Skocz do zawartości

jkx6

Members
  • Postów

    372
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jkx6

  1. http://lmgtfy.com/?q=pierwsza+warka+site%3Awww.piwo.org Ja to tylko tu zostawię, może się przyda
  2. jkx6

    Pierwsza warka

    Odfermentowanie na pierwszy rzut oka wygląda dobrze, ale za szybko przelałeś na cichą więc ja bym się wstrzymał na Twoim miejscu przynajmniej do weekendu. Piwu to nie zaszkodzi, a ewentualny lag drożdży może w tym czasie minąć.
  3. W jakiej temperaturze brzeczki mierzyłeś BLG? Użyłeś drożdży z puchy czy nabyłeś inne - jakie? 7 dni fermentacji to bardzo zły pomysł. Jeżeli popełniłeś błąd przy mierzeniu BLG początkowego i miałeś np 18 a nie 10 to będziesz miał dosłownie wystrzałowe piwo na święta
  4. jkx6

    INFEKCJE

    To nie jest temat na takie dyskusje. Nie róbmy offtopu. Nie otwieraj wiadra, a woda w rurce właśnie po to jest żeby jak coś wpadnie to do wody, a nie do piwa. Dolej do niej co najwyżej trochę spirytusu żeby w razie zassania wody podczas podnoszenia wiadra żadne paskudztwa z muszek się nie przelały do piwa.
  5. jkx6

    INFEKCJE

    Zdecydowanie niech postoi. Tydzień fermentacji to prosta droga do granatów. Jeżeli zostawisz je jeszcze tydzień z drożdżami powinno być dobrze, a najlepiej z dwa tygodnie. Co do przelewania, jeżeli nie chmielisz i nie zbierasz gęstwy to nie ma sensu przelewać. Niech sobie stoi w jednym wiadrze, dobrze mu to zrobi.
  6. jkx6

    INFEKCJE

    Jeżeli nie ma na powierzchni filmu ani żadnych podejrzanych narośli, a piwo samo w sobie smakuje dobrze to powinno być dobrze. Fermentujące piwo zwykle nieciekawie pachnie, zwłaszcza na początku fermentacji. Zostaw je w spokoju niech sobie fermentuje. Na wylanie zawsze jest czas.
  7. Wystarczy przeczytać temat w którym się wypowiada i wszystko staje się jasne
  8. Ja mam dwa pytania. Pierwsze trochę naiwne i głupie: w jaki sposób zabezpieczyłeś pocięte części garnka? Czy sam nakładałeś to tworzywo (co to właściwie jest?)? A drugie pytanie dotyczy pasa grzewczego. Czy chcesz od początku używać pasa do podgrzewania czy tylko od utrzymywania temperatury? Wydaje mi się, że pas może nie być wystarczająco wydajny do podgrzewania zacieru, zwłaszcza w nie zaizolowanym garnku.
  9. A to nie jest tak, że tylko do tych ~80°C alfakwasy ulegają izomeryzacji i rozpuszczają się w brzeczce a poniżej tej temp. zaczyna tworzyć się zawiesina która z czasem opada?
  10. Przeca kolega bart3k powiedział wprost: Po wyłączeniu palnika czyli po zakończeniu gotowania, czyli na 0' gotowania.
  11. jkx6

    Pierwsza warka

    Ja do rurki fermentacyjnej wlewam pół na pół wodę i spirytus. Trochę ze mnie niezdara i często zasysam wodę z rurki podczas przestawiania wiadra, a dzięki temu wiem, że nie ma w rurce żadnego syfu.
  12. jkx6

