Skocz do zawartości

Pindin

Members
  • Postów

    755
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Pindin

  1. Browar domowy Fukacz - ABW Piana znikoma, obwódka. Barwa - jasny brąz/ciemna miedź, mętne. Aromat - słód, karmel, sosna, żywica, likier, syrop sosnowy - niezbyt przyjemne w odbiorze i alkohol. W tle suszone jabłko. Smak - mocno słodkie, gęste, i syrop sosnowy, coś jak mięta? Dziwne troszkę to piwko. Nagazowanie w sam raz. Piwo ciężkie. Goryczka zdominowana przez nadmierną słodkość. Mogłem go nie otwierać i poczekać z nim do następnej zimy... Piwo cierpkie, taniczne. Chmiel czuć, ale jest przykryty. Zastanawia mnie ta mocna sosna i mięta...
  2. Tribute to Hops - IPA SH Vic Secret od Fukacza. Piana dobnopęcherzykowa, obfita, utrzymuje się. Barwa jasna, piwo mętne. Aromat - mocno chmielowo, owocowo - białe, przejrzałe owoce z nutą tropików. Słodki zapach. W tle nuta chlebowa i multiwitamina. W smaku bardzo fajne, piwo wytrawne, ale przyjemną słodycz wnosi chmiel. Praktycznie te same odczucia co a aromacie - białe, przejrzałe owoce. Goryczka wysoka, czysta, długa. Nagazowanie troszkę za mocne, ale przez to świetnie orzeźwia. Piwo sesyjne, bardzo mi smakuje. E: Po ogrzaniu wychodzi trawiasta nuta.
  3. Odwiedziłem depozyt. Zostawiłem 2 x Stout Habanero (butelka z kapslem z napisem S), Belgian IPA (Z napisem BIPA na kapslu) UWAGA!!! Piwo okazało się przegazowane i jest gushing!!! Przed spożyciem schłodzić. i RIS (butelka 0,33 zalakowana)
  4. Gdzieś kiedyś słyszałem, że w produkcji jest broń biologiczna, która zabija czy powoduje zachorowania osób o danym allelu dominującym. Przykładowo wirus zaatakuje osoby tylko z niebieskimi oczami czy czarnoskórych itp.. Może te dzikie drożdże się zmutowały i są wrażliwe na jakieś związki w ciemnym piwie, których nie ma w jasnych? W czerwonych piwach też masz przegazowanie?
  5. Chinook daje bardzo owocowy aromat. Głównie przejrzałe białe owoce i coś jak sok winogronowy z białych winogron. Wczoraj degustowałem AW SH i bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Moim zdaniem świetnie by się zgrał z Huell Melon.
  6. No to nie wiem. Ja bym czekał jeszcze. Ale jak masz ochotę dodać drożdży to wytrzymałych na alko, jakąś dobrą gęstwę. Jakby nie było, piwko ma ponad 9 %, to mogą zaczynać się schodki z nagazowaniem. A ten tripel jest mętny, zawiesisty, czy klarowny?
  7. Cześć. Nie ruszaj nic. S-04 są słabsze nić Abbaye i pewnie nic nimi nie wskórasz. Ile butelek otworzyłeś? Ile dałeś surowca i w jakiej temp. trzymasz piwo? Jaki był ekst.początkowy? Bez tych info ciężko coś poradzić. Może jeszcze się nagazuje, albo trefna butelka.
