Skocz do zawartości

Pindin

Members
  • Postów

    755
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Pindin

  1. Wiem Widocznie miałem w lodówce coś bardziej wyjątkowego (Chyba RIS mi wtedy tam leżał). W sumie to nie rozchodzi się o estry czy wyższe alkohole, co faktycznie było czuć w tym piwie, ale o chmiel, który dobrego wrażenia mi nie zostawił, pewnie z przedawkowania. Wszystko co się przedawkuje daje negatywne skutki. PS. Robiłem jeszcze Ale z Sybillią i Marynką na smakoaromat. Jedna z moich pierwszych warek, średnio pamiętam co się działo w tym piwie, ale było pijane i strasznie mętne. Niestety z degustacji nie mam zapisek.
  2. S-04 // 20-21 stopni -> tak wynika z zapisków.
  3. Mam nauczkę i cenne doświadczenie. Jednak chmielenie chmielami z Polski a nowofalowymi to jest duża różnica. Nie tylko cenowa. Do niektórych piw dawałem 200 g, prawie 300, do nawet w wersji imperialnej 400 g chmielu i nie dawało takimi odczuciami jak ściąganie itp.
  4. Tu masz opis z degustacji. Podsumowując jak sobie przypomnę to piwko to aż mi język drętwieje. Cierpkie, ziemiste, taninowe, nic przyjemnego. Jak już miałbym powtórzyć SH Sybillia to zmniejszyłbym dawki chmielu 3 krotnie.
  5. W Warszawie można już chlać w opór I po stronie praskiej - gdzie zawsze można było i teraz od strony Starego Miasta na bulwarach. W sumie co za przyjemność pić w zwykle zatłoczonym miejscu, w smogu spalanego tytoniu i kto wie jeszcze czego... Wyjdziesz ze swoim piwkiem, szkłem, zaczniesz wąchać piwo, degustować, to zaraz niewyedukowana w piwnym świecie młodzież Cię zlinczuje Lepiej usiąść sobie w najbliższym lesie na kłodzie, ewentualnie zabrać znajomych i "na legalu" sobie spożywać. Bez lipy, że jak za dużo wypijesz to Cie odholują na komendę.
  6. Cześć. Sens jest jak najbardziej robienia takich warek Sam zrobiłem kilka dni temu pilsa SH Oktawia z bardzo podobnym zasypem i chmieleniem, póki co fermentuje, tak więc na efekty poczekam z lekką ręką miesiąc. Kilka miesięcy temu robiłem też SH Sybillia i z efektu nie byłem zadowolony. Może piwo przechmieliłem, bo na standardową warkę dałem 300 g chmielu, w tym 150 na zimno. Moim zdaniem nie warto, ten chmiel się nie nadaje na single hopa. Co do 10 litrów czy 20 litrów to Twój wybór. Jak Ci nie zasmakuje, to 10 litrów łatwiej wypić. A jak będzie bardzo smaczne, to jednak zapasy by się przydały. WIem jak to jest -> a sprawdzę, czy się nagazowało - > nie, za 3 dni znów i tak ze 3 razy Jak już się nagazuje to wypije ze 3 butelki, potem za tydzień sprawdzę jak się zmienia piwo w czasie itp. Finalnie zanim osiągnie pełnie smaku, dobrze się ułoży do zostaje ze 20-25 butelek. ;P
  7. Pindin

