Skocz do zawartości

Pindin

Members
  • Postów

    755
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Pindin

  1. Pindin

    INFEKCJE

    Ostrożności nigdy za wiele. Czyściłem jakiś czas temu cały sprzęt sodą kaustyczną po infekcji dzikusami i nie używałem żadnych kwasów. Solidnie przepłukałem gorącą wodą, potem wrzątkiem, potem nadwęglanem sodu i jeszcze raz wrzątkiem. Do tej pory żyje, nie poparzyłem przełyku to chyba takie coś wystarczy.
  2. Cześć. Akurat mam tą książkę Receptura daje wiele do życzenia. Moim zdaniem za dużo palonych słodów (jęczmień palony i czekolada 1200), radziłbym nie przekraczać 10% zasypu. I słody palone i ciemne od początku zacierania a nie na ostatnie 10 minut - to ma być stout i do tego imperialny. Chmielenie to już wedle uznania, ta wersja co podaje autor w książce jest OK. Jak chcesz dodać te dodatki co napisałeś to proszę bardzo, możesz dodać. Możesz, nie powinno nic się stać, aczkolwiek istnieje ryzyko, np burza... - był kiedyś wątek na piwo.org że piwo nie wychodzi w burze, tj zupy itp... No po prostu kwaśnieje. S-33 nie znam, nie robiłem na nich nic. Ale opinie są różne. Jak wyżej napisał kolega Skajo....... Radziłbym zrobić lekkie piwo na US-05 i dodał gęstwę. Te przynajmniej nie trują się tak szybko etanolem. PS. RIS jest piwem ciężkim do uwarzenia. Przy tym trunku aby wyszedł dobry to na prawdę trzeba się postarać, przyłożyć do wszystkiego. Ważne - utrzymać temperaturę fermentacji - przy takim ballingu mocno skacze, drożdże potrafią pójść na spacer po podłodze i w ogóle Założycielu tego tematu, widzę, że masz za sobą 5 warek, wierze w Ciebie, że piwko Ci się uda i będzie smakować Tobie jak i osobom które poczęstujesz, ale z małym doświadczeniem przy piwach wysoko ekstraktywnych jest trudno. Nie to, że zniechęcam, ale może warto "poćwiczyć" piwa mocniejsze przed tym imperialnym stoutem..? Browary takie wymagają nie lada cierpliwości (długa fermentacja - w miesiącu się nie zamkniesz. I czas na leżakowanie..).
  3. 11-10-2016 Warka A Cydr kartonikowy 20 litrów/ 10 blg Przepis: Do gara wlałem 10 litrów wody, dodałem 1 kg cukru. Zagotowałem i ostudziłem. Do fermentora wlałem 10 litrów soku jabłkowego z lidla. Sok uzupełniłem chłodną wodą z cukrem. Drożdże - Gozdawa Cider New Generation. (podobno uciągną 17,7 % alko ) Edit: Cydr zlany w butelki jakoś 23.10. Zeszło do 0 blg. Edit 06-12-2016 - Degustacja. Piana - brak, barwa słomkowa, lekko zmętnione. Aromat jabłkowy i drożdżowy. Smak - mocno wytrawny, kwaśnawy, jabłkowy. Nagazowanie bardzo mocne, cydr fajnie orzeźwia. Jak na kartonikowy całkiem spoko Lepszy niż lubelski.
  4. Cześć. Ja nie potwierdzam. Dużo czynników wpływa na pianę w produkcie końcowym. M.im zawartość alkoholu, białek, tłuszczy itp.
  5. 10-10-2016 Warka 48 - lekki bitter (harcerskie) single hop Admiral 20 litrów / 6,5 blg. Planowane 6-7 blg, 22 litry, 18 IBU Zasyp: Słód Pilzneński Strzegom - 1,5 kg Słód Pszeniczny Strzegom - 0,8 kg Słód Karmelowy 300 Strzegom - 0,2 kg Do gara wlałem 12 litrów wody. Podgrzałem do 75 stopni i dodałem wszystkie słody. Zacieranie: 60 minut - 73-68 stopni 10 minut - 78 stopni Gotowanie 60 minut. Chmielenie: 50 g Admiral - 5 minut Drożdże - Gęstwa S-04 18-10-2016 Piwo zlane do butelek. Zeszło do niecałych 3 blg. Dodane 120 g cukru. 24-10-2016 Po tygodniu czas spróbować piwa. DEGUSTACJA: Piana - grubo pęcherzykowa, średnio wysoka, po chwili opada do kożucha. Barwa - mętne, ciemno miedziane. Aromat - na pierwszy plan wychodzi słodowość, biszkopt i aromat chmielu - kwiaty, zioła. W tle nuta drożdżowa. Ogólnie nie powala, ale jest stonowany i przyjemny. Smak - Lekkie, lekko wodniste, goryczka średnia, czysta, niezalegająca. Wyczuwalne nuty słodowe, ciasteczkowe. Lekka kwasowość. Smak chmielu przypomina perfumy. Mocno kwiatowy, trochę ziołowy. Ale perfumowy strasznie, aż nie przyjemnie. Piwo nagazowane, orzeźwiające. Ogólnie jest nieźle jak na piwo tygodniowe, chociaż zawiodłem się chmielem... Zobaczymy jak to będzie za 3-4 tygodnie. 05-12-2016 DEGUSTACJA 2: Piana średnia, baardzo grubo pęcherzykowa, biała. Barwa - miedziane, mętne. Aromat - ziemia, chleb, zioła, perfumy. Smak - lekka słodowość, zalegające perfumy i ziemistość z kwiatami. Nagazowanie OK. Goryczka średnia, czyta. Piwo do wypicia, ale nie zachwyca. Praktycznie w ogóle się nie zmieniło od ponad miesiąca.
  6. Pindin

