Skocz do zawartości

Pindin

Members
  • Postów

    755
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Pindin

  1. Może słabo zatarłeś i skrobia została? Może jeszcze Ci się wyklaruje? A w ogóle w butelkach już masz to piwo?
  2. Pracowała na początku, zanim dodałem młodego piwa poraz drugi. Później drożdże siadły na dno i cisza. Pierwszy raz taki zabieg robiłem, to nie wiem co i jak. Jeszcze jakoś postaram się uratować to piwo, póki co brak pomysłów konkretnych. Będę miał gęstwę US-05, ale to nic nie da raczej. Albo po prostu zrobię HGB i dochmiele na zimno...
  3. Co około 12 godzin (rano przed pracą i po pracy wieczorem) dolewałem chochlę lub dwie piwa do słoja. I tak z 4 razy. Łącznie niecałe 3 dni miały na przyzwyczajenie. Ładnie się namnożyły, na dnie była gęstwa. Ale jak już zadałem 2 raz to podobno przestało się już dziać cokolwiek. Pewnie nie ma tam już cukrów prostych..
  4. Dodałem bayannusów i nic... Jak było 13 blg tak jest. Zahartowałem matkę drożdżową - ściągnąłem proces od winiarzy, kiedy robią "restart". Po dodaniu pierwszej porcji piwa coś się działo w słoiku, ale jak już dodałem całość do fermentora to nic.. No może tylko się piwo bardziej sklarowało. Dalej jest pieruńsko słodkie, wydaje się, że nawet jeszcze bardziej niż było. Ma ktoś w Warszawie może łyżeczkę gęstwy SHG?
  5. Aż ciężko uwierzyć w tak mały spadek blg. Robiłeś wg instrukcji, zatarłeś słody (wskazywane 12 blg), gotowałeś, chmieliłeś... Po takim czasie może jakieś dzikusy by się dobrały czy cholera wie co i trochę niżej by zeszło... Zapytam otwarcie - Mamy trola?
  6. Warka 52 17-11-2016 Belgian IPA 21 litrów, 15 blg. Z 5 litrów poszło w kanał z chmielinami i osadami. Whirpool coś słaby wyszedł Zasyp: 5 kg Pilzneński Strzegom 0,8 kg Pszeniczny Strzegom 0,3 kg Karmelowy 30 Strzegom 0,2 kg Specjal X Bestmalz Do gara wlałem 21 litrów wody. Podgrzałem do 65 stopni i dodałem wszystkie słody. Zacieranie: 60 minut - 64 stopnie 78 stopni - 5 minut Filtracja na wężyku z oplotu. Gotowanie 60 minut. Chmielenie: 60 minut - 50 g Chinook, 20 g Target 10 minut - 15 g Sorachi Ace, 15 g Simcoe 2 minuty - 35 g Sorachi Ace, 35 g Simcoe Drożdże - Mangrove Jacks M47. Na cichą planowane 50 g Sorachi Ace, 50 g Simcoe. Parametry wg programu: 20 litrów, 17 blg, 75 IBU, 11 SRM. Fermentacja przebiega w temp pokojowej, około 20 stopni. Drożdże wystartowały po około 12 godzinach. Teraz jest ładna piana na 6 litrów. Edit 25-11-2016 - Piwo zeszło do 3,5 blg. Smak i Aromat próbki całkiem niezły. Belgijsko jest i owocowo. Zapowiada się bardzo przyzwoicie. Edit 28-11-2016 - Piwo zlane do drugiego fermentora. Dodane 50 g Sorachi Ace i 50 g Simcoe Edit 06-12-2016 - Piwo zabutelkowane z dodatkiem 135 g cukru. Zeszło do niecałych 3 blg (2,7?). Próbka w aromacie kokosowo-żywiczna, fajna kompozycja, bardzo ciekawa. W smaku słodko od chmielu, bardzo wysoka goryczka. Zapowiada się bardzo ciekawie. Edit: Doczekałem się pierwszych granatów. Wybuchła buteleczka w szafce. Piwo zaczęło fermentować w butelkach, każda butelka przegazowana! Upuściłem gazu i wyniosłem piwo na taras. Ale taki gushing, że 3/4 piwa wychodzi! Oj znów się przejechałem na MJ..........
  7. Ale gra słówek się zrobiła. A proszę : https://pl.wikipedia.org/wiki/Fermentacja_alkoholowa Zajmijmy się problemem kolegi, a nie dyskusją o fermentacji
  8. Cześć. Niektóre drożdże tak mają, szczególnie belgijskie. Miałem podobnie w jednym piwku na drożdżach Abbaye - w 3 dni skończyły. Ogólnie to piwo mi nie wyszło, ale mniejsza z tym Co do smaku i aromatu to możesz mieć mniej "belgijskości", co w wicie nie będzie za bardzo przeszkadzało. Będzie dobrze, potrzymaj zielone piwo jeszcze jakiś czas, drożdże powoli zaczną sprzątać po sobie, wtedy unikniesz nieprzyjemnych smaków. Teoretycznie mógłbyś zlewać, ale nie radziłbym tak wcześnie. Jak wyżej napisałem mógłbyś i raczej na pewno nabawiłbyś się niepożądanych aromatów i smaku. I grubego osadu na dnie butelki. I może przegazowania.
  9. Dokładnie tak! Jedzą i wydalają alkohol i CO2. A bulkanie to nie wyznacznik fermentacji... Ja niektóre piwa robię z lekko otwartym fermentorem i mi nic nie bulka Eber, jakieś oznaki fermentacji miałeś? Piana, zapach z rurki, osad drożdżowy i chmielowy ponad taflą piwa, zmętnienie? E: Na biowinowskich spławikach jest taka podziałka informująca i ilości g cukru na litr.. Gdyby było 11 to byłoby OK
  10. Zgrywacie się z tym siLILIkonowym? Edit: Za trudne słowo na dziś Dość spożywania po spożyciu... Czytać już nie umiem (w sensie nie wyraźnie widać) Przepraszam
  11. Ja po infekcji dzikusami cały sprzęt ługiem potraktowałem. Następna warka wyszła OK. Bez posmaków aptecznych (Bo taką miałem wadę). Może się sprawdzi. To na raz 25 litrów piwka więcej do fermentacji Przekonałeś mnie.
  12. Siemka. Moim zdaniem dobrze jest. Ostatnio robiłem piwo (APA) głównie na Citrze i Amarillo + Admiral (UK) i efekt bardzo zadowalający. Na 12 litrów wyjdzie fajnie aromatyczne.
  13. Dokupiłem moce produkcyjne, tak więc... Jak da się uratować plastik to się da, jak nie to szkoda następnego piwka... Chyba, że go przeznaczę tylko do filtracji..
  14. Pindin

