwalności średnio-niskim. Lesiux, a powiedz mi jeszcze czy tego Jacka, w którym macerowałeś płatki też wlałeś? Z cukru chyba zrezygnuję. Niech te US-05 zrobią to od początku do końca, na razie odpuszczam podpieranie się drożdżami HG bo inaczej tego się nie dałoby się zrobić na tym etapie przy tych parametrach.
  21. udarr

    AIPA mocno cytrusowa

    Zadałeś odpowiednią ilość drożdży? Jaka temp. brzeczki podczas zadawania drożdży, jaka temp. fermentacji?
  22. Zapoznałem się ze wszystkim co znalazłem na forum o płatkach ale opinie są bardzo różne i tak naprawdę dalej nic nie wiem. Jedni zachwalają, drudzy nie wyczuwają a jeszcze inni uważają, że źle wpłynęły na piwo. Co do ilości to też zdania są podzielone, tak jak i z metodą dodania tych płatków. Myślisz, że dobrze będzie je wlać razem z alkoholem, w którym się macerują czy właśnie on jest tym medium, które ekstrahuje niepożądane związki i lepiej go wylać zostawiając same płatki? Co dokładnie rozumiesz przez jednowymiarowy smak? Ostatnio w Tesco na zakupach poszedłem jak zwykle na dział piwny i o dziwo znalazłem kilka craftów, od razu chwyciłem za Night Fever od Radugi, czyli RIS leżakowany z kostkami dębowymi macerowanymi w burbonie i bardzo spodobał mi się ten efekt!
  23. Podobno 10% spokojnie wytrzymają, czytałem też o większych wartościach, nawet 12-12.5%. Ostatecznie gotowałem lekko ponad 3h i otrzymałem 27blg, późno było i już nie miałem siły czekać aż odparuje do 30blg poza tym bałem się o ten alkohol więc uważam, że finalne 27 nie jest źle jak na pierwsze 'big beer' (no i bardziej w stylu ). Także nawet jak poziom odfermentowania będzie wynosił 80%, w co wątpię, to nie przekroczę 10%. Na sterowniku ustawiłem 18stopni i bulgocze sobie radośnie w lodówce, nawet nie wiem po jakim czasie ruszyła gęstwa bo zadałem o 4 w nocy i mam informację, że o 7 już "bulgotało", czyli lag <3h (brzeczka oczywiście odpowiednio schłodzona do 18-19st). Oczywiście ciężko jest mi się pogodzić z tym, że tak mało nakombinowałem przy tym piwie (smash). Co sądzicie o płatkach dębowych? Wprawdzie już nawet je kupiłem (50g francuskich średnio opiekanych) i maceruję 25g w Ballantinesie ale jest jeszcze sporo czasu żeby się z tego wycofać. Można się w ogóle spodziewać, że taka ilość coś wniesie? Czy "domacerować" jeszcze drugie 25g? Wolałbym uniknąć tanin i mocnego dębu, najbardziej mi zależy na wanilinie..
  24. Brzeczka zaczyna się gotować, trochę się zeszło a tu jeszcze z 3-4h gotowania, chłodzenie... Zrobiłem w końcu 100% pale ale maris otter, 15kg, zacieranie na dwa razy 1:3, temperatura 65°C. Potem policzę wydajność ale chyba słabiutko wyszło. Otrzymałem 30l 21blg z brzeczki (właściwie brzeczek) przedniej oraz ~22l 11blg z wysładzania. Kalkulator mi mówi, że muszę odparować blisko 10l wody żeby finalnie było 30blg, przy mojej kuchence to właśnie będą 3-4h. Brzeczka ma świetny, głęboko czerwony kolor, chciałbym żeby tak też wyglądało to już w szkle... Zastanawiam się nad przerwaniem gotowania przy 28blg bo nie wiem czy US-05 wytrzymają jeśli 30blg mi głęboko odfermentują a zacieranie było dosyć wytrawne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.