Skocz do zawartości

Faszysta Rasista Homofob

Members
  • Postów

    1 349
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Faszysta Rasista Homofob

  1. No.118 - Combination (Flanders Red Ale) (2014-07-26)

    Zasyp:
    - Słód pilzneński Strzegom - 1,4 kg
    - Słód wiedeński Strzegom - 1,4 kg
    - Słód monachijski typ II Strzegom - 0,6 kg
    - Pszenica niesłodowana - 0,3 kg
    - Kaszka kukurydziana - 0,3 kg
    - Słód karmelowy 300 Strzegom - 0,2 kg
    - Słód karmelowy czerwony Strzegom - 0,2 kg

    Zacieranie:
    - Pszenica i kukurydza skleikowane 20 minut w temperaturze 75 °C i zagotowane
    - 69-67 °C - 90 min
    - 78 °C

    Gotowanie (90 minut):
    - 20 g Goldings - 60 min

    Wyszło 21 litrów 12,5 °Blg zadane drożdżami BREWGO-02, temperatura fermentacji 18 °C.
    Na cichą w szklanych balonach dodam mieszankę Wyeast 3763 Roeselare Ale Blend i płatki dębowe Sherry 25 g

     

    2015-04-11 - rozlew

    Część rozlana z zagęszczonym sokiem z wiśni, tak aby wyszło 12 g cukru w soku na litr.

    Druga część z glukozą - 12 g/l.

    Dodatkowo to niektórych butelek dodałem ksylitolu w różnych proporcjach, np. oznaczenie na kapslu FK1 oznacza 1 g ksylitolu na 100 ml piwa.

    Piwo w smaku jest już prawie normalne, nawet nie za kwaśne.

     

    Flanders Red Ale.pdf

     

    Ocena: Dodać więcej płatków dębowych.

  2. Inteligent nie byłby wykropkowany.

     

    światła w dzień ratują życie, czy to będzie 1 lub 100 istnień nie ważne

    A jak ratują 1, a przyczyniają się do śmierci 10, to też dobrze?

    Zresztą każde twierdzenie trzeba udowodnić, również "światła w dzień ratują życie". A na razie nic na to nie wskazuje.

    Obowiązkowy kask na głowie pieszego tez na pewno uratuje jakieś jedno życie rocznie. I co z tego?

  3. ale co próbujesz udowodnić?

    że włączanie świateł w dzień to bzdura? czy że to spisek żarówkowy?

     

    uświadomie cię bo może nie wiesz, że starzy zawodowi kierowcy w Polsce jeździli na światłach w lecie na długo zanim weszły w życie przepisy

    nie po to by innych uczyć jeździć tylko po to by ich było widać

    I jedno i drugie.

     

    A to dziwne, bo ja nie znam żadnego. I mam masę zdjęć z dróg z tamtych czasów i na żadnym nie ma autobusu czy ciężarówki na światłach. Zapytaj natomiast znajomego milicjanta co by zrobił, gdyby spotkał kogoś z włączonymi światłami w dzień i nie byłby innym milicjantem w akcji albo partyjnym dygnitarzem.

    Łatwo powiedzieć, że jacyś bliżej nieokreśleni kierowcy coś tam robili, bo przecież trudno udowodnić, że nie robili jak nie można się z nimi nawet skontaktować.

    Ale nie ze mną te numery.

     

    Naprawdę uważasz, że samochodu bez świateł nie było widać?

  4. Panowie, radykała nawet niezależne badania i raporty nie przekonają ....

    Pokaż mi najpierw te badania. Niezależne czy zależne. Wiem, że nie pokażesz, bo takich NIE MA!

    A ja w każdej chwili mogę pokazać badania austriackie, amerykańskie czy japońskie. Tylko co z tego, jak powiesz, że to pewnie Macierewicz pisał.