    INFEKCJE

    Po "kilku z rzędu" tak czasami bywa, że wad się nie czuje Kontroluj te piwka, może jednak nie ma infekcji i ładnie piwo się ułoży i będzie smakować.
  15. Dla wszelkiego spokoju potrzymam kilka dni, zobaczę co się stanie. Fermentor i tak na śmietnik pójdzie, będę bał się go używać do "czystych" piw. Raczej (na pewno?) to octan, a nie aldehyd. Żeby to opisać - to jest aromat orzecha z farbą emulsyjną i/lub rozpuszczalnikiem.
  16. Smuteczek ;( Dam żonie, żeby miała czym paznokcie zmywać z lakieru...
  17. Pindin

    INFEKCJE

    Nie da się jednoznacznie stwierdzić. Prawdopodobnie przy chmieleniu na zimno, albo masz coś w wężykach, rurkach itp.
  18. Cześć. Jest w miarę OK. dość słodko Ci wyjdzie z tą laktozą. Bałbym się bardziej, że nie wyjdzie Ci z tego zakładany ekstrakt. 1. OK, dałbym więcej podstawowego słodu i może trochę więcej palonego tak z 350-400 g. 2. Wrzuć od początku wszystko 3. Możesz trzymać w jednym pojemniku całą fermentacje 4. Wrzucaj wszystko luzem 5. Jak jest silikonowy to śmiało
  19. Pindin