    propozycja receptury

    Cześć 1. Powyżej dwóch tygodni bym nie trzymał gęstwy. 2. Ja polecam FESa (Bo mam smaka ) tak z 16-18 blg. Piwo w miarę łatwe i smak i aromat palony przykryje ewentualne wady. Co do lekkiego piwa to jakiś czas temu robiłem "harcerskie" 6,5 blg. Wyszło całkiem nieźle, nieodfermentowało zbyt głęboko, drożdże się namnożyły.. Chmieliłem tzw. hop burst 50 g Admirala (ENG) na ostatnie 5 minut gotowania. Wyszła goryczka i aromat całkiem całkiem. Wrzucić coś amerykańskiego w ten sposób i zrobi robotę, jakieś Amarillo czy coś.
  8. Cześć. Pamiętam jak kiedyś zacierałem "w gościach" jakoś 1 kg słodu w siatkach muślinowych (takich na chmiel) w dwóch garnkach 4 i 5-cio litrowych. Nie powiem, bo się udało, piwo wyszło smaczne. Wydajność nie była rewelacyjna, ale mieli co pić. Gotowanie i chmielenie (chmiel też w siateczkach) to już tak poszło w miarę normalnie, dolewałem trochę wody, bo szybko parowało. Potem zlanie do butelki 6-cio litrowej, solidna łyżka gęstwy... Tydzień burzliwej, tydzień cichej, potem znowu tydzień cichej i w buteleczki. Edit: Z chłodzeniem nie było problemu, garnki do zlewu z zimną wodą z lodem. Godzinka i wystygło. Czas pracy od początku do końca niecałe 4 godziny.
  9. Kolega kowalczyka napisał 2.0-2.5 kg/l . Raczej słodu w litrach nie mierzymy a wody w kg. To chyba wyjaśnia moje takie pisanie
  10. EE tak to nie, przypali się słód Woda nie przykryje zasypu nawet. πwo.pl da się osiągnąć taką gęstość bez dodatków cukrów czy ekstraktów. Tu ( http://www.piwo.org/topic/19638-browar-domowy-zaporowo/?p=390224) z takiego zasypu miałem 26 blg / 18 litrów. Bez dodatków cukru itp. Choć w garze 30 litrów ciężko będzie to zmieścić. Robiłem też nawet ponad 30 blg na samym słodzie i dało radę Stosunek 2-2,5l do 1 kg słodu i poleci ropa. Warto mierzyć brzeczkę spuszczaną, żeby nie przesadzić z wysładzaniem. I ewentualnie dłużej gotować. Przy tak mocnym piwie ewentualnie można się wspomóc cukrami prostymi. Powodzenia
  11. 8. Nic nie zrobisz Trzeba czekać i jak skończy prace to w butelki i na 3 miesiące zapomnij o RISie. 9. Nikt tego nie wie. Mi 26 zeszła do 7,5; 22 do 5,5 a ponad 30 blg do 13. Zależy jak zacierałeś, natleniłeś brzeczkę itp. Od 5 do 10 blg 10. Miesiąc go trzymaj. Jak skończy wyraźnie fermentować możesz oddzielić młode piwo od drożdży i kilkanaście dni jeszcze potrzymać.
  12. 14-01-2017 Warka 57 Pils SH Oktawia 11,5 blg/26 litrów Zasyp: 3 kg Słód Pilzneński Strzegom 2 kg Słód Pale Ale Strzegom Do gara wlałem 18 litrów wody o temp. 55 stopni. Dodane wszystkie słody i podgrzanie od 64 stopni. Zacieranie: 30 minut - 64-62 stopnie 30 minut - 72-70 stopni 05 minut - 78 stopni Filtracja na wężyku z oplotu. Gotowanie 60 minut. Chmielenie: 60 minut - 30 g Oktawia 7,8 AK 10 minut - 10 g Oktawia 7,8 AK 05 minut - 20 g Oktawia 7,8 AK Drożdże W 34/70 gęstwa. Planowane chmielenie na zimno na 5 dni 40 g Oktawia. Brzeczka przednia 15 blg. Przed gotowaniem około 10 blg. Fermentacja w temp. 11 - 12.5 stopnia. Edit 22-01-2017 - zmieniając wkłady z lodem, uderzył we mnie aromat zgniłych jajek Temp. 11,6 stopnia. Edit 27-01-2017 - Piwo zeszło do 2,5 blg. Przeniesione do temp. pokojowej, około 20 stopni. Próbka w smaku niezła, piwo czyste, lekko słodkie z nutą czerwonych jabłek. Zapowiada się przyzwoicie. Edit 31-01-2017 - Piwo zlane na cichą. Zeszło do 2 blg. Dodane 40 g Oktawii. Próbka w smaku bardzo przyjemna. Czysty profil piwa z nutami chmielu. Edit 08-02-2017 - Piwo zabutelkowane z dodatkiem 137 g cukru. Próbka w smaku dobra. Wyczuwalne czerwone jabłka, takie świeże jak w sadzie w Warce Aromat nie uderza w twarz, jest stonowany, przyjemny. Podniósł się poziom goryczki, zrobiła się lekko taninowa, trochę zalegająca. Zeszło do 2 blg. Edit 27-02-2017 DEGUSTACJA Piana - Obfita, drobnopęcherzykowa, biała, utrzymuje się i zdobi szkło. Barwa - Jasne, lekko zmętnione Aromat - Na pierwszy plan wychodzi chmiel. Pomarańcza z czerwonym jabłkiem, średnio intensywnie, za to bardzo oryginalnie. Dalej lekka nuta słodowa. Brak estrów. Smak - Piwo wytrawne, wyczuwalna słodkość chmielowa, jabłka i pomarańcze. Daleko lekka słodowość. Goryczka średnia, krótka, owocowa. Nagazowanie dość wysokie. Ogólne wrażenia - Piwo smaczne, bardzo pijalne, lekkie. Charakterystyczny lager ze świetnymi nutami chmielu Oktawia. Zaskoczyła mnie ta owocowość. Nie spodziewałem się takich efektów, choć chmielu nie poszło zbyt