     

     

    dokładnie tak, innymi słowy żeby ich lepiej widać było

     

    brawoooooo zrozumiałeś :okey:

    Ty chyba jednak nie. Smutne.

    Nie żeby ich lepiej widać było, tylko żeby się wyróżniać.

    Zagadka na poziomie przedszkola: wyróżniać się pośród czego?

     

    jake jest ekspertem we wszystkich dziedzinach o których pisze tak więc nie ma co się z kolesiem zapisywać, on wie swoje najlepiej

     

    Niektórzy wiedzą o czym piszą, niektórzy natomiast piszą o czym wiedzą.

  5. sugerujesz, że wypadków byłoby więcej?

    niby na jakiej logicznej podstawie?

    większość krajów nakazu zapalania świateł w dzień nie ma a wypadków u nich jest mniej niż w Polsce - szach mat

    Sugeruję, że liczba wypadków w Polsce spadała od lat w mniej więcej równym tempie, a po wprowadzeniu nakazu skokowo wzrosła. A zabitych motocyklistów przybyło bodajże o 40%.

    post-151-0-70686000-1406228531_thumb.jpg

     

    ps. To nie miało być do ciebie, ale jak najbardziej miłośnicy podświetlania asfaltu mogą przeczytać i się zastanowić. A może znajdą na to jakiś mądry argument? ;)

  6. jaka SG?

    Sr....a.

     

    projekt.pdf

     

    Jeszcze nie rozumiesz? To jakby do ustawy o produkcji oranżady nagle dodano zakaz produkcji piwa.

    A może to?

    posel.mp3

     

    nie możesz tego stwierdzić, bo nie wiesz, ile w tym samym okresie czasu byłoby wypadków, gdyby nie było nakazu. Logika Panie

     

    Tyle ile wynikało z długoterminowego trendu.

  7. tak wiem napiszesz że to wina kamery,ale oczy jeszcze bardzie reagują na słońce ,szczególnie jak wyjedziesz z zacienionego miejsca na takie słońce

     

    No i co? W tej sytuacji najpierw widać szary cień, a potem światła, które zlewają się ze słońcem.

    Rozumiem, że według ciebie, gdyby samochody świeciłyby całą powierzchnią czołową, to byłoby je jeszcze lepiej widać?

     

    Nakaz zapalania świateł w dzień miał zmniejszyć liczbę wypadków.

    Jakoś nie zmniejszył czyli nakaz jest bez sensu

    Dodam, że "miał" to były pobożne życzenia, bo nie przeprowadzono żadnych badań.

    W Austrii przeprowadzono i nakaz wycofano bardzo szybko.

  8. Wiesz co, jak coś piszesz, to może najpierw sprawdź:

     

    http://orka.sejm.gov.........enAgent

    A ty sprawdź ze zrozumieniem, to jest 3 czytanie w sejmie, w Polskim ustawodawstwie jest jeszcze niejaki senat :lol:

    Tu masz ustawę

    http://isap.sejm.gov...=WDU20070570381

     

    Dowiedz się najpierw czego dotyczył projekt i jak wygląda proces legislacyjny w Sejmie. Czego nie rozumiesz? To wyjaśnię.

     

    "(...) wspomniana projektowana zmiana ustawy Prawo o ruchu drogowym jest inicjatywą ministra spraw wewnętrznych i administracji i dotyczy jedynie uprawnień Straży Granicznej. Dodanie tak istotnej poprawki wymagałoby zmiany projektu, a zatem powrotu projektu ustawy na normalną ścieżkę uzgodnień międzyresortowych."

  9. ale nie musisz wyprzedzać ,dałem zdjęcie z przykładem

    może pojechać albo w samochód albo prost

     

    Jak nie musisz, to w czym problem? Po co widzieć co się dzieje na drugim pasie, jak i tak nic nie widać.

    Poza tym zdjęcie jest obrazem statycznym, a oko reaguje na ruch.