    INFEKCJE

    Raczej infekcja. Kiedyś miałem coś podobnego (2 warka) na początku wszystko ładnie pięknie, potem w butelkach siarkowodór i z czasem kwaśniało. Póki nie było kwaśne i tak mocno nie śmierdziało dało się wypić, potem tylko kanał.
  20. Dziś otworzyłem pokrywę fermentora w celu sprawdzenia co się dzieje z piwem. Od razu uderzył we mnie zapach rozpuszczalnika i farby. Oj ale taki mocny zapach, jakbym otworzył puszkę z farbą. Ogólnie zrobiła się bardzo ładna błona bakteryjna. Zredukuje się ten aromat czy nie zabierać sobie miejsca w kuchni i kanał?
  21. Warka 51 11.11.2016 - Wędzony Stout Habanero 22 litry, 13,5 blg Zasyp: 3 kg Pale Ale Strzegom 1 kg Wędzony Steinbach 0,5 kg Pszeniczny Strzegom 0,5 kg Barwiący Strzegom 0,4 kg Płatki owsiane 0,3 kg Karmelowy 300 Strzegom Do gara wlałem 19 litrów wody. Podgrzane do 67 stopni, dodane wszystkie słody. Zacieranie: 60 minut - 67-65 stopni 10 minut - mash out 78 stopni Filtracja na wężyku z oplotu Gotowanie 60 minut Chmielenie: 60 minut - 50 g Target 8 AK 10 minut - 20 g Bramling Cross 4 AK 10 minut - 2 pokrojone papryczki habanero (25g) Drożdże suche US-05 - 11 g Zamierzone parametry: 14 blg, 40 IBU, 22 litry, 50 SRM Edit: 19-11-2016. Stoucik ma 4 blg. Już kończy fermentacje, dam mu kilka dni na dofermentowanie i w butle. Po próbce oceniając to fajna czekolada, palność. Typowy stout. Pojawia się też lekka ostrość na gardle i przełyku (po małym łyku). Całkiem nieźle, papryczki dały rade E: 25-11-2016 - Piwo zeszło do 4 blg. Jutro leci w butle. W smaku paloność, lekka wędzonka i dość pikantne. Lekko kwaśne, ale to chyba od palonych. E: 28-11-2016 - Piwo zlane do butelek. Dodane 85 g cukru. Dalej 4 blg. Dalej kwaśnawe - nie wykluczam infekcji... Pikantność na poziomie, jest dobrze Zobaczymy co będzie za jakiś czas, mam zamiar kontrolować to piwo i sprawdzać czy się psuje. Edit 14-01-2017 DEGUSTACJA : Piana - średnio i drobno pęcherzykowa, brązowa, dość niska, ale się utrzymuje. Wygląd - Piwo czarne, zmętnione. Aromat - Na pierwszy plan wysuwa się coś jak kwaśny zapach, mniemam, że to aromat habanero - faktycznie tak pachną. Dość mocna paloność i nuta chlebowa z leciutką wędzonką. Z chmielu nic nie wyczuwam. Smak - Najpierw typowy wytrawny stout, lekko kwaśnawy a dalej pikantność Na prawdę jest dość ostro (Mimo, że jestem już w miarę uodporniony na kapsaicynę). Jest w smaku jeszcze bardzo ciekawa nuta kanapki z szynką? ? To chyba ten słód wędzony, Gdyby nie ta kwaśnawość - nie wykluczam już nierozwiającej się infekcji - to byłoby naprawdę super piwo. Po kilku łykach pali w gardle Przywzoicie Goryczka - Średnia, czysta, niezalegająca. W sam raz. Nagazowanie - idealne do Stouta. Ogólne wrażenie - Piwo ciekawe, złożone. Pikantność daje o sobie znać po kilku łykach, Palność na przyzwoitym poziomie, nie ma się czego przyczepić. Średnio przyjemna jest ta kwasowość - taka cytrynowa. Może to wina starego słodu palonego - miał już dobre pół roku i leżał ześrutowany... Nuta wędzona jest przykryta, bardzo mało wyczuwalna. W porównaniu do słodu wędzonego z Bestmalz to pikuś. Mimo wszystko uważam, że eksperyment się powiódł, w przyszłości nie wątpię, że będzie powtórka, tylko, że z papryczką Carolina Reaper z własnej uprawy
  22. Hartowanie matki... jak to brzmi. No cóż, ciężka sprawa. Poczytałem i roboty jest od groma z tym. Co do SHG zastanawiałem się nad tym, ale nie ma ich w sklepie gdzie zawsze kupuję surowce. Poza tym są mało dostępne - w większości sklepów nie ma ich (Na szybko nie znalazłem w żadnym). Znalazłem THG w pewnym sklepie, ale napisane jest, że tolerancja alko 11-12 % i cena kosmiczna, prawie 50 zł.
  23. Też gdzieś o tym czytałem... Myślę, że zostały tam jeszcze cukry fermentowalne. Sam nie wiem... Przy zacieraniu na wytrawnie tylko 60 % odfermentowania jest - bardzo mało. Różne opinie są na ten temat o G995. Jedni piszą, że zjadają brzeczkę razem z fermentorem, a jedni, że właśnie zostawiają cukry złożone. Co do smaku wyczytałem, że są w miarę neutralne. Tak więc tu też jest podział. I bądź tu mądry BW pójdzie w kanał
  24. Wcześniej bym się zaczął martwić E: Do FFT zapewania się inne warunki fermentacji niż w piwie, lepsze.. Ciepło od samego początku, zazwyczaj mocny overpitching, natlenianie, bujanie słoikiem czy czymś tam. Mógłbym zrobić, miałbym punkt odniesienia, ale po co? Gdybym się śpieszył czy coś to spoko. Drożdże same sobie planują prace i jedzą tyle ile chcą.
  25. Nie robiłem, nie widziałem takiej potrzeby. Poza tym wydawało mi się, że te drożdże są "najsilniejsze" jakie mam i mogą zejść niżej niż przy babuni czy innych i FFT byłby oszukany.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.