    wędzone oraz IPA

    Cześć. Kantor dobrze prawi. Usóń ten karmelowy a melanoidyna Ci zrobi robotę. Jeśli chodzi o IPA, to zdecydowanie więcej chmielu. Nie bój się Admirala, bo to na prawdę dobry chmiel. Daje fajną ziołową goryczkę i aromat przedni - korzenny, ziołowy, ziemisty, lekko kwiatowy. Z tego zasypu będziesz miał 14-15 blg/ 20 litrów to też moim zdaniem zwiększ goryczkę. Ogólnie bardzo fajne receptury jak na początkującego. Za bardzo przyczepić się nie można
  7. Pindin

    dobor chmieli apa

    To widocznie miałem szczęście kupując chmiel i dał mi leśną, sosnową żywicę przy może odrobinie tropików i owoców. A jeszcze lepiej skomponowało się z ciemnymi słodami. Moim zdaniem jest to jedna z najlepszych kompozycji chmielowych
  8. Pindin

    dobor chmieli apa

    Cześć. Daj tak: FWH 30 g Citra 5 minut - 20 g Simcoe, 20 g Cascade Na zimno - 50 g Cascade, 50 g Simcoe. Mi ta mieszanka chmielu bardzo przypadła do gustu. Smak i aromat żywiczno - cytrusowo - lekko owocowy.
  9. Wpłynie, ale niewyczuwalnie. Czasami tyle cukru daje się do refermentacji i różnic nie ma. Tym bardziej w tak mocnym piwie cukier na smak negatywnie nie wypłynie w takiej ilości.
  10. Warka 47 - 27.09.2016 Pale Ale. 25 litrów / 12 blg Zasyp: Słód Pizlneński Strzegom - 3,5 kg Słód Pszeniczny Strzegom - 1 kg Słód Carapils Weyermann - 0,3 kg Do kadzi zaciernej wlane 18 litrów wody. Podgrzanie do 67 stopni. Wsypane wszystkie słody. Przerwy: 65,5 stopnia - 62 stopnie - 60 minut 78 stopni mash out - 10 minut Filtracja na wężyku z oplotu. Gotowanie 60 minut. Chmielenie: FWH - 20 g Magnum 5 minut - 30 g Lubelski, cukier 250 g (szklanka) 1 minuta - 20 g Mosiac, 13 g Waimea Drożdże - gęstwa S-04 10-10-2016 - Piwo zlane do drugiego fermentora w celu sklarowania. Zeszło do 2,5 blg. Próbka w smaku całkiem przyjemna. Lekko słodowa z fajną kontrą chmieli. Dodana łyżka żelatyny rozpuszona w 150 ml wrzątku. Piwo wyniesione na taras do niżej temperatury 12-10-2016 - piwo zlane do butelek. Dodałem 140 g cukru.
  11. Pindin