    Zamieść tu film z tej drogi, wtedy możemy rozmawiać.

  10. Nawet nie u niego, bo całoroczny nakaz jazdy na światłach jest z ustawy z dnia 02.03.2007, a wtedy rządził ktoś inny :lol:

    Wiesz co, jak coś piszesz, to może najpierw sprawdź:

    http://orka.sejm.gov.........enAgent

     

    http://www.archiwum.wyborcza.pl/Archiwum/1,0,5106189,20080513BB-DLO,Swiatla_zaszkodzily_poslowi,.html

     

    albo trollujesz sobie dla jaj albo mało jeździsz ,jak w zimie słońce świeci nisko albo zaraz po ulewie świeci tak jak ostatnio jechałem to nawet drogi nie widać w tych refleksach ,a co dopiero samochód na niej

    życzę ci że by zawsze ciebie widzieli,bo ty widzisz wszystko

    Jak nie widać drogi, to należy powstrzymać się od wyprzedzania i zwolnić, nie uważasz?

    Nie robię sobie jaj. NIGDY w dzień przy dobrej pogodzie nie włączyłem świateł mijania.

  11. Problemu nie mam, ale na drodze wystarczy, że albo coś jest białe, albo czarne.

    Wystarczy wiedzieć, że samochód się zbliża, a nie że kierowca dłubie w nosie.

    Poza tym oko ludzkie, tak jak oko ssaków, reaguje głównie na ruch.

    Jeszcze raz: nie widzisz w dzień, przy dobrej pogodzie, na prostej drodze samochodu bez świateł z 250 m?

    Tak czy nie?

  12. są takie sytuacje że nie widać auta np jak już ktoś pisał jak jedzie w dolinie .

    W takim razie w tej sytuacji nie widać również pieszych i rowerzystów, nawet dziur w drodze i samej drogi.

    Powinni wszyscy na takiej drodze się pozabijać, a przy okazji pieszych i rowerzystów. A tak się nie dzieje. Dlaczego?

  13. A ja pozwolę sobie wkleić inne zdjęcie, przedstawiające sytuacje w terenie zgoła odmiennym do tych wszechobecnych w Polsce bezkresnych równin:

    I żeby nie było - też nie jestem zwolennikiem państwa które lepiej wie ode mnie co jest dla mnie dobre, niemniej jednak pieprzysz jak potłuczony. Dla mnie nie jest ważne widzieć samochód w momencie rozpoczęcia wyprzedzania (wspomniane 250m), tylko na długo przed tym by zaplanować bezpieczny manewr.

    A wiesz skąd pochodzi to zdjęcie (w sensie z czyich materiałów)? To się dowiedz. Bo na pewno nie ty go zrobiłeś. Poza tym nie wiem o co chodzi - na jednym i drugim widać samochód.

    A jeśli ty przygotowujesz się do wyprzedzania przez minutę czy dwie (PLANUJESZ:)), to współczuję tobie, sobie i innym kierowcom. Bo przez minutę może tyle zmienić się na drodze, że z twoich planów nic nie wyjdzie.

    Znaczy się jak widzisz samochód z 5 km, to czekasz z wyprzedzaniem zanim cię nie minie. Nawet skręci po drodze w boczną drogę?

     

     

    stan pośredni jest taki że auta nie widzisz bo zlewa się z tłem,a światła są widoczne

    ale nie każdy ma wzrok i moc supermena że widzi go już za wzniesieniem

    Powtarzam - przyznasz publicznie, że nie widzisz w dzień samochodu bez świateł z 250 m?

     

    no przecież kolega @ jake wmawia nam że właśnie nie widać lepiej :smilies:

    mylimy się , jake sobie wmówił że Chińczyki kupili u tłuska ustawę żeby na żarówkach zarabiać :lol:

    Może przeczytaj jeszcze raz co napisałem.

  14. @jake

     

    tratatata a homoseksualizm to choroba nie?