    Pierwsza warka

    Źle myślisz myślisz. Bujając fermentorem jedynie uwolniłeś co2 rozpuszczony w piwie. Zostaw piwo w spokoju na jeszcze co najmniej tydzień. Nie grzeb i nie otwieraj bo nabawisz się infekcji. Obłóż fermentor jakimś kocem żeby wahania temperatur trochę zmniejszyć i powinno nie być źle.
  13. A jak dla mnie to proszenie się o infekcje. Prościej i bezpieczniej jest pobrać jedną próbkę i zamknąć wiadro niż wrzucać spławik i grzebać w pianie.
  14. Ja ze swojej strony mogę polecić zrobienie sobie chłodnicy przeciwbieżnej. Jak się ją odpowiednio pozagina to będzie całkiem mała przy jednoczesnej bardzo dobrzej wydajności.
  15. Ja bym się tak nie napalał. Drożdże których użyłeś to dolniaki i powinny fermentować w około 13 stopniach. Kilkukrotnie ich używałem i start nie był ani spektakularny ani szybki. Także poczekaj, jeżeli 3 dni po zadaniu drożdży nic się nie dzieje to zadaj nowe (ktoś wyżej pisał o drożdżach z OBI, raczej bez szału ale lepsze to niż 20 l ścieków więcej). Osobiście też nie radzę otwierać i gmerać w brzeczce. Nabawisz się zakażenia i tyle będzie. Co najwyżej pobujaj intensywnie fermentorem, też dostarczysz tlenu do brzeczki.
  16. jkx6

    Pierwsza warka

    Nie wiem co to jest metoda na spławik ale z poprzednich postów wnioskuję, że zanurzenie spławika w piwie w fermentorze. Generalnie nie powinno się grzebać przy piwie. Postawić i niech sobie stoi. Wszelkich pomiarów ja dokonuję na próbkach pobranych z fermentora, a z racji tego, że rzadko grzebie przy piwie to pomiarów dokonuje przed przelaniem na fermentację oraz podczas rozlewu. Ponadto taką próbkę można spróbować a z fermentora to ani bezpiecznie ani wygodnie pić
  17. jkx6

    Pierwsza warka

    Napisz to bardziej po polsku bo nie rozumiem o co Ci chodzi.
  18. jkx6

    Pierwsza warka

    Teoretycznie istnieje taka możliwość. Lecz podczas zacierania zostają wytworzone cukry fermentowalne i niefermentowalne przez co zawsze jakieś tam BLG zostanie. Dodatkowo alkohol też wpływa na gęstość brzeczki więc trochę zaburza wynik (przy pomiarze spławikiem pomijalny błąd). Ponadto drożdże mogą być w różnej kondycji oraz mieć różną tolerancję na alkohol przez co przy mocniejszych piwach mogą przestać fermentować wcześniej niż byśmy tego oczekiwali.
  19. Uważaj z tym żytem. Lubi dość mocno zagęścić zacier przez co bywają problemy z filtracją.
  20. jkx6

    Pierwsza warka

    Tego to nawet najstarsi górale nie wiedzą. Zrób FFT to będziesz wiedział.
  21. jkx6

    Pierwsza warka

    Temperatura brzeczki powinna być w tym zakresie. Ponadto w pierwszych dniach fermentacji lepiej żeby był to dolny zakres pracy drożdży. Później można podnosić stopniowo żeby drożdże dojadły resztki i posprzątały po sobie.
  22. Po zakończonej fermentacji zakładamy że drożdże zjadły cały cukier który mogły zjeść. Dlatego tak ważne jest przeprowadzenie poprawnej fermentacji, żeby nie było później granatów. I kiedy drożdże nie mają już co fermentować oblicza się ilość cukru jaka nam wytworzy pożądany stopień nagazowania.
  23. jkx6

    Pierwsza warka

    Edit: wpis dodał się dwa razy.
  24. jkx6

    Pierwsza warka

    Zwykle traci się więcej niż lit. Przy każdym pomiarze oraz przelewaniu piwa coś się gubi. U mnie Stary mieszczą się w 2 l. Ale wydaje się że lepiej zrobić mniej lepszego piwa niż więcej gorszego.
  25. Nie warto. Do puki człowiek sam się nie nauczy to nie będzie wiedział. Tak samo ja jeszcze do niedawna kupowałem oxi w sklepach browarniczych A jeżeli dana ilość środka wystarcza Gawronowi na tyle, że 22 zł ginie w kosztach warzenia to nie ma sensu przekownywać do swoich racji
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.