wiele na warkę 26 litrów. Jestem bardzo zadowolony z rezultatów. Minus za lekkie zmętnienie piwa, to chyba od chmielenia na zimno. A może by tak posłać je na konkurs w Szczecinie w kat. SH Polish Pils...? Edit 03-05-2017 Degustacja 2 Piana - Obfita, drobnopęchęrzykowa, ładnie się utrzymuje na kilka cm, biała. Barwa - Janse, lekko zmętnione. Aromat - kompozycja słodowo - chmielowa. Nuta pomarańczy z lekkimi kwiatkami z podbudową słodową. Smak - Wytrawne z chmielową słodkością. Piwo przeszło bardziej w strone słodowości. Aromat chmielowy dużo niższy niż przy poprzedniej degustacji. Goryczka wysoka, lekko zalegająca. Nagazowanie wysokie. Ogólne wrażenia - Piwo bardzo dobre, tak jak wyżej. Fajnie się zmieniła w czasie. Myślę, że świeże było lepsze niż po 3 miesiącach. Wcześniej dominowały nuty chmielowe, było bardzo owocowo, teraz zaś powstał balans między słodem a chmielem. Uwydatniła się goryczka, niestety na gorszą. Mimo wszystko chmiel zrobił w tym piwie wspaniałą robotę. Polecam Oktawię. Co bym zmienił? Zmniejszyłbym goryczkę, albo dodał chmiel na goryczkę na fwh albo na 35-30 minut gotowania. Dałbym też więcej chmielu na 5 minut i na zimno, bo naprawdę mi pasuje ta odmiana. Co do zasypu, to ciekawie by było wprowadzić monachisjki w tym stylu.
  13. Oddam gęstwę W 34/70. Spokojnie zostanie jutro ze zbiorów na 1 albo nawet więcej piw. Warszawa, odbiór osobisty.
  14. Zostaje czekać. Jakieś tam grzyby są jeszcze w młodym piwie, tak więc jest nadzieja.
  15. Tylko nie zapomnij o pięknych etykietach - one robią największą robotę przy weselnym stole
  16. 09-01-2017 Warka 56 Wielozbożowe 12 blg/26 litrów Zasyp: 3 kg Słód Pale Ale Strzegom 0,5 kg Płatki Owisiane 0,4 kg Słód Pszeniczny Strzegom 0,4 kg Płatki Ryżowe 0,4 kg Płatki Żytnie 0,4 kg Płatki Jaglane 0,4 kg Płatki Orkiszowe Do gara wlane 17 litrów wody. Podgrzane do 70 stopni. Dodany cały zasyp. Zacieranie 90 minut: 68-65 stopni - 90 minut Gotowanie 60 minut. Chmielenie: FWH - 20 g Iunga 10 minut - 15 g Brammling Cross Drożdże US-05. Edit 18-01-2017 : Piwo zeszło do 4 blg. Na tafli piwa widać, że już niewiele się dzieje. Próbka w smaku całkiem niezła, takie fajne, lekkie ale z posmakami mineralnej wody gazowanej? Edit 22-01-2017 - Piwo przelane do drugiego fermentora i wyniesione na powietrze. Temp. 0 - 2 stopnie. Edit 27-01-2017 - Piwo zabutelkowane z dodatkiem 120 g cukru. Zeszło do 3,5 blg. Próbka w smaku nieprzyjemna, strasznie dziwna. Czuć tak jakby lekko przypalonym plastikiem z nutą muchomora... Goryczka praktycznie niewyczuwalna. Mimo niskiego odfermentowania piwo wytrawne. Edit 15-03-2017 DEGUSTACJA: Wygląd - Piwo mętne, bardzo jasne. Piana - Grubo pęchęrzykowa, obfita, biała, jednak szybko opada. Aromat - Pierwszy plan zboże, piwo słodowe, lecz aromat słaby, nic ciekwego. Smak - Również słodowe, lekko kwaśnawe, estrowe - jabłko. Dość puste. Goryczka - bardzo niska, prawie nie wyczuwalna. Nagazowanie za wysokie, piwo lekko wychodzi z butelki. Ogólne wrażenia - Piwo do wypicia ot tak. Dupy nie urywa, fiuta nie mąci. Takie zwykłe górnej fermentacji z estrami. Dobrze, że nie ma rozpuchu i wysokich alkoholi. Pijalne, szybko znika ze szkła. Wydaję się być wytrawne, mimo to, że zostało 3,5 blg. Co bym poprawił? Niższa temp. fermentacji, nie robiłbym cold crushu, bo to nic nie dało. Wydaje mi się, że przegazowanie jest właśnie z tego powodu - sporo CO2 zostało w piwie przed butelkowaniem, a dodatkowo doszedł cukier. No cóż - tego piwa nie będę powtarzał, nie warto.
  17. Dolej już teraz, będziesz miał pewność, że z wody wszystkie nieczystości zginą.
  18. Nie wiem. Edit: W moim przypadku nie ma innej możliwości, bo chłodzę brzeczkę w garze, a przy przelewaniu napowietrzam zlewając przez wężyk z wysokości. I dopiero potem drożdże.
  19. Faktycznie 150 IBU (O ile się da wykręcić taki poziom) to wykręca mordkę przy lżejszym piwie No tak, daj po 20 g obu chmieli i będzie mniej więcej 2 razy bardziej gorzkie. Planujesz uwarzyć jakiś konkretny styl?
  20. Cześć, Goryczka wyjdzie minimalna, coś około 20 IBU. Masz zamiar dać te 500 g karmelu 300? Jak tak, to wyjdzie Ci piwo mocno słodowe, orzechowo-karmelowe i wpadające w brąz/bordo. PS. Wyszukaj sobie jakiś fajny kalkulator do tworzenia receptur, wszystko będziesz miał podane jak na tacy np. brewness czy coś.
  21. Wrzuć wszystko od początku. To mad być RIS w końcu Tych palonych wcale aż tak dużo nie masz.
  22. Pindin