    Owszem. Do lat 60-tych oficjalnie wpisana na listę chorób przez WHO. Nagle przestała być chorobą? Tak jak nagle wszyscy oślepli?

    http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/co-mowi-nauka/34-psychologia/181-dlaczego-homoseksualizm-zosta-wykrelony-z-listy-chorob-psychicznych

     

    samolot pod Smoleńskiem to też Ruscy zestrzelili nie?

    Nie wiem czy Ruscy czy ktoś inny i czy zestrzelili (są jeszcze inne możliwości), ale na pewno zacierali ślady.

     

    widzisz tylko swoją rację a innych punkt widzenia jest błędny

     

    Ja to potrafię udowodnić.

  15. są zady i walety całorocznej jazdy na światłach:

     

    zalety:

    - lepsza widoczność aut - szczególnie w warunkach ograniczonej widoczności w dzień np. tzw sunstrike czyli oślepiające słońce nisko nad horyzontem w momencie wjechania na wzniesienie (z zacienionej doliny)

    Co to znaczy "lepsza widoczność"? Samochód albo widać albo nie. Stany pośrednie nie mają znaczenia.

    Nie widać - można wyprzedzać. Widać - nie można. A to czy widać wąsy kierowcy naprawdę mnie nie interesuje.

    Lepsza widoczność to może być liter w książce. Przy lampce nocnej faktycznie LEPIEJ je widać.

     

    ja wole żeby światła były włączone widać o wiele lepiej auto. A ludzie z diodami dokładanymi mnie śmieszą :D Tak jak ksenon marki Zenon :D

    A ja wolę żeby nie były, bo mam dobry wzrok i widzę dobrze auto bez świateł.

    A śmieszą mnie ludzie zmieniający żarówki co 2 miesiące.

    Ja nigdy nie zmieniałem. Nawet nie wiem jak to się robi.

  16. nie chcę się czepiać, ale na zdjęciu chyba wszystkie mają włączone światła... a to chyba dzień w USA?

    Jakbyś nie wiedział, to w USA niektóre samochody (GM) mają światła do jazdy dziennej.

    Mylisz się - na zdjęciu większość nie ma włączonych. Zresztą nawet gdyby jeden nie miał, to i tak go widać.

  17. Ale dałeś przykład ....

    sam siebie tym przykładem po raz kolejny skompromitowałeś. Nie wiesz o czym piszesz bo nie miałeś gdzie tego doświadczyć, jesteś zapewne kierowcą miejskim lub niedzielnym kierowcą palącym tęcze :smilies:

     

    W tym przypadku nie trzeba żadnych badań wystarczy jechać prostą i zauważyć jedną ważną zależność , z ilu metrów widać w biały dzień samochód na światłach a z ilu kilometrów mniej samochód bez świateł ....

    U nas Białorusy jeżdżą bez świateł i zapewniam Cię, że samochód na światłach w biały dzień będzie bezpieczniejszy niż samochód bez świateł ...

     

    Ja się skompromitowałem? Ja nie widzę w dzień przedmiotu wielkości słonia? Bo chyba nie ja.

    Jeżeli w tym przypadku nie trzeba żadnych badań, to również nie trzeba żadnych badań na temat Ziemi - Ziemia jest płaska bo każdy to widzi, a zresztą jakby była okrągła, to by z niej wszyscy pospadali, czyż nie?

    A zapewniać to możesz swojego okulistę, że wszystko w porządku z twoimi oczami, nie mnie. Bo żeby dyskutować na jakiś temat, to trzeba najpierw cokolwiek wiedzieć na ten temat, a nie bomisięwydaje. Inaczej się tylko kompromitujesz. A że coś w tefałen powiedzieli, to też nie jest żaden argument, wręcz przeciwnie.