  8. Cześć. A ekstrakt spada? Mi się zdarzyło tak ostatnio z cydrem. CO2 się wydzialało, fermentowało, ekstrakt spadał, ale nie było piany - wyglądało jakby była cały czas faza niskich krążków. Poza tym to chyba dobrze, że drożdże nie idą na spacer..? Moim zdaniem dedykowane drożdże co cukrów prostych tak mają (To tylko hipoteza - niepotwierdzona naukowo). Jak robiłem cydr na piwowarskich to piana pod pokrywkę, koledze poszły na spacer. A co do przeniesienia temp. to później możesz przenieść, szybciej dofermentuje jak drożdże się upiją.
  9. Moje 26 blg nagazowało się bez dodawania gęstwy na US-05 po około miesiącu. Na 16 litrów dałbym z 50-60 (max 75) g cukru.
  10. Drogi Kamilu Pierwsze moje spostrzeżenie to była ironia, wyjście na przeciw forumowiczom, którzy napisali, że wszystko jest okej z tym piwem. Co poświadcza cytat: Zakładam, że większość forumowiczów zrozumiało też aluzję co do infekcji i otwierania fermentora (szczególnie przy początkach przygody ze złotym trunkiem). Nawet gdybym zobaczył błonę bakteryjną czy inny syf na zdjęciu to nie kazałbym wylewać piwa. Pomiar zrobiłbym organoleptycznie po powrocie. Może dałoby się coś z tego zrobić, jakiegoś kwasa ciekawego na przykład. Nie zawsze dzikie drożdże czy bakterie idą w złą stronę (bretty, lacto itp.). Dla założyciela tematu życzę udanej i smacznej warki i wielu sukcesów w piwowarstwie Pozdrawiam.
  11. Jak masz już dodać drożdży to hartowaną gęstwę szczepu, który ma wysoką tolerancję na alkohol. Jeśli zdecydujesz się na ten krok to poczekać będziesz musiał nieco dłużej... Możesz też zostawić w spokoju jeszcze na jakiś czas, pewnie nic nie dofermentuje, ale lepiej nie ryzykować i potem zlać w butelki. Po dłuuuuuugim czasie powinien się fajnie ułożyć. Przechodziłem ostatnio podobny problem około 31 blg -> 13 blg.. Od kilkunastu dni nic. Dodawałem drożdże hartowane, gęstwę i nic w dół. Poczekam jeszcze kilka dni, piwowi nic się nie stanie i zabutelkuję przy tych 13... Za 2 lata może będzie zdatne do picia.
  12. Po takim czasie bym nie napowietrzał już. Drożdże swój tlen już wykorzystały, rozmnożyły się i wsio. Fermentacja przebiega beztlenowo, tak więc tylko można nabawić się złych posmaków... Cierpliwości : ) Jeśli już to jak napisał kolega wyżej lekko możesz podnieść temperaturę, chociaż uważam, że samo poczekanie będzie najlepsze. Odfermentowania nie masz tragicznego.
  13. Nawet bez zdjęcia i opisu jestem w stanie stwierdzić, że piwo jest zainfekowane - jak każde (w większym lub mniejszym stopniu). Mój Palantir wrócił z polerowania i sprawdza się świetnie
  14. Na moje oko to konkretna infekcja. Pewnie złapałeś przez zaglądanie do wiadra jak fermentacja trwa... No niestety, piwo będzie w kanał (czyt. przełyk).
  15. Pindin

