Skocz do zawartości

Jasiu

Members
  • Postów

    865
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jasiu

  1. Parę pytanek do posiadaczy, bo mocno zainteresowałem się sprzętem, leniwy się człowiek staje, a i warunki wymagają przesiadki na coś mniejszego i schludniejszego niż gary, taborety gazowe, butle itp. 1. Załóżmy, że chcę coś zacierać przez 60 minut w 67 stopniach, a potem podgrzać całość do 75. Czy dobrze rozumiem, że z tym urządzeniem będzie to przebiegało tak: - ustawiam sterownik, żeby zagrzał mi wodę do paru stopni powyżej 67 - zagrzeje i wyłączy grzałki (czy może będzie podtrzymywał taka temperaturę dopóki sam go nie wyłączę?) - wsypuje słody, odpalam recyrkulację i ustawiam, żeby 60 minut trzymał mi temperaturę 67 stopni, po godzinie się wyłączy (czy dalej będzie trzymał 67 stopni a timer działa zupełnie osobno, tylko informacyjnie?) - recyrkulacja cały czas załączona, ustawiam, żeby podgrzał mi do 75 stopni, odpalam, podgrzewa, wyłącza się (i znowu - czy nie wyłącza a podtrzymuje?) 2. Jak duży zasyp realnie da radę ogarnąć maksymalnie? Czy będzie to 7 kg zalecane przez producenta czy da radę więcej? 3. Jak wypada wydajność po amerykańsku (BeerSmith2)? Można liczyć na 80% przy maksymalnym zasypie? 4. Jakie jest odparowanie w godzinę przy maksymalnym grzaniu? 5. Czy są jakieś przeciwwskazania na uzyskiwanie wysokich ekstraktów poprzez wydłużone gotowanie i odparowanie do np. 13 litrów? 6. Czy podczas chłodzenia (przy wyłączonych grzałkach) na wyświetlaczu pokazana jest temperatura brzeczki? Na jakimś filmie widziałem, że ktoś sprawdzał to osobnym termometrem i nie bardzo rozumiem czemu.
  2. Jak zabutelkujesz po 24h to ewentualnie wyjdzie trochę mniej nagazowane niż zakładałeś. W butelkach po jednym dniu zazwyczaj gazu jeszcze za dużo nie ma, więc powinno być ok.
  3. 1. Tak, standardowa procedura, napowietrzasz. 2. Gęstwy zbierasz odpowiednią ilość, nie robisz z niej już startera. 3. Jak nie ruszy to dorzuć. Po takim przechowywaniu to powinieneś dłużej ten starter pokręcić.
  4. Wyłączasz palnik, wrzucasz chmiel, trzymasz tak z 30 minut np., zaczynasz chłodzić - jaki problem? edit: Chyba, że nie masz chłodnicy to nie wiem jaki efekt daje takie chmielenie. edit2: W takim razie polecam jakiś kosz do chmielenia.
  5. Jeśli chcesz dodać bretty to proponowałbym kolejność: fermentacja zwykłym szczepem, dodanie brettów, dodanie wiśni, zakwaszanie kwasem mlekowym. Raz że będziesz wiedział jak kwaśne jest od samych wiśni, a dwa - z mojego doświadczenia bretty dają lepszy i szybszy efekt pracując na piwie o standardowym pH.
  6. Ja bym użył czegoś takiego: https://vitasok.pl/sklep/wisniowe/naturalny-sok-wisniowy-3l.html
  7. Zdecydowanie w piwnicy, dopiero potem jak już większość przefermentuje możesz przenosić do mieszkania. 22 stopnie otoczenia to za duża temperatura dla tych szczepów, bo w wiadrze na burzliwej masz pewnie z 24-25. O lagerach nie ma co myśleć.
  8. Iść spać i jutro obserwować fermentujące piwo z rana.
  9. Mniej babrania z gęstwą niż zrobieniem nowego startera. FM52 nadadzą się do milk stouta jak najbardziej.
  10. Używam ten sam sprzęt do wszystkich zyjątek, NaOH po każdym użyciu + Starsan przed i nie mam żadnych problemów.
  11. Nie ma, ale niektórzy potrzebują się przekonać o tym osobiście, np. ja, też pochmieliłem kiedyś i już wiem.
  12. Takie od kiedy zaczyna dobrze smakować, dlatego po prostu spijam butelczynę co jakiś czas i kontroluję. Lubię wiedzieć jak moje piwa ewoluują, także jedna leci już w zasadzie na świeżo, po nagazowaniu.
  13. Normalne, często mi się wieko wybrzusza jak sypnę chmielu.
  14. Jeden rabin powie US-05, inny rabin powie S-04. Dla mnie zdecydowanie S-04, nawet jeśli miałaby być z tego tylko IPA.
  15. Pół litra burbona? To alkohol w piwie podwoiles, a wanilia była zbędna bo burbon sam w sobie jest bardzo waniliowy. Nie czuję się przekonany, wolałbym osobno wypić piwo a osobno jimbeama. Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka Tak, bourbon i bourbon z laskami wanilii na pewno smakuje i pachnie tak samo.
  16. Fizyka, fizyka. Zjawisko nazywa się rozpuszczalność gazów w cieczy. Wszyscy wiedzą, prawie. A praktyka, praktyka, znasz?
  17. Wstaw do tych 14C, po kilku dniach przenieś do 20C, idealne warunki.
  18. I jakie to będą problemy? Uprzedzając: nie, 100ml gęstwy nie zabarwi 20 litrów piwa ani nie odda jakichkolwiek posmaków. Ktoś kiedyś coś sobie wymyślił i jest wciąż powtarzane.
  19. A ja tylko dodam, że bardzo bawi mnie rytuał przemywania gęstwy wodą czy czymkolwiek innym, dziękuję.
  20. 1. Tak, wszystko gra. 2. Z tych opcji zdecydowanie najlepsza będzie gęstwa po S-04, aczkolwiek nie wlewaj tego bezpośrednio do wiadra po poprzednim piwie - zbierz sobie ok. 120-150ml gęstwy i dodaj.
  21. Najlepsza jest opcja, w której tak planujesz następne warzenie, że masz możliwość przerzucić z jednego fermentora do drugiego, ale jeżeli zbierzesz sobie trochę do słoika i poczeka w lodówce 1-2 tygodnie to też jest ok. Nie wrzucam w ogóle, bo H2S jest na tyle ulotny, że zawsze mi się redukował.
  22. Jasiu

    Drożdże do RIS-a

    A ja się zastanawiam co jest takiego strasznego w zrobieniu RIS, wszystko jest w Internecie, czytasz/pytasz i robisz jak każde inne piwo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.