    Ocena receptury Fes

    Możesz. DN dają czysty profil w niższych temp. w sumie też ogólnie dają czystsze piwa niż 04 i są bardziej żarłoczne. Tak więc z tymi drożdżami można zacierać na bardziej słodko. FES jednak musi mieć trochę ciała moim zdaniem.
  23. Cześć, Zasyp wygląda dobrze. Zacieranie, chmielenie też OK. Drożdże - niby 2 paczki sucharów powinny to uciągnąć, ale proponuję gęstwę. Będzie wydajniej i lepiej. Jak się zdecydujesz jednak na suchary to: Nie uwadniaj drożdży z glukozą. Ponoć się przyzwyczajają do jedzenia cukrów prostych i potem jest problem z dożarciem cukrów bardziej złożonych. Na ile to prawda - nie wiem, ale ja się posłuchałem. Gipsu bym nie dodawał. Dość miękka woda uwypukli smaki słodowe, co w RISie będzie fajne. Zostaje mi życzyć Ci powodzenia w warzeniu mocarza
  24. Pindin

    Ocena receptury Fes

    Możesz też proporcjonalnie zwiększyć udział słodów w zasypie, albo sypnąc z 4 kg, czy nawet lekko ponad słodu Pale ale. Mocno odczuwalnej różnicy Ci to nie zrobi. Leżakowanie 3 miesiące to w sam raz. Ale miesiąc to minimum.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.