Skocz do zawartości

darko

Members
  • Postów

    1 677
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez darko

  1. Ale po co to robić, skoro ma się areometr? Przy okazji można wypić próbkę
  2. Musisz liczyć się z błędem odczytu ekstraktu oraz wagi. nie wystarczy Ci pomiar ze skali fermentora?
  3. Nic nie dało pewnie dlatego, że owy nadruk jest wypalany w piecu, tak jak grafika na szklankach do piwa. Taki nadruk jest trwale związany ze szkłem, nie da się go usunąć bez uszkodzenia butelki.
  4. darko

    Życzenia urodzinowe

    Anteks, samych udanych warek
  5. Większość aparatów fotograficznych ma opcję nagrywania filmów o całkiem niezłej jakości. Jak będę miał chwilę to postaram się przetłumaczyć tekst.
  6. darko

    NIedostepnośc forum.

    Ja w nocy napisałem do ehost.pl. Oto, co mi odpisali: "Strona już działa o ewentualne szczegóły proszę pytać właściciela serwera."
  7. Zgodzę się z pierwszą opinią. To ma sens, po fermentacji trzeba zrobić redukcję dwuacetylu.
  8. No patrzcie, piwo w stylu angielskim a fermentowane drożdżami do Belgów .
  9. Pewnie dlatego, że fermentowane w dość wysokiej temperaturze. Czy to piwo dostałem od Ciebie? Było bardzo dobre, wytrawne, choć mnie smakowało na 20°Blg.
  10. Jestem ZA! Kto znajdzie się w filmie? Albo inaczej - kto o tym zdecyduje?
  11. darko

    koszulki piwo.org

    Także jestem zdania, że 38 zł to trochę drogo. Wolałbym mniejsze i może jednobarwne logo oraz hasło "PIWOWAR DARKO" . Do tego ewentualnie "warzenie wciąga" (bo rzeczywiście wciąga ) Nie odpowiada mi wersja z apteką.
  12. Pompka z pralki nie jest pompką spożywczą.
  13. Za taką lub niewiele większą cenę możesz mieć garnek z nierdzewki. PS. jak gar z aluminium może być masywny?
  14. Skąd masz takie informacje? Zgodnie z przepisami prawa nikogo nie trzeba prosić o zgodę na "ekstra składniki". Jeśli chodzi o dodatki do piwa (aromaty, enzymy itd.) to wystarczy poinformować UC o stosowanym procesie technologicznym. Łaski nie robią, że zaakceptują. O tym, czego wolno używać, a czego nie mówi odpowiednie rozporządzenie o dodatkach do żywności.
  15. darko

    nowa galeria piwo.org

    Dzięki. Informacja o zamieszczającym powinna być na wierzchy, bez żadnych kliknięć
  16. darko