    INFEKCJE

    Cześć, Piękne drożdże <3 Nic złego się nie stanie jak wymieszałeś. Najwyżej więcej drożdży w butelkach będziesz miał, co za tym idzie więcej osadu na dnie. Mogłeś też zlewać spod drożdży, dałbyś radę pewnie bez zasysania tej czapy. Jeśli w piwie nie wyczułeś większych wad itp to wszystko OK. Ja bym nie mieszał, ale pokusiłbym się o zebranie grzybków z góry do następnej warki.
  12. Pindin

    Co to.

    Cześć. To dziki chmiel. U mnie niedaleko domu zarośnięte jest może ze 150 m2 takim chmielem. Miałem zbierać, ale po lekturze na forum zrezygnowałem. Szyszki mają zapach czosnkowo - chmielowy, może coś by z tego było, ale wątpie, żeby miały choć 1 % AK w sobie.
  13. Cześć. Spokojnie poczekaj. Tym bardziej, że dałeś drożdże bezimienne. Powoli jeszcze powinno Ci zejść niżej. Tak poza tym to do puszki dodałeś ekstraktu słodowego, glukozy czy cukru? Czy może innego zamiennika? W sumie te 5 blg to tak na porządku dziennym po tygodniu fermentacji
  14. Koniec fermentacji przy lekkich piwach można wyczuć (zobaczyć, tak na oko ). Wystraczy, że trzymasz piwo 2 tygodnie lub troszkę więcej w jednym pojemniku z drożdżami i widzisz, czy piana opadła, czy coś się dzieję, czy zielone piwo powoli się zaczyna klarować itp. Nie wolno się śpieszyć (ale wolno leżakować wolno - tak reklama). Co do pomiaru to : 1. Ja używam fermentorów z kranikiem (Tak wiem, 100 razy była gówno burza na ten temat - prośba - nie zwracać uwagi, jak kto woli, bo "moja racja jest mojsza, niż twojsza") i zlewam z kranika do menzurki i mierzę spławikiem. Przedtem dezynfekuję kranik piro, nadwęglanem czy alkoholem (fajnie sprawdza się mexipol). 2. Dezynfekujesz łyżkę/chochlę, otwierasz pokrywę, pobierasz część zielonego piwa, wlewasz w menzurkę i sprawdzasz pomiar. Oczywiście łyżkę czy chochlę dezynfekujesz. Równie dobrze sprawdza się środek na bazie alkoholu, jak i opalanie nad płomieniem (nie polecam łyżek ze słabego plastiku, bo tego się nie pomaluje przecie). 3. Używasz refraktometru. Mniejszą ilość piwa pobierasz pipetą (zdezynfekowaną) i zakraplasz. 4. Tak ogólnie to kiedyś przestaniesz robić pomiary co jakiś czas (czy to z ciekawości, czy z innego powodu ) i dasz piwu spokój, póki nie dofermentuje.
  15. Witam. Dokup z 0,3-0,4 kg palonego i zrób stouta wędzonego. Chmielenie tylko na goryczkę lub ewentualnie lekko na aromat Sam się przymierzam do czegoś podobnego.
  16. 19.09.2016 Warka 46 - Imperial Irish Red Ale 22,5 litra, 15.5 blg. Zasyp: Słód Pilzneński Strzegom - 5 kg Słód Pszeniczny Strzegom - 1 kg Słód Karmelowy 300 Strzegom - 0,5 kg. Słody wsypane do 21 litrów wody o temp. 50 stopni. Podgrzanie do 69,3 stopnia. Zacieranie: 60 minut - 69-67 stopni 10 minut - 78 minut Filtracja na wężyku z oplotu. Gotowanie 60 minut. Chmielenie: 60 minut - 20 g Summit 15 minut - 30 g Summit 2 minuty - 30 g Lubelski. Drożdże US-04 Planowanie 20 litrów, 18 blg, 40 IBU, 19 SRM. 27.09.2016 - Piwo zlane do drugiego fermentora. Drożdże bardzo szybko sobie poradziły z taką gęstością (po 4 dniach już było praktycznie po burzliwej). Drożdże zadałem do brzeczki o temp. 14 stopni, potem stopniowy wzrost do 20 stopni. Zeszło do 4 blg. W piątek dodam żelatyny na klarowanie i zrobię cold crash i we wtorek w butelki. Próbka w smaku wyszła owocowo - karmelowa, niezbyt skomponowane, ale się ułoży. Edit 03-10-2016 - Do piwa dodana łyżka stołowa żelatyny zmieszana ze szklanką wrzątku. Piwo przeniesione na taras - 1 - 9 stopni celsjusza. 10-10-2016 - Piwo zlane do butelek. Zeszło do 4 blg. Smak próbki tego piwa - rewelacja - właśnie o to mi chodziło Mocna słodowość, lekka goryczka, coś ala dobry koźlak górnej fermentacji. Płyn po żelatynie klarowny. Czekam z niecierpliwością na pierwszą degustacje. Edit 19-11-2016 Czas na degustacje. Piana po nalaniu średnio wysoka, drobno pęcherzykowa, biała, po czasie opada, koronkuje szkło. Barwa ciemna miedź, klarowne. W aromacie orzechy, ciastka zbożowe, ziemia, nuta winogronowa, alkohol, warzywka (DMS?). W smaku podobnie jak w aromacie, ciasteczkowo-orzechowe z nutą alkoholu, smaku chmielu trzeba się doszukać. Goryczka średnia, długa, przyjemna. Piwo dość pełne, lekko rozgrzewa. Pije się przyjemnie. Nagazowanie średnie, w sam raz. Raczej piwo degustacyjne niż sesyjne.. Plus za barwę i klarowność, minus za DMS i estry i wyczuwalny alkohol. Chyba była zbyt wysoka temp. fermentacji, może za szybko podniosłem do tych 20-stu stopni, albo za duża różnica. Ogólnie smakuję dobrze, mogłoby być lepiej
  17. Niektórzy nie mierzą w ogóle... BTW. Ciężka sprawa z taką ilością cukru w piwie. Zjadło 6 blg, to tak jak przy grodziskim (7,7). Butelkować nie warto, bo nie wiadomo, czy przy natlenieniu grzyby nie dojedzą. Test końca fermentacji robiłeś? Ogólnie to może lekko natleń jeszcze zielone piwo, podnieś temperaturę otoczenia, gdzie leży pojemnik fermentacyjny z tym piwem. Poza tym, czy robisz źle czy nie - > nikt nie wie. Nie widziałem i raczej nikt z forum nie widział warzenia i nie przyglądał się fermentującej brzeczce. Szczerze ciężko stwierdzić co jest powodem tak niskiego odfermentowania... Bardzo duży udział laktozy (?), słabe drożdże (?), źle przeprowadzona fermentacja (?), zacieranie na "za słodko" (?) , czy jeszcze coś innego (?). Mam nadzieję, że wyjdzie Ci dobre piwko. Smacznego i udanych kolejnych warek. Pozdro
  18. Dzięki tej radzie prawdopodobnie będą granaty i/lub przegazowane piwerko.. Poza tym: Przy fermentacji i tak i tak zachodzi fermentacja cicha, niezależnie czy przelewasz znad drożdży do innego pojemnika czy nie. Przy cichej drożdże dojadają sobie resztki cukrów i przy okazji sprzątają po sobie. Warto zostawić moim zdaniem na te 3-5 dni piwo w spokoju już po pozytywnym teście końca fermentacji. Jak poleży trochę dłużej niż w instrukcji nic się nie stanie (raczej stanie się).