    A teraz skup się:

    Jeżeli jadą naprzeciw siebie dwa samochody z prędkością 90 km/h (szybciej na zwykłej drodze nie wolno jechać), to w ciągu 5 sekund przejeżdżają względem siebie 250 m. Wyprzedzanie nie trwa dłużej niż 5 sekund. Bo zakładam, że chodzi o wyprzedzanie. Bo inaczej samochodu z przeciwka może w ogóle nie być widać, bo po co? Ewentualnie jeszcze podczas skrętu w lewo się przyda, ale wtedy się stoi i zjazd nie trwa 5 sekund, tylko 2.

    Twierdzisz więc, że nie widzisz w DZIEŃ na PROSTEJ DRODZE samochodu bez świateł z 250 m? Serio się pod tym podpiszesz?

    Dla porównania - ta skocznia ma około 250 m. Kibice bardzo dobrze widzą skoczka już od buli, mimo że nie ma na kasku żadnych świateł. Jakim cudem?

    Ski_flying_Vikersund_2011.jpg

     

    Tutaj samochodów też nie widzisz? Serio?

    14885253.jpg

     

    Tylko dziwnym trafem Amerykanie, Niemcy, Japończycy, Francuzi, Brytyjczycy, Hiszpanie, Portugalczycy i w ogóle 95% kierowców na świecie jakoś widzą samochody bez świateł. Tylko w krajach postkomunistycznych, gdzie jest łatwo kupić ustawę i kilku północnych nagle wszyscy oślepli. Cuda jakieś!

     

    A jak chcesz wiedzieć, to badania są. I te badania potwierdzają szkodliwość tego nakazu.

    Mam wymieniać, czy wierzysz na słowo? Zapewniam, że zmiażdżę cię argumentami, czego oczywiście nie przyznasz, ale cóż...

  18. Hej, jak efektownie zatrzymać chmielinny i osady z gotowania przed wymiennikiem?

    Widzę rozwiązanie Atebo, a coś w kotle? Czy oplot się sprawdza, przy dużej ilości granulatu?

     

    Z góry dzięki za odpowiedź.

    Bazooka screen

     

    27756.jpg

  19. Propozycje prawne oparte na badaniach.

     

    Widzę, że w ogóle nie rozumiesz o co w tym chodzi.

    W cywilizowanym kraju jak UK każda propozycja musi być jakoś poparta badaniami, nieważne jakimi, byle sprawiały wrażenie wiarygodnych, czy nawet były wiarygodne, nie ważne. Inaczej by ich media zjadły, bo tam media są nie od chronienia reżimu, ale od szukania sensacji, a dziennikarstwo śledcze ma się dobrze (przynajmniej tyle), ale w ich szczere intencje bezinteresownej ochrony społeczeństwa przed durnymi pomysłami też jakoś nie wierzę.

    W Polsce wystarczy rzucić, że do dla "bezpieczeństwa" albo dla "zdrowia" i zaraz usłużne media zaczną ośmieszać tych, którzy uważają inaczej, że pewnie nie dbają o bezpieczeństwo Polaków, więc są moherami, pisowcami, którzy chcą zagłady Polski, bo "bezpieczeństwo" jest najważniejsze.

    A jak było z nakazem jazdy na światłach w biały dzień? Też niby chodziło o bezpieczeństwo i dalej wiele osób w to wierzy, bo tak im wyprano mózgi. A wnioskodawcy swoje zarobili. W imię bezpieczeństwa.

     

    ps. Co to znaczy "niezależne badania"?

  20. Przypominam - temat dyskusji jest "Piwo po 2 zł".

    Zawsze jak chce się kręcić lody, to się wyskakuje z "bezpieczeństwem" albo "zdrowiem". A jak ktoś zaprotestuje, to znaczy że jest oszołom, bo jest przeciwko "bezpieczeństwu" i "zdrowiu", a to przecież podobno najważniejsze. Więc takich nie można traktować poważnie.

    Naprawdę muszę to tłumaczyć?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.