coder
-
Postów
5 608 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez coder
-
Są różne wina; jeżeli sherry to utlenienie. Miodowy = stare piwo. Ale obstawiałbym infekcję: moje Oud Bruin "zainfekowane" pakietem Roeselare właśnie kojarzy mi się z miodem pitnym, winem...
-
Robiłem American Amber Ale na polskich chmielach i wyszło całkiem smaczne, AIPA też powinno się udać. Najlepiej nie chmiel na zimno wcale - nie jest to obowiązkowe.
-
Możesz przyjąć, że 100% amerykańskie = 80% polskie.
-
W przemyśle starają się, żeby warstwa była możliwie cienka, żeby filtracja nie utknęła, ale dla wydajności chyba im grubsza tym lepiej.
-
Wielkość piany zależy także od pienistości piwa, nie tylko od drożdży.
-
Nie licz na to; im więcej warek, tym mniej rozumiem...
-
73°C (w.g. Beersmith, z poprawką na gar)
-
W.g. moich obserwacji znaczenie ma też rodzaj użytego słodu podstawowego - niektóre są bardziej "dekstrynowe" i ciężko je zmusić do głębokiego odfermentowania - mam np. teraz taką partię pilzneńskiego z Castle Malting.
-
To lepiej zadawaj drożdże przed napowietrzeniem, lepiej, żeby już zaczęły działać, 3 godziny to dużo.
-
Nie musi być tak źle, też zrobiłem piwo w.g. receptury anteksa i FFT odfermentowało do 3 Blg.
-
3068 1szy zbiór
-
Gerdzio - 100 lat
-
drożdże płynne - jak długo mogą czekać po aktywacji
coder odpowiedział(a) na pedro22 temat w Wsparcie piwowarskie
Nawet przyjmując to za dobra monetę, pozostaje problem temperatury - zadanie startera robionego w temeraturze pokojowej do lagera 8°C może zdenerwować drożdże. -
100 lat dla solenizantów
-
drożdże płynne - jak długo mogą czekać po aktywacji
coder odpowiedział(a) na pedro22 temat w Wsparcie piwowarskie
Powszechna wiedza piwowarska mówi tak: owszem, najepiej zadawać stater w fazie wysokiej piany; ale wtedy trzeba zadbać o to, żeby starter był podobny do docelowego środowiska (skład brzeczki, moc, temperatura) , bo wtedy owszem, drożdże są nastawione na pracę, ale w innych warunkach i może im nie starczyć sił na przestawienie się. Natomiast jak pozwolimy im przejść w fazę stacjonarną, to mają zrobione zapasy i siły na ewentualne przebranżowienie. -
Dołaczam się do życzeń: wszystkiego dobrego piwowarzy! Edit: i piwowarki
-
Wtyczki nie musisz wymieniać, wystarczy ją przytrzymać gumką
-
Za 400 zł kupisz dwie-trzy używane lodówki, a pudło styropianowe zrobisz jeszcze taniej. Jezeli szukasz oszczędności, to nie jest to dobra droga.
-
Oj, może być różnie. Słyszałem np., że Cascade hodowany w Argentynie smakuje jak Hallertau.
-
To nie przelewaj, potrzymaj jeszcze tydzień i butelkuj. Na moją odpowiedzialność.
-
Są różne weizeny, ja zaczynam testować od drugiego dnia po zabutelkowaniu, i jak jest dobra to bywa, że i pół warki nie doniosę do piwniczki.
-
Rysmis, olo333 - 100 lat
-
Możesz pokołysać fermentorem, ale nie musisz.
-
Na drożdżach kolscha polecam American Wheat
-
Ja kleikuję już w garze zaciernym, żeby móc zrobić duże rozcieńczenie 1:6 do 1:10 nawet.