  19. Cześć. Spokojnie możesz dodać te migdały. Najlepiej jakbyś je macerował np w whisky czy czymś przez jakiś czas. Piany aż tak nie powinno Ci zepsuć (chociaż nie wiem ile zamierzasz dać). Szczerze powiem Ci, że ja bym się zastanawiał, czy nie szkoda tych migdałów do brewkita. Lepiej zrób normalnie i jak już piwo będzie gotowe to zrób ciasto migdałowe do piwka (stouta) - polecam
  20. Ja po "burzliwej" zwiększam temperaturę (chociażby ze względu, że fermentacja jest egzotermiczna). Pozwala to na dofermetowanie resztek cukrów przez grzyby. Jednak w przypadku, gdy zamierzam chmielić na zimno, wtedy piwo przelewam do innego pojemnika i utrzymuję temperaturę około 2-3 stopnie mniej niż temperatura otoczenia przy fermentacji głównej. Nawet jeśli skończy Ci się fermentacja główna, to wyższa temperatura nie wypłynie na estrowość piwa. Moim zdaniem pod koniec "burzliwej" warto podnieść temperaturę o kilka stopni. Jeśli jesteś pewien, że fermentacja ustała to możesz nawet przenieść do temp 1-10 stopni. Po chwili Piwo Ci się wyklaruję, osady opadną na dno i będzie w porządku.
  21. Nie dotrzymałeś słowa... Przed czym musiałeś ratować piwo? Przed fermentacją? Skórkami, czy ziarenkami kolendry? Trzeba było poczekać aż zacznie się faza niskich krążków i wtedy przelać do drugiego fermentora. Oddzieliłbyś wtedy ciała stałe od zielonego piwa i piwko na spokojnie by doszło. Tak naprawdę wystarczyłoby 4-5 dni... Poza tym pierwsza warka i takie kombinacje.. Koledzy wyżej pisali NIE RÓB NIC, ZOSTAW W SPOKOJU TO PIWO. PS. Na pewno drożdże górnej fermentacji ostają się na dnie fermentora? Mi się wydaję, że są na górze lub przemieszczają się z CO2 w zielonym piwie.. E1, PS.2: Czyżby za kilka dni pytanie: Piwo zeszło od n blg. Czemu tak wysoko? butelkować? Poza tym goryczka w fermentującym piwie jest inaczej odbierana niż w piwie gotowym. E2, PS.3: Jeśli nie dodałeś tego "białego" od skórek to też nie powinno (ewentualnie w małej ilości) Ci wnieść gorzkich posmaków do fermetującej brzeczki.
  22. Pindin

    Chmielenie AIPA

    Cześć. Goryczki i tropików tym nie osiągniesz.. Jak chcesz mega gorzkie to co najmniej 50 g Magnum na FWH lub 60 minut + chmiele na smak i aromat co podbiją IBU. Jeśli celujesz tym zasypem w warkę 20 litrów to nawet na goryczkę sypnął 70-80 g Magnum czy innego chmielu z wysoką ilością AK (Jakieś 75 IBU Ci to da) a i tak cukry niefermentowalne skontrują odczucie goryczki. Tropiki osiągniesz stosując chmiele z AUS i NZ. Polecam Rakau i Waimea (ta wnosi trochę posmaki trawiaste przy chmieleniu na zimno, ale dość szybko znikają).
  23. Cześć. Zrób cold crash. Teraz nawet przez noc możesz wystawić na powietrze. W moim przypadku zadziałało, 7 dni z chmielem i noc na tarasie. Chmieliny opadły. To prawda, że możesz mieć posmaki trawiaste w piwie. Z czasem to mija (aromat chmielu też)
  24. Piwo kapslowane Eterną To jest - zakladam - mój Dubbel
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.