Skocz do zawartości

Jancewicz

Members
  • Postów

    1 569
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez Jancewicz

  1. Tak, tak, us-05 w temperaturze 15C dają naprawdę relatywnie czysty profil.
  2. Temperatura ok. Prz końcu burzliwej fermentacji lekko ją zacznij podnosić.
  3. Nie, jeśli dofermentuje to mimo relatywnie wysokiego blg refermentuj standardowo zgodnie z wyliczeniami np. kalkulatora.
  4. To prawda aczkolwiek trzeba pilnować i zbyt wcześnie nie puszczać zbyt wysoko bo zamiast banana będzie guma balonowa i/lub landrynki.
  5. Zaopatrz się koniecznie w zaworek grawitacyjny do rozlewu, dużo mniej niepotrzebnego napowietrzania przy butelkowaniu.
  6. @RomaNzRumunii przy kolejnym piwie pójdź o krok dalej i spróbuj uwarzyć piwo na ekstraktach niechmielonych. Powodzenia!
  7. Może w sumie i dobrze. Informacja będzie dostępna na forum i kolejni potrzebujący nie będą zwracać gitary sprzedawcy.
  8. Przeskanowałem na szybko zagraniczne fora i oba te chmiele doskonale sprawdzają się w chmieleniu na zimno w stosunku 1:1
  9. Dobre pszeniczne zrobisz, nawet bardzo dobre. No ale rzeczywiście, belga już raczej nie.
  10. Alfa kwasy odpowiadają za goryczkę ale to się dzieje w temperaturze powyżej 80C. W chmieleniu na zimno nie powinno to mieć większego znaczenia. Bardziej chodzi o intensywność aromatów. Citra jest stosunkowo intensywnym chmielem jeśli o to chodzi. Nie znam niestety lemon drop.
  11. Potrzebna, potrzebna. Górną fermentację dobrze jest zacząć w dolnych granicach pracy drożdży stopniowo podnosząc temperaturę w trakcie fermentacji. Po fermentacji burzliwej temperatura bez kontroli może spaść a tego nie chcemy. Takie kveiki to mogą chyba obejść się bez lodówki.
  12. Natlenianie wzmacnia drożdże i sprawia, że są silniejsze i w lepszej kondycji. Natleniaj.
  13. Dużo dobrego słyszałem też o garnkach marki Szron
  14. Mosaic mi od jakiegoś czasu daje takie rezultaty. Kiedyś mój ulubiony chmiel.
  15. Eeee tam, z prosto z beczki jest ok. szczegolnie w lecie na pomoście ze znajomymi... ? Edi butelkowe jednak rzeczywiście słabe.
  16. Początkowo rzeczywiście było dosyć mocne wrażenie oleistości (w sumie przyjemne wrażenie) jednak z czasem zmalało. Piwo wyszło lekkie, wytrawne z delikatną nutą paloną. Dominuje oczywiście chleb żytni / pumpernikiel.
  17. Ja również robiłem na nich roggenbier. Ciekawe i przyjemne piwko wyszło.
  18. Ja delikatnie tak (unoszę i stawiam spowrotem na ziemi), wszystko ładnie opada.
  19. Poza tym co piszą koledzy ja bym jeszcze na koniec lekko podniósł temperaturę.
  20. Drożdże czasami tworzą dziwne struktury... Jeśli będziesz miał wątpliwości to zerknij na poniższy link. W twoim przypadku jest póki co ok. http://www.beerfreak.pl/infekcje-piwa-czyli-mityczny-tlenowiec/
  21. warka #63 Lager (L) Ekstrakt jasny WES 2x1,7kg Chmiel: Magnum (12% ak) 5g (granulat) Lubelski (6% ak) 70g (granulat) Drożdże: Fermentis Saflager W 34/70 (2 paczki) Chmielenie: Magnum 5g - 60' Lubelski 70g - 10' IBU: ~30 Warka 20l refermentacja: cukier 110g 2021-01-05 Warzenie. Gotowanie / chmielenie zgodnie ze schematem. Chłodzenie w wannie i później na zewnątrz. Po kilku godzinach temp. 12C. Zadano 2 paczki uwodnionych drożdży. Napowietrzono. Sterownik lodówki na 9C. 2021-01-07 Dziś rano zaczął pojawiać się na powierzchni charakterystyczny krążek / nalot drożdżowy. Mam nadzieję, że w końcu ruszyły W 34/70. 2021-01-08 Krążek jest już cienką warstwą drożdży aczkolwiek to wciąż tylko krążek. Coś się to trochę ślimaczy ale miejmy nadzieję, że tak właśnie odbywa się fermentacja dolna. Sterownik na 10C. 2021-01-17 Wróciłem po urlopie. Widać, że piana opadła (ślad sięga jakiegoś 1cm). Sterownik na 11C 2021-01-20 Sterownik na 12C 2021-01-27 Lodówka wyłączona, fermentor w kotłowni więc temp. wzrośnie gdzieś do 14C/15C. 2021-01-31 Fermentor w salonie (20-21C) 2021-02-05 Fermentor w garażu (3-6C) 2021-02-17 Butelkowanie. 37x0,5l. Kolor bursztyn co wynika najprawdopodobniej z zastosowania ekstraktu WES, widocznie taka jego uroda. Aromat neutralny, chmiel póki co schowany. Smak czysty, słodowy, chmiel, podobnie jak w aromacie, słabo wyczuwalny. Kurcze, jak to się nagazuje i dodatkowo uwypuklą się aromaty i smaki chmielowe, to będzie petarda. Czekamy. 2021-02-21 Jedna buteleczka kontrolnie otwarta. Delikatne syknięcie, gazu jeszcze mało. Mętne. Smakuje mocno słodowo. Ewidentnie za wcześnie się skusiłem. 2021-03-02 Niby 10 dni a różnica spora. Syknięcie przy otwieraniu już nie takie bojaźliwe. W trakcie nalewania tworzy się już nawet konkretna piana (trzeba nawet uspokoić strumień przelewając do szklanki), która utrzymuje się przez dłuższy czas konsumpcji. Piwo oczywiście jeszcze mętne. Pachnie mega przyjemnie, głównie słodowo. Pije się dużo przyjemniej niż podczas poprzedniej degustacji. Chyba zaczynają ujawniać się pierwsze aromaty chmielowe. Zanika taka landrynkowatość, którą zawsze doświadczałem przy użyciu ekstraktów WES, a która była obecna przy rozlewie. Wiem, że to jeszcze za wcześnie dla tego piwa ale otworzyłem przede wszystkim aby skontrolować poziom nagazowania przed wstawieniem do chłodnego, póki co, garażu. Kurcze, już teraz przełykając cieszy mi się micha! 2021-05-11 Piwko naprawdę smakowite. Kilka uwag jednak. Kolor zaskakująco ciemny ale to nie ważne. Aromatu chmielowego jest mało. Słodowość spora, w ślepym teście stwierdził bym, że na 100% jest w składzie jakiś karmel. Może taki urok ekstraktów WES. Piwo o konkretnym body. Pije się jednak przyjemnie.
  22. Nie, nie, refermentuj cukrem. Koledze chodziło o to abyś do brewkitu dodał drugi ekstrakt niechmielony zamiast 1kg cukru.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.