    nowa galeria piwo.org

    Czy w galerii widać nazwę użytkownika, który zamieścił zdjęcie? Ja nie widzę. Na przykład tu: http://www.piwo.org/galeria/displayimage.php?album=32&pos=3
  17. No to co jest wg producentów w piwie? Woda, alkohol i co jeszcze? I dlaczego nie jest wyszczególnione na etykiecie? I jeszcze jedno enzymy się wygotują, tylko, że są też enzymy dodawane na etapie fermentacji. Te raczej się nie wygotują. Mam wrażenie, że koncernom wystarczy, że nie złamią prawa żywnościowego. Taka jest ich logika - po co umieszczać informacje o składnikach, których i tak nikt nie wykryje? Przecież lepiej napisać, że "decyduje chmiel" a nie " decyduje Bioglucanase i Biofoam K". A enzymy dodane do fermentacji padną podczas pasteryzacji
  18. Wszystkie dodatki niesłodowane są i tak przerobione na alkohol, tak więc moim zdaniem nie ma konieczności umieszczania na etykiecie informacji o zawartości cukru, syropu glukozowego czy ryżu. Enzymów też nie będzie, bo się wygotują. Substancje stosowane przy filtracji i klarowaniu nie są składnikami żywności, czyli ich też nie trzeba umieszczać na etykiecie. Jeśli te dodatki przeciwpieniące pozostają w gotowym piwie (w co wątpię) to na miejscu KP czy innej GŻ robiłbym w gacie .
  19. Czy owa teoria uchyla rąbka tajemnicy o dalszych losach tych białek? Gdzie się podziewają, skoro nie wracają do roztworu? Zagadnienie ciekawe zwłaszcza w przypadku pojemników zamkniętych... Mogą się choćby osadzać na ściankach fermentora. W ogóle temat piany i to zarówno w czasie fermentacji jak i degustacji jest niezwykle frapujący. Nie wiem czy wiecie, że w piwach fermentujących z bardzo obfitą pianą maleje goryczka chmielowa, w porównaniu do tych z mniejszą pianą. Chodzi o to, że żywice chmielowe czy tam inne alfa-kwasy kumulują sie w pianie. Jeśli piana opuszcza fermentor lub osadza się na ściankach, to część goryczki jest dla nas stracona. W koncernach stosuje się nawet specjalne preparaty ograniczające pienienie się w tankofermentorach (co może tłumaczyć kłopoty z pianą w koncernowkach, choć producenci tych antyspieniaczy zarzekają aię, ze nie mają one wpływu na produkt finalny ) - ma to na celu kilka rzeczy. Po pierwsze większa pojemność fermentorów (mniej wolnej przestrzeni zostawionej na pianę), mniejsze straty na chmielu (a więc mniej chmielu można sypać do kotła), mniej zabrudzeń na ściankach fermentora. Drugim ciekawym aspektem jest pienienie się gotowego piwa. Tutaj również związki odpowiedzialne za goryczkę kumulują się w pianie. M.in. dlatego angielskie bittery zaleca się nalewać z niewielką piana, tak aby nie tracić goryczki i aromatów chmielowych. Żeby sprawdzić, że nie opowiadam bajek, warto spróbować piankę z piwa, z takiego pilsa jest ona znacznie bardziej goryczkowa niż samo piwo. Ja o takiej metodzie nie słyszałem i mam kilka wątpliwości: 1. Straty chmielu - podczas fermentacji wytrącają się tylko niezizomeryzowane alfa i beta kwasy, których i tak nikt nie chce; rozpuszczalne w wodzie izoalfa-kwasy nie wypadają z roztworu pod wpływem obniżenia pH. 2. Nie wiemy jak wyglądają zabrudzenia CKT, bo my nie stosujemy ekstraktów chmielowych - ich skład jest inny niż skład granulatów. 3. Gdyby koncerny dodawały jakiś anypieniacz do piwa, powinien on znaleźć się na etykiecie wyrobu; nie sądzę, aby duże firmy podjęły ryzyko przegrania sporych pieniędzy w sądzie. Chyba że tego typu substancje usuwane są na etapie filtracji. 4. Niska pienistość wynika z tego samego, z czego wynika niska smakowitość - maksymalnego odfiltrowania piwa.
  20. Piwo w stylu Stout Owsiany. Ekstrakt 13,5 °Blg, alk. 5%. Barwa prawie czarna, piany brak, wysycenie średnie. Kolejne piwo od codera od fantastycznym zapachu. Przy pierwszym wąchnięciu zapach rumu. Później wychodzi toffi, karmel, delikatne owoce i zapach palonego ziarna. Smaku nie potrafię określić. Raczej typowy słodowy, na końcu pojawia się wyraźny, ale nie nachalny, delikatny smak palony. Na końcu wychodzi goryczka pomieszana z posmakiem gorzkiej czekolady. Piwo niezbyt pełne mimo ekstraktu, ale sprawia wrażenie zaklejania ust - to pewnie te płatki. Dobre, fajnie pachnące piwo. Sprawia wrażenie dosyć lekkiego, być może ze względu na wysycenie. Dzięki.
  21. darko

    Piwo Miodowe

    Wiem, nabijam się. No ale jakby tak zrobić sztuczny miód z ziaren gryki...
  22. darko

    Piwo Miodowe

    To jest to, czego potrzebują piwowarzy domowi! Sztuczny miód gryczany!
  23. darko

    Piwo bożonarodzeniowe

    Czy za dużo to nie wiem bo nigdy nie robiłem piwa z gałką. Ale to chyba dużo, bo gałka jest bardzo aromatyczna i cały orzeszek starcza w kuchni na baaaardzo długo.
  24. darko

    Piwo bożonarodzeniowe

    Z gałką muszkatołową to chyba przesadziłeś - dałeś CAŁY orzeszek? Te przyprawy to chyba firmy Kamis
  25. Browary koncernowe, a pewnie o takie Ci chodziło, dla nadania goryczki stosują ekstrakty chmielowe. Granulaty używane są dla nadania smaku i aromatu (o ile można mówić o "smaku i aromacie" :rolleyes:). W recepturach podaje się ilość alfa kwasów na hektolitr wybitej brzeczki. Gdzieś miałem konkretne dane dot. piw pewnego koncernu , ale karteczka dawno nie używana gdzieś się zawieruszyła . Z tego co pamiętam rząd wielkości to kilka gramów a-k na hektolitr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.