    Receptura RIS

    RIS z tego będzie. Porządnie nachmielić na goryczkę i do fermentora. Jakimi drożdżami chcesz fermentować taki ekstrakt? Wydaje mi się, że może troszkę za dużo karmeli, można nawet wszystkie wyrzucić, bo i tak słodkie będzie i z mocną podstawą słodową.
  16. Druga Eterna dobrze naoliwiona, konserwowana, sprawdza się przy każdego rodzaju butelkach. Koszt nie jest ogromny (45 zł?), a mam dwie... Tą lekko uszkodzoną też można używać - do butelek oprócz miłosławów. Ewentualnie stołowa, ale to więcej miejsca zajmuje, i trzeba segregować butelki.
  17. Mi jedna eterna przestała łapać miłosławy to zmieniłem na drugą. Wcześniej radziłem sobie z tymi butelkami w sposób taki, że owijałem kapsel i część szyjki ręcznikiem papierowym, jedną warstwą i zaciskałem. Trochę roboty było, papier się rwał, ale dało radę zabutelkować.
  18. 28-11-2016 Warka 53 Belgian Blond Ale z imbirem 21,5 litra / 15,5 blg Zasyp : Słód Pilzneński Strzegom - 5 kg Płatki pszeniczne - 0,6 kg Słód Karmelowy 30 Strzegom - 0,25 kg Do gara wlałem 18 litrów wody, wsypane wszystkie słody. Zacieranie: 60 minut - 64-62 stopnie 5 minut - 72 stopnie Filtracja na wężyku z oplotu. Gotowanie 60 minut. Chmielenie: 60 minut - 20 g Chinook 10 minut - 80 g krojony w plastry imbir, 300 g cukru 5 minut - 30 g Cascade Drożdże - Gęstwa MJ M47. Brzeczka przed warzeniem 13 blg. Edit 05-12-2016 - Piwo zeszło do 5 blg. W smaku typowy WEIZEN!!! Edit 14-12-2016 - Piwo zlane do drugiego fermentora. Dodałem stołową łyżkę żelatyny rozpuszczonej w 150 ml wrzątku. Piwo przeniesione na taras do temp. około 0 stopni. Edit 20-12-2016 - Piwo zabutelkowane z dodatkiem 110 g cukru. Smak próbki bardzo fajny. Weizenowo - belgijski. Imbir daleko w tle. Zeszło do 1 blg (minimalnie ponad) Edit 18-01-2017 - DEGUSTACJA Wygląd: Piwo jasne jak lager, bardzo klarowne, przejrzyste. Piana : Po nalaniu wysoka, średniopęcherzykowa, biała, jednak po kilku chwilach opada do obwódki. Na końcu picia nie po niej śladu. Aromat: Na pierwszy plan wychodzą fenole - nuty pieprzu, przypraw, nuty szampańskie, kojarzy mi się lekko z piwem świątecznym. Dalej alkohol, lekkie owoce i nutka słodowa. O dziwo nie czuje imbiru. Smak : Owocowo-belgijsko. Całkiem nieźle. Czuć przyprawowość zmieszaną z owocami, coś jak banan i smakiem chmielu nowofalowego. Dalej w tle guma balonowa i lekko rozgrzewający alkohol i posmak słodowy, (karmelowy?) Goryczka : niska, czysta, krótka Nagazowanie : średnio wysokie, przyjemne. Ogólne wrażenia : Piwo całkiem udane, fajne w odbiorze. Zdziwiłem się, że nie czuć imbiru. Nie czuć tej wytrawności, piwo wydaje się w miarę pełne. Gasi pragnienie, mimo prawie 8 % alkoholu. Piwko o dziwo sesyjne. Mam zastrzeżenia co do belgijskości, szczep charakterystyczny, nie piłem nigdy piwa o takim profilu. Taka mieszanka belgii z nutą niemieckiej pszenicy... Bardzo duży plus za klarowność - wręcz lagerowa. Co mógłbym zmienić? - niższa temp. fermentacji (czuć chyba fuzle alkoholowe i ta guma..), zacieranie pół na pół, żeby piwo miało więcej ciała i dodałbym więcej imbiru. Poza tym piwo mi odpowiada. Zdrowie.
  19. Witam, Przyprawy czy owoce, syropy, chmiel (Tu nie koniecznie, ale zawsze coś wnosi) itp na aromat daję się zazwyczaj na ostatnie 10 minut gotowania - to mniej więcej tyle ile trzeba gotować brewkit. Dodatki też dodaje się też na fermentacje cichą, czasami przed samym butelkowaniem - np kawa, dla osłodzenia stewia czy ksylitol. Jak najbardziej jest sens robienia jak to nazwałeś smakowego piwa z brewkitów.
  20. Cześć. To jest mąka ze słodu. Nie ma czym się martwić.
  21. Dosyp cukru pod koniec fermentacji, będzie mocniejsze ;D A na poważnie to poczekaj z tą warką, kup odpowiednie drożdże i będzie po problemie. Jak już mocno suszy to uwarz na tych s-33, najwyżej następne mocniejsze zrobisz (RISa czy Barley WIne) i drożdże konkretniejsze do tego zamówisz. PS. Bierz się za zacieranie.
  22. Oglądać mecz : ) Zacieraj dalej, nic się nie stało E: Już po meczu..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.